#1 2005-09-07 15:06:41

Jin
Użytkownik
Dołączył: 2005-09-07

Anime w twoim środowisku

Wczoraj na lekcji mieliśmy sprawdzian, nauczycielka powiedziała abyśmy napisali nasze zainteresowania. Ja napisałem że interesuje się anime, muzyką itd. a gdy oceniła pracę i zadzwonił dzwonek na przerwę to poprosiła mnie żebym do niej podszedł ( więc podszedłem, chociarz niewiedziałem o co chodzi). Spytała mi się dlaczego nie interesuję się sportem lub innymi rzeczami takimi jak inni i powiedziała żebym lepiej przestał oglądać bajki bo one są dla dzieci a ja jestem już na nie za duży. Czy ludzie nie mogą już nawet napisać na sprawdzianie że interesują się anime bo nauczyciel zacznie gadać że to jest dla małych dzieci, ty jesteś na bajki za duży, powinieneś interesować się tym co inni a nie bajkami bo ci się w życiu nie przydadzą. Ale anime i tak będę oglądał niewarzne kto i co pomyszli.

Offline

#2 2005-09-07 15:15:27

Piter666
Użytkownik
Skąd: Gdynia
Dołączył: 2005-03-15

Odp: Anime w twoim środowisku

Tak z ciekawosci zapytam, ile masz lat? Bylo szmacie jakos wygarnac zly

EDIT:

popieram @kamehameha, pare hentajow pewnie zmienilo by jej obraz patrzenia na swiat smile_big Za odpowiednia oplata moge ja troche "trenowac" smile_big

EDIT do edita @kamehamehy:

znowu sie z toba zgadzam smile_big Najlepiej jeszcze jakby te "tentacle" zajmowaly sie jakimis nauczycielkami jezor

Offline

#3 2005-09-07 15:15:49

kamehameha
Użytkownik
Skąd: Gdynia
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

Pokaż jej pare hentai, albo Gits,a, ew. coś Hayao Miyazaki

edit: Hentai to obowiązkowo tentacle (czy jakoś tak, w każydm razie te gdzie są potwory o dużej ilości kończyn)

Offline

#4 2005-09-07 15:20:09

waski_jestem
Użytkownik
Skąd: wawa
Dołączył: 2005-03-20

Odp: Anime w twoim środowisku

W sumie mozesz jej dla relaksu podrzucic BECK'a


gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]

Offline

#5 2005-09-07 15:21:09

DraxDraco
Użytkownik
Skąd: Kraków
Dołączył: 2005-02-21

Odp: Anime w twoim środowisku

No co ty, pani się troszczy o swojego wychowanka. Przecież wszyscy doskonale wiedzą że anime jest szkodliwe i żle wpływa na rozwój emocjolano-duchowy młodego człowieka jezor

Niestety trzeba się przyzwyczaic do tego, że ludziska traktują cię conajmniej jak dziwaka

Offline

#6 2005-09-07 15:26:18

Suchy
Użytkownik
Skąd: Łódź (GTW)
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

Osz... kurde no..
Czemu u mnie nie było takiego tematu na sprawdzian smutny(
Walnąłbym takie wypracowanie, że by jej szczęka opadła (i tak z resztą jej opadła, jak mieliśmy zrobić wypracowanie o tym czy Raskolnikow był winny czy nie i zrobiłem zamiast zwykłego podsumowania faktów, opowiadanie z punktu widzenia prokuratora prowadzącego śledztwo i rozprawę w sądzie - było za to 6 za formę smile_big).
Poza tym chętnie bym podyskutował (z kulturą i podaniem argumentów) w takiej sytuacji z tą nauczycielką. Ale bny było ciekawie.

Dziwnie zabrzmi, ale Ci zazdroszczę.

Offline

#7 2005-09-07 15:48:34

R4Zi3L
Użytkownik
Skąd: Kielce
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

a ja tam nie wiem czy w moim srodowisku lubia anime czy tez nie... moze sie tego wstydza?

