Nie jesteś zalogowany.
W takim razie nazwę to inaczej - pogardliwą odpowiedzią w stroną użytkownika. Dodatkowo, przykro mi to powiedzieć, ale łatwo na jego zaczepkę zareagowałeś i wszedłeś już trochę na wulgarne słownictwo, a nie mając już siły (/argumentów?), pokazałeś swoją wyższość poprzez uciekanie się do swoich praw jako mod. Nie chcę Cię obrażać, nie taki mam cel, ale trochę słownictwo źle dobrałeś, co na Twoim stanowisku nie powinno się zdarzyć, a do tego trochę nadużyłeś władzy. Nie twierdzę, iż nie należał mu się ban, chociażby za obrażanie adminów i moderatorów strony, ale w takim kontekście , w jakim użyłeś, będzie to zawsze wyglądało jak nadużycie.
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
Nazwałem go odpowiednio. Jak ostatnio sprawdzałem w słowniku, to żadne ze słów, o które tak się pieklicie, nie jest wulgaryzmem... więc ja naprawdę nie rozumiem, o co chodzi. To raz, a ważniejsza rzeczy; przeczytajcie wy ten temat, on dostał bana na własne życzenie, sam go chciał.
Daj mi bana na tydzień. Zrobię sobie odpoczynek od forum.
No tak, mówiłem serio z tym odpoczynkiem.
Ja bym nikogo nie zbanował za to, że ma odmienne zdanie niż ja. Dostał, bo chciał. Ja tylko muszę porozmawiać z modem forum, czy ten ban będzie już trwały, czy faktycznie na tygodniu się skończy.
Nikt ode mnie nie dostanie bana/warna za bycie pajacem czy debilem. Może się go spodziewać, jeśli zacznie pajacować.
Ostatnio edytowany przez dulu (2015-01-27 13:44:16)
Offline
Czyli bycie adminem/modem to tylko zabawa tutaj i dajecie bany na życzenie ludzi? Hmm...
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
Nie rozumie. Nie donosisz się do tego, co ci napisałem. Robi się to bezsensowne. Tak, ja jestem modem komentarzy do napisów. Tam sprzątam. A jak ktoś chce bana, to dlaczego miałby go nie dostać? I odnoś się do tych rzeczy, z którymi się nie zgadzasz.
Ostatnio edytowany przez dulu (2015-01-27 13:48:42)
Offline
Dostał, bo chciał.
Odniosłam się do tego.
Tak, ja jestem modem komentarzy do napisów.
A teraz odniosę się do tego. Skoro jesteś modem komentarzy, to (przepraszam, jeśli to będzie wredne) co tu robisz? W pracy też robisz/będziesz robił wszystko też i za innych, zamiast swoją pracę?
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
Czyli odnosisz się do tego, co w sumie nie ma nic wspólnego z całą sprawą. Bolało cię, że go "wyzywam", wyjaśniłem, że dałem bana z przysłowiowego tyłka, wyjaśniłem. Ale ok, jak zauważyłaś - nie każdy z nas jest dostępny 24h, dlatego też pomagamy sobie. Tak jak w pracy. Coś w tym dziwnego? Gdybyśmy tego nie robili, w komentarzach, w napisach i na forum byłby bajzel.
Ostatnio edytowany przez dulu (2015-01-27 13:59:20)
Offline
w komentarzach, w napisach i na forum byłby bajzel.
A nie ma?
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
A, ty robisz sobie żarty, prawda?
Napiszę, wiem, że będę tego żałował, ale napiszę: nie ma tragedii, bo staramy się utrzymywać pajaców z dala.
Offline
Hmm...musiałbyś zbanować chyba z 5 osób Przynajmniej by nie było milion tematów o tym samym...
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
Wyjaśniłem wszystko, czego nie rozumiałaś, a skoro cały czas zmieniasz temat, rozumiem, że pytania się wyczerpały. Jestem rad, że mogłem pomóc. W razie pytań wal śmiało, tylko najpierw przeczytaj temat, sprawdź w słowniku, żebym nie musiał objaśniać rzeczy, które są w zasięgu wzroku, tylko lenistwo większe.
Offline
Wiesz, ja od początku nie miałam zamiaru na Ciebie najeżdżać, a wręcz przeciwnie - jak już to na tę grupkę osób, które prawie każdy temat zmieniają w rozmowę o tym, jacy to modzi/admini są źli, jak bardzo stronka upadnie i jak bardzo online to zło w najczystszej postaci. Przepraszam, jeśli mnie odebrałeś źle, po prostu chciałam wyjaśnić pewne kwestie z tego, co pisałeś.
