Nie jesteś zalogowany.
nie wciskam kitu mam Ci nagrać filmik że daje rade bez problemu na tym necie ?? http://www.speedtest.net/my-result/4775302839
To wytłumacz czemu gdy próbuję na wbijam obejrzeć naruto muszę zostawić przynajmniej na 5 min żeby się zbuforowało i nie przycinało odcinka, a mój net nie należy do najsłabszych, komputer też
Ostatnio edytowany przez 123swistak (2015-10-25 18:05:13)
Offline
Na co dzień najwięcej do czynienia z online mam pod postacią YouTube oraz cda.pl i nie mam żadnych problemów z odtwarzaniem w HD i FullHD, choć to pewnie zasługa internetu 20-40 mb/s.
Akurat lagi są w 90% przypadków po stronie odtwarzacza. YT nijak się ma do tego.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
To wytłumacz czemu gdy próbuję na wbijam obejrzeć naruto muszę zostawić przynajmniej na 5 min żeby się zbuforowało i nie przycinało odcinka, a mój net nie należy do najsłabszych, komputer też http://www.speedtest.pl/test/116976845
to sobie zobacz (pobierz) nie oglądam naruto to nie wiem czy o szitpudena Ci chodziło
Ostatnio edytowany przez hryspin (2015-10-25 19:10:30)
Offline
Z tymi lagami na playerach onlainowych to każdy z was mówi prawdę
Robiłem małe testy, mając do dyspozycji dwa internety. Pierwszy to neostrada 10mb w domu, na którym wszystko ładnie śmiga. Nic nie przycina. HD czy FHD, bez różnicy, chodzi jak żyletka. Natomiast na drugim internecie z którego korzystam w wynajmowanym mieszkaniu, tnie jak cholera. Mało tego, co parę minut potrafi się zaciąć i trzeba odświeżać stronę, ładować wszystko od nowa.
Na tym mieszkaniu mam internet od upc 30mb, więc wydaje się lepszy. Gdzie leży problem? Ano u siebie w domu sam korzystam z internetu i nikt inny. Natomiast na mieszkaniu jest nas łącznie 3 osoby. Jakby tego było mało, nawet gdy sam korzystam z internetu, to i tak są problemy z lagami na onlinach. Nie zawsze, rzadziej niż częściej, ale wciąż zcina.
Więc gdzie leży faktyczny problem? Nie jestem sieciowcem, ale pingując googla niekiedy moje pakiety się po prostu gubią, nie dochodzą. Myślę, że w tym własnie momencie gdy pakiety się gubią, dochodzi do zacięć na playerach. Aby jednak być pewnym, że to jest ta główna przyczyna, trzeba by zaczerpnąć rady od fachowca/specjalisty.
Spróbujcie i zobaczcie u siebie. Może macie ten sam problem co i ja. Pozdrawiam.
Offline
U mnie każdy player śmiga elegancko, ale u kolegi, który ma innego dostawce już zacina ;d
Offline
Cóż. Z tymi playerami to różnie bywa. Ja mam w sumie 3 internty.
1. 40 mbps - Światłowód w Wolbromiu z Interkonektu (taka lokalna firma, ale dość spora)
2. 120 mbps - Światłowód w Knurowie z UPC
2. 50-90mbps - Nieograniczone Orange LTE (obecnie chyba 112mps to max)
Żaden dostawca, nie gubi mi pakietów. Yt działa na każdym super, np. player tvgry.pl już nie. Na światłowodach znośnie, na orange lte tragicznie. Znowu gdy chce odpalić na wbijam.pl to na gd śmiga wszystko super, sibnet i vidfile to porażka n każdym internecie. Gdy patrze transfer na programie Networx to pokazuje z 50-70kB/s. Żenujące są te odtwarzacze, wygląda na to, że wszystko zależy od nich.
Ostatnio edytowany przez Luk4S (2015-10-25 20:28:22)
Offline
Żenujące są te odtwarzacze, wygląda na to, że wszystko zależy od nich.
Tak, jeśli player jest obciążony, to twój internet nie ma znaczenia. W zasadzie od internetu rzędu 4 mb znaczenie ma tylko odtwarzacz i to on ma laga.
Za to na torrentach zawsze ciągniesz całym łączem, bo angielskie grupy korzystają z seedboxów.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-25 20:32:26)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Offline
No właśnie chodzi o to, że playery są takie gówniane, że i przy 300 mbit by ci cięło. To wina tych ruskich stron.
Offline
Panowie spokojnie. Ja nie wiem w czym wy macie tutaj problem, trzeba pamięć że przepustowość wielu serwerów jest różna. Jest wiele playerów które niezbyt radzą sobie z rozdzielczością 1080p a o 4k lepiej nie mówić.
