Nie jesteś zalogowany.
Bo ją bardziej lubiłem i była szczera w przeciwieństwie do Mitsuki.Bo jak można być tak bezczelnym jak Mitsuki i wpychać kogoś kogo się kocha w ramiona inne osoby.
Chciala udac trudno dostepna ale na zle jej to wyszlo
Offline
Hayase Mizuki. spokoju mi to nie dawalo:P
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-02 16:54:01)
Offline
Hayase Mizuki. spokoju mi to nie dawalo:P
hehe wiec wszystko jasne
Offline
Hayase Mizuki. spokoju mi to nie dawalo:P
A właśnie że Mitsuki(KAA) a nie Mizuki.
Offline
marcin2 napisał:Hayase Mizuki. spokoju mi to nie dawalo:P
A właśnie że Mitsuki(KAA) a nie Mizuki.
Mitsuki tez jest poprawnie.
EDIT
~tomxxx skoncz te zenade.
EDIT2
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-02 17:37:46)
Offline
ale skoro go kochala to dlaczego oddala sie tamtemu?
To naprawdę trudno wyjaśnić, o ile można tu w ogóle użyć tego słowa.
Słuchaj, nie byliśmy i prawdopodobnie nie będziemy w jej sytuacji, więc IMHO nie nam oceniać jej czyny
I wlasnie dlatego uwielbiam to anime mozna je rozpatrywac z wielu stron i w kazdej jest racja-zrozumienie ale tez mozna to odbierac zupelnie przeciwnie.
marcin2 też dobrze pisze
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
robak napisał:ale skoro go kochala to dlaczego oddala sie tamtemu?
To naprawdę trudno wyjaśnić, o ile można tu w ogóle użyć tego słowa.
Słuchaj, nie byliśmy i prawdopodobnie nie będziemy w jej sytuacji, więc IMHO nie nam oceniać jej czyny
Oby nikogo z nas nie zastala taka sytuacja bo ja nie mam pojecia jak bym zareagowal i co zrobil Bo mozna sobie przedstawic sytuacje ze strony faceta.
Offline
To anime bardzo mi się spodobało właśnie ze względu na to że poważne sprawy były poważne.
Najbardziej nie lubię tego jak jest poważny wątek główny a wokół się dzieją różne śmieszne,głupie rzeczy(no pomijam restaurację to nie było takie złe).Bo wtedy mam wrażenie że twórcy anime celowo chcą rozśmieszyć widza co jest zbędne.Bo jeśli na przykład ktoś umrze a w następnym odcinku czy później jest jakaś komedia to to wcale nie zmienia nastroju.
Offline
dlaczego sie oddala? moze z frustracji...? a moze chciala poczuc bliskosc drugiej osoby...? a moze jedno i drugie...?;)
hmm choc to drugie wynika posrednio z pierwszego, gdyby tak pomyslec.
Najbardziej nie lubię tego jak jest poważny wątek główny a wokół się dzieją różne śmieszne,głupie rzeczy(no pomijam restaurację to nie było takie złe).Bo wtedy mam wrażenie że twórcy anime celowo chcą rozśmieszyć widza co jest zbędne
wiesz jak pisywal Homer?:) tzn jakie metody i tricki stosowal? ...
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-02 22:42:00)
Offline
dlaczego sie oddala? moze z frustracji...? a moze chciala poczuc bliskosc drugiej osoby...? a moze jedno i drugie...?;)
Jesli z frustracji to ma troche spaczony charakter... slaba psychicznie...
Jesli ktos daje d*py, osobie do ktorej nic nie czuje, to u mnie wytwarza sie obraz pani z pod latarni , a ona do tego kochala innego. Do czego ona chcia dojsc przez to?
Maly offtopic - znacie jakies podobne anime? Pelne tragedii, czy tez z trudnym problemem zyciowym?
