Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2
No i obejrzane. Już chyba każdy zauważył, że sceptycznie podchodziłem do tej produkcji która już przed premiera budziła we mnie pewną odrazę gdy tylko patrzyłem na screeeny...no niestety "film" (lub filmiki) okazał się nie dość, że kiepski to jeszcze wybitnie kretyński.
Na wstępie powiem tyle, że według mnie film ma tylko jedną zaletę która ratuje go w moich oczach. Mianowicie Kevin Conroy podkłada głos Bruce'owi. (Jak by ktoś nie wiedział, to ten sam koleś co w Batman TAS, Superman TAS, Batman Beyond, JLU ) niewiele, prawda?
1 Have I Got a Story For You
Tutaj właściwie nie ma czego komentować. Scenariusz tak samo gówniany jak kreska. Gratulacje dla Studio 4°C. Bo najważniejszy jest wstęp do filmu... gratulacje...
2 Crossfire
To chyba najgłupszy rozdział. Dwójka gliniarzy jedzie oddać więźnia do Arkham. Później jadą na lody ale okazuje się, że na lody pojechali też rosjanie i włosi. Dochodzi do sprzeczki oraz do strzelaniny, batman musi interweniować. Dowiedziałem się też, że murzyna nie załatwisz wybuchającym samochodem oraz, że CZARNI NA SERIO POTRAFIĄ SKAKAĆ... ciekawe jest to, że Bruce nie czuje temperatury w swoim bat kostiumie i może godzinami stać pośród płomieni. Pamiętajcie jeszcze, że jak będą do was pruć z karabinów maszynowych to nie wychodźcie z samochodu.
Ekipa z Production I.G. bardzo mnie zawiodła...od was oczekiwałem chyba najwięcej. Niestety wygląda waszego batmana jest ... no właśnie.
3 Field Test
Ooo przepraszam.....to jest najgłupszy rozdział. Mało tego, że Batman ma złamany kręgosłup - wnioskuje po tym kołnierzy, chociaż może ktoś przycinał mu uszy i to po toaby sie facet nie drapał. To, żeby było śmieszniej odbija wszystkie pociski barierą którą dostał od L. Foxa... szkoda, że nie wskoczył jeszcze w WARP i nie pokonał imperium Klingońskiego. Nie ma o czym mówić...
4 In Darkness Dwells
O ile pamiętam, Nolanowego batmana miał cechowac realizm i brak wypierdków fantastycznych takich jak pingwin czy clayface?! Ja wiem, że amerykanie są debilami i wierzą w aligatory w kanałach (zaraz ktoś się rzuci i powie, że one istnieją -_- )... ale KILLER CROC to przegięcie... ten rozdział delikatnie ratuje wygląd prawie " klasycznego batmana" chociaż może mi sie wydaje po 3 rozdziale już nic mnie nie zaskoczy.
5 Working Through Pain
Ta historia była na serio fajna do pewnego momentu. Spokojna opowieść o podróży i naukach bruce'a aż tu ci nagle Bruce Wayne zamienia sie w Bruce'a Lee i zaczyna robić spider-many na przeciwniku. LOL...czego on jeszcze chciał się uczyć do cholery? Człowiek armia...
6 Deadshot
Whaaa zajebisty rozdział... znaczy bardzo ładnie narysowany, niestety tylko tyle. Główny przeciwnik który strzela z odległości 2000 metrów z ruchowego diabelskiego młynu i trafia w kieliszek a następnie w cel nie jest w stanie trafić z maszynówki batmana który w dodatku biegnie w jego stronę. LOL no dobra...jeszcze nie mogę się przestać śmiać xDDD aby było śmieszniej batman już nie szybuje na pelerynie tylko lata na niej lepiej niż Tery z Batman BEYOND. Wspomniałem o tym, że batman rękoma odbija pociski z karabinu snajperskiego?
