#41 2011-07-13 16:29:39

arystar
Użytkownik
Skąd: Dzierżoniów
Dołączył: 2008-05-29

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Grupy angielskie są w USA/UK (podaje jako uogólnienie, bo nie będę wypisywać całej listy jezor), to dlaczego nie tłumaczą tego?

Niby które grupy? Tylko nie wyskakuj z jakimiś sezonowcami z marnym skillem. oczkod


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#42 2011-07-13 16:34:02

Shidobu
Użytkownik
Dołączył: 2009-03-16

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Dobre :]
Tak! Chcemy być cool! smile_big
Tfu! Sorry:
Chcemy być Kakkoii! xP

EDIT

arystar napisał:

Grupy angielskie są w USA/UK (podaje jako uogólnienie, bo nie będę wypisywać całej listy jezor), to dlaczego nie tłumaczą tego?

Niby które grupy? Tylko nie wyskakuj z jakimiś sezonowcami z marnym skillem. oczkod

Nie chce mi się wypisywać (nie znam/nie mam racji/leniwy jestem - każdy i tak stwierdzi co uważa)
Zasada jest prosta, albo się lubi oglądać z tym zwrotami, albo nie, ew. może być wszystko jedno. Zależy od osoby. Nie będę się już nawet tutaj odnosił do wyjaśniania sytuacji gdzie zwroty wpływają na sens całej wypowiedzi (czy nawet ich brak, to też ma znaczenie).

Ostatnio edytowany przez Shidobu (2011-07-13 16:56:24)

Offline

#43 2011-07-13 17:07:25

Oberleutnant
Użytkownik
Dołączył: 2010-04-24

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Zrób napisy z sufiksami, powiedz, że w Hameryce tak robią.

Nie mądrzyjcie się tak, tylko bardziej przykładajcie się do napisów, już pal licho sufiksy, jeśli cała reszta szwankuje.

Napisałbym coś więcej, ale nie mam czasu, Ponyville czeka.

images?q=tbn:ANd9GcRendwVBTP9hKE9nz8jH98XcW5Ln_6n-TgeyEBfOG-R19JdtzngWQ

Offline

#44 2011-07-13 17:08:46

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Shidobu napisał:

Co do wszelakich określeń typu "Onii-chan", "Ojou-sama", "Onee-chan" i im podobnych...
Będziemy zapierać się rękoma i nogami - a nawet zębami i tego jednego nie zmienimy. Dlaczego? Z prostej przyczyny, w j. jap jest więcej zwrotów grzecznościowych i na większej ilości poziomów niż u nas (czy jakoś tak, wikipedia pomoże jezor). Kiedy jeszcze Onii-chan możesz przetłumaczyć na braciszek (chociaż, to też jest wg. mnie niepoprawne, bo braciszek to może być co najwyżej otouto - jako młodszy brat, bo onii-chan to starszy brat), to co z Onii-sama? Onii-san? I całą grupą innych im podobnych.

Dzieci zdrobniają, więc braciszki i siostrzyczki raczej pasują. A że nie brzmi? Trudno, przynajmniej jest po polsku.

Shidobu napisał:

Jeśli już chcemy jakoś bawić się w takie rzeczy, to zobaczmy na rzeczywistość. U nas w rodzinach, nie mówią sobie nagminnie bracie/siostro/braciszku/siostrzyczko/cholera cie wie (nie licząc siora, brachol i takich tam, ale to wg. mnie, też brzmi głupio), tylko mówią sobie po imieniu raczej. To co, zamiast tych zwrotów mamy dawać imiona? Nie, dzięki.

Toż to lepiej dawać po japońsku żeby mieć +10 do bajery? Weź nie truj głupot. U nas może się tak nie mówi, ale w Japonii już tak, jak sam zresztą napisałeś mają sporo określeń na rodzeństwo, więc albo to tłumaczycie, albo dajecie zamiast tego imiona.