Offline
BA! slaba psychicznie?
a kto bylby mocny na umysle po serii takich zdarzen? badac w samym srodku oka cyklonu, obwiniajac sie czesciowo za "zlo swiata." Poza tym to tylko moje domysly. ale pewno frustracja odegrala mniejsza lub wieksza role.
podobne anime... yyyy.. teraz jestem wyjalowiony, ale potem zapodam ci jakis dobry tytul:)
EDIT
poki co to bym ci Onegai Teacher oraz Hanbun no Tsuki ga Noboru Sora polecil. Choc pewnie juz jedno i drugie widziales;) Nie ma tutaj AZ takiego dramatu zyciowego, jak w KGNE, ale dobrze sie oglada i wciaga.
PS. jak znasz jakies dobre anime pokroju KNGE, to zapodaj plz przy okazji:D
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-02 23:48:31)
Offline
Ale w takiej sytuacji nie myslal bym o seksie to byla by chyba ostatnia moja mozliwa mysl, myslal bym pewnie o samobojstwie albo jakiejs innej ucieczce od tego wszystkiego...
Czekam z niecierpliwoscia na ten tytul
Offline
Ale w takiej sytuacji nie myslal bym o seksie to byla by chyba ostatnia moja mozliwa mysl, myslal bym pewnie o samobojstwie albo jakiejs innej ucieczce od tego wszystkiego...
I tu sądzę, że w wielkim błędzie jesteś. Seks i uchlanie się to najłatwiejsza ucieczka. Bardzo fajnie w anime jest to przedstawione. Bo człowiek z reguły woli te łatwiejsze rozwiązania, zwłaszcza w takiej sytuacji. A co do samobójstwa to bardzo dobrze że tego nikt nie zrobił. Samobójstwo jest całkowita głupotą. No chyba, że jesteś po 50, masz prostatę, reumatyzm, chore nerki itp. a i tak pewnie w tej sytuacji bardziej chcesz żyć.
Offline
Samobójstwo jest całkowita głupotą. No chyba, że jesteś po 50, masz prostatę, reumatyzm, chore nerki itp. a i tak pewnie w tej sytuacji bardziej chcesz żyć.
no wez ty idz przestan nas straszyc. normalnie zgroza, co nas czeka[placze]
no i zapomniales dodac do tej listy brak benzyny do porsche.[los]
SPOILER
samobostwa nie mogla popelnic z jednego powodu - zyla dla niego. a dopoki zyjesz dla kogos - nie chcesz umrzec przedwczesnie.
predzej by Takayuki (czy jak mu bylo) popelnil suicide w tej depresji.
SPOILER
PS a seks podobno pomaga na wszystko..[gwizdze] .. z wyjatkiem biegunki[hehe]
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-03 00:14:25)
Offline
A mnie się nie podobało. Ot kolejny płytki ,przewidujący dramacik.
Główna postać męska oczywiście do bani. Ot po 3 epizodzie zamienia się w szmacianą lalkę miotaną ze sceny do sceny bez własnej woli, a jakąkolwiek aktywność przejawia po załamaniu nerwowym i akcji w szpitalu. Motyw z zakochaniem się na całe życie w wieku 16 lat jak zwykle dobija oglądającego. Cała historia prosta i mimo całej amnezji rudej dość banalna. Może gdyby postaci w całości było więcej albo ich relacje były choć odrobinę bardziej skomplikowane a zachowanie bardziej dynamiczne...
Na dodatek urocze kelnereczki po nastej z identycznych scen wołają o pomstę do nieba. Autorzy daliby by na całej linii gdyby nie zakończenie, które faktycznie mi się podobało i pokazało, że ludzie są ciut silniejsi i potrafią robić coś poza staniem, leżeniem, żarciem, beczeniem oraz zasmucaniem się do utraty świadomości.
Dobrze, że w sequelu porzucili temat amnezji i wprowadzili więcej humoru robią króciutką, komedie romantyczną (ale to tak BTW).
Ostatnio edytowany przez Trips (2007-05-03 00:36:39)
Offline
Rozumiem, że sie się nie podobało. Każdy ma swoje zdanie, ale ja se trochę popisze
1. Może i jest trochę płytki i przewidujący
2. "Główna postać męska oczywiście do bani" - A co ty byś zrobił na jego miejscu. Na w sumie ja po załamce zajął bym sie Mizuki
3. "Amnezja rudej" - też w sumie jak z jakieś telenoweli brazylijskiej.