Moja ocena produkcji nie może być inna niż
BUAHAHAHAHAHA
Offline
I zupełnie się nie zgodzę. Film jest zajebiaszczy pod każdym względem, od scenariusza przez grafę aż do muzyki. Poszczególne historie fajnie się łączą, a pierwszy jest zapowiedzią tego jaki jest schemat. Najsłabsza graficznie jest część szósta, najlepsza pierwsza. Zresztą najlepiej wypadły studia 4stopnie i Madhouse. Na dodatek jest bardzo dobrze połączone z wydarzeniami z pierwszej części filmu Nolana. Jeżeli komuś podobał się ten film, ta produkcja także powinna mu przypaść do gustu.
Gdyby kogoś to interesowało, napisy właśnie powstają, tłumaczy Tandem HQ Anime People zaś wyda softa w mkv z tymi napisami, a źródłem będzie Blue-Ray
Jeszcze jedno, Kalamir, twój post jest jednym wielkim spoilerem... A tego nie lubimy.
Ostatnio edytowany przez Quithe (2008-07-22 23:14:48)
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Mnie się film podobał nieziemsko, natomiast Gotham Knight... Jak pisałem wcześniej, skłaniam się jednak ku opinii kalamira. Nie jest imo aż tak tragicznie, ale naprawdę bardzo słabo. Połączenia z Begins tak naprawdę nie ma, ponieważ GK jest zupełnie, ale to zupełnie inny od wizji Nolana i do tego zawiera to, czego brak był w BB największym plusem, czy jakieś stwory, potwory i stumetrowe skoki. Ja już tą pozycją więcej sobie głowy zawracać nie będę raczej.
Offline
Mnie się film podobał nieziemsko, natomiast Gotham Knight... Jak pisałem wcześniej, skłaniam się jednak ku opinii kalamira. Nie jest imo aż tak tragicznie, ale naprawdę bardzo słabo. Połączenia z Begins tak naprawdę nie ma, ponieważ GK jest zupełnie, ale to zupełnie inny od wizji Nolana i do tego zawiera to, czego brak był w BB największym plusem, czy jakieś stwory, potwory i stumetrowe skoki. Ja już tą pozycją więcej sobie głowy zawracać nie będę raczej.
Same here. Do wizji Nolana ma się to nijak. Po prostu polecieli na efekciarską produkcję bo jak wiadomo to kochają masy. Nie zaświadczysz tu klimatu ani sensownej fabuły (aczkolwiek powiem, że Deadshoot był nawet nawet) a już niewiele znajdziesz z komiksowego oryginału. No a raczej nic godnego uwagi.
Pozwólcie, że wspomnę te stare produkcje pełne kreskówkowego absurdu które jednak miały dopracowaną fabułę i naprawdę świetny klimat który zapewnił im koronę na wiele długich lat. Serie te nie miały wykwintnej kreski ani nawet tak powalających efektów w animacji... a jednak wryły się w widzów i to bynajmniej nie na 5 minut. Do dzisiaj czytam recenzję różnych rzeczy i widzę porównania do tych prostych kreskówek.
Podsumowując - jeśli "Gotham Knighty" będą chociaż w połowie tak dobre, jak najlepsze odcinki "Batman: The Animated Series" Bruce'a Timma - zapowiada się naprawdę znakomita zabawa.
szczerze? nie wiem czy ta produkcja jest w połowie tak dobra? Może jest... ale z pewnością (tylko dla mnie, nie będę decydował za was) nie jest lepsza ani nawet porównywalna. Szkoda...
Ostatnio edytowany przez kalamir (2008-07-22 23:55:34)
Offline
1 Have I Got a Story For You
Tutaj właściwie nie ma czego komentować. Scenariusz tak samo gówniany jak kreska. Gratulacje dla Studio 4°C. Bo najważniejszy jest wstęp do filmu... gratulacje...
Mam rozumieć ze Tekkonkinkreet też nie obejrzysz bo kreskę ma Chu..wą a anime to ty oglądasz dla efektów wizualnych, a nie dla przyjemności czy dobrego scenariusza czy też wciągającej historii. Jeżeli specyfika kreski w anime ci przeszkadza to może przeżuć się, na nie wiem, na grę w crisisa tam to ty wygładem powinieneś być zachwycony.