Shidobu napisał:

I ostatnia rzecz, jesteśmy w Polsce - wiem(, bo mam w dowodzie tak napisane xP). Grupy angielskie są w USA/UK (podaje jako uogólnienie, bo nie będę wypisywać całej listy jezor), to dlaczego nie tłumaczą tego? Właśnie ze względu na fakt, że w j. jap jest więcej poziomów formalności :]
Więc, wszelkie zwroty typu Onii-chan, Onee-chan, bla bla bla, pozostaną niezmienione. Tak jak nasza postawa w tej kwestii. :]

(zagląda do suba od Horrible) ... No, patrz... a jednak tłumaczą! Ło jejku, co to tera bedzie... normalnie niebo spadnie nam na głowy. Moja rada? Skoro Doki nie tłumaczy japońskich zwrotów to tłumaczcie z Horrible, bo mają lepszy przekład.

Shidobu napisał:

EDIT
małe info odnośnie wszelakich -chan i innych. wg. definicj, bla bla bla, bla bla bla, o jest... może TEŻ służyć jako zdrobnienie, ale nie zawsze, poza tym, może być używane na między członkami rodziny (coś w stylu gadania z sufiksem -san do każdego naokoło jezor)
Więc, mówi do niego po prostu starszy bracie, czy chce powiedzieć starszy braciszku? No właśnie, nie wiem gdzie utarło się stwierdzenie, że jak jest onii-chan to jest (starszy) braciszku, onii-chan to też brat (starszy).

Temat był pewnie wałkowany nie raz... więc zaprzestańmy na tym etapie, bo i tak nie zmienimy tego i tak jezor

Starszy braciszku?  rotfl  okej  Patrz co napisałem wyżej, a, może, zrozumiesz.
A skoro chyba wywołałem mini dramę to pociągnijmy ją jeszcze: Po kiego zostawiacie sufiksy? Żeby było bardziej japońsko? No bez żartów, jesteście w Polsce, tłumaczycie na polski, więc u licha tłumaczcie, a nie idziecie na łatwiznę zostawiając coś co jest niepotrzebne/da się spokojnie zastąpić polskim odpowiednikiem.


EDIT: Aż tyle pisałem tą odpowiedź?  baka
EDIT2:

Sado napisał:

Moim zdaniem Kier trochę za poważnie do tego podszedł, bo parę jego propozycji brzmi sztucznie, ale ma rację w większości przypadków.

Ktoś wziął mnie za KieRa... ale super! smile_big A tak serio, Sado, skoro nawet ja potrafię zrobić takie wypiski to coś jest z tym subem nie tak...

Ostatnio edytowany przez Sacredus (2011-07-13 17:18:47)

Offline

#45 2011-07-13 17:34:16

keroloth
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2008-02-26

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Sacredus napisał:

Dzieci zdrobniają, więc braciszki i siostrzyczki raczej pasują. A że nie brzmi? Trudno, przynajmniej jest po polsku.

Toż to lepiej dawać po japońsku żeby mieć +10 do bajery? Weź nie truj głupot. U nas może się tak nie mówi, ale w Japonii już tak, jak sam zresztą napisałeś mają sporo określeń na rodzeństwo, więc albo to tłumaczycie, albo dajecie zamiast tego imiona.

(zagląda do suba od Horrible) ... No, patrz... a jednak tłumaczą! Ło jejku, co to tera bedzie... normalnie niebo spadnie nam na głowy. Moja rada? Skoro Doki nie tłumaczy japońskich zwrotów to tłumaczcie z Horrible, bo mają lepszy przekład.

Jak już było powiedziane, nad stylem i błędami będziemy pracować i więcej czasu poświęcać na QC.
Suffixów nie będziemy tłumaczyć i to nie podpada pod żadną dyskusję.

A co do Horrible, jeśli byś chociaż trochę orientował się w temacie, wiedziałbyś że oni nie robią żadnego przekładu, tylko biorą tłumaczenie Crunchyroll i upubliczniają. Dla przykładu, to tak jakbyśmy wzieli pierwszy lepszy odcinek naruto i wrzucili do niego napisy na podstawie tłumaczenia z Jetix. "Kumalski?"

