Nie jesteś zalogowany.
Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego co jest tłumaczone.
Częściowo mogę się z tym zgodzić.
Nie wyobrażam sobie za bardzo, żeby np. książka od fizyki (czyli książka, która zawiera konkretną wiedzę, którą ktoś będzie się posługiwał) nie była przetłumaczona jak najbardziej dosłownie. Z drugiej strony książki innego rodzaju (np. bajki, książki przygodowe) są tak skonstruowane, że można pozwolić sobie na luz w tłumaczeniu. Ba, czasem nawet lepiej nie tłumaczyć dosłownie, bo niektóre elementy w dialogach mogą być niezrozumiałe w innych krajach bez przełożenia ich na realia kraju, dla którego się tłumaczy
To ja podam taki prosty przykład.
1. Tłumacząc jakąś kreskówkę dla dzieci (7-12 lat czy mniej) wiadomo, że taki widz nie ma dużych wymagań czyli nie będzie narzekał nawet jak tłumaczenie okaże się przeciętne. : )
2. Osoba nie znająca się na anime (nie oglądająca) również nie będzie narzekać na przeciętne napisy (oczywiście jak zna dobrze japoński ze słuchu to błędy zauważy).
3. Natomiast osoba będąca fanem anime (tym bardziej takim, który ogląda anime od kilku lub więcej lat) dosyć łatwo zauważy różne bzdury w tłumaczeniu. Tym bardziej jeśli ta osoba orientuje się co nie co w języku japońskim i angielskim.
Nie lubię pisać tak długich postów, bo zaraz mnie zjadą za interpunkcję xD
Ta interpunkcja to akurat najmniejszy problem. : )
Offline
Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego co jest tłumaczone. Nie wyobrażam sobie za bardzo, żeby np. książka od fizyki (czyli książka, która zawiera konkretną wiedzę, którą ktoś będzie się posługiwał) nie była przetłumaczona jak najbardziej dosłownie. Z drugiej strony książki innego rodzaju (np. bajki, książki przygodowe) są tak skonstruowane, że można pozwolić sobie na luz w tłumaczeniu. Ba, czasem nawet lepiej nie tłumaczyć dosłownie, bo niektóre elementy w dialogach mogą być niezrozumiałe w innych krajach bez przełożenia ich na realia kraju, dla którego się tłumaczy
Nie lubię pisać tak długich postów, bo zaraz mnie zjadą za interpunkcję xD
Nawet w książkach do fizyki nie należy się trzymać ścisłych zasad. Wykładowca mi ostatnio mówił, że tłumaczono amerykańską książkę na polski, a tam bodaj na przyspieszenie kątowe używa się symbolu alfy, tymczasem u nas znaku epsilonu, przez co później wynikły komplikacje.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Nie ma to jak porównać tłumaczenia książki to tłumaczenia bajek i to jeszcze chińskich .
Ostatnio edytowany przez Maryskowo (2012-02-21 22:06:38)
Offline
Książek naukowych nie można tłumaczyć z polotem? Polecam serię Head First z wydawnictwa O'Reilly. Głównie informatyka, ale też chyba matematyka, fizyka i inne ścisłe.
Animu przetłumaczone na sztywno oglądać się da (tylko po co?), za to beletrystyka pisana/tłumaczona takim językiem z automatu staje się śmieciem. Tak po prostu się nie robi. Tutaj polecam przyjrzeć się Szekspirowi w przekładzie Barańczaka. Pomieszane wersy, użycie innych wyrazów, jednak kontekstowo wszystko jest ok, rymy są + zachowano dużą część dwuznaczności i komizmu. No ale nie, bo facet zmyśla...
Offline
Książek naukowych nie można tłumaczyć z polotem? Polecam serię Head First z wydawnictwa O'Reilly. Głównie informatyka, ale też chyba matematyka, fizyka i inne ścisłe.
Animu przetłumaczone na sztywno oglądać się da (tylko po co?), za to beletrystyka pisana/tłumaczona takim językiem z automatu staje się śmieciem. Tak po prostu się nie robi. Tutaj polecam przyjrzeć się Szekspirowi w przekładzie Barańczaka. Pomieszane wersy, użycie innych wyrazów, jednak kontekstowo wszystko jest ok, rymy są + zachowano dużą część dwuznaczności i komizmu. No ale nie, bo facet zmyśla...
Może się i da, ale trzeba "czuć bluesa", jeśli mogę się tak wyrazić.
Swego czasu męczyłam się nad tłumaczeniem podręcznika akademickiego o prądzie. I choćbym chciała to przetłumaczyć z polotem, to nie umiem, bo nie poruszam się w temacie na tyle swobodnie, by móc sobie pozwolić na próbę samowolnego tłumaczenia nie tylko z języka na język, ale i z zagadnienia na 'chłopski rozum'. W przypadku takich tłumaczeń dobrze jest siedzieć w danej tematyce i biegle znać język. Ale za to od tłumaczeń przysięgłych/umów/ustaw już nie ma zmiłuj, trzeba tłumaczyć dosłownie, jak nie dasz rady, to przypis, który nie jest złem koniecznym jak w książce czy napisach.
A co do Barańczaka, to tak, aczkolwiek w przypadku komedii Szekspira, to o dziwo, Słomczyński dotrzymywał mu kroku.
A piszę to dlatego, że ogólnie się przyjęło, że Barańczak nie ma sobie równych w szekspirowskich tłumaczeniach. Nie powiem, jest mistrzu, ale jest też sporo tłumaczy, którzy też się pokazali.
Ostatnio edytowany przez coellus (2012-02-21 22:42:19)
Ty dulowaty userze!
Offline
Że też nikt jeszcze nie zarzucił staaarym cytatem:
Tłumaczenia są jak kobiety – wierne nie są piękne, piękne nie są wierne.
Nie przeszkadzajcie sobie, kontynuujcie. Co prawda OP doszedł do tego, że jest fagiem i już się nie pojawia, ale widzę, że temat dalej się kręci.
EDIT:
Tak mi się jeszcze przypomniało - małe wyzwanie na usenecie:
> >> Why can't a bicycle stand on its own?
> >> Because it's two-tired (too tired)
>
>> A teraz przetłumacz na nasze pamiętając aby było śmieszne ;-)
>
> - Dlaczego rower typu "damka" nie moze sam stać?
> - Bo nie! :))
Ostatnio edytowany przez DUDi (2012-02-22 13:49:45)
Offline
Co do Zena, rzeczywiście zmylił mnie napis ciacho mod pod jego awatarem.
Napisy poprawiłem pod względem interpunkcji, jak również nieznacznie je zmieniając.
Wymieniałem się wiadomościami z dulu na pw, obiecał mi że przyjrzy się napisom liswitalis1a, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Minęło kilka dni i nic. Z tego wnioskuję, że co najmniej ten punkt faq jest martwy.
Dobrze że do tematu dołączyły się normalne osoby. W pewnym momencie dyskusji, spora część biorących w niej osób przypominała trolle obrzucające błotem, nie wnoszące nic nowego do tematu.
Cieszę się że na tym forum ostała się jeszcze tak duża ilość normalnych użytkowników.
Offline
Co do Zena, rzeczywiście zmylił mnie napis ciacho mod pod jego awatarem.
Napisy poprawiłem pod względem interpunkcji, jak również nieznacznie je zmieniając.
Wymieniałem się wiadomościami z dulu na pw, obiecał mi że przyjrzy się napisom liswitalis1a, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Minęło kilka dni i nic. Z tego wnioskuję, że co najmniej ten punkt faq jest martwy.
Dobrze że do tematu dołączyły się normalne osoby. W pewnym momencie dyskusji, spora część biorących w niej osób przypominała trolle obrzucające błotem, nie wnoszące nic nowego do tematu.
Cieszę się że na tym forum ostała się jeszcze tak duża ilość normalnych użytkowników.
Tak, tamte napisy są słabe. Ale twoje także. Z powodu tego całego flejmu i faktu, że wrzuciłeś wtedy moje napisy na ansi bez zgody, rzuciłem okiem na twoje dzieło. Interpunkcja w nim nie istnieje. Styl idzie przeboleć, ale interpunkcję nie.
Offline
Usuń napisy, wrzuć je ponownie, licz, że nikt nie zauważy.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2012-02-24 20:46:35)
Offline
Wymieniałem się wiadomościami z dulu na pw, obiecał mi że przyjrzy się napisom liswitalis1a, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Minęło kilka dni i nic.
Pominę fakt, że ty miałeś z nimi problem i początkowo mówiłem, żebyś sam sobie sprawdził.
Sprawdziłem te napisy. Interpunkcja nie istnieje, zdania są składane na szybko, żeby tylko było. Słabe jak cholera, ale nie wydaje mi się, żeby było (przynajmniej w całości) robione w translatorze. A o twoich napisali koledzy wyżej.
Offline
mam napisy polskie do sengoku basara last party film ale coś z nimi jest nie tak
prosze o pomoc
Offline
mam napisy polskie do sengoku basara last party film ale coś z nimi jest nie tak
prosze o pomoc
Please state the nature of the medical emergency
Co konkretnie jest nie tak?
http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy
Offline
No sure if troll...
1. Co cię skłonił do przedstawienia problemu akurat w tym temacie?
2. Jakie to napisy (podaj link)?
3. Jaki to plik z animu (grupa, rozdzielczość)?
3. Jakie są objawy?
Offline
po piewrsze jestem początkująca mam tekst z dopasowanymi napisami i sekundami do filmu ale programu nie mam i nie wiem czy dobrze to zrobiłam
Ostatnio edytowany przez moniczka124 (2012-04-24 15:16:08)
Offline
1. Zaczynasz pisać, używając interpunkcji.
2. Pisz jasno, bo na razie jest bełkot.
3. Nie zastosowanie się skończy się warnami, a potem banem
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
może bym to komuś wysłała i by to sprawdził co?
Offline
bo nigdzie nie ma tych napisów i sama próbuje coś wskórać
Offline
4. Nie pisz posta pod postem, od tego jest edycja.
5. Przeczysz sobie, najpierw piszesz, że masz napisy, a potem, że ich nie masz. Zdecyduj się.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
mam je
namieszałam sory;p
Offline
Nie czepiaj się jej tak, koleżanka jest nowa i szuka korektora.
http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=167141&p=7
Ważna sprawa moniczka, czytaj regulamin i FAQ zanim zaczniesz zakładać konta.
Ostatnio edytowany przez ksenoform (2012-04-24 15:33:04)
Offline