Offline

#8 2005-09-07 16:11:14

Shinuta
Użytkownik
Dołączył: 2005-07-22

Odp: Anime w twoim środowisku

Ja tam nie zazdroszczę Jinowi, dletego że bym się głupio czuł gdyby to się rozeszło po szkole.


722396467d834906med.jpg
We will continue to exist, we haven't finished what we have to do yet.

Offline

#9 2005-09-07 16:32:19

Serina
Użytkownik
Skąd: Ełk
Dołączył: 2005-08-06

Odp: Anime w twoim środowisku

heh, moi przyjaciele wiedza od samego poczatku ze ogladam anime i juz sie do tego przyzwyczaili. ale ze mna raczej jej nie chca ogladac bo mowia ze to ich nie interere.chociaz kilka razy moja psiapsiole namowilam zeby ze mna cos obejzala , nie chciala na poczatka ale po ogladnieciu za mna kilku odcinkow naruta spodobalo jej sie hehe chociaz sie do tego nie przyznaje.:Pi jeszcze ze swoim chlopakiem i ze mna obejzeli fullmetalp?f:D

Offline

#10 2005-09-07 16:42:37

fef212
Użytkownik
Skąd: Agropolis
Dołączył: 2005-03-03

Odp: Anime w twoim środowisku

Ja mialem lepszy motyw na egzaminie na studia.
Komisja: Jak sie nazywal syn Marka Aureliusza?
Ja: Nie pamietam.
K:No a Gladiatora ogladales??
J:Nie.
K:Przeciez w Tv lecial.
J:Nie ogladam Tv, zamiast holiudzkiego kina wole dobre anime.
K: Jak to?? Anime??
J: Tak, poniewaz... (i tu zaczalem tlumaczyc, ze dobre anime ma ciekawsza i bardziej rozbudowana fabule, madrzejszy przekaz, sklaniajacy do pewnych refleksji nad istota czlowieka itp itd...) Skonczylo sie na niejakim zdziwieniu egzaminatorow, ale zdalem z niezlym wynikiem (23 miejsce na 75 mozliwych). Jak widac, poprostu zalezy na kogo sie trafi. Jak z kazdym hobby - jeden sie zaciekawi, inny wysmieje jak idiote. Mnie tez anime kiedys kojarzylo sie z Daimosem, Yattamanami i Czarodziejka z Ksiezyca, ale po obejrzeniu Blood the last Vampire, potem Gitsa.... wciagnelo mnie. Wlasnie jestem na etapie robienia listy, bo juz niebardzo sie lapie, co mam w swojej kolekcji, a i mysle nad jakas wymiana poczta moze... jezor

Offline

#11 2005-09-07 16:44:32

Kane
Administrator
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2003-12-29

Odp: Anime w twoim środowisku

Też bym chciał sobie z jakimś nauczycielem popolemizować oczkod Ale od 4 lat nie mam już języka polskiego jezor
BTW, na mojej uczelni już ‘rozeszło się', że oglądam (i tłumacze) ‘animki', reakcje są różne, ale wszystkie na poziomie smile

PS. Suchy, twoim zdaniem Raskolników był winny czy nie? I miał rację czy jej nie miał? smile_big


Imperare sibi maximum est imperium

Offline

#12 2005-09-07 17:33:55

Yang
Użytkownik
Skąd: Chełmno
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

