Nie jesteś zalogowany.
Ale powtarzam, jestem bardzo ciekaw metod, jakie stosowaliście, jak walczyliście:)
Paliliśmy im zbiory i braliśmy w jasyr. Generalnie taktyka spalonej ziemi.
Chciałem ci nawet odpisać poważnie, ale zwyczajnie nie ma sensu. Ta Unia "zjednoczona razem". Strasznie się napinasz. Rozumiem, że fajnie jest poczuć się ważnym, ale trzeba uważać, żeby nie popaść w śmieszność.
Nie posiadacie bezpośredniego środka represji, więc staracie się dosięgnąć go w sposób pośredni. Przy okazji uderzacie we wszystkich tych, dla których tłumaczycie.
Offline
Przyznam, że mnie poniosły emocje za co przepraszam. Trudno jednak się dziwić, że mnie aż nosi.
Ja nie jestem ważny. Nie zależy mi na tym i nigdy nie zależało. Nie robię nic dla rozgłosu samego siebie. Prowadzę kameralną stronę i nie utrudniam pobierania wymuszając rejestrację i w ten sposób sztucznie powiększając "renomę strony".
My posiadamy bardzo dużo, po prostu nie informujemy o wszystkim od razu, mamy dokładny plan i Ml z tego nie wyjdzie. Poza tym nie moja to inicjatywa, więc nie mogę zdradzić co i jak.
Strajk jest po to, by przykuwać uwagę czytelników, użytkowników, którzy bez radykalnych środków przeszliby obojętnie obok tego. Żałuję, że przez tego kmiota musieli oberwać czytelnicy.
Ostatnio edytowany przez komimasa (2011-09-19 01:23:22)
Offline
A co z tym readerem, bo nie odpisałeś? Nie macie go, prawda? Jak chcesz zachęcić ludzi na swoją stronę, skoro nie macie mangi on-line, a na centrum-mangi np. One Piece chyba nie ma. Najpierw to zróbcie, a potem prowadźcie kampanię przeciwko manga-lib, może wtedy cokolwiek ona przyniesie. Bo pisać i narzekać to każdy umie.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Może Ty masz taki kompleks, skoro tak się z tym powtarzasz.
Dziękuję, panie doktorze, za jakże cenną diagnozę. Tu masz małe wytłumaczenie i powiedz mi, czy nie mam racji: E-penis.
Powiedz mi, czy z tak błahego powodu szefowie i wiceszefowie prawie 30 grup zgodziliby się nagle zjednoczyć i nawet nie wydawać mang, co przecież wszystkim bardzo zaszkodzi. Ty pomyślałeś chociaż, ile to jest ludzi? Ilu ludzi popiera ten protest? W samym WT jest blisko 25, Hayate ma pewnie grubo ponad 30. Wszyscy zjednoczeni razem.
Dużo mniejsze pierdoły lub "urojenia" wywoływały nieprzewidziane akcje, które miały dość opłakane skutki.
Ale powtarzam, jestem bardzo ciekaw metod, jakie stosowaliście, jak walczyliście:) Sam miałem zatargi z kreskówkafani więc też co nie co wiem, jednak na pewno wiele mniej od Was.
Chaty puszczone z dymem, truchła zwierząt walające się w około. Istna rzeź i rąbanka... była marzeniem wielu z nas. A tak serio, zazwyczaj postulat był jeden, by zachować stopki lub dodawać informację skąd zaczerpnięto napisy lub kto je wykonał. Wysyłało się notę do uploadera lub serwisu, a jeśli mieli oni choć krztynę przyzwoitości, to zawsze szło dojść do porozumienia i nanieść odpowiednie informacje, dokonać reuploadu z naszymi stopkami lub o prostu usuwali konfliktowe pliki. Jeśli mieliśmy do czynienia z buractwem, to w gruncie rzeczy gówno mieliśmy do gadania. Niektórzy próbowali wstawiać zabezpieczenia do plików lub bojkotować te serwisy, albo w ostateczności nawet odstąpić na jakiś czas od subowania. Problem w tym, że zwłaszcza ta ostatnia opcja okazywała się zazwyczaj największym niewypałem, bo taki swij weźmie byle co. Nie obchodzi go jakość, czy to napisy od XY czy YX, w ostateczności gotów był nawet wpiąć tam translatorową mielonkę, byleby tylko "zaliczyć" kolejny upload i nabijać sobie odsłon itd, licząc na zyski lub nagrody (przynajmniej takie sam mam doświadczenia z głównymi mącicielami on-line). Cierpiał wyłącznie zwykły fan anime, który w ostateczności czekał na dobre napisy, ale równie często katował się polskawymi propozycjami dostępnymi na sieci.
