#81 2008-08-26 02:18:18

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Odp: Shakugan no Shana Second ^^

NO i ja się wypowiem smile
Drugi sezon Shany to dowód na to że średniaka da się bardziej spieprzyć.
Generalnie I sezon trzymał jako taki poziom i był nawet nawet. Jednak to co pozwalało oglądać pierwszy sezon zostało zabrane. Nudny wątek romantyczny, może gdy by postacie były jakieś ciekawe nie irytujące dało by się oglądać. Najgorsze jest rozczarowanie po pierwszym odcinku który potrafi zaciekawić by potem strzelić widza w twarz >.>
postaci:
Shana - dla fanów obiekt westchnień i powód ich ślinotoku, dla reszty irytujące utrapienie(za każdym razem gdy słyszałem Urusai,baka itd. chciałem wywalić monitor przez okno)Rie Kugimiya powinna zmienić repertuar bo to się nudne zaczyna robić.
Yuuji -  chłopak się rozwiną mimo ze klepie co najwyżej słabiaków to i tak leprze niż ciągłe się chowanie i przeszkadzanie.
Yoshida (tak się zwała?) - Postać niepotrzebna
Ogólnie mało zmian, ktoś tam zły ktoś dobry.. starzy bohaterowie albo zmieniają troszkę na leprze(mimo ich wady zostają) lub tez stają się ofiarami to totalnego idiotyzmu.
Ocena 5/10
fabuła:
Bo ciekawym pierwszym odcinku twórcy postanowili wszytko spartolić. Mamy niemiłosierną dłużyznę  która pokona niektórych widzów. Trening, On i (stosunkowo mały) harem oraz wypełniacze a la Margera Daw /(-_-)\. Nawet walki nie potrafią tego zrekompensować bo są o wiele słabsze. Ogólnie cały drugi sezon można by było zamknąć w 12-13 odcinkach i to z wypełniaczami.
ocena 4/10
grafika
Nie pokuszono się o nic więcej, nie potrafię wskazać różnicy. To samo co w pierwszym sezonie. Niej est źle jednak widać że rączki speców od cięcia kosztów to i owo wymusiły.
ocena 7/10
muzyka:
Jedyna rzecz na którą nie można się skarżyć, OST jest świetny i temu nic nie zaprzeczy
Ocena 8/10

Ogólnie 6/10
Jednak Fani dadzą więcej, Jedak nie wszyscy ;]
Zresztą może się strasznie przejechać na tej serii. i nawet nie dadzą 5pk.
JA osobiście uważam ze to straszny syf który przetrwałem dzięki determinacji.
Na szczęście nie jestem sam, nawet fani pierwszego sezonu niezbyt pochlebnie komentowały kontynuacje. Być może dzięki temu S3 nie powstanie, a nawet jeśli to będzie lepszy. JA się modle tylko oto by moda na Tsundre loli zanikła smile_big

Offline

#82 2008-08-26 12:50:17

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Shakugan no Shana Second ^^

Zgrzyt a ja sądzę że ci się przyda porządne lekarstwo na uspokojenie twoich skołatanych nerwów. Pamiętaj że takie denerwowanie się przy anime źle wpływa na zdrowie.
Jeśli chodzi o II sezon to właśnie uważam że on był lepszy od I sezonu. Poprawieniu uległa grafika, ścieżka dźwiękowa też jakby lepsza, a fabuła jak fabuła ma nowe ciekawe wątki i tyle wystarczy.
Niech będzie 9/10.

Offline

#83 2008-08-26 12:54:01

Selvan
Użytkownik
Dołączył: 2008-07-22

Odp: Shakugan no Shana Second ^^

Odnośnie jeszcze uśmiechu Shany.... Jeśli sie cieszy bo Margery & Wilhelmina sa całe i zdrowe, i akurat tajemniczym przypadkiem przyszły w to miejsce.... Żal normalnie... Chciałbym zauważyć że Kazumi i Shana uznały ze rozstrzygną to PO walce, a zatem zapewne i PO zabezpieczeniu rannych, opatrzeniu ran etc wiec ten watek nie wchodzi w grę... Nic innego, poza Yujim i tym właśnie pomysłem z Margery i Wilhelminą nie przychodzi mi do łba. smile

Nie wiem, moze ja jestem fanem Rie ale mi sie podobała osobowość Shany. Bardzo do niej pasowała. Louise też jest zresztą niezła jako postać.

A ja sobie pozwolę na własną recenzję, przy czym pomine grafikę która uważam za bardzo dobrą, acz nie wybitną.

