Nie jesteś zalogowany.
Anime wychodzi, a tutaj cisza, aż dziw xD No, nie mogę się doczekać długo oczekiwanego spotkania ojca i syna. No za 2-3 epki xD
Offline
Wiadomo że wycinają sceny, jednak zostawiają te najważniejsze, co w mandze jest oczywiście.
Co przy założeniach nowej serii FMA jest rzeczywiście mądrym pomysłem. Się chcę pogratulować intelektu ludziom odpowiedzialnym.
"Kto czyta polską mangę nie radzę oglądać." - jest bezsensu
Wcale nie. Po prostu trzeba sobie wybrać co najpierw chce się poznać. Manga czy anime. Absolutnie nie mieszać. Z początku chciałem najpierw przeczytać mange a później oglądać anime i śmiać się z głupiutkich zmian i wycinek. Zmieniłem postanowienie ze względu na prędkość premier i na to co lepiej zapamiętuje. W mandze stoję na 14 tomie w anime zaś na 40 odcinku. Znacznie więcej zapamiętuje z anime więc później łatwiej będzie się czytało mangę i łatwiej też będzie się chwytało smaczki "pochodzenia zmiennego".
Offline
No, nie mogę się doczekać długo oczekiwanego spotkania ojca i syna. No za 2-3 epki xD
Ja stawiam, że to będzie w 44 XDD to spotkanie było w mandze piękne. XDD
A ten 41 odcinek był taki kozacki, też się dziwiłam, że nikt nie komcia. xDD
Offline
Nom, muszę przyznać ze 41 odcinek był kozacki.
Martwi mnie jedynie to, że jeżeli będą takim tempem szli to będą pod koniec albo filery, albo jakieś inne badziewiaste zakończenie. ;<
Offline
No wai. Zakończenie będzie jak w mandze po to przedłużali anime z ~52 do 63 odcinków, żeby dać zakończenie tak jak w mandze (która prawdopodobnie skończy się w maju lub czerwcu). Przynajmniej tak słyszałam. ^^ to by się w sumie zgadzało, rozdziałów by wystarczyło i w ogóle. XD
Offline
Bones zawsze może zakończyć produkcję ponadplanowych odcinków dla TV (japońska telewizja sama może zrezygnować z dalszej emisji na rzecz braku czasu antenowego) i wypuścić ostatnie epizody w formie OVA (co byłoby chamskim, lecz z marketingowego punktu widzenia niezłym wyjściem, bo skoro ktoś widział 52 odcinki to dokupi te kilka ostatnich.
Offline
Tak, Bones zawsze ładnie potrafi zepsuć anime Niedawny przykład Soul Eater albo stare FMA
Offline
Nie tu chyba miejsce na tę dyskusję, ale o ile z Soul Eaterem się jako tako zgadzam (cała seria, bo ja mam to do siebie, że oceniam całościowo, a nie według zakończenia (które było tak trochę do dupy faktycznie), podobała mi się bardziej niż manga, animacja i muzyka dużo do niej dodały xP), to ze starym FA nie mogę. Na początku mieli 5 tomów materiału - tak mniej więcej na 13 odcinków. Oczywiście, że musieli wstawić filery. A że manga wychodzi co miesiąc, to nawet po 26 odcinkach nie mieli zbyt wiele materiału, a Arakawa-sensei prosiła ich, żeby nie używali jej pomysłów, których jeszcze nie wstawiła w mandze (bo oczywiście opowiedziała im wszystko, łącznie z planem na koniec), zaś sama przestała się mieszać w scenariusz. Tak więc, załatwili sobie własny, zupełnie inny scenariusz. Fakt, były niedorobienia, ale powiedz - był nudny? Głupota się lała z ekranu? Nie. Nawet kinówkę oglądało się szybko, była po prostu ciekawa - przynajmniej dla mnie. Jeszcze dodajmy do tego dobrą (świetną w kinówce) animację, boską, o niebo lepszą niż w Brotherhoodzie muzykę (Michiru Oshima... dlaczego jej nie wzięli do drugiej serii ;_;?)... Ja do pierwszej serii mam uraz tylko ze względu na robienie wielkiego herosa z Eda (w mandze też często taki jest, ale nie jest takim małym geniuszem i w ogóle) i naiwnego dzieciaka z Ala (moja ulubiona postać, jak mogli ją tak skrzywdzić ;_: poza tym, to po prostu nie miało sensu, koleś zamknięty w zbroi z takim charakterem), no i generalne zmienienie charakterów postaciom, kiedy ja jestem przyzwyczajona i lubię te z mangi - na szczęście podczas oglądania pierwszej serii jeszcze po mandze nie byłam xP. Na dodatek teraz robią drugą serię, dokładnie (prawie ;_; obcinają humorystyczne scenki dranie) tak jak w mandze, i wierzę, że zakończenie też będzie to samo (bo jaki sens byłoby tę serię robić, jakby znowu miała się kończyć ich pomysłami... ale tak czy siak tym razem byłoby lepiej, bo cała fabuła jest dopracowana i żaden głupi koniec jej nie spierdzieli). Nie rozumiem tego naskakiwania na Bones. Biedacy, robią dobre serie, a i tak się ich czepiają, bo nie tak samo jak w mandze D: jedyny ich błąd to robienie serii, kiedy manga jest nieukończona, ale to jest dość powszechny błąd w dzisiejszych czasach, ale z FA akurat bardzo ładnie to rozegrali (gdyby zaczęli serię później, to wątpię, żeby teraz robili remake), ale i tak - po co to doceniać? xP
Offline
Stare FMA mi się podobało, z SE już gorzej, ale chodziło mi o to, że mogą zakończenie całkowicie dać inne niż oryginalne albo zakończenie serii, która cały czas powstaje xD
Btw, bardziej rozpisać się nie dało?:D A obcinanie humorystycznych scenek przy ekranizacji mang, novel to już chyba u reżyserów standard, bo większość tytułów, które widziałem było właśnie takiemu zabiegowi poddanemu, według mnie jest on dużym, jak nie wielkim "-".
