Nie jesteś zalogowany.
Elfen Lied jest świetne Po pierwszym odcinku byłem wstrząśnięty no ale było to kawał czasu temu ;p
Do tej pory pamiętam motywy muzyczne tej serii mmmm ta nostalgia ten głos
Chyba trzeba sobie odświeżyć serie
A Seikano niestety mi sie nie podobało ;/
było parę fajnych motywów ale jakoś nie przypadło mi do gustu.
Offline
A szkoda, gdyż Saikano jest naprawdę czymś... Anime jak się patrzy:) No ale każdy ma swój gust... Ja natomiast oglądam teraz Air Gear i jak by to powiedzieć... Niektóre motywy:D są oryginalne:D
Offline
Elfen... oj dreszczyk mnie przeszywa od samej nazwy :] straszna zajawke zlapalem na to anime i nie zaluje ani minuty spedzonej przed monitorem. Ale nie ukrywam, ze tak w polowie serii czlowiek ma dziwne mysli w glowie. Ogladalem rozne serie w ktorych krew sie lała litrami ale jakos dopiero w Elfen Lied w polaczeniu z przeszloscia niektorych bohaterow zniknal mi alucardowski usmieszek z twarzy, a pojawilo sie cos w stylu "ooo ku*wa"
xD
Dawno mnie tu nie było... :]
Offline
Bez wątpienia super. Uważam, że to arcydzieło gatunku i jedynie można mieć nadzieję że więcej takich powstanie. Po cichu liczę, że dobre będzie anime "Dance In The Vampire Bund" lecz tego teraz nikt nie jest w stanie tego ocenić choć trailer taki sobie.
Fanserwis loli może być, ale to nie powinno być najważniejsze gdyż musi być ciekawe i najlepiej dramatyczne.
Elfen Lied to połączenie wszystkiego najlepszego co w anime czyli lolitki, nagość, sceny sadystyczne, dużo krwi i przemocy, a zarazem piękna muzyka, pomysłowa fabuła jak i sympatyczne postacie (oczywiście nie wszystkie).
Anime jest bardzo popularne wśród prawie wszystkich fanów anime.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-12-13 02:49:49)
Offline
Kiedy ja to oglądałem ..... Nie pamiętam;;
Było dobre, chociaż nie do końca taki wybitny.
Ale jednak miło się oglądało.
ファンのファンのために
Offline
Ilu mniej więcej ludzi, zabija ta główna dziewczynka w ciągu całej serii?
Offline
01:19 <łobiłankenobi> pomysłowa fabuła w el xD
01:19 <łobiłankenobi> "zajebali jej psa więc będzie wszystkich mordować" oryginalne xD
Tak jakoś się napatoczyło nie wiem skąd :d
Offline
Mojemu wujkowi też się podobało (a hodowca truskawek nie może się mylić), anime dekady po prostu.
Offline
pomysłowa fabuła w el xD
"zajebali jej psa więc będzie wszystkich mordować" oryginalne xD
To nie takie proste. Zabicie kundla to była już tylko całkowita utrata wiary w ludzi bo tak naprawdę od urodzenia była nielubiana więc ta scena z psem to już takie pokazowe przekroczenie jej cierpliwości.
Ogólnie ciekaw jestem jakby się zachowywała (i inne dicloniusy również) jakby ludzie nie robili im krzywdy. Wtedy chyba by nie zabijali.
Ilu mniej więcej ludzi, zabija ta główna dziewczynka w ciągu całej serii?
Ona ma chyba 17 lat choć pewien nie jestem.
Tych co zabiła to pewnie z kilkuset co najmniej będzie, ale większość jak była dzieckiem.
Najlepsze to, że zabijała bardzo wielu dobrych ludzi co w anime rzadko się zdarza, a przecież Lucy nie była typowo negatywną postacią po stronie zła.
Zabijanie dobrych przez złych albo złych przez dobrych to normalka, a w Elfen Lied było trochę inaczej.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-12-13 02:48:50)
Offline
Ogólnie ciekaw jestem jakby się zachowywała (i inne dicloniusy również) jakby ludzie nie robili im krzywdy. Wtedy chyba by nie zabijali.