Sacredus napisał:

Starszy braciszku?  rotfl  okej  Patrz co napisałem wyżej, a, może, zrozumiesz.
A skoro chyba wywołałem mini dramę to pociągnijmy ją jeszcze: Po kiego zostawiacie sufiksy? Żeby było bardziej japońsko? No bez żartów, jesteście w Polsce, tłumaczycie na polski, więc u licha tłumaczcie, a nie idziecie na łatwiznę zostawiając coś co jest niepotrzebne/da się spokojnie zastąpić polskim odpowiednikiem.

Trzymanie się swoich przekonań nie jest "pójściem na łatwizne", jak to ładnie określiłeś.

Fakt pozostanie faktem, jeden woli majonez, drugi słodycze... kto ma rację?

Ostatnio edytowany przez keroloth (2011-07-13 17:35:06)

Offline

#46 2011-07-13 17:47:32

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

keroloth napisał:
Sacredus napisał:

Dzieci zdrobniają, więc braciszki i siostrzyczki raczej pasują. A że nie brzmi? Trudno, przynajmniej jest po polsku.

Toż to lepiej dawać po japońsku żeby mieć +10 do bajery? Weź nie truj głupot. U nas może się tak nie mówi, ale w Japonii już tak, jak sam zresztą napisałeś mają sporo określeń na rodzeństwo, więc albo to tłumaczycie, albo dajecie zamiast tego imiona.

(zagląda do suba od Horrible) ... No, patrz... a jednak tłumaczą! Ło jejku, co to tera bedzie... normalnie niebo spadnie nam na głowy. Moja rada? Skoro Doki nie tłumaczy japońskich zwrotów to tłumaczcie z Horrible, bo mają lepszy przekład.

Jak już było powiedziane, nad stylem i błędami będziemy pracować i więcej czasu poświęcać na QC.
Suffixów nie będziemy tłumaczyć i to nie podpada pod żadną dyskusję.

A co do Horrible, jeśli byś chociaż trochę orientował się w temacie, wiedziałbyś że oni nie robią żadnego przekładu, tylko biorą tłumaczenie Crunchyroll i upubliczniają. Dla przykładu, to tak jakbyśmy wzieli pierwszy lepszy odcinek naruto i wrzucili do niego napisy na podstawie tłumaczenia z Jetix. "Kumalski?"

Ło bo... a nie zaraz... przecież wszyscy to wiedzą... a już myślałem, że jestem aż tak głupi jezor I gdzie ja łosiu napisałem, że to oni tłumaczą? Napisałem:

Skoro Doki nie tłumaczy japońskich zwrotów to tłumaczcie z Horrible, bo mają lepszy przekład.

Przecież zastanów się, CR nie puszcza swoich subów do sieci, więc skądś je trzeba brać... hmm... od Horrible? Normalnie szok.

Offline

#47 2011-07-13 17:53:54

keroloth
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2008-02-26

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Sacredus napisał:

Ło bo... a nie zaraz... przecież wszyscy to wiedzą... a już myślałem, że jestem aż tak głupi jezor I gdzie ja łosiu napisałem, że to oni tłumaczą? Napisałem:

Skoro Doki nie tłumaczy japońskich zwrotów to tłumaczcie z Horrible, bo mają lepszy przekład.

Przecież zastanów się, CR nie puszcza swoich subów do sieci, więc skądś je trzeba brać... hmm... od Horrible? Normalnie szok.

Sorry, ale założyłem że nie wiesz skoro napisałeś właśnie to co napisałeś.

Jeśli sztywny dosłowny przekład od CR jest według ciebie lepszy, no cóż. Jak już pisałem... Co kto woli, tego się nie ocenia.

Offline

#48 2011-07-13 17:58:26

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Cytat + odnośnie japonizmów:

U nas może się tak nie mówi, ale w Japonii już tak, jak sam zresztą napisałeś mają sporo określeń na rodzeństwo, więc albo to tłumaczycie, albo dajecie zamiast tego imiona.