Postacie:
Shana - Rie bardzo dobrze zagrała tą postać, ot nieco dumna, acz sympatyczna dziewczyna o małej wiedzy o świecie.... co by nie było Wilhelmina i Alastor nie przewidzieli miłości i sami raczej mało wiedzą o ziemskich sprawach... w końcu Tomogara i Flame Haze. Nic dziewnego że Shana gubi się w tym wszystkim co do uczuć. Cieżko jej pogodzić Flame Haze i Shanę i cieżko jej przyznać ze ten fajtułapa Yuji (no, po 2 serii to już jednak aż taki bezużyteczny nie jest) zrobił na niej wrażenie. Mistes, pochodnia, który nie pogodził się na samym poczatku ze śmiercią.
Ale mam słabość do niskich brunetek jezor
A Baka to mówi raczej Margery, Urusai to domena Shany, ale pasuje do jej dośc wybuchowego charakteru. Ot dziewczyna na wstyd reaguje złością i tyle.
9/10 -> nikt nie jest idealny
Yuji -> Tu również nie mam wielkich zastrzeżeń. Chłopak raczej wie, co chce w życiu osiagnąć. Wie też że nie może Dłużej trzymac Kazumi w niepewności, bo on sam kocha Shanę. Opiekując sie Konoe zrobił błąd, że "zapomniał" o innych dziewczynach, co mu zreszta uświadamia Ike... ale ja ten błąd znam z własnego życia i dla mnie to nic nadzwyczajnego ani nienaturalnego. Owszem, doczepię sie do 1 odcinka gdzie Yuji nie wierzy że Shana mu wyznała miłość, ale biorąc pod uwage charakter Shany sam miałbym na jego miejscu wątpliwości.
Kolejna wada -> Jestem człowiekem uczciwym i na miejscu Yuji'ego juz dawno powiedziałbym Kazumi dziękuję... zwłaszcza ze choć Shana nie powiedziała ze kocha Yuji'ego to widac to już po paru pierwszych odcinkach. Tz my wiemy o tym od końca 1 sezonu, albo i od środka jezor, ale mi chodzi o to że widać to po jej zachowaniu. Yuji jets lekko ślepy.
8/10 Za wady i brak uczciwości względem Kazumi.
Kazumi -> Oj... upierdliwa jest lekko, ale w przeciwieństwie do Siesty z ZnT (która mnie po prostu tak wkurza że nie wyrabiam) gra uczciwie i co dla mnie ważne nie traktuje Shany jako wroga. Postac dosyć dobrze grana, aczkolwiek faktycznie zbędna... No i coś jeszcze... ze Shana nie wiedziała co to zazdrość to rozumiem, bo miała prawo, ale Kazumi dawno powinna wiedzieć o co chodzi.
6/10
Ike -> No tu to klapa pełną gebą. Głupota podczas startowania do Kazumi aż bije po oczach. Ale Ike myśli i Yuji'emu pomaga w paru sprawach.
za to właśnie aż
6/10
Drugoplanowe mgły, Alastory, rodzice (oraz matki żony i kochanki jezor), uczniowie i reszta...
9/10 -większych zastrzeżeń nie mam

I tak w sumie mamy 8/10
Grafika
po prostu 8/10 bo widziałem lepsze, ale mi sie podoba.
Muzyka
9/10 bo lepszych to cieżko znaleźć

Fabuła:
No tak... Guze no Tomogara plan dalszy, ale czy to co jest poza tym jest nudne... noi moze ciutek... Historię Margery zmieściłbym w 1 odcinku nie w 2.
Mam zastrzeżenia co do pojawiania sie Tomogara zawsze gdy Yuji robi coś w sprawach sercowych. Naprawde mogliby chwilę z tym poczekać... jesli wchodza w takich momentach 2, lub 3 razy ok, ale czmeu ZAWSZE wtedy...
Seria moim zdaniem słusznie poświęciła parę epów na wątki poboczne... mnie sie nie nudziły te odcinki.
Można było jednak zrobic coś lepiej. Odcinek w lunaparku to tragedia... jak zresztą te gdzie Ike "dał czadu" w sprawie Kazumi
6/10


A ogólnie 7-7,5 /10

ps. Obie serie sa równie dobre... 1 ma akcję, 2 ma wątki poboczne i romans smile

Offline

#84 2008-08-26 14:51:47

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Shakugan no Shana Second ^^

Świetna i szczegółowa opinia. Sam bym tego lepiej nie napisał. W 90% zgodna z moją.
Ja uważam że Shana w każdej kategorii jest lepsza od Tsukaimy.
Uwielbiam również to URUSAI, URUSAI, URUSAI Shany.
PS:
W II sezonie akcji też nie brakuje. W tym sensie że jest trochę mniej, ale za to LEPSZA.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2008-08-26 14:53:07)

Offline

#85 2008-08-26 15:00:44

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Odp: Shakugan no Shana Second ^^

Ale Tsukaima jest całkowicie inna (oprócz podobieństw bohaterek typu Loli Tsundre >.>) więc nie rozumie porównania