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
Wiecie, są 2 strony medalu. Generalnie ma tu być względny porządek, tak by kilku prowokatorów, tudzież pajaców nie rozwaliło całego forum. Póki są jakieś granice, okej. Nie jesteśmy tu 24h na dobę, ale w końcu trzeba jakoś zareagować. Ocenę sytuacji zostawiamy sobie, konsultując się czasem ze sobą w razie wątpliwości. Możecie się nie zgadzać z taką decyzją
i zwykle tak właśnie jest, no ale... Nikt nie jest idealny, ale nikt nigdy nie będzie. Choćbyście sobie wyśnili moderatora na białym koniu, zawsze ktoś będzie skrzywdzony, będzie miał jakieś pretensje. ;p
Ps: Miało być krótkie pytanie, a rozwlekacie ten temat aż w końcu pęknie.
Wszelkie zażalenia, pytania, proszę pisać na PW.
Ps2: dobra, tak więc temat zamykam o 22.00.
Ostatnio edytowany przez Rein (2015-01-27 14:45:57)
Offline
Co do obrażania ze strony modów - pewnie, że to było nie na miejscu, ale nie oczekujmy za wiele od (może dla niektórych będzie to nowość) LUDZI.
W takim razie nazwę to inaczej - pogardliwą odpowiedzią w stroną użytkownika. Dodatkowo, przykro mi to powiedzieć, ale łatwo na jego zaczepkę zareagowałeś i wszedłeś już trochę na wulgarne słownictwo, a nie mając już siły (/argumentów?), pokazałeś swoją wyższość poprzez uciekanie się do swoich praw jako mod.
Wygląda to tak: nawyzywałem użytkownika, nie miałem argumentów, aby prowadzić dalszą "rozmowę", dałem mu bana dla świętego spokoju.
Nie muszę tłumaczyć raz jeszcze, nie?
jak już to na tę grupkę osób, które prawie każdy temat zmieniają w rozmowę o tym, jacy to modzi/admini są źli, jak bardzo stronka upadnie i jak bardzo online to zło w najczystszej postaci.
Odpowiedź na to pytanie i dlaczego siundeny i onlajny to buractwo, jeśli nie pytają o zgodę, znajdziesz w temacie "zarabianie na fansubach" czy coś w tym guście.
Rein, możesz dać tam jakąś godzinę, o której zamkniesz temat, niech się wyszaleją, jeśli muszą, a później temat w kosz.
Ostatnio edytowany przez dulu (2015-01-27 14:24:50)
Offline
Naprawdę was boli, że mod nazwał kogoś debilem? Jak trenowałem kosza, trener często nas rugał od debili, podczas meczów nawet gorzej. Nigdy nie widziałem, żeby komuś z nas to przeszkadzało. W pracy też mi się zdarzyło, że szef, kazał mi przestać z siebie strugać debila i zająć się robotą, normalna sprawa. Za młodu, ojciec nie raz mi zwracał uwagę, że zachowuję się debilnie, nie mam mu za złe. Serio, mod jakby chciał, mógłby mu naubliżać całą masą wulgarnych wyrazów, a w języku polskim ich nie brakuje. Radzę wyluzować, zwłaszcza, że gość zasłużył.
Offline
Odpowiedź na to pytanie i dlaczego siundeny i onlajny to buractwo, jeśli nie pytają o zgodę, znajdziesz w temacie "zarabianie na fansubach" czy coś w tym guście.
Tak, jestem leniem i nie chce mi się czytać kilkunastu stron tematu, który ostatecznie i tak przerodził się w temat o tym, jak admini/modzi są źli i jak szybko strona upadnie. W tej kwestii powiem tylko tyle - ok, strony online, które biorą bez pytania napisy są złe. Raczej wątpię, by w realnym życiu też brali sobie czyjeś rzeczy bez pytania, więc tego nie rozumiem. Co do zarabiania - sama nie lubię, jak kliknę nawet i w puste pole i mi wyskakuje 500 reklam. Z tych też powodów po części rozumiem hejty na online, ale też z drugiej mam pewne "ale" co do nich. Przez ilość "złych" stron online, cierpią na tym takie, które są...dobre? Mnie irytowały strony online, więc zaczęłam ściągać sobie i sama oglądać (i to przy okazji mam jakość 1080p.). Jednakże ostatnio stwierdziłam z moją ekipą, że może zrobimy stronę online. Miło mi, że niektórzy są mili na ansi i się zgadzają. Nie rozumiem jednak tego z góry nastawienia "online = zło". Może trochę to zabrzmi sztucznie czy jak "głupie obiecywanki", ale widzę negatywy w stronach online i staram się, by nasza strona taka nie była nigdy. Może i dopiero zaczynamy i może i łatwo mówić to na samym początku, ale mam zamiar dopilnować tego, by było tak i za 5000 lat (o ile strona za te 500 lat jeszcze będzie )
Wygląda to tak: nawyzywałem użytkownika, nie miałem argumentów, aby prowadzić dalszą "rozmowę", dałem mu bana dla świętego spokoju.