ONI może i nie... ale ONA mordowała głównie z tego powodu, tak więc... "epic fail" xD
Ostatnio edytowany przez Isao (2009-12-13 04:58:22)
Offline
ONI może i nie... ale ONA mordowała głównie z tego powodu, tak więc... "epic fail" xD
Zabijała ludzi bo ich znienawidziła i przestało ją interesować czy to ktoś zły czy dobry.
Offline
śledziu, ale czytamy ze zrozumieniem tekstu, a nie między wierszami
Offline
Anime jest legendą więc nie rozumiem po co je polecać? Chyba każdy fan słyszał tą nazwę.
Anime jest fajne bo:
*Pierwszy taki pomysł
*Pokazanie prawdziwej okrutności ludzi
*Nie cenzurowanie krwi i tragicznych scen
*Ciekawa ekranizacja
*Oczywiście też to, że w porównaniu do innych anime pokazano tutaj minusy życia w tym wypadku prześladowanie Lucy w młodości
Jakoś minus nie dostrzegam, bo zobaczą je tylko ci co nie lubią seczki i mnóstwa krwi.
Ach życie płynie, a anime leci
Offline
Ja należę do osób, które obejrzały ten chłam w całości tylko po to, by nikt później nie zarzucił im, że wypowiadają się w nieznanym sobie temacie. Gdy zabierałem się za oglądanie EL (tzn. jakieś 4 lata temu) byłem nastawiony na hicior, w końcu na Animenfo miało 3‑cie miejsce i same znakomite recenzje, jednak po 3‑cim odc., zacząłem się nudzić, a rażące błędy odbierały mi i tak już znikomą przyjemność z oglądania. Stwierdziłem jednak, że skoro tyle czasu poświęciłem na „załatwienie” tego tytułu, powinienem, chociaż ostrzec potencjalne ofiary, które nabrałyby ochoty zerknąć na tą miernotę, a bez obejrzenia całości nie byłbym wiarygodnym krytykiem. Świeżo po obejrzeniu pamiętałem więcej niedoróbek, więc wybaczcie, że poniższa lista jest taka krótka. Przy każdej niedorzeczności znajdziecie obszerne wyjaśnienie, we wczesnych wersjach tej listy ich nie pisałem, ale odzywali się idioci, którzy w zachowaniach bohaterów nie widzieli nic głupiego...
Zestawienie idiotyczności jakie pojawiły się w tym „genialnym” anime.
- Pierwszą kretyńską sytuacją była scena, w której Bandou – niby wyszkolony żołnierz – uderzył kobietę, bo się „skradła” (czyt. otwarcie podeszła do niego) i zagadała go, nawet go nie dotykając. Pokazało to jedynie jakim był idiotą i żółtodziobem skoro wystraszył go cichy, spokojny głosik, a wszystko odbywało się w bezpiecznej lokacji . Gdyby Bandou był psycholem to jak by to świadczyło o tych, którzy go wyszkolili i dopuścili, by ktoś niezrównoważony psychicznie mógł zostać przyjęty do armii? Przecież takie osoby są zagrożeniem dla wykonania misji, nigdy nie wiadomo, kiedy mając granat nie zmieni celów i mu coś nie odbije. Po to wykonuje się testy psychologiczne, by sprawdzić, czy potencjalny "żołnierz” nadaje się do wykonywania roboty. Nie braliby kogoś kto byłby w stanie zmienić charakter w wyniku jakiegoś traumatycznego zdarzenia, dziewczynki w wojsku nie mają miejsca. Co więcej, gdyby w teście fałszował, jego zachowanie w końcu wyszłoby na jaw, no bo przecież głos potrafił go wystraszyć, więc nie ma tu mowy o tym, że Bandou potrafiłby również tłumić swoją agresję. Gdyby to, że w bazie ktoś zagaduje żołnierza z tyłu wystarczyło temu żołnierzowi do reakcji jak na polu bitwy, to raczej ten żołnierz kariery by nie zrobił żadnej, ale został wcześniej ubity/wrzucony do pokoju bez klamek. Prawda jest taka, że twórcy Elfen Lied wrzucili psychola, by zwiększyć ilość brutalnych scen. I tyle.