Eee... to ma być rozkaz wobec tamtej grupy? (nie mam nic z nią wspólnego, po prostu krew mnie zalewa jak widżę takie coś -> "ma być i tyle"). Jeezas, do czego to doszło, żeby widownia dyktowała grupom  jak mają tłumaczyć >.> (zauważyłem to wcześniej, ale rozkazów jeszcze nie widziałem). Omg. Grupa chce zostawiać japonizmy, niech zostawia. Mają rację (poza tym onii-chany stosuje się też do osób niespokrewnionych, więc... dawać po polsku do obcego chłopa na ulicy "braciszku" rotfl ). No i co z tego, że jesteśmy w Polsce. Są rzeczy, których nie powinno się tłumaczyć, bo wtedy wychodzą przekłamania w tekście i nie jest zgodny z oryginałem (a skoro grupa wyskoczyła z taką teorią, to znaczy że liznęła trochę japońca na serio). Ale kogo to kurwa obchodzi, ma być po polsku i basta. Bo jak nie to drama po raz n-ty i sranie w banie.

A teraz, wdech, wydech, wdech, wydech.

A grupie gratuluję nieugiętości.

PS. nie zapomnijcie o pluciu kwasem w moim kierunku jezor

Ostatnio edytowany przez _KiRA (2011-07-13 18:17:06)

Offline

#49 2011-07-13 18:04:15

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

_KiRA napisał:

Cytat + odnośnie japonizmów:

U nas może się tak nie mówi, ale w Japonii już tak, jak sam zresztą napisałeś mają sporo określeń na rodzeństwo, więc albo to tłumaczycie, albo dajecie zamiast tego imiona.

Eee... to ma być rozkaz wobec tamtej grupy? (nie mam nic z nią wspólnego, po prostu krew mnie zalewa jak widżę takie coś -> "ma być i tyle"). Jeezas, do czego to doszło, żeby widownia dyktowała grupom  jak mają tłumaczyć >.> (zauważyłem to wcześniej, ale rozkazów jeszcze nie widziałem). Omg. Grupa chce zostawiać japonizmy, niech zostawia. Mają rację (poza tym onii-chany stosuje się do osób niespokrewnionych, więc... dawać po polsku do obcego chłopa na ulicy "braciszku" rotfl ). No i co z tego, że jesteśmy w Polsce. Są rzeczy, których nie powinno się tłumaczyć, bo wtedy wychodzą przekłamania w tekście i nie jest zgodny z oryginałem. Ale kogo to kurwa obchodzi, ma być po polsku i basta. Bo jak nie to drama po raz n-ty i sranie w banie.

A teraz, wdech, wydech, wdech, wydech.

A grupie gratuluję nieugiętości.

PS. nie zapomnijcie o pluciu kwasem w moim kierunku jezor

Ja nic im nie każę, tylko tłumaczę czemu tego nie powinno się robić... A co do plucia, to nie... monitora szkoda.

EDIT:

_KiRA napisał:

poza tym onii-chany stosuje się do osób niespokrewnionych, więc... dawać po polsku do obcego chłopa na ulicy "braciszku" rotfl

To chyba powinno być: stosuje się też do osób niespokrewnionych.

A tak bdw... Doki  przypadkiem nie zedytowało tylko skrypu CR?

Doki napisał:

These are Crunchyroll shows that we feel deserve a bit of attention, so we’ll greatly improve upon their release.

Ostatnio edytowany przez Sacredus (2011-07-13 18:08:14)

Offline

#50 2011-07-13 18:15:16

keroloth
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2008-02-26

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Sacredus napisał:
_KiRA napisał:

poza tym onii-chany stosuje się do osób niespokrewnionych, więc... dawać po polsku do obcego chłopa na ulicy "braciszku" rotfl

To chyba powinno być: stosuje się też do osób niespokrewnionych.

Widzę że jak argumentów brak to czepianie się literówek uważane jest za kontrargument?