My wiemy, że mamy niewielkie szanse z takimi stronami, bo musielibyśmy je chyba hakować, by coś ich ruszyło. Straszenie sądami. Bez jaj, tak to tylko Szklarski z napisy.info. Raczej odwoływać się do zasady poszanowania swojej pracy i próbować się dogadywać, a nie pleść takie banialuki. Ludzie chcą mieć strony, gdzie bąda mieli dostęp w jednym miejscu do dorobku polskiego światka skanlacji czy fansubingu. Tego nie unikniecie. Nieprzemyślane do końca strajki, które wpłyną głównie na zwykłych czytelników, nie przyniosą wam chwały. Udostępniacie, to spodziewajcie się, że nie będziecie mieli szans zatrzymać i kontrolować tego, co się będzie dziać dalej z waszymi pracami. Widziałem wiele podobnych zrywów, a Internet pokonał niejednego krzyżowca.
Ale co tam będziemy gadać po próżnicy. Zobaczymy, co przyniesie ta akcja i pogadamy o rezultatach po jej zakończeniu.
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
A co z tym readerem, bo nie odpisałeś? Nie macie go, prawda? Jak chcesz zachęcić ludzi na swoją stronę, skoro nie macie mangi on-line, a na centrum-mangi np. One Piece chyba nie ma. Najpierw to zróbcie, a potem prowadźcie kampanię przeciwko manga-lib, może wtedy cokolwiek ona przyniesie. Bo pisać i narzekać to każdy umie.
Zadziwiające, cała ta unia powstała przeciw czemuś, a nie za czymś. A pamiętam, jak alfi, świeżo po urodzeniu fansubs.pl, chciał - oprócz streamów anime w porządnej jakości - dać ludowi mangi na stronie bez reklam, było "a po co to?", "nie", "To jest pomysł bez sensu pa". Jednak po pewnym czasie się okazało, że jednak Zły jest nemezis, a nie jakimś kolcem w d.pie. I że przeszkadza. Więc co? stworzyć coś podobnego, łunie i popłakać w internecie, jaki on niedobry Aż mi się coś przypomniało:
A wracając do alfiego - chyba rozdrażniony całą tą dyskusją aż się zapytał:
"I na czym wam zalezy.. na tym zeby dotrzec z waszym tlumaczeniem do jak najszerwszego grona obdiorcow, czy was to nie interesuje? jak nie interesuje to po jaka * wypuszczacie to na siec?"
Odpowiedź, którą dostał od człowieka, który jest w dzisiejszej łunijnej du^w grupie:
"szczerze mówiąc - nie, totalnie mnie to nie interesuje; większości "fanów" zabroniłbym dostępu do pożywienia, a co dopiero do "moich" skanlacji; ale pozostaje ta reszta, dla której warto się starać (choć, jak pisałem, ja tworzę skanlacje dla siebie) i wypuszczać to na sieć (...)"
Ohoh. Mała łunia, małych ludzi, którzy się nagle wielcy czują, bo znaleźli dużego wroga
TL;DR
EPENISA MASZ WIĘKSZĘGO NIŻ PAŁAC KULTURY
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ale zauważcie jedno. To nie jest zrzeszenie, związek, grupa, tylko Unia...
Bez porównania: "Jestem w zrzeszeniu", a "Jestem w Unii".
Nie żebym miał coś przeciwko, ale serio ta nazwa brzmi tak dumnie, że aż chce się dołączyć do tejże Unii.
Tutaj trzeba pochwalić autora pomysłu, naprawdę.
Czyli ci, którzy nie przyłączyli się do Unii, powinni założyć własną grupę, która byłaby Konfederacją.
A potem to już tylko...
I nie piszcie mi dyrdymałów o zachowaniu interpunkcji. Co rozdział jak edytuję to przestawiam przecinki, nawet odwracamy niepoprawny zapis !?
Nie rozumiem tego stwierdzenia... Ale zapewniam, że w powyższym cytacie brakuje wielu przecinków, a nawet odwróciłeś znaki na końcu zdania, czyżby o to chodzi w tym całym "przestawianiu"?
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2011-09-19 02:46:27)
Offline
Ogólnie tl;dr, że tak powiem.
Ten "koleś" jest moim kumplem bardzo dobrym, ale nie należy nawet do żadnej grupy, wiec sorry ale nie wyparliśmy. Ale jak zwykle niewiedza. A ja osobiście mogłem stanąć i zeznawać przed sądem, bo ja nakama nie zostawiam.
