#801 2013-01-16 17:41:54

Yagami_Raito8920
Użytkownik
Dołączył: 2009-07-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

bodzio napisał:

A dzieci siundena dalej o ataku. Srsly, ale IQ to oni mają wysokie...

- Tylko dorwę sk**a(cenzura własna) a będę go mordował bardzo powoli...
- Bardzo chętnie pomogę.
- I ja chętnie się przyłącze

Te dzieci nie wiedzą nawet, że za takie odzywki mogą pójść do pierdla  gwizdze


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
96gaix.jpg
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#802 2013-01-16 17:49:07

Sledziu_w
Użytkownik
Skąd: Rybnik
Dołączył: 2007-11-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Mnie najbardziej śmieszą posty w stylu: "shit-den padł! Teraz nie mogę już oglądać serii x".
Nie wiem, czy to przejaw ignorancji, czy nieporadności.


http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy

Offline

#803 2013-01-16 19:48:16

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

bodzio napisał:

A dzieci siundena dalej o ataku. Srsly, ale IQ to oni mają wysokie...

- Tylko dorwę sk**a(cenzura własna) a będę go mordował bardzo powoli...
- Bardzo chętnie pomogę.
- I ja chętnie się przyłącze

Jak tam jest problem włączyć inną stronę z animu online, bo są, cytat, skomplikowane, to co się dziwisz.
Ale for teh lulz fajnie się to czyta.


Ty dulowaty userze!

Offline

#804 2013-01-16 19:53:12

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Ludzie, czepiliście się tego mojego posta/postów. Chciałem zedytować i pewnie się walłem. Niepotrzebnego sam zgłosiłem moderacji...

Offline

#805 2013-01-16 21:15:23

Witax
Użytkownik
Skąd: Takto
Dołączył: 2012-02-17

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Yagami_Raito8920 napisał:
bodzio napisał:

A dzieci siundena dalej o ataku. Srsly, ale IQ to oni mają wysokie...

- Tylko dorwę sk**a(cenzura własna) a będę go mordował bardzo powoli...
- Bardzo chętnie pomogę.
- I ja chętnie się przyłącze

Te dzieci nie wiedzą nawet, że za takie odzywki mogą pójść do pierdla  gwizdze

rotfl  rotfl  rotfl  rotfl  rotfl  rotfl  rotfl  rotfl  rotfl  rotfl


i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.

Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612

Offline

#806 2013-01-16 21:59:31

pbzowski
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-23

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Hmm, a ja jestem za serwisami online... nie każda seria zasługuje na to aby być pobrana na dysk twardy... mając dostęp tylko do portali typu tanuki, możesz mi wierzyć lub nie ale dla kogoś kto średnio ogląda 2 całe serie tygodniowo+ sprawdzanie innych+ serie bieżące... pobieranie na ślepo było by problemem...

dalej argument 2, wyciągasz smartphona w tramwaju i oglądasz, piękne prawda?


co do napisów, każde dane udostępnione w sieci są zwolnione z praw własności, zostają prawa autorskie, czyli o zgodę nikt się pytać nie musi, ale nie może sobie napisać, że on je przetłumaczył, zrobił... jestem jak najbardziej przeciwny działaniom przywłaszczenia.. co nie zmienia faktu, że jeśli już udostępniamy napisy w sieci musimy się liczyć z tym, że ktoś może z nich korzystać bardziej niż byśmy chcieli...

Ostatnio edytowany przez pbzowski (2013-01-16 22:01:37)

Offline

#807 2013-01-16 22:01:45

Foris
Użytkownik
Dołączył: 2008-06-16

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

co do napisów, każde dane udostępnione w sieci są zwolnione z praw własności

Od kiedy to? Nigdy o czymś takim nie słyszałem, możesz podać podstawę prawną?