- Kolejnym dowodem na to, że scenarzyści Elfen Lied traktują widzów jak idiotów jest sytuacja, w której policja pyta się Kouty o to czy nie widział zaginionej osoby, a on od razu podejrzewa teorię spisku i kłamie… To nie jest normalne.
- Kouta widzi uzbrojonych ludzi, zostaje kopnięty w brzuch i pierwsze co robi to pyta się uzbrojonych, niezidentyfikowanych mężczyzn w kominiarkach, którzy go zaatakowali „kim jesteście ?”. No ciekawe, pewnie to zawodnicy paintballa. Już sam fakt, że był w stanie od razu po ciosie mówić jest mało przekonujące.
Raczej jakiekolwiek pytanie się uzbrojonych ludzi w kominiarkach byłoby bardzo głupim zachowaniem. Z pewnością każda średnio inteligentna osoba siedziałaby cicho, a tym bardziej nie pytała się ludzi w kominiarkach o tożsamość (podpowiedzieć po co są kominiarki?), bo wystarczyłoby jej wiedzieć, że ma do czynienia z „uzbrojonymi ludźmi w kominiarkach, którzy chcą jej zrobić krzywdę" .
Oczywiście w realu nieracjonalne zachowania to normalka, ale w anime nie wymaga się doskonałego odbicia rzeczywistości. W ciągu 20 min. nie ma sensu pokazywać nieistotnych rzeczy, mogliby choćby pominąć taki dialog, przynajmniej jeden z bohaterów sprawiałby wrażenie bardziej inteligentnego. Zresztą jak już pisałem, reakcja na sytuacje stresowe czy zagrażające życiu mogłaby być taka jak tego kolesia, z tym jednym zastrzeżeniem, że po dostaniu w brzuch z kopa koleś nie powinien być w stanie wypowiedzieć nawet słowa. JAK REALIZM TO REALIZM.
Tak się składa, w tym anime realizm jest TYLKO w przypadku, gdy bohaterowie zachowują się NIERACJONALNIE. Dziwne, nie?
- Zabijanie świadków, lol. Jakich świadków ? Oni mieli kominiarki, nikt by mu nie uwierzył, że jakaś kolesiówa została porwana, zresztą policja musiała współpracować w schwytaniu jej, więc nie było opcji, by wskórał cokolwiek. Kto by zgłosił zaginięcie Lucy ? Jaki dowód miałby Kouta, że taka osoba jak Lucy w ogóle istnieje ? To nie są świadkowie, ale dzieciaki z wybujałą wyobraźnią, bez żadnych kamer czy aparatów. Nawet nie byliby w stanie sprowadzić Bandou na przesłuchanie, nie mówiąc już o tym że z miejsca dziecko zostałoby wyśmiane. Nawet gdyby policja im uwierzyła, to i tak schwytanie Lucy było decyzją rządową. Wzięli co swoje i tyle, a że jakiemuś bachorowi by to się nie podobało, kogo by to obchodziło? Scena miała służyć pokazaniu męskości tego nieudacznika, no i dodać kolejny grzech do listy psychola.
- Wracając jeszcze do najgłupszej postaci w całym anime, czyli Bandou. Widać, że koleś jak na „wyszkolonego żołnierza” jest zbyt narwany – delikwent z giwerą. Wyszkolony najemnik pociągnąłby za spust w momencie, gdy potwierdziłoby się to, że obiekt jest szukanym celem i gdyby miał pewność zlikwidowania go, a ten urządza sobie pogaduszki => członkowie SAT‑u to patałachy. Rzeczywiście Lucy było ciężko rozpoznać, a jedynym sposobem było spytanie się potencjalnego celu czy nim jest, rotfl.