Sacredus napisał:

A tak bdw... Doki  przypadkiem nie zedytowało tylko skrypu CR? <-- btw chyba. - keroloth (Widzisz, też umiem smile_big)

Doki napisał:

These are Crunchyroll shows that we feel deserve a bit of attention, so we’ll greatly improve upon their release.

Calyrica (Bo z tą osobą z Doki się kontaktowałem) mówił/a że poprawki w tłumaczeniu też robili. W sumię fakt faktem nie sprawdzałem transkryptu od crunchy, ale mam głupią tendencję do ufania ludziom.

Ostatnio edytowany przez keroloth (2011-07-13 18:16:25)

Offline

#51 2011-07-13 18:21:52

Shidobu
Użytkownik
Dołączył: 2009-03-16

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Dobra, zanim dopadnie mnie brak snu i padnę.
Ciągle powtarzasz "jesteśmy w Polsce". Więc chyba wiem, gdzie leży problem.
Może coś się zmieniło w polskich napisach odkąd przestałem je oglądać, ale pamiętam, że kiedyś próbowałem. Pamiętam dosłowne tłumaczenia, które traciły dużo na sensie, nędznego arial'a walącego po oczach tu i tam, wpychanie polskich akcentów w japońską kulturę... i tym podobne (o cudownych hardsubach pl -głównie poprzez stream - wklejonych na hardsuby eng nie będę nawet wspominać). Dlatego po prostu nie dałem rady i jedyne grupy z jakimi miałem do czynienia, były anglojęzyczne, więc nie, nie wiem jakie są wymuszenia na polskie suby. Przekonałem się tylko, że polskie suby są koszmarne i tak mi zostało.
To ktoś mi powiedział w końcu "Umiesz lepiej? To zrób".
To robimy, mamy zerowe doświadczenie na tym polu, ustalone pewne zasady co robimy, a czego nie i będziemy się ich trzymać.
Pozostanę przy swojej opinii, że to jedno tłumaczenie, tyle co nic. Mimo to, znalazłem wiele aluzji wartych wdrożenia, co mam nadzieję, poprawi jakość. Oczywiście, to co się kłóci z ustalonymi w grupie zasadami, zignorujemy, tak jak właśnie polskie tłumaczenie zwrotów grzecznościowych.
Zgodzę się z jednym, na pewno da się jakoś przetłumaczyć (nie da się tylko otworzyć parasola w d... ale to też wątpliwe jezor) , my nie będziemy, bo tak.

btw. jeden woli majonez, drugi słodycze? Albo to tylko mi się wydaje, ale widzę w tym zdaniu aluzję do Gintamy jezor
btw2: nazw też nie będziemy tłumaczyć, więc nie będzie Bożych Lalek, Notatnika Boga czy Ludzi X... jezor
btw3:

keroloth napisał:

Calyrica (Bo z tą osobą z Doki się kontaktowałem) mówił/a

Calyrica to ona... chyba, że coś się zmieniło xD

Ostatnio edytowany przez Shidobu (2011-07-13 18:48:50)

Offline

#52 2011-07-13 18:53:41

arystar
Użytkownik
Skąd: Dzierżoniów
Dołączył: 2008-05-29

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

keroloth, jeśli twierdzisz, że Doki, Ayako, gg, Commie lepiej ogarniają sprawę niż tłumacze z cruncha, to pogratulować okularów z różowymi szkiełkami.

Pokaż spoiler
famstc.gif

Coś dla virusa, żeby nie pomyślał, że nikt nie będzie pluł kwasem w jego kierunku:

Kira napisał:

Są rzeczy, których nie powinno się tłumaczyć, bo wtedy wychodzą przekłamania w tekście i nie jest zgodny z oryginałem

Czyli tymi rzeczami są również sany i inne takie, bo przełożenie ich byłoby wielkim przekłamaniem tekstu, przez który nie wiadomo, o co kaman? No way, men. oczkod Oni mają rację, my też mamy rację, ale nasza racja jest racniejsza niźli ich racja, wiec stfu.

Pokaż spoiler
2946tsm.gif

Shidobu napisał:

...nędznego arial'a walącego po oczach tu i tam...