Offline

#808 2013-01-16 22:03:15

Sado
Użytkownik
Dołączył: 2009-05-30

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pbzowski napisał:

Hmm, a ja jestem za serwisami online... nie każda seria zasługuje na to aby być pobrana na dysk twardy... mając dostęp tylko do portali typu tanuki, możesz mi wierzyć lub nie ale dla kogoś kto średnio ogląda 2 całe serie tygodniowo+ sprawdzanie innych+ serie bieżące... pobieranie na ślepo było by problemem...

dalej argument 2, wyciągasz smartphona w tramwaju i oglądasz, piękne prawda?

1. Ktoś wyżej już pisał - ściąganie wcale nie musi trwać więcej niż buforowanie odcinka online.
2. No właśnie. Nie mając internetu sobie nie pooglądam, a tak to można sobie na smartfona zrzucić cały odcinek z napisami.


aaxbae.jpg

"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan

Offline

#809 2013-01-16 22:05:31

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pbzowski napisał:

Nie każda seria zasługuje na to aby być pobrana na dysk twardy

To myślisz, geniuszu, że to, co oglądasz w przeglądarce, nie pobiera ci się na dysk? Pobiera, tylko w mocno skundlonej wersji.

pbzowski napisał:

każde dane udostępnione w sieci są zwolnione z praw własności

Bo? Jakiś paragraf na to bym prosił.

Offline

#810 2013-01-16 22:06:05

Yagami_Raito8920
Użytkownik
Dołączył: 2009-07-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Up1: Serio, serio oczkod

Up2: Widać, że nie czytałeś całego tematu.


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
96gaix.jpg
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#811 2013-01-16 22:08:10

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Sir_Ace napisał:
pbzowski napisał:

każde dane udostępnione w sieci są zwolnione z praw własności

Bo? Jakiś paragraf na to bym prosił.

Ja też poproszę. Jak panowie policjanci kiedyś zrobią nalot za np. wymianę p2p, to z miłą chęcią zacytuję. Oświeć nas.


Ty dulowaty userze!

Offline

#812 2013-01-16 22:33:46

pbzowski
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-23

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Foris napisał:

co do napisów, każde dane udostępnione w sieci są zwolnione z praw własności

Od kiedy to? Nigdy o czymś takim nie słyszałem, możesz podać podstawę prawną?

Nie chce mi się za tym grzebać, miałem to na przygotowaniu do seminarium dyplomowego... Ale jest tak, że jeśli coś publikujesz dla użytku publicznego, to pobierający wraz z pobraniem zyskuje prawa własności (nie mylić z prawami autorskimi, bo tych się nie da nawet odsprzedać) do kopiowania/rozpowszechniania (w całości bądź w fragmentach) dzieła intelektualnego... Absolutnie tak jak pisałem nie jest to przyzwolenie na plagiat, prawa autorskie zostają... prawa własności nabywa się wraz z nabyciem publikacji (czytaj ściągnięcia - wszak udostępniasz materiały z własnej woli, za darmo, w sieci)... tak samo w przypadku gdy korzystasz z publicznego repozytorium githuba, nie masz prawa (nie możesz zwyczajnie) zabronić ludziom korzystać (kopiować) kodu źródłowego udostępnionego- kilka lat temu w ramach projektu borykaliśmy się z zganieniem czy można wykorzystać parsowane dane pkp (rozkład jazdy) w całości lub w fragmentach, bez wiedzy i zgody twórcy i publikatora danych... właśnie dzięki temu, że osoba publikująca w sieci zrzeka się praw własności (praw posiadania, nie autorskich), można z tego korzystać, możesz na swojej stronie bez spornie z pkp udostępnić rozkład jazdy...

Offline

#813 2013-01-16 22:38:56

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pbzowski napisał:
Foris napisał:

co do napisów, każde dane udostępnione w sieci są zwolnione z praw własności

Od kiedy to? Nigdy o czymś takim nie słyszałem, możesz podać podstawę prawną?