Właściwie to każda sytuacja, w której występował ten żołnierz była idiotyczna. Chociażby w 6‑tym odcinku był jego wyskok przez zamknięte okno na 2‑gim piętrze. Dla wielbicieli Elfen Lied napiszę wprost o co mi chodzi (bo za każdym razem gdy to piszę, tzn. na azunime, na filmwebie i na gildii nie domyślają się czemu uważam tę sytuację za głupią). Taki wyszkolony żołnierz nie ryzykowałby złamania nogi oraz okaleczenia i skoku przez zamknięte okno, ale raczej OTWORZYŁ okno lub po prostu wyszedłby frontowymi drzwiami. No, ale przecież musiało być wyjście z hukiem, bo nie byłoby głębi.
- Nic jednak nie przebije dziewczynki, która widząc zwijającego się z bólu ślepego kalekę ze świeżą raną, pyta się spokojnym głosikiem „Co się stało” ? No ciekawe… „Szedłem se plażą i się potknąłem”. Potem jeszcze każe mu nie odchodzić, a on – "zaskoczenie" – słucha jej (w sumie dziwne, że się wcześniej ruszał, ranny, osłabiony z powodu utraty krwi… znów nienormalne zachowanie). Do niewidomego, któremu dopiero co galareta spływała z oczodołów (tyle krwi z oczodołów na pewno by się nie wydzielało swoją drogą, kolejna bzdura, dlatego piszę galareta), tzn. świeżo upieczony niewidomy, no i bez ręki miałby sobie gdzieś pójść. To, że była w szoku byłbym w stanie uwierzyć, ale stoicki spokój i udzielenie pierwszej pomocy raczej nie charakteryzują kogoś kto go doznał. Widać dziewczynka musiała często spotykać krwawiących kadłubków. Była molestowana seksualnie, a nie pracowała jako pielęgniarka na wojnie. A propos molestowania, nie uważacie za dziwne, że taka dziewczynka chętnie spoufaliła się z innymi i kąpała się z Lucy?
- Genialne było też pokazywanie zdjęć rentgenowskich ślepemu . Jakby „ojciec” całego projektu nie wiedział jak wygląda układ kostny dicloniusa… No tak przecież to trzeba pokazać naiwnym widzom, którzy to oglądają. Trochę dowcipniej pisząc:
Mamy w pokoju 2 kolesi, jeden jest ślepy, a drugi nie. Ślepy pyta się drugiego: „Co mnie załatwiło?”, a ten odpowiada: a takie coś, z takim czymś (pokazuje ślepemu na zdjęciach rentgenowskich co dokładnie), dlatego musimy cię wykastrować.
- Pomijam już to, że Kouta macał Nyuu przy każdej okazji oraz co chwilę pokazywano gołą dziewczynę...
- Śmieszna była też dla mnie sytuacją, którą większość wielbicieli EL uważa za najbardziej drastyczną w tym anime. Pokazywali wyrywane serca, kończyny, głowy, masakrowanie ludzi, rozrywanie ich na strzępy pokazując przy okazji narządy wewnętrzne, klatkę piersiową i kręgosłup…, ale jak zabijają „psiuńcia” już nie pokazali… Masakrowanie ludzi jest OK, ale psa nie, bo to zbyt drastyczne.
- Fakt, że broń biologiczna znalazła się w szkole umocnił mnie jeszcze w moim przekonaniu – wielbiciele Elfen Lied nie kupują w "Media Markt". Sam pomysł, by uwolnić następną broń biologiczną niby jeszcze silniejszą jest genialny…
Na koniec zostawiłem najlepsze, zacytuję słowa Wilka Stepowego z gildii:
- "dla mnie najgłupsze było to jak Yuka przytula Koutę na oczach Lucy a ta uderza Yukę tak że ona leeeci i leeci, uderza w barierkę lekko ją odginając po czym wstaje, wchodzi po schodach lekko zdziwiona a Kouta do niej „mówiłem żebyś uważała, schody są śliskie” ... –
- Pomimo tego, że wszyscy na terenie placówki wiedzieli jak niebezpieczna jest Lucy, dali się sami zmasakrować posyłając żołnierzy z pukawkami, zamiast od razu wysłać snajpera albo wrzucić ładunek wybuchowy. Wszystko po to by pokazać rzeź i by smarki miały radochę, lol. Poza tym po co w ogóle budowali jakiekolwiek drzwi w miejscu gdzie Lucy była trzymana, skoro i tak potrafiła je sforsować w mgnieniu oka. Niby czemu to miało służyć? Oczywiście pytanie retoryczne, znów pokazówka dla dzieci. Ten potwór jest zdolny zniszczyć całą ludzkość, a wysyłają przeciwko niej 12 żołnierzy w tym psychola, rotfl.
