Nie jesteś zalogowany.
Kiepski przykład. Zauważ, że ANSI w żaden sposób nie przygotouje napisów, a jedynie udostępnia miejsce, gdzie takie tłumaczenia można umieścić.
Niedoskonały to fakt, ale nie zapominaj, że ANSI jest platformą, którą ktoś stworzył w jakimś celu, ktoś ją udostępnia i której koszty utrzymania ktoś ponosi.
Nie wiem jak inni, ja suby robię dla siebie, a na ANSI udostępniam, bo może komuś innemu się przydadzą. Ot takie dobre serduszko mam . Poza tym nikt mi nie płaci za robienie subów, więc nikt nie ma też prawa nic ode mnie żądać. Sory, ale tutaj nie działa zasada "Nasz klient, nasz pan", bo w żaden sposób nie jesteście klientami.
W definicji klienta jeśli mnie pamięć nie myli,nie jest powiedziane że nabycie czegoś musi się odbywać w drodze płacenia za to. I mylisz się - ma prawo żądać, z tym, że ty nie masz obowiązku spełniania tych żądań.
A ja proponuję, aby osoba udostępniająca suby mogła zablokować wybranym przez siebie użytkownikom możliwość ich ściągania. Fajny pomysł, nie?
Broni Ci ktoś udostępniania napisów na własnym serwie użytkownikom którzy zrobią Ci za to loda lub pokażą dowód wpłaty na Caritas? Nie.
Na jakiej podstawie zamierzasz zabronić tłumaczom swobodnie dysponować tym, co stworzyli? Co chcesz osiągnąć tym zapisem? Nikt nie tłumaczy tylko po to, żeby zaraz zrobić na złość innym i usunąć napisy. Jeśli są usuwane, to najwyraźniej był ku temu jakiś ważny powód. Ot nie chce się już być kojarzonym z tłumaczeniem fanowskim, bo zostało się zawodowym tłumaczem.
Na podstawie zapisu w regulaminie, który jest formą umowy między właścicielem serwisu a użytkownikiem?
Takie to proste.
Więc skoro nikt nie tłumaczy, żeby zrobić komuś na złość i zaraz usuwać to nikomu logicznie rzecz biorąc nie powinien przeszkadzać uniemożliwienie usuwania załatwione programowo. A jeśli zaistnieje konieczność usunięcia to może się z tym zgłosić do admina czy moderatora.
A ogół podbierający, czyli ja, ty czy ktokolwiek na tym forum, może być wdzięczny losowi, że ma możliwość korzystania z ich pracy.
Sami decydują się na rozpowszechnienie i udostępnianie ogółowi. Przecież nikt ich nie zmusza - znaczy mam dziękować za dobre chęci czy łaskawość?
Brak sprzeciwu nie jest jeszcze przyzwoleniem.
Teraz przewiń do góry i poszukaj fragmentów rozmowy o moralności Kalego czy tam podwójnej moralności.
Ostatnio edytowany przez Ariakis (2009-04-26 19:37:01)
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Na podstawie zapisu w regulaminie, który jest formą umowy między właścicielem serwisu a użytkownikiem?
Takie to proste.
Taki zapis był i został zmieniony. Najwidoczniej była taka potrzeba. Takie to proste.
Więc skoro nikt nie tłumaczy, żeby zrobić komuś na złość i zaraz usuwać to nikomu logicznie rzecz biorąc nie powinien przeszkadzać uniemożliwienie usuwania załatwione programowo. A jeśli zaistnieje konieczność usunięcia to może się z tym zgłosić do admina czy moderatora.
Tak samo logiczne jest to, że skoro nie ma zamiaru usuwać napisów na złość, to możliwość programowego usunięcia nie popchnie go do tego. Jak na moje, to chcesz dołoży pracy modom.
Sami decydują się na rozpowszechnienie i udostępnianie ogółowi. Przecież nikt ich nie zmusza - znaczy mam dziękować za dobre chęci czy łaskawość?
A czy ktoś cię do tego zmusza? Jak ktoś daje coś za darmo, wypadałoby podziękować. Tak mnie uczyli.
Teraz przewiń do góry i poszukaj fragmentów rozmowy o moralności Kalego czy tam podwójnej moralności.
Najwidoczniej nie zrozumiałem, wdzięczny będę za łopatologiczne wytłumaczenie. Jak to się ma do tego, że mimo braku szerszego sprzeciwu wobec pomysłu usuwania napisów, pomysł ten nie musi zyskać aprobaty większości tłumaczy?
Offline
Niedoskonały to fakt, ale nie zapominaj, że ANSI jest platformą, którą ktoś stworzył w jakimś celu, ktoś ją udostępnia i której koszty utrzymania ktoś ponosi.
Czy tym kimś jesteś ty, że masz zamiar zmieniać regulamin? Z tego co się orientuję serwer opłacany jest z kwoty, która została zebrana w drodze dobrowolnej darowizny od użytkowników ANSI, wśród których były też osoby tłumaczące.
Broni Ci ktoś udostępniania napisów na własnym serwie użytkownikom którzy zrobią Ci za to loda lub pokażą dowód wpłaty na Caritas? Nie.
Nie unoś się tak, bo ci żyłka pęknie. I uważaj na słowa, bo z tym "robieniem loda" to przekraczasz pewne granice dobrego smaku.
Na podstawie zapisu w regulaminie, który jest formą umowy między właścicielem serwisu a użytkownikiem?
Takie to proste.
Wskaż mi punkt regulaminu, który o tym mówi. Póki co takiego punktu nie ma i nie masz co się pienić.
Więc skoro nikt nie tłumaczy, żeby zrobić komuś na złość i zaraz usuwać to nikomu logicznie rzecz biorąc nie powinien przeszkadzać uniemożliwienie usuwania załatwione programowo. A jeśli zaistnieje konieczność usunięcia to może się z tym zgłosić do admina czy moderatora.
Logicznym nie jest też to, że skoro nikt nikomu nie chce tu robić na złość, to nie wiem po co mamy zawracać gitarę modom, skoro w razie czego moglibyśmy sami je usunąć.
Sami decydują się na rozpowszechnienie i udostępnianie ogółowi. Przecież nikt ich nie zmusza - znaczy mam dziękować za dobre chęci czy łaskawość?
Za nic nie musisz dziękować, możesz po prostu nie ściągać napisów i oglądać po angielsku, lub w ogóle nie oglądać i też będzie dobrze.
Offline
Cóż ja też dorzucę pewną propozycje.
Podczas rejestracji, nowi użytkownicy musieliby odpowiedzieć na 20 pytań (albo więcej) odnośnie regulaminu i podstaw edycji napisów. Wprowadzona zmiana drastycznie zmniejszyłaby ilość głupich tematów, które potem trzeba kasować (nie wspominam o tematach prowokacjach). Podane rozwiązanie było wprowadzone na jakimś forum (nie pamiętam jakim).
Offline
Cóż ja też dorzucę pewną propozycje.
Podczas rejestracji, nowi użytkownicy musieliby odpowiedzieć na 20 pytań (albo więcej) odnośnie regulaminu i podstaw edycji napisów. Wprowadzona zmiana drastycznie zmniejszyłaby ilość głupich tematów, które potem trzeba kasować (nie wspominam o tematach prowokacjach). Podane rozwiązanie było wprowadzone na jakimś forum (nie pamiętam jakim).
Eee...
Gdybym natrafił na stronkę, która praktykuje coś takiego, to na wstępie dałbym se siana. I nie chodzi mi tutaj o nieznajomość regulaminu. Hm, no może, gdyby strasznie, strasznie, ale to strasznie zależałoby mi na tej sronce...
Offline
Taki zapis był i został zmieniony. Najwidoczniej była taka potrzeba. Takie to proste.
Został umotywowany jedną kwestią - pytanie ile tych napisów było potem usuwanych i ile z powodu, dla którego zostałą ta opcja usunięta?
Tak samo logiczne jest to, że skoro nie ma zamiaru usuwać napisów na złość, to możliwość programowego usunięcia nie popchnie go do tego. Jak na moje, to chcesz dołoży pracy modom.
Nie. hcę uniknąć marnowania czasu tłumaczy na tłumaczenie czegoś co było, userom na szukanie czegoś co było, a ludziom dobrej woli na wysyłanie poszukującym userom tego co już było.
A, i zablokować możliwość odstawiania dram.
A czy ktoś cię do tego zmusza? Jak ktoś daje coś za darmo, wypadałoby podziękować. Tak mnie uczyli.
Mnie uczyli dręczyć ludzi z kompleksem "boga". Jasne - mogę podziekować, ale nie zamierzam tego robić, bo ktoś łaskawie rzuca napisy w tłum.
Najwidoczniej nie zrozumiałem, wdzięczny będę za łopatologiczne wytłumaczenie. Jak to się ma do tego, że mimo braku szerszego sprzeciwu wobec pomysłu usuwania napisów, pomysł ten nie musi zyskać aprobaty większości tłumaczy?
Jeśli autor polskiego tłumaczenia nie ma zgody angielskiego tłumacza na rozpowszechnianie opracowania jego tłumaczenia, to moim skromnym zdaniem, taki tłumacz wygląda śmiesznie żądając przestrzegania swoich praw. Brak sprzeciwu angielskich tłumaczy nie jest przyzwoleniem na łamanie ich praw.
Pisałem wyraźnie - propozycje i tak będą w większości brane pod głosowanie - wtedy się można przekonać kto jest za, a kto przeciw.
Czy tym kimś jesteś ty, że masz zamiar zmieniać regulamin? Z tego co się orientuję serwer opłacany jest z kwoty, która została zebrana w drodze dobrowolnej darowizny od użytkowników ANSI, wśród których były też osoby tłumaczące.
Właściwą osobą do zmieniania regulaminu jest administrator/właściciel. Propozycje jednak może składać chyba każdy. Tłumaczące - i być może też oglądające.
Nie unoś się tak, bo ci żyłka pęknie. I uważaj na słowa, bo z tym "robieniem loda" to przekraczasz pewne granice dobrego smaku.
Gdzieś już pisałem, że mam problemy z poziomem kultury? Ale dobrze - niech będzie, że zamiast robienia loda użyjemy sformułowania fellatio.
Wskaż mi punkt regulaminu, który o tym mówi. Póki co takiego punktu nie ma i nie masz co się pienić.
Ale może być? Right?
Nie pienię się - tłumaczę na jakiej podstawie można zabronić autorom usuwania napisów: na podstawie umowy, którą dobrowolnie zaakceptują. Albo i nie zaakceptują.
Podobno w cywilizowanym świecie tak się robi, że ludzie się na różne rzeczy umawiają. Albo i nie.
Logicznym nie jest też to, że skoro nikt nikomu nie chce tu robić na złość, to nie wiem po co mamy zawracać gitarę modom, skoro w razie czego moglibyśmy sami je usunąć.
Minuta do dwóch przy odpowiednio skonstruowanym narzędziu. Po raz x-ty - żeby nie można było tego robić bo dostało się psychiczny okres. Między innymi. Reszty powodów powtarzać mi się nie chce.
Za nic nie musisz dziękować, możesz po prostu nie ściągać napisów i oglądać po angielsku, lub w ogóle nie oglądać i też będzie dobrze.
I tak w większości przypadków robię. A jak już ściągam to też nie idę z listą żądań, które mają być bezwzględnie spełnione. Ba, chyba nawet kilka razy dziękowałem. ^.-
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Tu chodzi tylko o rejestracje, a nie ściąganie subów. Dodatkowo pytania były by z całkowicie minimalnych podstaw. Dodatkowo i tak większość zarejestrowanych nie komentuje subów, a niezarejestrowani nie mają dostępu do forum. Ten pomysł wymusi na osobach, które zakładają tematy typu "Zróbcie mi napisy do ....." minimalny wysiłek, dzięki któremu stwierdzi, że już nie potrzebuje zakładać takowego tematu.
Offline
Został umotywowany jedną kwestią - pytanie ile tych napisów było potem usuwanych i ile z powodu, dla którego zostałą ta opcja usunięta?
Chętnie się dowiem.
A, i zablokować możliwość odstawiania dram.
Jestem jak najbardziej za.
Mnie uczyli dręczyć ludzi z kompleksem "boga". Jasne - mogę podziekować, ale nie zamierzam tego robić, bo ktoś łaskawie rzuca napisy w tłum.
Mnie nie uczyli dręczyć ludzi, ale może dajmy spokój z tym czego nas nauczono. Osobiście, nie licząc pojedynczych przypadków, nie zauważyłem by te zjawisko występowało powszechnie. A tak swoją drogą - nie jestem tłumaczem i piszę z perspektywy zwykłego, szarego usera.
Jeśli autor polskiego tłumaczenia nie ma zgody angielskiego tłumacza na rozpowszechnianie opracowania jego tłumaczenia, to moim skromnym zdaniem, taki tłumacz wygląda śmiesznie żądając przestrzegania swoich praw. Brak sprzeciwu angielskich tłumaczy nie jest przyzwoleniem na łamanie ich praw.
Angielski tłumacz nie ma zgody japońskiego wydawcy, na rozpowszechnianie tłumaczenia jego anime. Jak dla mnie wychodzi na 0 i spokojnie można się domagać przestrzegania innych praw.
Offline
Ariakis, ty nic nie rozumiesz, mówisz o cywilizowanym świecie, o umawianiu się, a sam zachowujesz się zupełnie inaczej. Nie wiem czy wiesz, ale Polska jest (ponoć) krajem demokratycznym, w którym każdy ma prawo do swojego zdania. Sam z niego korzystasz sugerując swoje propozycje, dlaczego więc chcesz te prawa innym odbierać? Cóż, ja ze swej strony kończę tą bezcelową dyskusję.
Offline
Chętnie się dowiem.
Nie wiem. Też bym się chętnie dowiedział.
Angielski tłumacz nie ma zgody japońskiego wydawcy, na rozpowszechnianie tłumaczenia jego anime. Jak dla mnie wychodzi na 0 i spokojnie można się domagać przestrzegania innych praw.
Nie do końca. Większość angielskich grup hardsuberskich czepia się głównie zamieszczania ich relków na różnych tubach. Angielscy tłumacze doskonale zdają sobie sprawę, że dochodzi do łamania praw autorskich - też nie zauważyłem, żeby robiono wielkie halo dlatego, że ktoś użyje ich napisów i wrzuci z innym rawem - ale też zazwyczaj ludzie, którzy tak robią pozostawiają info o tym z czyjego tłumaczenia korzystali.
Anyway cięzko oczekiwać uczciwości jeśli samemu nie jest się do końca w zgodzie z tą.
Sam z niego korzystasz sugerując swoje propozycje, dlaczego więc chcesz te prawa innym odbierać? Cóż, ja ze swej strony kończę tą bezcelową dyskusję.
Odbieram Ci prawo zabierania głosu? Nie. Napisałem gdzieś, że taka opcja musi wejść, za wszelką cenę, nawet, gdyby większość użytkowników serwisu była przeciw? Nie.
Podałem propozycję, podałem argumenty, padły kontry (choć cięzko je uznać za kontrargumenty) - i naprawdę nie widzę niczego dziwnego w propozycji zawieszenia części praw do rozporządzania własnym dziełem, na które to zawieszenie praw właściciel wyrażałby zgodę lub nie wyrażał (z czym wiąże się nie zaakceptowanie regu, chyba nie muszę pisać?)
Choć jak zwykle zrobił się OT, gdy przychodzi do sprawy świętych praw już nie tak świętych tłumaczy - mimo, że nie ma tutaj mowy o wykorzystywaniu ich pracy, plagiatowaniu, zmienianiu treści, formy, czy robieniu z nią czegokolwiek bez ich zgody. A, że dulszczyzny po prostu nie trawię i nie toleruję to to wałkuję wątek.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Quithe:: bato3 nie przeczytał całego tematu. Czemu pomysł jest wg ciebie "totalnie chybiony"? Nad tym, że w moje i bodzia ręce nie oddałbyś niczego, mogę jedynie ubolewać... Poza tym na co komu jakaś bezstronność przy poprawianiu ortów i przecinków wg zasad języka polskiego? I nigdzie nie pisałem niczego o specjalnie powołanych moderatorach, którzy musieliby ściągać wydanie danej grupy do sprawdzenia synchro - jak mod ma sub, to sprawdzi, nie ma, to może będzie mieć inny mod, a jak nie, to zawsze może sprawdzić kilku użytkowników i potwierdzić. I nie jestem jedyną osobą, która chce to przepchnąć. bato3 pomysł się podoba, z tego co mi wiadomo. bodzio uważa, że jest kontrowersyjny, ale dobry. FAiM na ircu wyraził kilka wątpliwości i odpowiedziałem mu na pytania, ale największy problem wg niego jest taki, że uważa zrealizowanie tego za niemożliwość w kwestii technicznej/skryptów/whatever. ;P
W ogóle należałoby niektórym przypomnieć, że tłumaczenia fanowskie nie są objęte prawami autorskimi, jak to było już pisane w temacie o polityce serwisu. Potwierdził to też jinjej, choć mówił, że ochronie cywilnoprawnej już podlegają. Jakoś tak to szło, nie chce mi się grzebać w tamtym temacie i szukać.
Pomysł z licencjami... jest niezły, choć nie wiem, jak by się to sprawdziło w praniu. Gdyby to przeszło, IMHO domyślną licencją powinna być zezwalająca na ingerencję, jak ktoś nie zmienia, nie czyta niczego, tylko bezmyślnie klika ok, to byłby jego problem, a tłumacze, którzy wiedzą, czego chcą i co robią, byliby zadowoleni. Chyba ;D
bato3... czemu pomysł łatek nazywasz poronionym i niezgodnym z prawem autorskim? (zwłaszcza, jeśli ono nie obejmuje tłumaczeń fanowskich, jak to było pisane, ale nie wszyscy wiedzą xD) Zatwardziałość i uszczęśliwianie na siłę? Możliwe. Ja raczej czekam na logiczne, sensowne argumenty. Jak już pisał bodzio, w wiadomym temacie takowe nie padły. Tutaj raczej też. Choć w końcu jest nawiązany coś w rodzaju dialogu, a nie "won z naszej piaskownicy". Że pomysł Ci się podoba, bardzo mnie cieszy. Może faktycznie lepiej byłoby założyć serwis konkurencyjny, zrobić go od zera. Tylko pytanie, jaką cieszyłby się popularnością... Bo ludzie niestety przyzwyczaili się do ANSI.
A jaki jest związek felietonu Dukaja z całą sprawą? Poza wspominaną tam hipokryzją i kilkoma innymi rzeczami? Chodziło mi zwłaszcza o puentę. I o ostatni pogrubiony tekst na pierwszej stronie. (ale celowo o tym nie wspominałem) W zasadzie sam o tym napisałeś, zanim jeszcze dałem do niego link. O tym, że prawo można zmieniać i o tym, że przypomniała ci się jedna ciekawa rzecz, bato3. Bo chodzi właśnie o to, że my, ja i ty, chcemy tutaj gwałtownych zmian, rewolucji wręcz można by rzec, ale dla wielu osób, które się wypowiadają, jest to "nie do pomyślenia". Z kolei dla nas "nie do pomyślenia" jest utrzymywanie starego prawa/porządku. Możliwe, że jeszcze dla ANSI nie nadszedł czas takich zmian. Jeszcze jesteśmy zbyt daleko od granicy, która by na nie pozwoliła. Można by też popisać trochę o społeczeństwie informacyjnym nawet, ale mimo wszystko to raczej tu niezbyt pasuje.
Piszesz o dążeniu do doskonałości, które jest dla Ciebie naturalne. Tutaj całkowicie się z Tobą zgadzam, mam podobne poglądy, ale właśnie tutaj jest największy problem, czyli "jak zmierzyć, czy coś jest lepsze". Najbardziej się tu rzucają chyba o te domniemane poprawki dyskusyjne, które niektórzy mogliby sugerować. Bo orty i przecinki by pewnie przełknęli jakoś, w końcu te błędy sami poprawiają, ale musi im się chcieć, muszą mieć czas. Tutaj właśnie moderacja miałaby największy orzech do zgryzienia, co od razu wrzucać do odrzuconych, a co mogłoby iść do dyskusyjnych. Bo każdy tłumacz ma jednak własny styl, szyk zdań itp. Porównanie do muzeum i "Damy z łasiczką" jest tu bardzo dobre.
EDIT:
Co do testu przy rejestracji... Upierdliwość możliwe, że odstraszająca niechcianych osobników, ale też utrudniająca życie chcianym. Choć jednorazowo.
Ostatnio edytowany przez Oin (2009-04-26 22:24:16)
Minds are like parachutes. Just because you've lost yours doesn't mean you can borrow mine.
Offline
Angielski tłumacz nie ma zgody japońskiego wydawcy, na rozpowszechnianie tłumaczenia jego anime. Jak dla mnie wychodzi na 0 i spokojnie można się domagać przestrzegania innych praw.
szczerze powiedziawszy japońscy wydawcy (moim zdaniem) świetnie orientują się że fansuby nabijają im nowych klientów i do tego za darmo z tego wynika ich przyzwolenie na fanowskie tłumaczenia, dowodzi temu fakt że J-wydawcy do tej pory ograniczali się do oficjalnych próśb o zaprzestanie tłumaczeń i nie oskarżali prawnie do tej pory żadnej grupy.
(choć tego akurat nie jestem pewien)
Offline
np.fajny bajer pasek kiedy beda napisy ,ile procent pozostało do ich ukonczenia.Powiadomienie na maila kiedy zostana one ukonczone!(kiedy pisałem o tym ale pomysł pzrepadł:P)
druga rzecz : jezeli jakas grupa bądź autor skończy projekt najlepiej bylo by ustawic suby do sciagniecia jako całą paczke z danego anime.
Offline
np.fajny bajer pasek kiedy beda napisy ,ile procent pozostało do ich ukonczenia.
Hyuga, z doświadczenia wiem, że to jest praktycznie niemożliwe.
Powiadamianie, hmm... nie brzmi głupio.
druga rzecz : jezeli jakas grupa bądź autor skończy projekt najlepiej bylo by ustawic suby do sciagniecia jako całą paczke z danego anime.
Niektórzy tak robią. Ja nie przepadam z takimi paczkami i rozumiem osoby, które tak nie postępują.
Mi tam do szczęścia wiele nie potrzeba, więc chętnie widziałbym na nowym ANSI szerszą skalę ocen (choćby 1-5). Wsio.
Anime makes you stupid
Offline
Hyuga, chodzi ci o coś podobnego, jak jest na napisy24.pl?
skam123:: To nie do końca tak... Albo w ogóle nie tak, jak piszesz. Z tego, co się orientuję, japońscy wydawcy nie robią takich rzeczy, bo w zasadzie co ich obchodzą suby. (poza tym byłoby to nieopłacalne - procesowanie się w nie swoim kraju etc.) Prawnicy wydawnictw w np. USA na pewno wysyłali do niektórych grup listy C&D o zaprzestaniu subowania danego tytułu (przykładem niech będzie chociażby Death Note).
EDIT
koni, czemu niemożliwe? ;>
Ostatnio edytowany przez Oin (2009-04-26 22:45:34)
Minds are like parachutes. Just because you've lost yours doesn't mean you can borrow mine.
Offline
Użycie systemu kontroli wersji: na pierwszy rzut oka świetny pomysł. (Bo szybki w implementacji). Ale rozważ jeszcze raz tę propozycję mając na uwadze:
- możliwość ściągnięcia wszystkich napisów na raz (za jednym kliknięciem)
- liczbę osób, która sobie poradzi z systemem
Obydwa problemy rozwiaze przejrzysty dedykowany interfejs. Sam system kontroli wersji dzialal by dla uzytkownika przezroczyscie i user nie zdawal by sobie sprawy w jakiej postaci dane sa przechowywane.
I nie wiem, jak ghub, ale CVS zmiany trzyma liniami. Wyobrażasz sobie rozrost bazy przy zmianie timingu?
Myslalem o tym, nie wiem jak to wyjdzie w praktyce przy takiej ilosci danych. Kernel sobie dobrze radzi (ale oni maja wieksze zaplecze ). Uwazam jednak ze kozysci wynikajace z tego rozwiazania sa na tyle duze ze warto je chociaz rozwazyc.
Offline
Z tego, co się orientuję, japońscy wydawcy nie robią takich rzeczy, bo w zasadzie co ich obchodzą suby.
obchodzą skoro wysyłają listy proszące zaprzestania subowania (nie tylko wydawnictwa z USA- źródło wikipedia)
poza tym byłoby to nieopłacalne - procesowanie się w nie swoim kraju etc.
na podstawach prawa wykładowca nauczył nas 1 uniwersalnej rzeczy
1- na pytania dotyczące prawa zawsze odpowiadaj zaczynając zdanie "to zależy ..."
chodzi mi o to że nie wiadomo czy to jest opłacalne czy nie dopóki się nie spróbuje (chociaż dalej uważam że nawet wysoka wygrana mogłaby poważnie zaszkodzić w dłuższym okresie czasu)
Offline
Offline
Do punktu 78 - tak chodzi o forum i byłbym wdzięczny za dodanie w polu Uwagi:
niech to jakoś normalnie będzie zrobione, np. Administrator, Supermoderator(z uprawnieniami na forum, napisy, komentarze), moderato forum/napisów, Grupa fansuberska jak już wcześniej pisałem, Użytkownik. Opcjonalnie Tłumacz dla osoby, która tłumaczy, nie nalezy do grupy i dajmy na to zamieściła 25 pozycji.
I taki bajerek:
-w profilu dodatkowe pole (opcjonalne) Projekty - fansubber mógłby w nim wpisywać co tłumaczy, co poprawia, w czym robi QC, itd. zamiast jak do tej pory wpisywać to w pole 'O sobie'
Co do bajerku proponowanego przez Hyuge - niby to fajne, ale to czy pasek postępu w ogóle będzie postępował zależy od tego co autor z nim zrobi, bo w końcu to on go aktualizuje.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Jeżeli temat sam za siebie mówi (NOWE) Ansi.
Rozumiem przez to że wygląd Forum, i portalu też będzie nowy ?
Jestem oczywiście za!, stary wygląd F. też był dobry kilka lat temu, ale teraz mamy 2009 rok. Więcej możliwości !
Ostatnio edytowany przez Czolgi (2009-04-27 00:16:46)
ファンのファンのために
Offline