Nie jesteś zalogowany.
Z tego wszystkiego zapomnialem ci poinformowac, ze to wydalem :/
Teraz nie chce ci glowy zawracac, bo wiem, ze sesja itd., ale jak bedziesz mial po niej troche wolnego czasu, to najwyzej sie odezwij, a ci do korekty, qu i tak dalej dam pare tytulow, ktore niedlugo wypuszcze.
Nastepny tytul nie bedzie zwiazany z Hokuto, bedzie to tez troszke starsze anime, a po nim kolejny Hokuto movie, czyli "Raoh-den Gekitou no Shou".
Offline
Kolejne covery dodane, tym razem Shin Hokuto no Ken
Offline
Chwała za konsekwencje (via Hokuto no Ken) - OVA i kinówki trzymają poziom.
Riding Bean - bardzo zgrabne anime sensacyjno kryminalne (bardzo miło się oglądało przy małym jasnym ).
Mam nadzieję, że również i nowe pozycje ukażą się na direct download. Grupa wyjadaczy animaniaków na pewno chętnie z tego skorzysta (sorry już taki [cholera]głowy jestem ).
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Hokuto no Ken na GS juz jest.
~slymsc ciesze sie, ze relki ci sie podobaja
Offline
Songoku oglądnąłem właśnie HnK: Historia Yurii... . Naprawdę świetna robota, szczególnie iż sam zrobiłeś wszystko . Rozbudziłeś apetyt na kolejne tytuły - już się ściąga pierwszy film HnK.
Z tłumaczenia to jedynie rzuciła się w oczy nazwa Miasta Południowego Krańca. Według mnie słowo cross należy interpretować jako krzyż - zresztą patrząc na flagę owego miasta widnieje w niej coś na znak krzyża, poza tym Shin należy do grona wojowników Południowej Konstelacji.
Jeszcze raz podziękowania za całokształt pracy.
Offline
Dzieki za opinie
Jesli chodzi o "cross", to w nazewnictwie nie raz troche plywam (ale tak zeby nie stracilo sensu), poniewaz inaczej mi nie pasuje\nie podoba sie
Miasto Poludniowego Krzyża, w sumie malo by mowilo, a z tego co sie orientuje w Hokuto, to swiat jest podzielony na regiony i wlasnie miasto Shina jest wysuniete daleko na poludnie.
Co do tego zdania to troche nie rozumiem:
"...poza tym Shin należy do grona wojowników Południowej Konstelacji. "
Czyzbym przypisal Shina, gdzies indziej ? ;>
Jesli mam byc czepialski to nie nalezy do Poludniowej Konstelacji tylko:
Hokuto Shin Ken - Big Dipper God Fist, czyli Pięśc Boga Wielkiego Wozu - blizny Kenshiro maja wlasnie uklad tej konstelacji
Nanto Sei Ken - Little Dipper Holy Fist - Święta Pięść Małego Wozu
Z tego co wyczytalem na forum HoM, to oni tez zmienili nazwy, bo big i little, to by im dziwnie brzmialo, wiec skoro big dipper znajduje sie na niebie pólnocnym, a little dipper na poludniowym, to taki zlepek wlasnie zrobili
Offline
Spytam profilaktycznie: czy tylko mi nie działa żaden torrent, tzn. wyskakuje "nie odnaleziono serwera" lub "page not found"? Obejrzałbym sobie co nieco, ale MU czy GS to dla mnie tragedia.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Hmm, mnie linki dzialaja, ale moze jak nie idzie, to sprobuj (o ile masz konta) pobrac z torrenty.org, albo tnt.net.pl. lub ewentualnie bezposrednio z ANFO.
BTW Nie wiem jak zywotnosc, ale torki moga juz nie dzialac
Offline
Yo, Songoku.
Proponuję, abyś założył sobie konto na diino, gdzie masz za darmo serwer, który ma 2 giga. Prędkości są bardzo przyzwoite (mi zasysało nawet 200 kilo), co do uploadu, to idzie zawsze maksem.
http://www.diino.com/
No i najważniejsze, to ty decydujesz, kiedy mają zostać skasowane dane. xD
Ostatnio edytowany przez cieslak (2007-06-09 08:38:55)
Offline
Bardzo, bardzo przyzwoite u mnie 500-600 to na luziki leci:)
Offline
Yo, Songoku.
Proponuję, abyś założył sobie konto na diino, gdzie masz za darmo serwer, który ma 2 giga. Prędkości są bardzo przyzwoite (mi zasysało nawet 200 kilo), co do uploadu, to idzie zawsze maksem.
http://www.diino.com/
No i najważniejsze, to ty decydujesz, kiedy mają zostać skasowane dane. xD
Hmm, musze sie z tym zaznajomic, dzieki za info.
BTW A ajk inni, moga sobie spokojnie z niego moje releasy pobierac, czy sa jakies ograniczenia?
Offline
Osobiście pobieram pliki udostępnione od razu w sieci czyli z Gigashare & MU. Jak dotąd nie miałem problemów - po prostu zostawiam włączony komp na czas wystarczający do ściągnięcia filmu. I, uwierzcie mi, ściąganie z gigashare to nie znowu taka tragedia.
Ściągałem z wolniejszych, a jak się wtedy ćwiczycie w cierpliwości[hehe]. Prawie jak buddyjski mnich... Heh buddyjski mnich internetu
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Osobiście pobieram pliki udostępnione od razu w sieci czyli z Gigashare & MU. Jak dotąd nie miałem problemów - po prostu zostawiam włączony komp na czas wystarczający do ściągnięcia filmu.