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-01-27 14:01:05)
Offline
Bones psujące anime? Co wy gadacie. Chyba nie wolisz KieR, żeby robili jak z naruto, raz na miesiąc odcinek na podstawie mangi. Lepiej zaklepać sobie prawa do mangi zrobić krótką serię z dupnym zakończeniem, poczekać jakieś 6 lat i wziąć sie za robienie naprawdę dobrego anime, nie?
Offline
Nie.
Według twojego toku myślenia, przeczekaj fillery i dalej oglądaj I w Naruto niektóre fillery są ciekawe, gdyż można zobaczyć historie demonków, która w mandze była całkowicie pominięta. Ale skończmy już gadać o studiu Bones bo to całkowicie inny temat.
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-01-27 19:27:46)
Offline
Nie.
Według twojego toku myślenia, przeczekaj fillery i dalej oglądaj I w Naruto niektóre fillery są ciekawe, gdyż można zobaczyć historie demonków, która w mandze była całkowicie pominięta. Ale skończmy już gadać o studiu Bones bo to całkowicie inny temat.
Chodzi mi o to, że chyba lepiej poczekać dłużej i mieć lepsze, a stare FMA i Soul Eater i tak zostaną(zostają) zastąpione nowymi anime, więc istnieją tylko po to, by Bones miało szanse je "przygarnąć", zanim zrobi to taki Pierrot, bo nie oszukujmy się Bones jest najlepsze. Przecież widać chyba jak ciągną się odcinki Naruto?
Kończe temat.
Offline
A mają się nie ciągnąć, jak manga wciąć wychodzi? I co tu porównywać mange Naruto (blisko 500 rozdziałów) a mange FMA(ledwo ponad 100).
Offline
To sobie obczaj ile stron ma naruto w jednym chapterze a ile w FMA.
Poza tym manga FMA wychodzi raz na miesiąc.
Offline
Manga Naruto to zwykły durny shounen wychodzący co tydzień, FMA wyłazi chyba co miesiąc i stoi mimo wszystko poziom wyżej niż pomarańczowy ninja.
Hajime no Ippo ma chyba na chwilę obecną ponad 800 rozdziałów i problemów z jego adaptacją Madhouse nie ma.
Żeby nie było zbytniego offtopa to ostatni odcinek był całkiem spoko, chociaż z taką raną determinacja już raczej nic by nie pomogła, nie żebym oczekiwał po tym anime realizmu.
Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2010-01-27 22:02:35)
Offline
Mangi lepiej porównywać tomami Naruto ma 49 tomów, a FA ma 24. xD
Żeby nie było zbytniego offtopa to ostatni odcinek był całkiem spoko, chociaż z taką raną determinacja już raczej nic by nie pomogła, nie żebym oczekiwał po tym anime realizmu.
Ed jest głównym bohaterem shounena! Dla niego determinacja to siła ostateczna. Zresztą, co to za rana dla niego. Nawet zdołał pomóc tym chimerom w międzyczasie
Offline
~Zarathustra, tutaj się zgodzę i można nawet mówić, że 900, bo coś koło 880 xD Co nie zmienia faktu, że Bones często psuje zakończenia dając się popisać swoim reżyserom.
Offline
Zazwyczaj nie mam w zwyczaju oglądać serii, która wychodzi na bieżąco, ale że FMA jest w czołówce moich naj, musiałem odstąpić od tej reguły
Odcinek dobry (jak większość z wersji 2009)
Ten szyderczy śmiech Eda przy "amoniaku" Uwielbiam to. Osobiście wolałbym poczekać ile będzie trzeba, na zakończenie mangi byle tylko anime ściśle się jej trzymało.
Offline
Z doświadczenia wiemy, że porównania różnych tytułów rodzą flemy i offy, więc tutaj tego nie róbcie Za to opcja np. Naruto vs. FMA w nowym temacie jak najbardziej (to na wszelki)
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Oki, to teraz FMA vs Gintama Nie no, joke xD Za duża zniewaga dla Gintamy XD A tak z ciekawości, to ta pewność końcówki FMA to w 99%?:D
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-01-28 00:00:12)
Offline