Nie chce mi się za tym grzebać, miałem to na przygotowaniu do seminarium dyplomowego... Ale jest tak, że jeśli coś publikujesz dla użytku publicznego, to pobierający wraz z pobraniem zyskuje prawa własności (nie mylić z prawami autorskimi, bo tych się nie da nawet odsprzedać) do kopiowania/rozpowszechniania (w całości bądź w fragmentach) dzieła intelektualnego... Absolutnie tak jak pisałem nie jest to przyzwolenie na plagiat, prawa autorskie zostają... prawa własności nabywa się wraz z nabyciem publikacji (czytaj ściągnięcia - wszak udostępniasz materiały z własnej woli, za darmo, w sieci)... tak samo w przypadku gdy korzystasz z publicznego repozytorium githuba, nie masz prawa (nie możesz zwyczajnie) zabronić ludziom korzystać (kopiować) kodu źródłowego udostępnionego- kilka lat temu w ramach projektu borykaliśmy się z zganieniem czy można wykorzystać parsowane dane pkp (rozkład jazdy) w całości lub w fragmentach, bez wiedzy i zgody twórcy i publikatora danych... właśnie dzięki temu, że osoba publikująca w sieci zrzeka się praw własności (praw posiadania, nie autorskich), można z tego korzystać, możesz na swojej stronie bez spornie z pkp udostępnić rozkład jazdy...

wtf-is-this-shit_640_417_s_c1_center_top_0_0.jpeg

Nie, serio, paragraf i źródło, bo zajeżdża taką bzdurą...

I pominę fakt, że mam nieodparte wrażenie, że mówisz o prawie prasowym, które nijak ma się do całości...

Ostatnio edytowany przez coellus (2013-01-16 22:41:16)


Ty dulowaty userze!

Offline

#814 2013-01-16 23:02:39

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Serio, znajdź to, bo wygląda na totalny bullshit. Albo rozmawiamy o "gdzieś coś i kiedyś, ale nie do końca pamiętam co i kiedy", albo trzymamy się konkretów.

Offline

#815 2013-01-16 23:19:36

pbzowski
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-23

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

coellus napisał:

Nie, serio, paragraf i źródło, bo zajeżdża taką bzdurą...

I pominę fakt, że mam nieodparte wrażenie, że mówisz o prawie prasowym, które nijak ma się do całości...

wysłałem maila do pana prof dr. hab inż. (wszak nie mam ochoty aby samemu za tym grzebać)...

zauważ jedną rzecz, gdy udostępniasz materiał na fejsie, wideo z youtuba, to nie łamiesz praw autorskich osoby która go udostępniła, co więcej każdy twój znajomy może go wtórnie udostępnić, prawda? jak się ma to do p2p, a no tak, że nie wiem czy miałaś wytoczoną sprawę kiedyś o bezprawne rozpowszechnianie plików, ale prawo do każdego pliku jest weryfikowane niezależnie, w momencie jeśli nie masz prawa własności, bo go nie nabyłaś, bo osoba która udostępniła pliki go nie miała, dlaczego go nie miała? a no dlatego, że nabywając np płytę, nie nabywasz praw... chodzi głównie o to, że ty jako autor możesz udostępnić za darmo, jeśli to robisz to każda osoba która pobierze nabywa prawa do kopiowania... p2p samo w sobie nie jest nielegalne:)... w przypadku gdyby było nielegalne nie można byłoby pobrać programów do pobierania za pomocą tej sieci...

z drugiej strony nie wiem czy wiesz, ale jako student nie masz praw własności dla swojej pracy dyplomowej, pierwszeństwo ma uczelnia, masz prawo mieć kopie na własny użytek ale nie możesz jej rozpowszechniać i udostępniać, i wtórnie publikować...

paragrafy się pojawią... jak pan dziekan będzie miał czas, żeby odpisać...