W jakości 1080p wystarczy internet o prędkości 5-8mb/s w zależności od dostawcy, a co do jakości 4k(o której musimy coraz częściej pamiętać) to specjaliści mówią że wystarczający internet to 15-20mb/s, więc ja nie widzę problemów jakie wy widzicie. Jak player nie radzi sobie z odcinkiem anime to zmienić na inny po prostu!!!!!
Tu macie przykład poboru prędkości na youtube w jakości 4k z mocnym obciążeniem(Mam internet w UPC 80mb/s):
Zdjęcie poboru: 4k pobór
Film 4k: 4K FILM
PS. Ta wojna jest już od lat i do niczego nie prowadzi.
Offline
Offline
Żeby jakość podsumować dzisiejszy dzień. Jakie cele są tej wojny? Jedyny dla mnie oczywisty, to zaprzestanie wykorzystywania napisów od wydawców, którzy sobie tego nie życzą. Coś jeszcze? Oglądanie w gorszej jakości i na odtwarzaczach mających problemy z wydajnością, nie udzielanie się na ansi, brak przejmowania się jakością napisów i wideo, nie zaglądanie w miejsca stałego przebywania twórców napisów i tak dalej mieszanie się w sprawy co można robić, co się powinno, a co zasługuje na pogardę. Właściwie po co to wszystko jest poruszane? Pomijać moje poglądy; czy nie powinienem się jedynie ograniczać do klikania pobierz napisy? Powinno się zakładać konta, aby dziękować i doceniać? Jeśli, już tak, to tylko wpadać na forum co trzy miesiące, aby tylko to napisać czy być aktywnym użytkownikiem? Przyznam, że się pogubiłem o co w tej wojennej dyskusji chodzi. Właściwie mam wrażenie, że nie rozumiem świata ansi pomimo tego, że do niego trafiłem i czytam różne opinie.
Ostatnio edytowany przez Nesbro (2015-10-25 23:53:58)
Offline
kishida napisał:(...)
Jak już mówiłam - zamknijmy ANSI na miesiąc i zobaczmy, jak zareagują onlajny (...)
Prawie niemożliwe.
Administracja należy do grupy "wyrazy oburzenia". Nawet jak 100% tłumaczy będzie coś chciało i tak tego zapewne nie zrobią tego.Wystarczy patrzeć na poczynania strony. Strona nie działa w interesie swoich userów, nic w tym kierunku nie robi, a raczej w stronę tłumaczy, bo na nich strona się opiera, jak onlajny na uploaderach. Bez nich strona nie ma możliwości bytu.
Większe prawdopodobieństwo i sens jest w tym, że tłumacze zaczną się zgadywać i przestaną dodawać. Niemożliwością jest zgadania się wszystkich tłumaczy, ale załóżmy, że jakimś cudem 50% robi strajk i nic nie wrzuca.
Mogę prognozować to po swojemu.
- Pierwszy okres, to mały szok, dla zwykłych widzów, jak i widzów na onlajnach. Masę pytań na forach, stronach "gdzie są napisy do X serii, co się dzieje?".
- W jakimś stopniu pojawią się "łaciarze". W każdym sezonie można zauważyć napisy, a w opisie "tłumacze, bo nikt nie tłumaczy, moje pierwsze tłumaczenie itp". Co z tym idzie ilość napisów a szczególnie jakość strasznie spadnie.
- Czy onlajny będą chciały reperować tą sytuacje? Jakoś tak. Sposób na rekrutacje im nie wypali, bo już od ilu lat próbują i nie potrafią zebrać pod swoim szyldem tyle osób, by być w 20% samowystarczalni na wychodzące serie.
Potem zacznie się dialog z tłumaczami, lecz jakie warunki będą ustalone, czy któraś ze stron pęknie to trudno prognozować tak daleko.
- Ten proces nie był na dużą skalę, ale po takich zabiegach będzie, a mam na myśli, że onlajny będą podkradać sobie odcinki (jeżeli zrobią sobie napisy). Onlajny które zwalczają się nawzajem mogą przynieść różne skutki, np. większe, trudniejsze do usunięcia watermarki, niektórzy wejdą w skórę tłumaczy, którzy strajkują czyli "już nie tłumaczę dla naszego onlajna, bo inne onlajny kopiują moje wstawki i na nich zarabiają.", bądź będzie jakaś ostrzejsza próba zwalczania.
Na tej sytuacji jednak mogą skorzystać bardziej tłumacze, niż onlajny, ponieważ gdy będzie głód serii, pytania będą padać, co z tłumaczeniami, jakiś procent ludzi zacznie się interesować i dojdzie do informacji, z jakiego właśnie powodu nie ma napisów, że onlajny nie chcą w żaden sposób współpracować z tłumaczami. (tu już nie chodzi o warunek "nie dajemy bo nie", tylko jakiaś ugoda, czyli dajemy napisy ,lecz...").