Że jak? Debeściarski Arial wali po oczach.  ej Bez jaj.

Przekonałem się tylko, że polskie suby są koszmarne i tak mi zostało.

O, z chęcią poczekam, aż pokażecie własne pro polskie suby. Na razie wychodzi na to, że do badziewnych fansubów z etykietką PL niezły hektar wam brakuje.


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#53 2011-07-13 19:03:12

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Czyli tymi rzeczami są również sany i inne takie, bo przełożenie ich byłoby wielkim przekłamaniem tekstu, przez który nie wiadomo, o co kaman? No way, men.

Oni mają więcej honoryfikatorów niż my (u nas trzeba zdrabniać lub wydłużać, bo jak zastąpić "senpai", "kouhai" - znajomy z roku wyżej/niżej - jedno słowo = całe zdanie; lub też -kun -> kolega? niekoniecznie, bo różnie się tego używa... tak samo -chan, jedni zdrabniają, inni nic nie dają, ale i tak kichowato to wygląda, nie mówiąc już o spolszczaniu potraw bo to już jeden wielki facepalm...). W RTT, którym jestem niestety jadą na polskich zamiennikach, czasem im to wychodzi a czasem facepalm, choć prawić morałów im nie zamierzam - taki styl, trudno (dlatego też nigdy u nich tłumaczył nie będę), żyje się dalej.

Każdy tłumaczy jak chce. A nie jak inni chcą.

Offline

#54 2011-07-13 19:35:18

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Taki temat, a mnie w nim nie ma...  ukryty
Sufixy da się przełożyć/zastąpić tak, by czytelnik nie tracił sensu przekazu, ale to wymaga skilla, więc... lepiej już żebyście je sobie zostawiali jezor
A PL napisy to zło, a hardsuby to jeszcze większe zło, bo jak można tłumaczyć z tłumaczonego przekładu (w większości), no jak...  szalony
Kto się śmiał przyczepić do ariala? Przecinek mam na nim postawić, czy co?  ej

A Doki, Ayako, gg i Commie to są fajni bajkopisarze. Jak ktoś ogląda po ang., to dla najlepszego zrozumienia sensu wypowiedzi jednak warto brać suby od Horrible ze streamu.

Ostatnio edytowany przez bodzio (2011-07-13 19:36:33)


wladza1.png

Offline

#55 2011-07-13 19:36:21

slymsc
Użytkownik
Skąd: Mszczonów [Kuruoshii Anime]
Dołączył: 2004-10-14

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

W czym problem? Jak dla mnie to temat kolejny raz rozdmuchany przez krzykaczy.

Chcecie tłumaczyć? To róbcie to tak,  jak wam się podoba. Śmieszy mnie tylko ta "rewolucyjna" nuta w postach, pewnie stąd więcej jadu w wypowiedziach starych bywalców ANSI. Nowi jesteście, za przeproszeniem, mleko pod nosem,

Pokaż spoiler
wersja wulgarna: jeszcze gówno wiecie
a z opinią jest jak z d..., każdy ma swoją. Wydawajcie, tłumaczcie, róbcie korekty, udzielajcie się w QC, innymi słowy uczcie się i nabierajcie doświadczenia. Bez praktyki nie sposób bowiem ruszyć naprzód. Tyrajcie i wyrabiajcie się, no i przyzwyczajcie się do polskiego piekiełka animu. Tylko tyle mogę wam poradzić.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości
slymsc

PS.
Z mojej strony tylko mała prośba. Jeśli przetrwacie te pół roku czy rok, to wróćcie do swoich pierwszych wydań. Wtedy pogadamy serio o wizji tłumaczenia na język polski.


Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...

Offline

#56 2011-07-13 19:48:37

Shidobu
Użytkownik
Dołączył: 2009-03-16

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

arystar napisał:
Shidobu napisał:

Przekonałem się tylko, że polskie suby są koszmarne i tak mi zostało.

O, z chęcią poczekam, aż pokażecie własne pro polskie suby. Na razie wychodzi na to, że do badziewnych fansubów z etykietką PL niezły hektar wam brakuje.