Offline

#86 2008-08-26 15:11:04

Selvan
Użytkownik
Dołączył: 2008-07-22

Odp: Shakugan no Shana Second ^^

Bo po prostu Rie wie co robi i moim zdaniem w żadnym wypadku nie powinna wychodzić z odgrywania postaci tego typu jak Zero, czy Shana... Nagi z Hayate no Gotoku! tez jest niezła, ale nie umywa sie do Louise, o Shanie nie wspominajac.
Kugimiya powinna zawsze odgrywać takie role, bo jak na razie nie znalazłem postaci kobiecej która bardziej by mi pasowała... ta udawana (zazwyczaj) złość jets po prostu klimatyczna smile Idealnie oddaje postać Shany, czy Louise (w tym 2 przypdaku to Saito juz chyba każde Baka Inu (głupi psie) traktuje jako komplement smile_big)

Poza tym uważam że Shakugan no Shana nie jest ambitnym anime... NIE MIAŁA nigdy taka być. To w głównej mierze podobnie jak ZnT komedia romantyczna z elementami fantasy ecchi, które zresztą jest na miejscu smile, supermocami czy innymi takimi.

Ot miłe, przyjemne, relaksujące anime, w sam raz dla kogoś kto chciałby odpocząć od tych wszystkich Death Note, Wolf's Rainów i innych które kończą sie egzekucja WSZYSTKICH bohaterów godnych uwagi jezor (Zwłaszcza Wolf).

Przy czym hmm... ZnT no cóż... nie podbudowuje morale tak jak Shana... jednak tamtejszy watek romansu nadal sie nie rozstrzygnął (Chociaż wszyscy wiedzą że Saito wybierze Louise, a SIesta to nawet nie ma co marzyć o konkurencji jezor ) chociaż od chyba poczatku 3 serii jets tam moment kulminacyjny.... Kiedyś to Saito kłócił sie w jednym odcinku, Louise Focha odstawiała w następnym, w kolejnym wpadała w kłopoty i Saito ja ratował i znów było fajnie, a teraz... Mamy to wszytsko w trakcie 1 odcinka... chyba 2 odcinek z rzędu... eee... moda na sukces? Ja wysiadam smile_big

Shakugan no shana to zupełnie co innego... Nawet bym powiedział że romans nie rozstrzyga się w 1 serii... Shana myślała że zginie, wieć zdecydowała sie wyznać (chyba prawdziwą) miłość i w ten sposób wygrać z Kazumi. Kiedy jednak przeżyła być moze przemyślała sprawę, doszła do wniosku ze moze ciut za szybko. Yuji sie zmienił pod koniec serii, to co mówił o odejściu. Generalnie sie zmienił, ale ostatecznie na lepsze. Shana wieć zdecydowała sie ze musi powiedzieć mu o swoich uczuciach. Mam nadzieję ze to definitywnie zakończy Romans tej pary i w 3 sezonie będa już razem, chociaż jak wspominałem Nie mam nic przeciwko, aby Yuji zmutował, bardzo zranił Shanę i dopiero w ostatnich odcinkach byłoby znów dobrze między nimi, ale mieszanie w dalsze ich relacje kogokolwiek trzeciego jest absolutnie nie na miejscu. Shana nie zakocha sie chyba w nikim innym... brak kandydatów... moze powiedzieć Yujiemu, że nie chce z nim być, bo ten "zmutował" jezor, ale pod koniec do niego wróci. Yuji... mógłby dać sie odtrącić Shanie.... no i nie wiem... próbować z Kazumi? Chyba nie... to nie wypali i jest nie fair... Albo walczyć o uczucia Shany i wygrać w ostatnim odcinku smile To byłoby w klimatach tego anime smile

Zgrzyt napisał:

Ale Tsukaima jest całkowicie inna (oprócz podobieństw bohaterek typu Loli Tsundre >.>) więc nie rozumie porównania

- Jak to zupełnie inna? Saito i Louise to Shana i Yuji -> głosy te same... watek romansowy identyczny... ze inna fabuła nieco... no bo to fantasy jest smile I dla mnie lapsze, bo lubię fantastykę, sc-fi mniej, ale niestety Tsukaima wyczerpała swój potencjał po 2 sezonie... teraz to dziadostwo jak mało które... Nie dość ze Siesta jest głupia i w ogóle fuj sie zachowuje... jakieś eliksiry, teges. To jeszcze Tabitha... Kirche... Henrietta.... no to moze dorzućmy tu jeszcze Tfię i Montmorency i wszytskie dziewczyny lecą na Saito -> ŻENADA

Romanse TAK, Haremy NIE

Ostatnio edytowany przez Selvan (2008-08-26 15:15:32)

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024