Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2
Dziwne żeby ktoś będący fanem anime używał innego określenia niż anime. Bajki ludziom kojarzą się z czymś dla dzieciaczków więc to określenie powinno być (i jest) tępione przez fanów anime.
To, że encyklopedyczna regułka mówi to, a nie co innego, nie zmienia faktu, że na różnego rodzaju animacje, kreskówki, animu mówi się bajki.
Kto tak mówi ? Osoby nieobeznane w temacie więc ich zdanie o anime nie ma znaczenia.
Zamiast się z tym zgadzać to lepiej im wytłumaczyć dlaczego używa się słowa anime.
Nie ma anime, nie-hentaia, które ma rating 18+? Są, chociażby Higurashi (pierwszy lepszy przykład jaki przychodzi mi na myśl).
Higurashi to również +17.
R - 17+ (violence & profanity)
http://myanimelist.net/anime/934/Higura … ku_Koro_ni
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-07-01 00:40:46)
Offline
Zamiast się z tym zgadzać to lepiej im wytłumaczyć dlaczego używa się słowa anime.
Zamiast się kłócić skończylibyście offtop, a jak chcecie kontynuować to założylibyście nowy temat, chyba, że już podobny istnieje i tam przenieść swoją rozmowę.
Poza tym czemu mi się wydaje
Bajką możesz nazwać pokemony, naruto, one piece, bleacha czy inne tego typu.
że wszystko co jest powyżej wymienione jest z gatunku anime, a nie encyklocośtam bajki? Cześć.
Ostatnio edytowany przez Maryskowo (2011-07-01 00:41:32)
Offline
Mnie jakoś Monster Princess nie zachwyciło. Pierwsze epki były git. Reszta zalatywała nudą; te same gagi itd. itp. Za całość dałbym ogólnikowo 5+/10. Ot co.
Offline
Rating ratingiem - na azunime jest 18+ przy Higurashi. I Kaibutsu Ojou, gdyby było wierne mandze w kwestiach brutalności oraz mocnych scen też taki rating by dostało.
Z drugiej strony skoro anime ma wysoki rating to po cholerę je złagodzili - przecież wyższego ratingu już by nie miało. A seria zamiast być całkiem mocnym horrorem z odrobiną groteskowego humoru, była tylko dobra, miejscami aż przeciętna i średnia.
btw. 'kolekcja'.
Offline
Subarashi anime i mange widzialem juz dosyc dawno temu (ponad rok), wiec wielu szczegolow nie pamietam... Ale widocznie Ty ogladajacy to duzo wczesniej pamietasz jeszcze mniej... Przede wszystkim anime poszlo troche inna droga, niz manga... Mimo odzwierciedlenia wiekszosci chapterow niemal identycznie uwypuklilo troche inne aspekty tego tytulu... Tak jak napisales manga to przede wszystkim horror z elementami grotesku/humoru... Fabula ma charakter epizodyczny, jeden potwor na jeden/kilka chapterow i jazda dalej... Postacie jakos sie w miedzy czasie rozwijaja, ale ma to charakter drugorzedny... Natomiast w anime skupiono sie troche bardziej na relacjach pomiedzy bohaterami... Mimo, ze fabula takze ma charakter epizodyczny udalo im sie w kilku miejscach wepchnac poszczegolne, subtelne sytuacje, ktore mialy pozniej duze znaczenie na budowaniu poszczegolnych relacji. Przykladem jest epizod w tym tajemniczym miescie (prnicess sacrifice w mandze)... Dla mangi to byl po prostu kolejny "potwor tygodnia", nie rozniacy sie zbytnio od pozostalych... Moze poz zdaniem "Not to desapear from my sight"... Natomiast w anime te kilka malych roznic jakie zawarto sprawily, ze byl to epizod szczegolny, bardzo dobrze budujacy relacje pomiedzy Hime, a Hiro... Podobnie bylo w epizodzie gdy na ich dom napadly jakies potwory, a Hime musiala sie przespac gdy reszta ja chronila... Ze wzgledu na kilka drobych elementow te epizody zostaly lepiej ukazane w anime... Ale jednoczesnie bylo kilka lepiej ukazanych w mandze (np epizody zwiazane z historia Reiri)... Ja z wielu wzgledow obydwie wersje traktuje na rowni...
Te elementy horroru czy gore, wartosc w walce Hiro, majtki Reiri, duza czy mniejsza brutalnosc- maja dla mnie male znaczenie... To tylko wierzchnie elementy skrywajace to co w tej serii najwazniejsze... A posiadaja to obie wersje (manga i anime)... Jesli ktos nie potrafi tego zauwazyc i widzi jedynie te atrakcyjne elementy, majace na celu zwrocic na siebie uwage to moze lepiej niech sobie ta serie odpusci...
PS W anime o ile pamietam Hiro tez pil jej krew tyle, ze postanowili nie pokazywac tego za doslownie...
Offline
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=7651
Obejrzałem te trzy OAVki Princess Resurrection (Monster Princess) z roku 2010-2011.
Nie były złe bo największa wada to tak naprawdę styl kreski. Co jak co, ale taka brzydka kreska to rzadkość w anime. Natomiast w serii TV postacie wyglądały ładnie.
Poza tym odcinki były dosyć ciekawe. Najlepszy był I (o wampirach) i III (o tajemniczej wyspie) bo II trochę nudniejszy.
6/10
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-01-09 19:57:01)
Offline
Strony Poprzednia 1 2