4. Miłość na całe życie przegięta też, ale wierz mi, są ludzie którzy się tak dalej okłamują(co najciekawsze po 3 miesiącach zrywają, po prostu "kocham" takich ludzi, jaki i sarkazm , ja do nich jednak nie należę.
Ale......
To może pokazuje jak mniej więcej ludzie się by zachowali. Płytkość i niemoc jest najczęściej spotykaną rzeczą w życiu. Sam prawie codziennie winie się za pewne niepodjęte decyzje. A czemu, bo się boje. Wole czasami niektóre sprawy przemilczeć, bo się zwyczajnie boje. A ludzie są słabi i to bardzo. I jak wiadomo: "Zepsutych ludzi nie da się naprawić". Czasami nawet masz jakiś pomysł na rozmowę. Wiesz co powinieneś zrobić ale gdy spotykasz tą osobe, zazwyczaj cały plan się jeb**. Ale mnie wzięło na filozoficzne wywody:D, ale kocham o tym gadać, zwłaszcza koło pierwszej w nocy:P
Ostatnio edytowany przez blackhayate (2007-05-03 00:58:59)
Offline
Taaa, chyba faktycznie ciut z tematu zszedłeś . Jeśli chodzi o anime to raczej daruje już sobie kolejne komentarze. A ty powinieneś mieć więcej wiary w ludzi. Co do wyborów to podejrzewam, że na razie są dość mało znaczące (do 30 czeka nas parę ale na razie "luz "). A jeśli chodzi o rozmowę... Jak kogoś nie znasz, to może i pomysł by się przydał, ale już po chwili zazwyczaj wyłażą jakieś wspólne zainteresowania, podobne wspomnienia, przeczytane książki obejrzane filmy i 100 zdań na różne tematy. Czasami trzeba dać się ponieść.
Offline
Płytkość i niemoc jest najczęściej spotykaną rzeczą w życiu. Sam prawie codziennie winie się za pewne niepodjęte decyzje. A czemu, bo się boje. Wole czasami niektóre sprawy przemilczeć, bo się zwyczajnie boje. A ludzie są słabi i to bardzo. I jak wiadomo: "Zepsutych ludzi nie da się naprawić". Czasami nawet masz jakiś pomysł na rozmowę. Wiesz co powinieneś zrobić ale gdy spotykasz tą osobe, zazwyczaj cały plan się jeb**. Ale mnie wzięło na filozoficzne wywody, ale kocham o tym gadać, zwłaszcza koło pierwszej w nocy
Poczulem sie, jakbym umarl i czytal w jakiejs gazecie kawalek mojej wlasnej autobiografii.
Dawno przestalem sie winic o te niepodjete decyzje, przynajmniej staram sie o tym nie myslec, bo nie ma sensu... Tobie tez to polecam:D
"Bac powinnismy sie tylko jednego - wlasnego strachu!"
SPOILER DETECTED!
Wracajac do anime:
Chciala udac trudno dostepna ale na zle jej to wyszlo
I tutaj chyba mamy odpowiedz. Pewnie i chciala zwierzyc sie Facetowi, ale po prostu nie potrafila. Ze strachu.. (..Przed odrzuceniem?). Potem juz tylko bylo ciezej, kiedy Facet sie z Haruka zwiazal. Bylo to pozniej wrecz niemozliwe.
O tym tez opowiada anime. Dla mnie nie jest plytkie. Przeciwnie.
SPOILER DETECTED!
EDIT
~Trips gdyby [cytuj]postaci w całości było więcej albo ich relacje były choć odrobinę bardziej skomplikowane a zachowanie bardziej dynamiczne...
to mielibysmy kolejna "Dynastie":P
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-03 01:31:02)
Offline
to mielibysmy kolejna "Dynastie":P
Jeśli prosisz kogoś żeby się ruszył. Nie musi od razu wsiadać do odrzutowca.
Offline