Liczyłem na więcej fanserwisu...
Liczyłem na lepszą animacje...
]]>Nie wiem czemu, ale cały początek wygląda jakby Naofumi dopiero co wrócił do stolicy... trochę te "odejście" z poprzedniego odcinka nie ma sensu - pewnie twórcy anime znowu coś zmienili i im nie wyszło.
]]>Nie jestem do końca przekonany, czy zakończenie tego wątku byłoby czymś odpowiednim na zakończenie sezonu tak jak odcinek 21. Fakt, da się to zakończyć w ten sposób, ale "ta laska" jest moim zdaniem antagonistką zbyt dużego formatu, by po tylu odcinkach przerwy wracać do tego wątku i kończyć go w 4 odcinki. Prędzej stawiałbym na to, że wątek ten może być pchnięty do przodu mocniej, ale nie na jego zakończenie. Nie pisałem, że potencjalnego momentu na zakończenie nie ma, tylko że twórcy stracili na to bardzo dobrą okazję.
Co do drużyny Shina, to fakt nie ma dokładnie określonego odstępu czasu, ale tutaj chodziło mi nie o to co mogłoby zostać zawarte w pierwowzorze, tylko o to, co widziałem w anime i tu zabrakło tego momentu przejścia. To anime to niby isekai, ale po wstępie wtrącenia o istnieniu innego świata są słabe ( o ile w ogóle jakieś były, bo sobie nie przypominam). Wytłumaczenie jakoby Shin miał wspaniałe umiejętności pedagogiczne i wystarczy, że objaśni coś innym, a ci potem gdzieś już to ogarniają jest dla mnie słabe. Budowanie fabuły opiera się na dążeniu bohaterów do celu, a tu to główny bohater z tyłka wymyśli sobie nowe zaklęcie lub magię, to coś wytłumaczy swoim znajomym, którzy nagle stają się koksami. Nie pisałem, że nie wiem o co chodzi w tym zamyśle, tylko że naprawdę mi ten styl nie podchodzi, a serie porównałem do siebie w odpowiedzi na post kantrora, który zrobił to przede mną.
Ogólnie tarczownik ma zawartych w sobie dużo fajnych patentów, jednak w anime aż czuć, że tu coś zostało pominięte, tam coś spłycone, a jeszcze w innym miejscu zmienione względem oryginału. Ogólny zarys fabularny może i nie porywa, ale moim zdaniem głosy mówiące o syfiastym budowaniu tej historii w pierwowzorze są zdecydowanie na wyrost.
]]>Jak napisał FAiM:
"Swoją drogą, to było dość dobre miejsce na finał sezonu, więc nie bardzo rozumiem po co jeszcze 4 odcinki."Również tak uważam. Niby jest taka możliwość, że gdzieś tam w przeciągu tych 4 odcinków trafimy na dobry moment na zakończenie serii, ale sądzę, że lepiej byłoby fabularnie rozbudować wydarzenia z odcinków 1-21, by zrobić z nich te 25 epizodów. W takim wypadku (bo już wiem na co stać ekipę tworzącą to anime) obawiam się, że będą chcieli zakończyć to jakimś cliffhangerem, by później jakieś odcinki OVA/film/2 sezon zapowiedzieć. Nie przepadam za takim zawieszeniem wątku w połowie na dłuższy czas, więc mam nadzieję, że się mylę.
Jest niedokończony wątek z tą laską, która pojawiła się w czasie ostatniej fali. 4 odcinki w zupełności wystarczą, żeby to ogarnąć i mogą spokojnie na tym zamknąć sezon.
@kantror
Co do "Kenja no Mago", osobiście uważam, że to raczej poziomem zbliżone jest do tarczownika. Żeby wszystko było jasne: tak, oba anime tyłka nie urywają.
Osobiście wolę już nawet tarczownika obejrzeć, bo w Kenji wszystko jest jakieś takie mdłe i oczywiste, bo i tak OP Shin ogarnie problem w parę sekund i to w parę minut po jego zaistnieniu. Ludzie, da się dobrze wkomponować głównego bohatera - mega koksa w fajny sposób (np. choćby OPM), ale co z tego skoro Shin szybko ogarnie, a jego ziomki ot tak z niczego (nawet specjalnie w bitwie się nie zaprawili) nagle są na poziomie elity czarodziei...
Wg mnie nie ma co porównywać, bo KnM jest bardziej komediowe i zakrawa o parodię typowych isekaiów z OP bohaterem.
Co do drużyny Shina - nigdzie w anime nie było mowy ile czasu upłynęło, ale można założyć, że pewnie parę miesięcy. Generalnie to tak jakby dać rolnikowi ciągnik - chłopina nauczy się w tydzień jeździć i zaorze pole w godzinę, zamiast w cały dzień. Magia Shina to też taki "ciągnik" - jego kółeczko adoracji nimi śmiga, kiedy inni czarodzieje nadal popychają konia. Jakbyś to porównał do RPG, to byłaby to w ogóle inna ścieżka rozwoju.
Odnosząc się do właściwego już wątku i anime:
Akurat 21 odcinek całkiem im wyszedł, choć nie brakowało mało oryginalnych zagrywek. Poza tym nie mam pojęcia w jaki sposób
Jak napisał FAiM:
"Swoją drogą, to było dość dobre miejsce na finał sezonu, więc nie bardzo rozumiem po co jeszcze 4 odcinki."
Również tak uważam. Niby jest taka możliwość, że gdzieś tam w przeciągu tych 4 odcinków trafimy na dobry moment na zakończenie serii, ale sądzę, że lepiej byłoby fabularnie rozbudować wydarzenia z odcinków 1-21, by zrobić z nich te 25 epizodów. W takim wypadku (bo już wiem na co stać ekipę tworzącą to anime) obawiam się, że będą chcieli zakończyć to jakimś cliffhangerem, by później jakieś odcinki OVA/film/2 sezon zapowiedzieć. Nie przepadam za takim zawieszeniem wątku w połowie na dłuższy czas, więc mam nadzieję, że się mylę.
]]>W jakim sensie? Novelka jest świetna, ale źle zekranizowana? Nie czytałem pierwowzoru, więc jestem mega ciekaw!
Nie wypowiem się bezpośrednio o LN-ce, bo jej nie czytałem... jednak jak w anime było bardzo "źle", to często sobie sprawdzałem odpowiedni fragment w LN-ce - i praktycznie za każdym razem wypadał zdecydowanie lepiej niż to co ukazali w anime.
A to nie są czasem ludzie, którzy robili Made in Abyss?
Nie? Tam kto inny był reżyserem i "kompozytorem serii" (ma to jakiś lepszy pl odpowiednik?).
]]>FAiM napisał:Kolejnej adaptacji od osób odpowiedzialnych za to "coś" już nie ruszę...
W jakim sensie? Novelka jest świetna, ale źle zekranizowana? Nie czytałem pierwowzoru, więc jestem mega ciekaw!
Książki są dnem, ale adaptacja jest dnem dna. Ogólnie ciężko spaprać coś, co już jest słabe. Tutaj chłopakom się udało.
Kolejnej adaptacji od osób odpowiedzialnych za to "coś" już nie ruszę...
A to nie są czasem ludzie, którzy robili Made in Abyss?
]]>Kolejnej adaptacji od osób odpowiedzialnych za to "coś" już nie ruszę...
W jakim sensie? Novelka jest świetna, ale źle zekranizowana? Nie czytałem pierwowzoru, więc jestem mega ciekaw!
]]>Kolejnej adaptacji od osób odpowiedzialnych za to "coś" już nie ruszę...
]]>