Nie muszę tłumaczyć raz jeszcze, nie?
Wiem, że może chamsko formowałam wypowiedzi, za co przepraszam. Pierwsza moja wypowiedź miała bardziej najeżdżać na tę hejt-grupkę, a nie na Ciebie czy też ogólnie adminów/modów. Chodziło mi o to, że wszyscy mają wyidealizowane wyobrażenia modów/adminów. Modzi/admini nigdy nie będą idealni, bo są ludźmi, a ludzie nigdy nie są idealni i mają prawo do złości.
Co do drugiej wypowiedzi, nie mam wyjaśnienia. Zaczęłam trochę na Ciebie najeżdżać, za co przepraszam.
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
+Moim celem nie było mu ubliżyć, zrobiłbym to, gdybym chciał. Odniosłem się jedynie do jego ilorazu inteligencji. Zachowywał się jak jeden z nich.
rimoshia, oko. A co do stron online - przesadą też jest twierdzenie, że mówimy tu, że każdy łonlajn jest be, ja tak raczej mogę powiedzieć w formie żartu. Online jest zły, jak nie pyta o zgodę. Albo jeszcze coś zmienia w subach... A forma oglądania bajek to już kwestia indywidualna.
Offline
A co do stron online - przesadą też jest twierdzenie, że mówimy tu, że każdy łonlajn jest be, ja tak raczej mogę powiedzieć w formie żartu.
Miło, że tak podchodzisz do sprawy ^^ Czemu każdy tutaj nie może takiego podejścia mieć? T_T
Kyou mo ii hi da ^^
Offline
dulu napisał:A co do stron online - przesadą też jest twierdzenie, że mówimy tu, że każdy łonlajn jest be, ja tak raczej mogę powiedzieć w formie żartu.
Miło, że tak podchodzisz do sprawy ^^ Czemu każdy tutaj nie może takiego podejścia mieć? T_T
Bo chyba każdy online wykorzystywał lub wykorzystuje cudze suby bez pytania.
Ciężko nie szufladkować czegoś, gdy praktycznie za każdym razem jest ten sam problem.
Offline
Wiesz, generalnie to właśnie te największe chamy i buraki tak myślą. Tak zostaliśmy okrzyknięci. Np. ja z bodziem często i gęsto w tej kwestii się udzielaliśmy. Chyba zawsze było tak, że nie odmówiliśmy, jak ktoś chciał użyć napisów naszych, naszej grupy. Wszystko się zmieniło, jak przestali pytać. Wtedy chłopaki zaczęli robić wydania dla grona znajomych, to ludzie znów zaczynali na nich najeżdżać. Nie chcę też wypowiadać się teraz za niego, bo obecnie Bogusz ma przerwę od forum.
Offline
rimoshia napisał:dulu napisał:A co do stron online - przesadą też jest twierdzenie, że mówimy tu, że każdy łonlajn jest be, ja tak raczej mogę powiedzieć w formie żartu.
Miło, że tak podchodzisz do sprawy ^^ Czemu każdy tutaj nie może takiego podejścia mieć? T_T
Bo chyba każdy online wykorzystywał lub wykorzystuje cudze suby bez pytania.
Ciężko nie szufladkować czegoś, gdy praktycznie za każdym razem jest ten sam problem.
Hmm...czyli z góry zakładasz, że jesteśmy źli i w ogóle, mimo że o wszystkie serie się pytamy i szanujemy decyzje innych? O każdą serię, którą wzięłam/chce wziąć, najpierw pytam o zgodę. Już...dwa razy? dostałam odpowiedź na "nie" i szanuję to. Ja sama nie lubię stron, które kradną napisy, nie mam zamiaru robić tak samo. Szufladkowanie ludzi jest w sumie trochę smutne...
Kyou mo ii hi da ^^
Offline