Na tym skupił mi się wzrok. W dupach się przewraca, że w ogóle o sądach się tu rozmawia. Już widzę minę sędziego, jak usłyszy, że "sprawa nr xyz" dotyczy kradzieży chińskich bajek... ajć, przepraszam, do tego rysowanych. Tzw. kradzieży czegoś, co zostało przez kogoś już ukradzione(?), fajnie. Kiedyś w radiu mówili, że koleś podał kogoś do sądu, bo zakosili mu ekwipunek w jakiejś grze online.
Ogólnie śmiech na sali z tym strajkiem.
Offline
Żeby te skanlacje trzymały chociaż jakiś poziom...
Offline
Żeby te skanlacje trzymały chociaż jakiś poziom...
Jest tak jak z napisami - jedne się nadają, inne nie.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Ano. Skanlatorzy się burza, a prawda jest taka, że skończy się na tym, że powstanie jakaś grupka tłumacząca popularniejsze serie (naruto, bleh) specjalnie na mangalib zamiast tych co sobie strajkują. I oni na tym wyjdą lepiej.
Offline
I nie piszcie mi dyrdymałów o zachowaniu interpunkcji. Co rozdział jak edytuję to przestawiam przecinki, nawet odwracamy niepoprawny zapis !?
O tym !? i ?! z @phenixem kiedyś rozmawiałem... Zapis jest dowolny, tylko potem masz się go konsekwentnie trzymać.
Ale ogólnie można się pośmiać: i z siebie, i z was.
Offline
Ale żeście się przyczepili tego kradzenia... Wszyscy kradli, kradną i będą kraść, ale nie o to chodzi, bo są rzeczy ważniejsze od stwierdzenia kto od kogo i ile ukradł, bo do niczego to nie doprowadzi.
Wielu z Was narzeka na poziom mang, a najlepsze jest to, że spora cześć tłumaczy mang tłumaczy tez anime np. grupa Jinja-temple, narzekacie na poziom, a bez większego problemu mogę pokazać napisy gdzie Rów Mariański to dla nich szczyt marzeń, ale w strajku nie chodzi o udowodnienie kto lepiej tłumaczy czy kto robi coś gorzej, bo to nikomu do szczęcia nie jest potrzebne.
Chodzi o znaki wodne, usuwanie creditów, dodawania loga m-l do paczek z downloadem, nie szanowanie grup i pracy jaką włożyła wydanie danego rozdziału oraz o niedotrzymywanie umów zawartych z poszczególnymi grupami, o dodawanie rozdziałów bez korekt, a potem nie zmienia tego na rozdziały po korekcie.
A co do tych którzy nadal nie rozumieją inicjatywy strajku proponuje się zastanowić dlaczego na chwilę obecną około 75% wychodzących mang objętych jest strajkiem <oraz kolejnymi działaniami, o których w przyszłości się dowiecie>, a liczba nadal rośnie... Może jednak trochę racji w tym co robimy jest.
Offline
Czyli nie ważne kto i co, ale ważne, żeby złodziej złodzieja szanował? A jak nie, to co?
Edit: Zapewniam, że właściciel serwisu ma ten "strajk" głęboko w poważaniu. Jak wspomnieli wyżej, pojawi się kilka innych grup wydających tasiemce, a to właśnie na nich nabijana jest oglądalność. Ucierpią głównie użytkownicy, którzy chcieliby przeczytać coś mniej znanego.
Ostatnio edytowany przez Kensai (2011-09-19 08:25:40)
Offline
Niech ktoś w końcu zarzuci linka do takiego 'zmaltretowanego' wydania na stronie, bo co któryś post krzyżowcy (imo lepsza nazwa) wspominają o tych znakach wodnych i usuwaniu kredek. Albo lepiej do trzech, skoro to tak popularne, że aż bolesne. Tak będzie łatwiej uwierzyć.
Offline
ot
Aż mi się coś przypomniało odnośnie tej d0ramy i postanowiłem wlecieć z odwiedzinami po długiej przerwie...
pr0tip: 2linijka od dołu...
/ot
Całość skomentuję gromkim ' '
Powinni się cieszyć, że można skądś ściągnąć te ich 'szkanlacje' poza grupowymi stronami gdzie raczej mało kto zagląda. Dzięki czemu trafiają do szerszego grona odbiorców (srsly ludzie czytają pl skanlacje O_O whoaaaah I'm impressed), a że zarabia na reklamach... coż, miał pomysł to dlaczego nie skorzystać? Tak na marginesie hm serwer plus dość spory traffic na nim, zwłaszcza takie DDL (nie wiem jak tam jest nie chce mi się zakładać konta i sprawdzać czy mają to u siebie czy też jakieś śmieszne darmowe hostingi) też do tanich zabaw nie należy. Gdzieś tutaj się w jakimś temacie ludzie odnośnie tego fachowo wykłócali/wypowiadali (jeśli sięgam dobrze pamięcią) odnośnie anime-online i raczej małe kwoty to nie były (wnioskuję, a raczej zgaduję, że tutaj sytuacja ma się podobnie).