Ostatnio edytowany przez pbzowski (2013-01-16 23:21:38)

Offline

#816 2013-01-16 23:25:27

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pbzowski napisał:

Nie chce mi się za tym grzebać, miałem to na przygotowaniu do seminarium dyplomowego... Ale jest tak, że jeśli coś publikujesz dla użytku publicznego, to pobierający wraz z pobraniem zyskuje prawa własności (nie mylić z prawami autorskimi, bo tych się nie da nawet odsprzedać) do kopiowania/rozpowszechniania (w całości bądź w fragmentach) dzieła intelektualnego... Absolutnie tak jak pisałem nie jest to przyzwolenie na plagiat, prawa autorskie zostają... prawa własności nabywa się wraz z nabyciem publikacji (czytaj ściągnięcia - wszak udostępniasz materiały z własnej woli, za darmo, w sieci)... t

Bzdura. Prawo własności pozwala nam na zarabianie na tym, co stworzyliśmy/posiadamy. Hipotetyczna sytuacja - ktoś wydaje tworzy i wydaje mangę tylko w necie. Ktoś to sobie ściąga i chce sprzedawać, bo rzekomo zyskuje prawo własności.
Twój tekst jest inwalidą.  los

Nie prof dr. hab inż.
A prof. dr hab inż.
Ci studenci... z roku na rok gorzej.

Ostatnio edytowany przez bodzio (2013-01-16 23:29:37)


wladza1.png

Offline

#817 2013-01-16 23:27:24

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pbzowski napisał:
coellus napisał:

Nie, serio, paragraf i źródło, bo zajeżdża taką bzdurą...

I pominę fakt, że mam nieodparte wrażenie, że mówisz o prawie prasowym, które nijak ma się do całości...

wysłałem maila do pana prof dr. hab inż. (wszak nie mam ochoty aby samemu za tym grzebać)...

zauważ jedną rzecz, gdy udostępniasz materiał na fejsie, wideo z youtuba, to nie łamiesz praw autorskich osoby która go udostępniła, co więcej każdy twój znajomy może go wtórnie udostępnić, prawda?

Różnica jest taka, że nie ingeruję w zawartość tego wideo. Twoje porównanie można by odnieść do tego, że my byśmy się pluli do tych ludzi, którzy ściągają nasze napisy lub puszczają dalej w obieg np. na chomiku w ogóle ich nie naruszając. Czego rzecz jasna nie ma. To oczywiście przy założeniu, że masz rację, niczego nie pogmatwałeś itd., bo dalej obstawiam tę drugą wersję.
Oświecisz mnie, jak się to ma w przypadku ingerencji owego filmiku na yt czy też napisów?

Ostatnio edytowany przez coellus (2013-01-16 23:29:09)


Ty dulowaty userze!

Offline

#818 2013-01-16 23:28:10

dulu
Moderator
Dołączył: 2006-08-17

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Załóżmy, że kolega pbzowski mówi prawdę i faktycznie tak jest. Przy napisach nie działa czasem to tak, że jak je ściągniesz, to nie masz prawa przy nich grzebać? Tzw. nie możesz zmienić ani jednej literki.

Offline

#819 2013-01-16 23:31:33

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

dulu napisał:

Załóżmy, że kolega pbzowski mówi prawdę i faktycznie tak jest. Przy napisach nie działa czasem to tak, że jak je ściągniesz, to nie masz prawa przy nich grzebać? Tzw. nie możesz zmienić ani jednej literki.

Czyli nie możesz wstawić tekstu "upload tylko dla mojego bagienka"?
Ale jakby to wszystko hipotetycznie było na tak, to znaczy, że można udupić wszystkie stronki online?


wladza1.png

Offline

#820 2013-01-16 23:32:00

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

dulu napisał:

Załóżmy, że kolega pbzowski mówi prawdę i faktycznie tak jest. Przy napisach nie działa czasem to tak, że jak je ściągniesz, to nie masz prawa przy nich grzebać? Tzw. nie możesz zmienić ani jednej literki.

Przecież samo skodowanie ich z obrazem jest ingerencją w zawartość, a co dopiero wstawki "tylko dla siundena".


Ty dulowaty userze!

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024