Wygląda na to, że anime jest dla osób nadwrażliwych, które uwielbiają oglądać tandetne melodramaty, co i rusz szlochając w czasie seansu. Innymi słowy dla bab. Tanie chwyty jakie zastosowali twórcy tego anime wystarczyły by zrobić serii reklamę, z kolei nadmierny dramatyzm serii dał pretekst fanom, by doszukiwać się w nim ukrytego, kulturalnego bogactwa. Wierzę, że seria mogła co niektórych poruszyć, ale z pewnością żadnego sensownego przekazu tu nie ma, a już na pewno Elfen Lied nie charakteryzuje głęboka treść, wręcz przeciwnie, jest płytka jak dekolt Lucy, a wyświechtane, patetyczne, naiwne hasła same rzucają się w oczy. Co ciekawe tą niby głębię dostrzegają wszyscy fani, ale rażących błędów i tego, że twórcy traktują widzów jak idiotów już nie.
„Anime dla osób dojrzałych”, dobre sobie. Pokazywanie ran ciętych explicite jest głupie, chyba że zrobiono by to w sposób realistyczny (no przecież to dla widzów dorosłych jest, jak realizm to realizm). Po co pokazywali przekrój poprzeczny kończyny ? Nie można było po prostu tego pominąć ? Faktem jest, że bachorom baleron bardziej się podobał.
Z góry przepraszam osoby, które nie potrzebowały by wskazywać im palcem gdzie widzę nieścisłości. Nauczony doświadczeniem, które wyniosłem z innych serwisów, musiałem wiele rzeczy napisać wprost, bo myślenie boli (wystarczy, że przeczytacie odpowiedzi na azunime, gildii, czy filmwebie, a zrozumiecie co mam na myśli).
EL to głupia krwista rąbanka, a jeśli już miałbym doszukiwać się na siłę głębi to znalazłbym jedynie niezamierzony przez twórców czarny humor. Osoby, które widzą więcej chcą chyba w ten sposób tłumaczyć własne upodobanie sieczki z gołymi nastolatkami.
Ostatnio edytowany przez Wszczebrzeszyn (2009-12-13 09:48:39)
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Kemono no Souja Erin.
Offline
Ty tak każde anime analizujesz? Nie oszukujmy się - w ilu anime można znaleźć prawdziwy realizm? Ba, błędy, które tu wytknąłeś, można znaleźć w niejednym filmie. Anime ma przede wszystkim przyciągać widzów i generować zyski dla producentów, a nie oddawać realizm sytuacji i przekazywać wartości moralne. Gdyby Badou był normalny, to zastrzeliłby Lucy w drugim odcinku i tyle byłoby z serii. W każdym anime są jakieś niedociągnięcia, w mniejszej lub większej ilości. Jasne, że nie można bezkrytycznie uważać czegoś za ideał, ale rozkładanie każdej pozycji na czynniki pierwsze po prostu mija się z celem. Jak ktoś chce więcej realizmu, to ogląda film w tv, a nie krwawą bajeczkę
Offline
Ja należę do osób... (bla bla bla)
A to, że mają niewidzialne ręce i takie uszy jest realistyczne?
Jak chcesz szukać realizmu to sobie film dokumentalny obejrzyj a nie anime!
Bo kto normalny szukał realizmu w anime? No sorry, ale ja nie.
No i kurczę moim zdaniem jak anime oglądam to nie po to by szukać błędów.
Musiałabym mieć nastawienie al'a
"Tak zachwalają to anime to ja sobie je obejrzę i poszukam na siłę minusów".
