Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Są takie pady. A jak masz kumpla elektronika, to ci Xowego przerobi na PC
Offline
Gra całkiem fajna, chodź czasami irytująca, ale i tak dało się grac w całej grze mnie się podobały gadki Dantego
Offline
Jeśli pady są pod USB to będą śmigać na PC. Xbox = Microsoft i PC+Windows = Microsoft .
Na co komu elektronik ;]. Oto temat na forum o tym: http://forum.xboxonline.pl/viewtopic.php?t=12423. A także bezpośredni link do sterowników pod Windows: http://www.microsoft.com/hardware/gaming/download.mspx (imo w Viscie ni trzeba instalować, lecz nie mam jak przetestować, gdyż nie mam X-sa). Życze miłej gry ;P.
A jeśli ktoś szuka taniego pada do gry polecam Logitech Dual Action - jest w stylu padów z PS2, różni się od pada z X-sa zamianą lewej gałki analogowej z krzyżykiem (D-pad). Świetnie nadaje się do DMC 4! Jedyne co potrzeba zrobić to zmienić konfigurację przycisków na padzie w grze, gdyż domyslnie rozponaje je troszke inaczej niż jest to w padzie z X-sa. Trzeba to zrobić 2 razy: dla gry Nero i później dla Dante.
Ostatnio edytowany przez rexo (2008-10-26 11:54:51)
Offline
ja grałem na klawie XDDD i powiem, że było cholernie ciężko każdego bossa zabić -_- przy każdym na bide 10 podejść miałem...
Offline
Fajna gierka. Ja grałem na padzie od ps2 (kupiłem sobie przejściówkę). Irytuje fakt, że mało Dante się gra....
Offline
a mnie właśnie się bardzo podobało mało Dante za to dużo Nero a jego walka z bossami po prostu świetna xD
Offline
Jako, że mam pewien problem z DMC4, a wiara z pomocy technicznej CD-Projektu bzdury mi pisze (tja, sprawdzić kodeki filmowe przy filmikach, które są odtwarzane na silniku gry [roftl]) podepnę się pod temat i zapytam:
Podczas samej gry wszystko chodzi jak należy, zero przycięć, zero błędów w grafice, kiedy grałem w demko, żadnych problemów nie było również z filmami. Natomiast wczoraj kupiłem sobie oryginalną full wersję i... trudno mi to określić, w każdym razie mam dość dziwny błąd grafiki podczas co niektórych filmów - postacie jakby się "rozmazywały", zwłaszcza w momentach szybkiej ich animacji. Sprawa jest dodatkowo o tyle dziwna, że problem nie występuje, kiedy oglądam filmy na low detalach. Kilka screenów:
Sprzęt:
Athlon X2 5200+
Gainward GeForce 9600 GT
2 Gb ddr2 800 Mhz ram
Stery zarówno karty graficznej jak i Directx najnowsze (wczoraj ściągane).
Miał ktoś może taki problem, i wie co z tym zrobić?
EDIT: Problem rozwiązany, dzięki, Shirow .
Ostatnio edytowany przez zergadis0 (2008-12-03 20:21:48)
Offline
a zna ktoś może podobną grę do DMC oprócz chaos legion ale na pc
Offline
legacy of kain defiance - bardzo dobre ale słabsze graficznie od dmc4(ale tu już sie nie mówi grafika cudo)
Offline
Ja przeszedłem całe DMC4 Gra świtna najbardziej podobała mi się walka z Angelo Credo Sanctusem Diabolicą i Falszywym Zbawcą
Offline
Gra siewtna(nic nie poradze, ze jestem fanka Dantego >.<), niestety nie przeszlam calej bo utknelam na bossie - jednym z tych koncowych nie pamietam jak sie zwal, ten co wokol niego byly platformy, po ktorych sie skakalo...
Bo mialam diaboliczny plan uzycia pandory tyle, ze nie mialam pomyslu jak zrobic "kolko" na klawiaturze >.< Przynajmniej tak bylo w opisie uruchomienia ostatecznej broni pandory >.< Wkurzylam sie i wylaczylam gre(i przez nastepny rok jej nie wlaczlam) xD Teraz jak zdobylam wreszcie pada pod PC pewnie znowu wroce i wreszcie moj plan zadziala xD
Ostatnio edytowany przez Minto (2010-08-03 13:35:16)
Offline
Ja przeszedłem całe DMC4 Gra świtna najbardziej podobała mi się walka z Angelo Credo Sanctusem Diabolicą i Falszywym Zbawcą
Kilka miesięcy temu grałem w tą grę na PC i jest to naprawdę arcydzieło. Specjalnie kupiłem pada do tej gry gdyż na klawiaturze grać nie miało sensu.