Jednak ważniejszym filarem jest uderzenie grupę uploaderów. Jeżeli nie są to dzieciaki na przysłowiowym poziomie "xd", to zrozumieją, że wrzucanie i wspomaganie onlajnów działa na szkodę ich, widzów, tłumaczy.
Znów wszystko zależy od wielkości przedsięwzięcia czyli
- ilość zaangażowanych tłumaczy w strajk.
- czas akcji
- aktywna grupa, która będzie informować ludzi, dlaczego nie ma napisów, z jakiego powodu i co zrobić, by to zmienić.
- ilość osób przekonanych (zwykłych oglądaczy onlajn)
- ilośc osób przekonanych (uploaderów)
- celu, czyli co tłumacze chcą osiągnąć.
- poczynań właścicieli onlajnów, w jaki sposób będą próbowali zażegnać problem (nie ugną się, będą chcieli negocjować, będą próbowali znaleźć innych tłumaczy itd.)
Misiek plz. Wątpię, czy ktoś tutaj chce od nich chociaż złamane ciastko. Niech po prostu zaczną pasożytować na kimś innym. (...)
Jest to niemożliwe. W interesie onlajnów jest pozyskiwanie napisów i uploadowanie odcinków. Wyrazy oburzenia jak dotychczas nie przerywają tego procesu. Również na obecną chwile nie jest możliwe, by onlajny produkowały napisy dla siebie. Również nie ma sensu czegoś robić, jak coś jest dostępne w internecie, a tłumacze nic sobie nie robią, więc jak dają to bierz.
ak, a potem "dostaliście hajs? A gdzie nasze napisy?", "Co tak długo?", "Jak to jeszcze nie ma?".
A watermarki, intra, loga... zobacz jak to zacnie hula na szitenie i zonach.
To już kwestia ustaleń. Tłumaczymy jak dotychczas, a wy możecie je brać, czy tłumaczymy w jakimś czasie. To już tłumacze muszą sobie uzgodnić.
Jest sens w patrzeniu, co się stanie "gdy", lecz warto prognozować, co wtedy możemy zrobić, gdy warunki zostaną złamane. Znów kwestia dogadania się.
Fansuberzy wcale nie mają nic z tworzenia napisów, jak się niektórym wydaje - odsyłam do postu #5362.(...)
Wiem o tym, lecz to i tak nie zmienia aktualnej sytuacji, czyli tłumacze robią za free, a onlajny biorą. Jak pisałem wyżej, nie jest możliwe, by onlajny przestały brać suby bez zgody. Po prostu lepiej coś ugrać, bądź narzekać jak dotychczas?
Zarabianie na napisach powoduje chciwość i chęć osiągania coraz to większych zysków (...)
To dobrze. Chęć zarobienia to straranie się, by więcej zarobić, czyli polepszanie swojego produktu, ilości itp. Jak mówilem, gdyby tłumacze ustalili, że kasa idzie na np. fajne nagrody w jakiś konkursach dla tłumaczy, to zachęciłoby to do robienia lepszych napisów w większej ilości, co z tym dzie nowi tłumacze zostaliby przyciągnięci.
Nie chcę się znów rozpisywać, bo musiałbym pisać różne scenariusze, ile tej kasy było, a to zależne od masy współczynników.
gdyż bodajże tylko admin ANSI cieszy się tym zaufaniem,
Zaufaniem w okół swojego, małego grona. Jak dla mnie ansi jest źle zarządzane i zapewne nie tylko wg mnie. Jak do tej chwili nic nie zrobił, by polepszać sytuacje swoich userów to jak dla mnie nie jest godzien zaufania. Nawet żadnej próby "chłopaki (czy też tłumacze), co by tu zrobić, by zarzegnać problem?".
Ogólnie wg mnie ciągle mówienie "non-profit" jest złym pomysłem. Onlajny się rozwijają, bo mają z tego kasę. Jak dla mnie strona powinna zarabiać jak i właściciel, bo nie ma lepszej motywacji niż kasa. To nie gdybanie, wystarczy popatrzeć jak onlajny rosną niczym grzyby po deszczu.
PS.
Wszystko piszę w "pewien" sposób obiektywnie, bo tłumaczem nie jestem, więc nikt na mnie nie zarabia, również onlajna żadnego nie mam. Podpowiadam tylko, że pisanie od paru lat swoich wyrazów oburzenia nic nie zmienia. Granie na zero-jeden nie ma sensu, bo żadna strona po prostu nie wygra w 100% w sensie wszyscy tłumacze nie zgodzą się na dawanie subów za free jak i onlajny nie zgodzą się, by 100% subów nie brać.