Hmm, w sumie to i ja zazdroszcze takiej okazji. Jakoś tak lubie być w miejszości i bronić swojego zdania, jeśli jestem przekonany do jego słuszności. Kiedyś w podstawówce, to zamiast "opisz swoje wakacje" opisałem akcję z gry komputerowej. Niestety nauczycielka była nieubłagana, ja mało wyrobiony, dyskusja była krótka i nierzeczowa. Później już nie miałem tak dobrych okazji. Chociaż fakt faktem z nauczycielami często dyskutowałem i broniłem swojego zdania smile_big. No a jak by padło na anime i całkowitych ignorantów, jak bym ich uświadamiał, że sami oglądają anime, to by była niezła frajda. Zresztą w wojsku też były niezłe motywy, gdy ludzie się dowiadywali że ja tu mangami się interesuję. A po uświadomieniu ich, że się a tym wychowali, mieli dziwne miny i już nic więcej nie mówili. Tak więc i tą nauczycielkę można było urobić. Zresztą co to za argument "bo wszyscy się tym interesują"? Do ja miał bym być nędzną kopią przeciętnego człowieka? Każdy z nas jest inny i każdy ma prawo do innych zainteresowań. Jeśli to nie narusza wolności innych osób, to niech interesuję się tym czym tylko chce, bo człowiek jest wolny.

BTW Nie tak dawno, na egzaminie ustnym, przekonywałem profesora, że ta odpowiedź którą udzieliłem, a przeciwna do tego co jest w książce napisane, jest prawidłowa. Czyli że to ja mam racje, a w książce jest błąd smile_big. Niestety pomimo usilnych starań nie udało mi się i dostałem 3+ zly. A ja nadal twierdze że to wszystko zależy od punktu widzenia i od skali jaką się przyjmie. No nic, czasami może nie da się ich przekonać, ale dyskutować zawsze można, naet jeśli to jest jego dziedzina i od dawien dawna w tym siedzi smile_big.

Offline

#13 2005-09-07 17:45:50

opcy
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2005-05-31

Odp: Anime w twoim środowisku

U mnie nie było tematu gdzie mógłbym pochwalić się tym że oglądam anime, ale nie sądze że doszło by do sytuacji jak u Jina, miałem swietną nauczycielke od polskiego, predzej poprosiła by mnie o uzasadnienie czemu to lubie. Wśród moich kumpli wszyscy wiedzą że ogladam anime i nikt sie nie czepia.
No wyjatek stanowi kumpel od którego na początku porzyczałem anime (włsciwie on wprowadził mnie w te klimaty), może dlatego że widział w jak szybkim tempie te hobby zmieniło się u mnie w manię smile_big (uczeń przerósł mistrza). Ostatnio beszczelnie twierdzi że grając w RPG odgrywam swojego bohatera tak jakby to było anime... ale pozostali gracze twierdzą że to im nie przeszkadza wiec się nie przejmuje.
Starzy też nie mają z tym problemu, może dlatego że zobaczyli gdzieś w TV co to sa hentaje, Jeżeli już coś mówia krytycznie o tym hobby, to tylko po to by mi dokuczyć: "znalazłbyś robotę, a nie bajki ogladasz" jezor równie dobrze narzekają w ten sposób na klejenie modeli, zbieranie figórek, granie w RPG, czytanie książek fantasy, a ostatnimi czasy także na ganianie po lesie i bunkrach w pełnym oporządzeniu wojskowym smile_big. Dobrze że w końcu robotę znalazłem bedzie spokój przez jakiś czas.


To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład smile

Offline

#14 2005-09-07 18:05:19

duch_84
Użytkownik
Skąd: Sieradz
Dołączył: 2005-03-26

Odp: Anime w twoim środowisku

bla bla bla to się tych też was. kiedyś wszyscy mi pisali że za jakiś czas docinki ze strony rodzinki. z cierpliwością da się zrobić wszystko. minęło grubo ponad 6 miesięcy i nic się nie zmieniło. smutny:(:(:(

dawno dawno temu we tej galaktyce gdy chodziłem do ogólniaka polonistka z braku pomysłu kazała nam pisać na dowolny demat. tak się złożyło że od jakiegoś czasu pisałem opowiadania (większość poniżej krytyki ale każdy tak ma). więc napisałem jej jedno z najlepszych (pt. "Sen"). gdy to przeczytała jej pochwały wystrzeliły mnie tak wysokoże chyba trafiłem poza układ słoneczny. koniecznie chciała wiedzieć skąd czerpie tematy. musiałem zostać na przerwie w końcu powiedziałem historia (żadne zaskoczenie wiedziałaże jestem nie zły), książki, filmy, na końcu musiałem palnąć anime (jedno z najważniejszych żródeł tematów mimo to wiedziałem że nie powinienem tego mówić) i się sokńczyło musiałem bronić 3