A co do Batmana i świata w jakim żyje. DC i marwel żądzą sie własnymi prawami i ze ktoś potrafi strącić nóżkę kieliszka z 2 kilosów to jedno a nie może trafić Batmana to drugie. Jeżeli byś sie trochę interesował tematyka komiksów amerykańskich to wiedział byś ze Batman nigdy nie przegrywa.
Moim zdaniem seria GN była udana nie jakaś rewelacyjna ale udana i wizja Batmana przez ta druga stronę świata nie przez amerykanów, jest warta uwagi na właśnie swoja nietypowość.
Offline
Mam rozumieć ze Tekkonkinkreet też nie obejrzysz bo kreskę ma Chu..wą a anime to ty oglądasz dla efektów wizualnych, a nie dla przyjemności czy dobrego scenariusza czy też wciągającej historii. Jeżeli specyfika kreski w anime ci przeszkadza to może przeżuć się, na nie wiem, na grę w crisisa tam to ty wygładem powinieneś być zachwycony.
Szkoda, że czytasz tak wybiorczo to co napisałem. Gdybyś bardziej się postarał to spostrzegł byś, że ja tam porównuje kiepską kreskę do kiepskiego scenariusza. Rozumiesz teraz, że cały zacytowany tekst jest pozbawiony sensu?
"Przeżuć" pisze się "przerzuć".
A co do Batmana i świata w jakim żyje. DC i marwel żądzą sie własnymi prawami i ze ktoś potrafi strącić nóżkę kieliszka z 2 kilosów to jedno a nie może trafić Batmana to drugie.
Jeżeli absurd tego rozmiaru nie psuje ci zabawy to dobrze dla ciebie. W pewnym sensie zazdroszczę.
"Żądzą" pisze się "rządzą"
"Marwela" pisze się "Marvela"
Jeżeli byś sie trochę interesował tematyka komiksów amerykańskich to wiedział byś ze Batman nigdy nie przegrywa.
Przez 20 lat mojego nędznego życia zdążyłem przeczytać tyle amerykańskich komiksów, że przeciętnemu człowiekowi by się to w pale nie zmieściło. Ty zaś nie czytałeś nawet tych wydanych w Polsce skoro piszesz takie dziwne rzeczy. Batman to zwykły człowiek który każdego ranka leczy połamane kości i wybitne zęby. Batman to nie superman który odbija ręką pociski wystrzelone z karabinu snajperskiego.
wizja Batmana przez ta druga stronę świata nie przez amerykanów,
Wizja tylko "wizualna" xD bo scenariusz napisali amerykanie xD
Offline
Jeżeli byś sie trochę interesował tematyka komiksów amerykańskich to wiedział byś ze Batman nigdy nie przegrywa.
Chyba żartujesz. Ani to prawda w stosunku do amerykańskich komiksów o superbohaterach ogólnie, ani w stosunku do Batmana w szczególności.
Batman to nie superman który odbija ręką pociski wystrzelone z karabinu snajperskiego.
Przy czym warto dodać, że i Supermanowi zdarzało się "przegrać", i to poważnie.
Offline
Jeżeli byś sie trochę interesował tematyka komiksów amerykańskich to wiedział byś ze Batman nigdy nie przegrywa.
Prawdziwa perełka. Widać, że masz wielką wiedzę na temat komiksów amerykańskich. Kinghtfall - wydane przez Tm-Semic się kłania. Popatrz lepiej jeszcze co teraz dzieje się w komiksowym świecie.
Przy czym warto dodać, że i Supermanowi zdarzało się "przegrać", i to poważnie.
Doomsday i idące za tym konsekwencję w formie rządów Supermanów. Bardzo fajna historia nawiasem mówiąc.
Ostatnio edytowany przez AlexX (2008-07-23 12:57:33)
Offline
http://www.zakazanaplaneta.pl/news.php?readmore=2507 recka GK na zakazanej planecie zgazam sie z nia w jakis 80%
ara ara...
Offline
Strony Poprzednia 1 2