Trzeba negocjować i działać, jeżeli ktoś, coś chce osiągnąć, bo wg mnie 272 strony pogaduszek nie zmienia sytuacji.
Ostatnio edytowany przez Rein (2015-10-26 16:30:07)
Offline
@kishida
Tylko jedno. Zarabianie na subach spowoduje definitywny koniec grup fansuberskich oraz idei od fanów dla fanów. Online zarabia, a nawet porządnie stronki nie mogą sklecić. Do tego idą wyłącznie na ilość i szybkość kosztem jakości...
Ostatnio edytowany przez Nesbro (2015-10-26 11:58:54)
Offline
@kishida
Skończ te bzdury, tłumacze z ANSI nie chcą hajsu.
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
@kishida
Skończ te bzdury, tłumacze z ANSI nie chcą hajsu.
Fani bardziej wartościowi od hajsu.
Offline
To może ja zaproponuję swoje rozwiązanie problemu.
- Pisać do uploaderów, że się nie zgadzacie na wykorzystanie swoich napisów, jak nie podziała pisać do admina
- Jak admin nie zareaguje, to masowo zgłaszamy odcinki tej serii
- To nic nie da, bo większość starsze serie sobie obejrzała
- Dodatkowo w ramach odwetu zgłaszamy też odcinki do nowej bajki, by mieli braki w obecnym sezonie (zgłaszamy cały czas, do końca sezonu, najlepiej, by było to coś z ich tłumaczeniem)
- O wszystkim informujemy uploaderów i oglądających, może mało kto przejdzie na naszą stronę, ale niech przynajmniej wiedzą dlaczego nie ma odcinków
Co to da? A no pewnie nic nie da, ale przynajmniej coś się będzie w tym temacie działo, ewentualnie usuną starsze serie, by im nowe bajki nie znikały. Oczywiście dodatkowo część ludzi się zainteresuje pobieraniem, dlatego przydałby się temat z porównaniem screenów (część ludzi to przekona) można też odsyłać do tego poradnika, który chce napisać Areki.
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
Kishida, pierd... od rzeczy. Jeśli Nazi brałby jakąś kasę za tłumaczenia, wtedy każdy tłumacz musiałby rozliczać się z urzędem podatkowym i bóg wie jeszcze z kim. Legalność ANSI polega na tym, że wszyscy robią za darmo. A jak chcesz komuś podziękować,
idź do piekarni, kup kilo ciastek i wyślij na adres nadawcy
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Kishida, pierd... od rzeczy. Jeśli Nazi brałby jakąś kasę za tłumaczenia, wtedy każdy tłumacz musiałby rozliczać się z urzędem podatkowym i bóg wie jeszcze z kim. Legalność ANSI polega na tym, że wszyscy robią za darmo. A jak chcesz komuś podziękować,
idź do piekarni, kup kilo ciastek i wyślij na adres nadawcy
Łapówki... z ciastek.
Offline
Kishida, pierd... od rzeczy. Jeśli Nazi brałby jakąś kasę za tłumaczenia, wtedy każdy tłumacz musiałby rozliczać się z urzędem podatkowym i bóg wie jeszcze z kim. Legalność ANSI polega na tym, że wszyscy robią za darmo. A jak chcesz komuś podziękować,
idź do piekarni, kup kilo ciastek i wyślij na adres nadawcy
Ba... Od darowanych ciastek też podatek trzeba zapłacić. Co prawda dopiero w momencie gdy wartość ciastek (w formie darowizny, od jednej osoby) przekroczy 4902 złotych, w ciągu 5 lat. Przy założeniu, że obdarowywany nie jest naszą rodziną.
Zrobiłem takie małe wyliczenie:
San Łakotki Złotokłose wiatraczki owsiane kokosowe Ciastka 171 g ==> 3,99 za paczkę = 23,47 za kg (ceny za TESCO).
4902 / 23,47 = 208,86 kg ciastek na 5 lat to około 0,114 kg ciastek dziennie.
Do tego skarbówka i ZUS mogłyby się przyczepić, że praca wykonywana jest w sposób ciągły... Więc należy założyć działalność gospodarczą.
(Ta uwaga, to oczywiście z przymrużeniem oka... chociaż u nas to nigdy nie wiadomo)
To takie ostrzeżenie, gdyby ktoś chciał się rozliczać za pomocą ciastek.
Edit:
Ok doczytałem jeszcze coś, ta kwota 4902 musi pochodzić od jednej osoby. Czyli jedna osoba może przesłać rocznie 41,77 kg ciastek wybranemu tłumaczowi i nie będzie trzeba odprowadzać podatku.
Ostatnio edytowany przez sabaton (2015-10-26 14:06:07)
Offline