Offline

#15 2005-09-07 18:21:46

duch_84
Użytkownik
Skąd: Sieradz
Dołączył: 2005-03-26

Odp: Anime w twoim środowisku

chyba wiesz że zakompleksiony gość będzie stawał na głowie rzeby ci udowodnić że to on ma racje a nie ty nawet jeśli wie że jest na odwrót?

Offline

#16 2005-09-07 18:31:00

Armagedon
Użytkownik
Skąd: warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

To i ja coś napisze co zdążyło mi się jeszcze za czasów Gimnazjum, dostałem temat na wypracowanie "Recenzja" mogłem napisać o czym tylko chciałem więc zrobiłem oczywiście wybrałem se anime a dokładniej byłem wtedy na etapie ,że wciągnęły mnie romanse więc zrobiłem recenzje "Onegai Teacher" (nie bez powodu z nauczycielka) wszystko ok oddałem prace .Minęło niespełna 4 dni babka oddaje prace patrzę a tu ogromna 1 i pytam się za co , a ona na to że to miła być recenzja filmu ,serialu, książki a nie bajki zaczęła się drzeć jednak nie poddałem się .Uzgodniłem z nią ,że nie zasługuje na 1 jednak upierała się przy swoim więc postanowiłem dać ultimatum "Niech pani to obejrzy i jeżeli dalej się pani ze mną nie zgodzi to może pani mi wstawić 3 jedynki" zgodziła się więc przyniosłem jej to i znów minął z tydzień i pytam się czy obejrzała odpowiedziała ,że tak po czym wstawiła mi 5- i nawet kilka pożyczałem jej inne romanse z anime bo nawet mnie o prosiła.

Offline

#17 2005-09-07 18:33:45

duch_84
Użytkownik
Skąd: Sieradz
Dołączył: 2005-03-26

Odp: Anime w twoim środowisku

nie dawno w internacie znalazłem informację że coraz częściej na numer jakiejś katolickiej organizacji, pod którym można zasięgnąć informacji o sektach, jak wydostać pociechę ze szponów guru itp. dzwonią osoby z tekstem "na pomoc! moja córka/syn zaczyna jeżdzić na spotkania anime" smile_big:D:D:D:D:D:D

powinnićmy się cieszyć to oznacza że ilość fanów wzrasta

Offline

#18 2005-09-07 18:33:46

Cwistak
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

Blah, porazka oczkod moja zaakceptowa hobby i powiedziala ze jest ono nadzwyczaj ciekawe ^_^ no i zapytala czy moglbym jej kiedys przyniesc cos z tych japonskich albo koreanskich komiksow [; zmien nauczyciela XD

Offline

#19 2005-09-07 18:45:58

fef212
Użytkownik
Skąd: Agropolis
Dołączył: 2005-03-03

Odp: Anime w twoim środowisku

Heheh znam ten bol. Moja mama jest typowym przedstawicielem pokolenia PRL - 'wzialbys sie za robote, a nie strzelasz i strzelasz (to o grach, chociaz raz, jak gralem w Bloodrayne, to zapytala 'a czemu ta dziewczyna tak biega i biega...' ), lub ' znowu te durnoty ogladasz' (anime). Co do znajomych, to nikt sie nie czepia. Wogole to kiedys kumpel mi podrzucil Blooda, potem Gitsa i teraz obaj sciagamy i wymieniamy sie. W praktyce wygloda to tak, ze goglamy sobie za jakimis recenzjami itp i potem ustawiamy sie, ze ja sciagam to, a on tamto. smile_big Jest jeszcze 2ch braci, ktorzy posiadaja nagrywarke DVD, wiec czesto wpadamy do nich, by cos zarchiwizowac i nierzadko sami sobie zostawiaja jakies tytuly do obejrzenia. jezor