I dlatego u mnie komp chodzi niemalże 24/h, 7 dni w tygodniu xD No ale jak sie włączy ściąganie na noc, na czas w szkole to się tak zbiera powoli xD
Ostatnio edytowany przez MisQL (2007-06-09 15:53:48)
Offline
Songoku oglądnąłem właśnie HnK: Historia Yurii... . Naprawdę świetna robota, szczególnie iż sam zrobiłeś wszystko . Rozbudziłeś apetyt na kolejne tytuły - już się ściąga pierwszy film HnK.
A u mnie Historia Yurii rozbudziła apetyt na serie Tv HnK
A ja jestem świeżo po seansie Hokuto no Ken - świetna pozycja z 1986 roku. Wspaniały klimat starszych pozycji, które się świetnie ogląda - no ale widać, że jest to stara pozycja, animacja czasami przyprawia o atak śmiechu, nasuwa się to twierdzenie, że producenci chyba nie mieli zbyt wysokiego budżetu... jak by mieli to ciekawe o ile film HnK był by lepszy . Mimo to, naprawdę mi się podobało no i muzyka która momentami przypomina nuty Ennio Morricone - bardzo pozytywnie. I o dziwo film ten wyjaśnia (mimo, że z 1986) wiele kwestii z Yuria Densetsu.
A właśnie... Uwaga mały SPOJLER
To Shin i Kenshiro byli przyjaciółmi?
Co więcej po obejrzeniu, jeszcze bardziej podoba mi się świat HnK i zdecydowanie sięgnę po serie TV, powoli staje się fanem HnK A... było tu więcej smaczków rodem z madmax'a... znaczy się mniej armii na koniach, a więcej na pojazdach, bardziej madmaxowski i mi to bardziej podchodzi niż armia na koniach rodem z średniowiecza (jak w nowych filmach) - jak tu wyjaśnić fakt hodowli koni na takich nieużytkach?
No i sam release... świetna robota Songoku! Efekty i tłumaczenie wykonane wzorowo, na dodatek robiłeś to wszystko sam . Jedyne do czego mogę sie przyczepić to jak na dvdripa średniawa jakość - naprawdę nie dało się wyciągnąć więcej z tego dvdka? Może faktycznie źródło nie było najlepszej jakości... no ale i tak należą sie oklaski za tak dobrą robotę
Jak na razie oglądałem wszystko co wydałeś i nie ukrywam, że czekam na następny tytuł
Ostatnio edytowany przez Maniack (2007-06-09 22:18:50)
Offline
Jak bym ci pokazal DVDISo, to bys dokladnie zobaczyl dlaczego nie mozna bylo wiecej wyciagnac. Wlasciwie rip, niewiele zmienia w porownaniu z DVD, ale za to pare GB mniej.
BTW Poczekajcie na Raoh Gaiden 2, tam tez sa niezle akcje + plus wyjasnienie paru kwestii. :]
Ostatnio edytowany przez songoku (2007-06-09 23:42:57)
Offline
Obejrzałem sobie kinówkę (w każdym bądź razie film) z 1986 i... pluję sobię w brodę.
Widziałem bowiem uprzednio te późniejsze produkcje OVA z "Fist..." i praktycznie większość (pomijając niektóre pomniejsze epizody) jest o tym samym. Jako, że nie niezbyt przepadam za oglądaniem tych samych filmów w krótkim czasie... to po prostu zasnąlem przed kompem[baka] (nie wspominając jak mnie napierniczał kręgosłup po takiej terapii[fuj]).
I co dziwniejsze nie zmogła mnie tu grafika (wiadomo nie ma o co tłuc kopii i porównywać animację z 1986 do tej z 1998 lub późniejszej), ale ta, jakby kolejna, retrospekcja losów bohaterów... Przy całym szacunku do Hokuto no Ken, nie dałem rady.
Ostatnio edytowany przez slymsc (2007-06-15 12:56:20)
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Obejrzałem sobie kinówkę (w każdym bądź razie film) z 1986 i... pluję sobię w brodę.
Widziałem bowiem uprzednio te późniejsze produkcje OVA z "Fist..." i praktycznie większość (pomijając niektóre pomniejsze epizody) jest o tym samym. Jako, że nie niezbyt przepadam za oglądaniem tych samych filmów w krótkim czasie... to po prostu zasnąlem przed kompem[baka] (nie wspominając jak mnie napierniczał kręgosłup po takiej terapii[fuj]).
I co dziwniejsze nie zmogła mnie tu grafika (wiadomo nie ma o co tłuc kopii i porównywać animację z 1986 do tej z 1998 lub późniejszej), ale ta, jakby kolejna, retrospekcja losów bohaterów... Przy całym szacunku do Hokuto no Ken, nie dałem rady.
Może lepiej zabrać się za serie TV Ja właśnie ściągam ok 30 GB ale, co tam
Offline
Tak, problem w tym, że mam do obejrzenie jeszcze ok 100Gb anime, które mi zawala doszczętnie dysk. Seria TV stoi w poczekalni do ściągania, ale muszę zrobić drastyczne cięcia w kompie... Nawet bardzo drastyczne ([papatki] niektóre animki).
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Poslizg okolo 1,5 tygodnia, ale w koncu udalo mi sie wypuscic ostatnie, jak na razie, starsze anime - SIN juz jest.
~slymsc mimo ze to jest starsza wersja no i rzeczywiscie niedawno wydalem remake, to wedlug mnie w niej jest lepiej oddany klimat Hokuto. W koncu akcja rozgrywa sie w przyszlosci i wystepuja samochody i inne urzadzenia, a nie tak jak w remaku - konie i inne rzeczy bardziej charakterystyczne dla sredniowiecza ;>
Podziekowania dla ~Piter666 za przeslanie materialu do obrobki.
Wielkie dzieki.
Ostatnio edytowany przez songoku (2007-06-16 22:45:40)
Offline
Dodalem okladke do Sina.
Offline