"Może coś się zmieniło w polskich napisach odkąd przestałem je oglądać, ale pamiętam, że kiedyś próbowałem"
Sprecyzuję, 4 do 6 lat temu.

"To robimy, mamy zerowe doświadczenie na tym polu, ustalone pewne zasady co robimy, a czego nie i będziemy się ich trzymać."
Wyjaśnię to w miarę prosto: mamy koło, do zbudowania całego samochodu jest daleko.

arystar napisał:

Czyli tymi rzeczami są również sany i inne takie, bo przełożenie ich byłoby wielkim przekłamaniem tekstu, przez który nie wiadomo, o co kaman? No way, men. oczkod Oni mają rację, my też mamy rację, ale nasza racja jest racniejsza niźli ich racja, wiec stfu.

"Zgodzę się z jednym, na pewno da się jakoś przetłumaczyć"
Spójrzmy... Kakashi-sensei, czyli Nauczyciel Kakashi, ta? Widziałem wersję: sensei = mr., co w sumie ma pewien sens, czyli daje nam to: Pana Kakashiego... Hmm... czyli tak, ktoś zwraca się do kogoś i mówi do niego "sensei", to tłumaczymy "panie" bądź myślimy nad jakimś lepiej brzmiącym odpowiednikiem.
Ergo, jest to całkowicie kwestia osobista i zależy od osoby tłumaczącej.
Logiczne rozumowanie daje nam: pewien wniosek do którego pasuje pewna sentencja: Ile głów, tyle opinii (Quot capita, tot sensus)
Analiza tego bajzlu daje nam: nie wszystkich da się zadowolić i/lub każdy robi daną rzecz inaczej. Jesteś za tłumaczeniem tych zwrotów. My nie jesteśmy. Dlatego próba wciskania jednemu czy drugiemu swoich racji jest tu bez sensu, bo po części obie strony mają rację. Kto będzie chciał bez tłumaczenia zwrotów, poszuka wersji gdzie nie są one przetłumaczone. Kto będzie chciał tłumaczone, poszuka wersji gdzie są one przetłumaczone. Komu to zwisa, ściągnie to co będzie miał pod ręką.

Serio, do tego można dojść prosto i bezproblemowo, a nie się kłócić (też się bez sensu kłóciłem tutaj, dlatego się ogarniam, nie mam sił na takie dyskusje bez końca jezor)
Nie no... zarwana nocka źle wpływa na to co piszę i produkuję jakieś dziwaczne teksty, idę spać, miłego wam wszystkim. jezor

Ostatnio edytowany przez Shidobu (2011-07-13 20:02:53)

Offline

#57 2011-07-13 20:06:11

Kensai
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-15

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Panie profesorze Kakashi :< A zamiast oni-chan do nieznajomych dawać "panoczku", o!
Jednym to wychodzi lepiej, innym gorzej, ale przetłumaczyć z sensem da się wszystko.

Offline

#58 2011-07-13 20:07:59

Oberleutnant
Użytkownik
Dołączył: 2010-04-24

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

bodzio napisał:

Taki temat, a mnie w nim nie ma...  ukryty
Sufixy da się przełożyć/zastąpić tak, by czytelnik nie tracił sensu przekazu, ale to wymaga skilla, więc... lepiej już żebyście je sobie zostawiali jezor
A PL napisy to zło, a hardsuby to jeszcze większe zło, bo jak można tłumaczyć z tłumaczonego przekładu (w większości), no jak...  szalony
Kto się śmiał przyczepić do ariala? Przecinek mam na nim postawić, czy co?  ej

A Doki, Ayako, gg i Commie to są fajni bajkopisarze. Jak ktoś ogląda po ang., to dla najlepszego zrozumienia sensu wypowiedzi jednak warto brać suby od Horrible ze streamu.