Przeglądnąłem wybiórczo kilka mang i hm... te przez wszystkich ubóstwiane i wielbione kredki, o które tak dzielnie walczą zawsze wszyscy są, odnośniki do stron grup tłumaczących są (argument ala milion kliknięć żeby wejść, jak gdzieś wyczytałem do mnie nie przemawia, wystarczą dwa może trzy srsly), info jaka grupa hmm jest... znak wodny, spoko można się przyczepić, ale zaraz czy przypadkiem większość znanych portali umieszczających zlepki zdjęć etc. z różnych zakątków internetu nie robi podobnie? Just a sec... chyba tak oj, średni argument. (sam też przy okazji wybiórczego przeglądania żadnego znaku wodnego nie widziałem, może takie moje szczęście do klikania dunno) O_o
Podsumowując, tak na dobrą sprawę o co tutaj chodzi (zapewne o kasę z reklam tak? Jakżeby inaczej.) ;d
Tematu całego nie czytałem z jednego powodu tl;dr I mogę się założyć, że z ową inicjatywą z pewnością wyskoczyła jedna grupa, która oczywiście sama nic nie mogła wskórać to i musiała znaleźć sobie współbratymców no i stąd owa d0rama. Nazwy nie wymienię, bo i po co [; zainteresowani będą wiedzieć kogo mogę mieć na myśli :*
no tak... to ten... trochę mi się rozpisało, wybaczcie.
Offline
komimasa napisał:I nie piszcie mi dyrdymałów o zachowaniu interpunkcji. Co rozdział jak edytuję to przestawiam przecinki, nawet odwracamy niepoprawny zapis !?
O tym !? i ?! z @phenixem kiedyś rozmawiałem... Zapis jest dowolny, tylko potem masz się go konsekwentnie trzymać.
Ja gdzieś w czeluściach pro-ruskich stron (a może był to jakiś słownik?) czytałem, że to zależy od "zaakcentowania emocjonalnego". Kolejność: pierw pytajnik, po czym wykrzyknik (?!) wskazuje zwiększenie emfazy; zaś druga możliwość (!?) np. oznacza zdziwienie bądź zakwestionowanie zdania wykrzyknikowego. Czy coś takiego.
no tak... to ten... trochę mi się rozpisało, wybaczcie.
Wybaczamy.
A tematu nie ogarniam. :/
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Łojezusie, dawno się tak nie uśmiałem Ze wszystkich tutejszych "strajków" wasz jest chyba najlepszy, serio
"Skazany na zajebistość"
Offline
bodzio napisał:komimasa napisał:I nie piszcie mi dyrdymałów o zachowaniu interpunkcji. Co rozdział jak edytuję to przestawiam przecinki, nawet odwracamy niepoprawny zapis !?
O tym !? i ?! z @phenixem kiedyś rozmawiałem... Zapis jest dowolny, tylko potem masz się go konsekwentnie trzymać.
Ja gdzieś w czeluściach pro-ruskich stron (a może był to jakiś słownik?) czytałem, że to zależy od "zaakcentowania emocjonalnego". Kolejność: pierw pytajnik, po czym wykrzyknik (?!) wskazuje zwiększenie emfazy; zaś druga możliwość (!?) np. oznacza zdziwienie bądź zakwestionowanie zdania wykrzyknikowego. Czy coś takiego.
Offline
I mogę się założyć, że z ową inicjatywą z pewnością wyskoczyła jedna grupa, która oczywiście sama nic nie mogła wskórać to i musiała znaleźć sobie współbratymców no i stąd owa d0rama. Nazwy nie wymienię, bo i po co [; zainteresowani będą wiedzieć kogo mogę mieć na myśli :*
No ale napisz, ludzie zainteresowani mogą nie wiedzieć...
Osobiście bym wolał wszystko na jednej stronie ;F ale jestem tylko małym polaczkiem i nic mi do wielkich układów, unii i innego tego typu rzeczy
Część ludzi i tak wchodzi na strony grup i na nich czyta lub ściąga więc wtf? keee?
Lament, że ktoś zarabia na reklamach jest głupotą
I tak jak poprzednicy napisali, powstaną nowe grupy skanlacyjne.
Jak nie, to znam angielski.
Ostatnio edytowany przez Arean9 (2011-09-19 11:55:41)
Offline
Offline