BTW: Yang, dostales 3+ i jeszcze narzekasz??? ojej
BTW2: Oby ojciec dyrektor pewnego radia nie zaczal sie zabardzo interesowac czym jest anime... oczkod
BTW3: Z checia bym zobaczyl mine jakiegos nauczyciela podczas seansu Azumangi, a w szczegolnosci odcinkow, gzdie sporo jest akcji z Kimura, czy utarczek Yukari vs Kurosawa smile_big:D:D

Offline

#20 2005-09-07 20:13:33

Suchy
Użytkownik
Skąd: Łódź (GTW)
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime w twoim środowisku

Widze, że odrobinę odskoczyliśmy od tematu.

Jeśli chodzi o rodzinę, to wyjaśniłem i wszystkie zalety i wady (tak, wady też są) anime oraz pokazałem po kilka przykładów: od mniej skomplikowanych anime (Tonari no Totoro), poprzez gitsa, akirę, potem niekomercyjne (He and Her cat), a na BECKu, KGNE i Hentai (PiaCarrot 1) kończąc. Wyrobili sobie dość uczciwą opinię (bo opartą na obejrzenych anime) i traktują ten temat jak trzeba (są bąjki, są ambitniejsze, rodzinne a także romanse, erotyczne, czy tez pornograficzne itd.).
Stwierdzili, że jesli się tym interesuje i to lubię, to dobrze. Akceptują moje hobby choć sami nie oglądają ich tak często.
Pod jeszcze większym wrażeniem są jeśli chodzi o JMusic (Akeboshi, L'Arc-enCiel).

Koledzy wiedza o tym od dawna i od dawna wiedzą też że nie przejmuje się tym co inni mówią, więc nawet nie mieliby po co z tego żartować. Co więcej niektórych zainteresowałem co popularniejszymi tytułami, ale nie wciskam im wszystkiego na siłę smile_big

Na studiach m/w wiedzą, że w tym siedzę, ale raczej nie mają pojęcia o co w tym chodzi. Nie mniej nie rzucają jakichś głupich hasełek.

Kane: Moim osobistym zdaniem był winny, bo każdy człowiek osobiście decyduje co robi i za to odpowiada. Wina może być mniejsza ale większa, ale winny był.
Nie mniej w tym opowiadaniu przedstawiłem postać prokuratora który osobiście uważa, że był nie winny gdyż do popełnienia zbrodni zmusiły go okoliczności i środowisko oraz osoby 3cie. Jednak z racji swojego zawodu i zarobków zbiera i przedstawia dowody i argumenty świadczące przeciwko niemu. Czym więcej dowodów i argumentów przedstawia tym bardziej się wacha jak w końcu to jest. Pod koniec dochodzi do konkluzji, że sam jest w analogicznej sytuacji. Uważa, że Roskolnikov jest niewinny, ale jego (prokuratora) zawód, to że musi nim zarobić na rodzinę, to jak będą na niego patrzyć inni prokuratorzy zmuszają go do oskarżania Roskolnikowa. Po tym ma wyrzuty sumienia. Stwierdza, że jeśli je ma, to zrobił coś złego. Czyli mimo okoliczności jakie temu towarzyszyły nie powinien "działać" przeciwko człowiekowi wg niego niewinnemu. Zatem mimo okoliczności był winny. Nie mniej jeśli tak to Roskolnikow miał podobną sytuację, więc tez był winny. Czyli "skazując" go postąpił słusznie.

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024