Ubiegł mnie wredny Boguszław. Już dziesiątki razy powtarzałem, że przekład CR wcale nie jest zły, jest wręcz bardzo dobry, jeśli nie potraficie przełożyć tego ładnie na polski, to marni z was tłumacze i tyle. CR tłumaczą wszystko, nie mają sufiksów i innych głupot. Ba, idą nawet dalej. Bodajże w napisach o dziewczynce-kałamarnicy (nie pamiętam tytułu) ów postać na końcu każdego zdania dodawała człon, który oznaczał dosłownie dosłownie "kałamarnica" i tak CR przetłumaczyło, co można zaliczyć na plus. Trollerski przekład GG pominę milczeniem, a tłumacze z Ayako nie znają nawet dobrze angielskiego i popełniają masę szkolnych błędów, które nawet ja mogę z łatwością dostrzec. Gdzieś kiedyś widziałem wypiskę błędów w ich napisach i wierzcie mi, że w ponad połowie zdań były błędy.

A Arial jest jedną z najbardziej czytelnych czcionek, jakie mogą istnieć.

PS. Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie grupy, które uważam za co najmniej dobre (chociaż niektórzy ich nie lubią), nie używają sufiksów, a jeszcze nigdy z tego powodu nie widziałem w ich napisach jakiegoś ambarasu. No ale do tego trzeba "dorosnąć" (metafora, żeby ktoś nie zarzucił, że uważam was dosłownie za dzieciaki).

tumblr_lh1uw9FbPj1qzm4kwo1_500.gif

Ostatnio edytowany przez Oberleutnant (2011-07-13 20:12:46)

Offline

#59 2011-07-13 20:20:28

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Analiza tego bajzlu daje nam: nie wszystkich da się zadowolić i/lub każdy robi daną rzecz inaczej. Jesteś za tłumaczeniem tych zwrotów. My nie jesteśmy. Dlatego próba wciskania jednemu czy drugiemu swoich racji jest tu bez sensu, bo po części obie strony mają rację. Kto będzie chciał bez tłumaczenia zwrotów, poszuka wersji gdzie nie są one przetłumaczone. Kto będzie chciał tłumaczone, poszuka wersji gdzie są one przetłumaczone. Komu to zwisa, ściągnie to co będzie miał pod ręką.

Nic dziwnego, przecież ostatnimi czasy fansubbing śmierdzi moherem (czyt. narzucanie innym swoich racji, durne flejmy, sępy szukające sensacji gdzie się da itd.). Albo robić po swojemu (i mieć w dupie opinię ogółu), albo nie robić w ogóle, a ten czas poświęcić na coś przyjemniejszego niż użeranie się z marudami na forum.

Offline

#60 2011-07-14 01:35:53

Yoshimori
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-08-02

Odp: [TASEE] Kamisama Dolls.

Róbta, jak chceta. Wszystkim naraz nie da się dogodzić. Ważne, żeby nie skończyło się na słomianym zapale i żebyście utrzymali się na "rynku" jak najdłużej, prezentując jak najlepszą jakość.

Osobiście wolę oglądać anime bez sufiksów, bo tak czy siak wyłapuję te wszystkie sany i chany wsłuchując się w ścieżkę audio i nie są mi do szczęścia potrzebne. W napisach wolę mieć podaną tylko treść czysto merytoryczną. Zależy jak kto woli. Grupy anglojęzyczne postępują różnie i używanie przez tłumaczy sufiksów wcale nie świadczy o słabej jakości przekładu. Np. Yuurisan-subs (chyba już martwi), których wydania bardzo lubię zawsze je dodają.

Zauważyłem też, że sufiksy w miarę pasują do serii, których akcja odbywa się we współczesnej Japonii, gdzie mamy do czynienia z uczniakami i szkolnym życiem. Wtedy, powiedzmy, można oddać ten klimat  baka. Natomiast w seriach, których akcja odbywa się poza granicami Japonii, przeróżnych fantasy, czy przyszłościowych sci-fi jest wręcz odwrotnie. Wtedy honoryfikaty psują odbiór całości. To tylko taka moja osobista dywagacja, więc nie flejmujcie plz jezor.


Yoshimori.png

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024