Bo twoja wypowiedź według mnie taka jest:
-sztuczna
-platoniczna
-zbytnia spekulacja
-pisana na siłę z obraźliwym kontekstem
A byś potem głupio nie pytał to za obraźliwy kontekst uważam pisanie typu
...powinienem, chociaż ostrzec potencjalne ofiary, które nabrałyby ochoty zerknąć na tą miernotę, a bez obejrzenia całości nie byłbym wiarygodnym krytykiem.
- sugerowanie iż osoby którym się podobało to anime nie mają gustu i są idiotami.
O popatrz co za hipokryzje popełniłam; wyszukałam w twoich słowach ukryty kontekst, który za pewne nie istnieje w ogóle.
Administratora i moderatorów przepraszam za taki styl wyrażania się, lecz naprawdę nie lubię, gdy ktoś pisze w taki sposób o swojej ocenie. Bo z posta wynika, że w ogóle nie warto oglądać, a nie iż ta osoba tak uważa.
Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam
Ach życie płynie, a anime leci
Offline
...dyby Bandou był psycholem to jak by to świadczyło o tych, którzy go wyszkolili i dopuścili, by ktoś niezrównoważony psychicznie mógł zostać przyjęty do armii? Przecież takie osoby są zagrożeniem dla wykonania misji, nigdy nie wiadomo, kiedy mając granat nie zmieni celów i mu coś nie odbije. ...
Ty chyba nie ogladasz filmow xD Bo czesto w filmach akcji jest tak ze tym zlym jest psychol jak nie z wojska to z FBI,a przyjeli go dlatego ze byl geniuszem czy cos.
Offline
Anime bardzo fajne w odbiorze, pomijając fakt, że leje się tu hektolitry krwi, to te anime posiada jako taką fabułę. Moim zdaniem posiada jakieś przesłanie, o prawdziwej ludzkiej naturze. Co jest w stanie zrobić człowiek, aby urzeczywistnić swoje plany. Szkoda, że studio, które robiło te anime, nie zekranizowała całości wydarzeń z mangi, ponieważ ci, którzy oglądali wyłącznie anime mogą czuć niedosyt.
Anime oceniam w skali 1-10 na 7,5, ludziom może się nie podobać z faktu, że jest pełno nagości i krwi, a jednak te anime posiada, moim zdaniem, głębszy sens.
Ciekawych odsyłam do mangi, bo warta jest przejrzenia.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Jak patrzę na rysunki mangi EL, to mam odruchy wymiotne. Autor ma chyba jakieś kompleksy, jeśli chodzi o rysowanie piersi i ich nienaturalne kształty, nagły wzrost itp.
Pozwoliłem sobie umieścić ich parę:
Dodatkowo denerwujące są te wątki z sikaniem (autor ma niezłe fetysze Xd), przesadzonym erotyzmem, no i paroma strasznie sztucznymi postaciami. Jeśli ktoś sądzi, że anime EL jest beznadziejne, to niech sięgnie po mangę.
Co do mnie - jestem jednym z tych, którzy widzą w EL przesłanie o dyskryminacji wobec nieznanego. I to jest najlepsza strona w tym anime. Wybitnie sztuczne zachowania postaci i przesadny brak realizmu są imo najgorszą stroną serii. Mimo tego oglądało mi się nawet fajnie, dałbym EL takie 6+, bo do bardzo dobrego tytułu mu wiele brakuje, ale słabe także nie jest.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Cokolwiek by nie pisać o tym Anime, trzeba przyznać że studio animując mangę, stanęło na wysokości zadania. Rzadko się zdarza, żeby ekranizacja przebiła pierwowzór, a tu wyszło to całkiem możliwie. Kreska wydaje się dużo lepsza, a fabuła mniej głupia
W mandze, głupota odrzucała mnie po paru rozdziałach, co dziwne, bo najczęściej jest na odwrót. Może dlatego, że koncentrując się na latających kawałkach i dużej ilości fanserwisu, mój mózg, w ramach samoobrony, automatycznie ulega otępieniu ?
Offline