Grafika naprawdę rewelacyjna. Ogólnie gra jak dla mnie idealna i taka jak lubię no za wyjątkiem powtórnego przechodzenia tych samych lokacji i walki z tymi samymi bosami.
Mimo to klimat był świetny, bardzo dobra muzyka i również ciekawa fabuła. Może dosyć prosta, ale jednak jednak były emocjonujące sceny w tej grze.
niestety nie przeszlam calej bo utknelam na bossie - jednym z tych koncowych nie pamietam jak sie zwal, ten co wokol niego byly platformy, po ktorych sie skakalo...
Ta walka faktycznie była bardzo długa, ale grając jakiś czas można się domyśleć co trzeba zrobić.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2010-08-03 13:47:53)
Offline
Heh dla mnie i tak najtrudniejszym przeciwnikiem był Dante, a bez pada da się grać, w czwórce w przeciwieństwie do trójki gra na klawiaturze była jeszcze możliwa.
A pod względem fabularnym to lepsza była trójeczka ale czwórka za to bardzo nadrabia grafiką.
Ostatnio edytowany przez ScharingaN (2010-08-03 14:22:09)
Offline
Ja tam bym tak nie zachwalał 4. Moim skromnym zdaniem 3 była o niebo lepsza. Choć kwestię wykonania wersji PC pominę milczeniem.
Tutaj brakowało tego czegoś co miała poprzednia odsłona przygód Dantego. Bossowie też tacy nijacy. Walki z nimi były bardziej głupie niż wciągające.
No ale co ja się tam znam. DMC4 przeszedłem tylko 2 razy.
ps: Żeby nie było bardzo lubię i cenię zarówno DMC 3 i 4. Ale 3 lepsze
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
Ja grałem na Xbox'ie.
Z Dantem męczyłem się najdłużej, ale udało mi się w końcu zdobyć 1000GS Tylko Ninja Gaiden II było trudniejsze od DMC4
Mam nadzieję, że niedługo dowiemy się czegoś o piątce ^^
@Down
Nie wiem, nie grałem we wcześniejsze części
Ostatnio edytowany przez Hidu (2010-08-03 15:15:27)
Offline
DMC4 to była prościutka gra. Kiedyś grałem na PS2 w Devil May Cry i zrezygnowałem przy tym pająku. To było dawno temu i stwierdziłem, że zbyt trudna gra. Natomiast bosowie w DMC4 byli łatwi do pokonania (po prostu trzeba było znać sposób na każdego). Mimo to walki były emocjonujące. Tylko raz grałem w tą grę bo jednak drugi raz już nie miałem ochoty. Walka z Dante to była jedna z najprostszych jak dla mnie (ręka diabła to ogromne ułatwienie). Z Credo było znacznie trudniej.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2010-08-03 15:17:53)
Offline
Tylko raz grałem w tą grę bo jednak drugi raz już nie miałem ochoty. Walka z Dante to była jedna z najprostszych jak dla mnie. Z Credo było znacznie trudniej.
No właśnie jak grałeś tylko raz to tylko na łatwiejszych poziomach trudności. Gdybyś odpalił powiedzmy na Dante must die (o ile się nie pomyliłem w nazwie ) to byś zobaczył różnice i ze bossowie nie są tacy łatwi jak ci się wydaje. A Dante był wymagającym przeciwnikiem ze względu na to że zmieniał bronie i nijako dostosowywał się do gracza co trochę utrudniało konfrontacje z nim.
Co do tego które była lepsza, dla mnie zdecydowanie 3 może nie wyglądała tak dobrze jak 4 ale za to miała swój wspaniały klimat i oczywiście dobrą (jak na tego typu gry) fabułę.
Offline
Kiedyś grałem na PS2 w Devil May Cry i zrezygnowałem przy tym pająku. To było dawno temu i stwierdziłem, że zbyt trudna gra.
Ten pająk w katedrze był chyba najłatwiejszy w całej grze, co nie zmienia faktu, że rzeczywiście pierwsza część jest najtrudniejsza w całym cyklu. Nic dziwnego, wszak została zrobiona w czasach, kiedy jeszcze nie zaniżano poziomu trudności z myślą o niedzielnych graczach. Nawet DMC 3 na DMD jest łatwiejsze, niż jedynka na Normal.
Offline
Dante szczególnie denerwował w Bloody Palace.
101 poziomów, które trzeba przejść za jednym podejściem, około 4h bezustannej walki, co 20 poziomów boss.
Na 100 poziomie Credo, na 101 Dante. I weź tu przegraj xD
Offline
Grając Nero używałem prawie cały czas tylko tą rękę diabła. Ona przytrzymywała przeciwnika i wystarczyło parę rzutów żeby każdego pokonać (nie licząc bosów). Zresztą sposób działania ręki dostosowywał się do przeciwnika. Gra w taki sposób była bardzo prosta. Trudniej było grać Dante od połowy gry.
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna