Nie jesteś zalogowany.
Mechy to jeden z rozpoznawczych elementów anime, że nawet pomniki im stawiają:
http://www.animenewsnetwork.com/news/20 … nd-in-july
Co ulubieńców... to jednym z prawdziwie wyglądających na maszynę do zabijanie jest poczciwy Zaku pojawiający w Gundamach, ale także Gurren z wiadomej serii też ma coś w sobie.
Offline
Starszego newsa się wygrzebać nie dało?:D Ja ogólnie przeciętnie do mechów nastawiony jestem. Wole zwykłe anime z super mocami niż mechy, albo jakiś romans.
Offline
votomsy. zdecydowanie mój faworyt, żadnego moe, żadnego emo płakania, czysta akcja i normalni bohaterowie.
macrossy. wszystkie bez wyjątku. kawamori za każdym razem coś nowego wymyśli i zawsze domysły są gówno warte
hm może jeszcze z kawamoriego dodać eurekę 7 (chociaż całej nie widziałem) i nowego basquasha?
z gundamów? 08th ms team najbardziej lubię i ogólnie UC. seeda nie ruszałem jeszcze, wing tak średnio mi do gustu przypadł.
ttgl, furi kuri i gunbuster... gainax, więcej chyba nie muszę dodawać
zabawki go nagai, tzn. getter robo nowe mazingery też całkiem ładnie się zapowiadają (starszych serii nie miałem czasu obejrzeć ~~)
zeorymer, durna fabuła i nazwy mechów w połowie po francusku. a jednak dla tej oavki zarwałem noc.
kishin corps. parowo-lampowe mechy, zakażone czołgi i kosmici z ppsh.
rahxephon, za ciekawe podejście do tematu. bije evangeliona imho.
ulubione maszyny... zaku, scopedog, vb-6, hwr monster mk II, queadluun-rau. hm w dowolnej kolejności.
co do 'mechów' w stylu CG... ble. albo robimy RR albo SR, zdecydować się trzeba, bo jak nie to wychodzi jakieś nie wiadomo co.
Ostatnio edytowany przez grejpfrut (2009-05-23 14:39:10)
Offline
Starszego newsa się wygrzebać nie dało?:D
Trzeba było jakoś optymistycznie zacząć ten temat .
Co do UC które znam głównie z serii pobocznych do pierwszego Gundama, czyli The 08th MS Team, MS IGLOO, Stardust Memory, ma swój klimat.
Całkiem ciekawie przedstawiono sprawę z mechami i ich użyciem w Gasaraki, co prawda samo zakończenie pozostawia trochę do życzenia.
Offline
Uwielbiam mechy, które bardziej śmieszą, niż imponują (zwłaszcza miłośnikom militariów). Tak więc moim rankingu rządzą mechy z FLCL, TTGL. Mój faworyt - Enkidu. A z oldschoola zdecydowanie rządzi Gunbuster.
I found an island in your arms
Country in your eyes
Arms that chain, Eyes that lie
Break on through to the other side
Offline
Offline
Mechy z:
Tengen Toppa Gurren Lagann
FLCL
Code Geass
Eureka 7
Macademi Waoshoi!
a i mogą być Macrosy, ale tak średnio.
Jeżeli czegoś nie pamiętam, to znaczy że nie jest dobre, ale najlepsze z najlepszych to oczywiście TTGL, potem CG:P
Offline
Uwielbiam mechy, które bardziej śmieszą, niż imponują (zwłaszcza miłośnikom militariów). Tak więc moim rankingu rządzą mechy z FLCL, TTGL. Mój faworyt - Enkidu. A z oldschoola zdecydowanie rządzi Gunbuster.
Dokładnie to samo, tylko bez Enkidu.
Przez sentyment dorzucę jeszcze Generała Daimosa i robociki z Yattermana - na tym się wychowałem.
Offline
Zdecydowanie na pierwszym miejscu gruntołazy z Appleseed, chodź one bardziej pod power suity można podciągnąć niż mechy.
Dalej w kolejności alfabetycznej:
- Armor Shrike'i z "Blue Gender"
- M9 z "Full Metal Panic"
- Godannar z "Godannar" - Jedyny 100% super robo na liście
- Organy z "Heroic Age"
- VF-0 z "Macross Zero"
- Ingram i Griffon z "Mobile Police Patlabor"
- RX-79 z "Mobile Suit Gundam: The 08th MS Team"
- Union Flag i Exia z "Mobile Suit Gundam 00"
- Deathscythe Hell i Epyon z "Mobile Suit Gundam WING"
To z anime, a z gier:
- Różne maszyny z "Armored Core" (za dużo żeby wymieniać)
- Jehuty z "Zone of The Enders"
Dużo jeszcze serii przede mną, więc pewnie jeszcze dojdzie.
Offline
MAZINGER ZEEETTTTOOOOOOOOOOOOO!!!
Jakim cudem nikt tego protoplasty mechów nie wymienił?
Bardzo dobrze wspominam mechy z Vision of Escaflowne, świetny patent z płynnym metalem, plus miały one peleryny.
Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2009-05-23 19:36:55)
Offline
ZOE Dolores
Black heaven
Generał daimos;)
Gwiezdni rycerze czy jakos tak
Rycerze srebrnej szabli
stare ale jare moze jeszcze yattaman stary
Offline
no ja w sumie lubię mechy, ale wiem że nigdy ich nie zobaczę w prawdziwej armii, dlaczego?
1. taki mech waży pewnie z 2 tony, co przy rozłożeniu tej wagi na 2 nogi = troszkę błota i mech "pływa" po pachy w błocie
2. technologia potrzeba do zrobienia mecha pozwoli zrobić o wiele straszniejszą broń np.:
pocisk zdalnie sterowany, o sile wybuchu około 2Mt. pokryty polem AT, dzięki któremu przebije każdy pancerz i na tyle inteligentny, że nie da się przed nim uciec - śmierć dla każdego mecha....
Offline
no ja w sumie lubię mechy, ale wiem że nigdy ich nie zobaczę w prawdziwej armii, dlaczego?
1. taki mech waży pewnie z 2 tony, co przy rozłożeniu tej wagi na 2 nogi = troszkę błota i mech "pływa" po pachy w błocie
2. technologia potrzeba do zrobienia mecha pozwoli zrobić o wiele straszniejszą broń np.:
pocisk zdalnie sterowany, o sile wybuchu około 2Mt. pokryty polem AT, dzięki któremu przebije każdy pancerz i na tyle inteligentny, że nie da się przed nim uciec - śmierć dla każdego mecha....
2 tony? Tak dla przykładu, GN-001 Exia waży 57 ton.
A moim ulubionym mechem jest ZGMF-X10A Freedom. Nie widziałem zbyt wielu anime o mechach, ale tak czy siak, Freedom zawsze będzie moim /fav
Offline
1. taki mech waży pewnie z 2 tony, co przy rozłożeniu tej wagi na 2 nogi = troszkę błota i mech "pływa" po pachy w błocie
Dzisiejsze czołgi ważą po 60 ton. Moim zdaniem kwestia odpowiednio rozłożonego ciężaru. Nie musi zaraz tyle ważyć. Wystarczy, żeby przenosił np działko Gattlinga.
2. technologia potrzeba do zrobienia mecha pozwoli zrobić o wiele straszniejszą broń np.:
pocisk zdalnie sterowany, o sile wybuchu około 2Mt. pokryty polem AT, dzięki któremu przebije każdy pancerz i na tyle inteligentny, że nie da się przed nim uciec - śmierć dla każdego mecha....
Czy ja dobrze zrozumiałem? Chcesz obrzucać mechy pociskami o mocy 2 megaton?
Doczekaliśmy się egzoszkieletów, może będą i mechy.
Ostatnio edytowany przez Aurius (2009-05-24 01:27:06)
Offline
e, wątpię, nie dość że to wysokie jest (od razu łatwy cel), to jeszcze niestabilne i łatwo przewrócić, do tego sterowanie pewno by nie było za łatwe... ot głupi system rozpoznawania podłoża napisać. podobne to do mieszanki zabawek na gąsiennicowym podwoziu (czołg/działo samobieżne/samobieżna wyrzutnia rakiet itp), ale droższe i gorsze
potrzebną technologię już mamy, kwestia kosztów i właśnie przydatności
Ostatnio edytowany przez grejpfrut (2009-05-24 00:08:38)
Offline
czy ja wiem czy to takie nierealne. Człowiek czyni coraz większe postępy w dziedzinie technologi, coraz lżejsze i wytrzymalsze materiały itd. Sterowanie raczej nie będzie problemem ^^ będzie tak jak z myśliwcami nowej generacji. Polecenia człowieka odpowiednio przetworzy komputer, nam pozostanie podbiec i zastrzelić. Zastosowanie też się znajdzie np. ostatnio popularne walki uliczne czy mechaniczne odziały prewencyjne. Efekt psychologiczny jaki będzie wywierać humanoidalna maszyna bojowa też będzie spory. Gorzej będzie z uzyskaniem odpowiedniej zwrotności, odpowiedni zapas amunicji oraz źródło zasilania.
MI do gustu przypadły wanzery z Front Mission ^^
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2009-05-24 00:23:21)
Offline
Powiem Wam tyle... Dawno temu ludzie śnili o lataniu, lecz nikt nie potrafił tego dokonać.
Dzisiaj jesteśmy wstanie dostać się na księżyc i dalej. 200 lat temu nikt nawet nie śnił o komputerach, dzisiaj są już wszędzie.
To że dzisiaj nie ma mechów, to nie znaczy że "jutro" ich nie będzie. To "jutro" może być za 10 lat, za 50 lub 100. Ale będą...
Przecież tańsze będzie utrzymanie 10 żołnierzy i 10 robotów, niż milionowej armii. Przecież III Wojna Światowa, nie będzie wyglądać jak bitwa średniowieczna, że stanie na przeciwko siebie grupa rycerzy i będzie się tłukła do ostatniego. Ilość teraz to chyba ma mniejsze znaczenie, bardziej się liczy wyposażenie i zdolności żołnierza, czy armii.
Jedno jest pewne III Wojna Światowa = humanoidalne pojazdy, nie koniecznie kierowane ze środa, może zdalnie. Ale na 100%, skończy się to wielką rozpierduchą... poczekajmy, aż zacznie brakować surowców... ropy, gazu, węgla. Stopi się trochę śniegu na biegunach, podtopi ląd, zrobi się ciasno...
Nie powiem, chciałbym dożyć czasu, kiedy mech przebiegnie mi przed domem... Nawet może, to być mecho-listonosz, mniej cieszył bym się jakby biegł z karabinem który zmiata pół dzielnicy
PS: Ironia losu sprawi, że mechy które teraz tak pragniemy zobaczyć, sprawią iż nasze dzieci będą się ich śmiertelnie bać, sprowadza zagładę... A my ludzie chcemy je zobaczyć na żywo...
@down
Dużo bym zapłacić, żeby takim mechem się przejechać... tyle że takim co sam chodzi....
Ostatnio edytowany przez Luk4S (2009-05-24 01:15:56)
Offline
no to w takim razie coś dla fanów gundambów
panowie szykować bileciki taka okazja nie trafia się zbyt często :d
Bandai z okazji rocznicy wydania pierwszego gundamba postanowiło zbudować...
prototyp pierwszego gundama Oo gdzieś na sankakucomplex powinien być o tym news... niestety nie udało mi się go wynaleźć ale mimo wszystko dla zainteresowanych nie pwinno to stanowić problemu... uch ktoś chętny na wypad i zdjęcie z gundambem :d
PS: tutaj starszy news o tym klik powinien być gdzieś ze zdjęciami realtime i podstawą zbudowaną od nóg do pasa, ale nie mogłem jej znaleźć ;d pomyślcie to co oni mogą spróbować wykombinować na kolejną rocznicę... może jakiegoś sprawnego tym razem ^_^
Offline
Isao, czy taka sama informacja nie jest podana w pierwszym poście?
Offline
patrz faktycznie nie zwróciłem uwagi... z tym że na sankaku był news sprzed kilku dni maks z fotkami real odnośnie tegoż ewentu Bandai... a że autor pierwszego psotu zbyt wiele nie napisał o tym to też... w sumie moja wina... z reguły nie klikam we wszystkie linki w każdym temacie
Przy okazji dziwne bo jakoś nie mgę u nich tego newsa wynaleźć choćby wyparował gdzieś... ech albo p prostu już nie ten wzrok co kiedyś ;/
Offline