#21 2015-11-16 21:14:17

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Kilgur napisał:
hazael napisał:

Można założyć, że w większości gier z abonamentem grają ludzie na poziomie.

To zalozenie jest prawdziwe jesli wylaczy sie z tego WoW-a

Bardzo nie jest. Czy gra ma abonament czy go nie ma. Ludzie na poziomie są wymieszani z debilami. Jest inny czynnik decydujący o tym ilu jest ludzi na poziomie a ilu gimbusów umysłowych. Jest nim: Popularność tytułu. Im jest ona większa tym liczba durniów rośnie. Popatrz na takiego LoLa czy CS. Niby darmowe, ale ludzie wydają więcej niż na abonament w FF14 czy WoW. Za to popularność LoL czy CS jest absurdalna, to i liczba dekli jest absurdalna.


Grałem w ogromne ilości gier sieciowych. I gdy jakaś gierka była na topce to popularność sprawia, że przyciąga też matołów... Tak działa polarność. Hype. Mainstream.

Ostatnio edytowany przez Luk4S (2015-11-16 21:16:43)


FluxBB bbcode test

Offline

#22 2015-11-16 21:35:53

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Luk4S napisał:

Całość posta

Wydawanie dodatków to nie odcinanie kuponów. To jest właśnie największy plus Bizzarda, bo co trochę wychodzi nowa zawartość (w postaci dodatków i patchów), wątpię szczerze, aby była gra która otrzymuje tak dużo zawartości w tak krótkim czasie. Nowy dodatek to tak na prawdę zupełnie nowa gra. Nowy kontynent = ogromna ilość nowych questów, większy lvl cap, zmiany w klasach, nowe raidy, cmy, dungeony, nowe mounty, pety, osiągnięcia. WoW jest najbardziej rozbudowanym MMO w historii, czy to się komuś podoba czy nie.

Niech zrobią w końcu World of Warcraft 2 na nowym enginie a nie ciągle męczą ten staroć. No i dlatego, że jest tak rozbudowany mniew ogóle nie pociąga... nie lubię się pieprzyć z instalowaniem addonów i innych pierdół by móc komfortowo grać. Chce odpalić grę i bawić się dobrze.

Czy WoW przeminie? Stawiam jako veteran tej gry, że liczba subów będzie delikatnie spadać przez kolejne kilka lat, ale zapewne mniej niż 4 miliony nie osiągnie. Spokojnie w World of Warcraft zagramy w 2020, a i pewnie w 2025 też. WoW jest ewenementem na skalę światową. W WoWie zostało założone ponad 100 milionów kont, które miały subskrypcje w ciągu tych 11 lat. Chyba to i tak nieźle co? Blizzard to nie EA i wydawanie co roku mega badziewnej FIFY.

Prędzej wyjdzie coś nowego, a serwery WoWa wyłączą. Poza tym wraz z postępem technologicznym jakoś nie widzę tej gry w 2020r. Druga sprawa, to może i ma 11 milionów, ale większość to chiterzy, goldsellerzy i inne tałatajstwo. Poza tym... raz piszesz tak, raz inaczej.

Gra umiera? Tak. Ale proces umierania WoW będzie tak powolny, że przeżyje jeszcze kilka "killerów WoWa". Takich jak GW2, Wildstar, Aion, Terra i inne śmiszne twory. Kiedyś ktoś powiedział, że WoWa może zabić tylko kolejne mmo od blizzarda. 

A i ps. jest takie słówko jak "weteran" oczkod.

Co do polskiego community... . Burning Legion jest to najbardziej oblegany przez Polaków serwer. W sumie, łatwiej się dogadać tam po polsku niż w jakimkolwiek innym języku. Nie, no serio. Tam można się tylko po polsku dogadać, bardzo rzadko jakiś turek się trafi, ale zostali oni wyparci przez polskie trolle. Jest trochę słabo... nawet bardzo. Mity na temat chamstwa i prostactwa są mitami.

Really? Jak dla mnie jedno wyklucza drugie. Troll = burak i cebulak. Zależy też jaki gatunek trolla, bo są różne. Zazwyczaj takich osobników się tępi i raportuje. Co do idealnego community z WoWa to polemizowałbym, ale o tym poniżej.

Jest jeszcze malutki problem w najlepszych gildiach, a mianowicie jest tam grono bardzo dobrych graczy, którzy jednocześnie są... powiedzmy wszędzie ich pełno, dużo gadają, są hiperaktywni, do tego lubią sobie żartować, prowokować i bez nich te dużo by straciły, w dodatku prawie każdy ich zna.  Tak więc polskie community w wowie jest świetne, pod warunkiem, że unika się gównianych gildii... I tutaj nie chodzi o poziom skilla, a o graczy.

Czyli jednym słowem wielcy eliciarze lub kółeczka wzajemnej adoracji... przynajmniej tak to rozumiem. Trochę pachnie Aione. Zresztą nie bardzo mnie to interesuje, gdyż w WoWa nigdy nie zagram, chyba że wyjdzie 2 część... Na nowych założeniach oparta.

W każdym kraju, w każdej grze ludzie są tacy sami. Polakowi się wydaje, że gry z abonamentem to coś strasznego. Dla statystycznego europejczyka to 12€ to śmiech a nie piniondz. Dla polaka 45zł to już troche jest. Stąd takie myślenie, że jak się płaci to mają być tylko geniusze... Przecież i nawet durnia stać na 45zł na miesiąc. A i gimbusowi mama 45zł da, jak będzie skomleć.

No niby tak, ale dureń woli kupić szlugi i tanie piwo z biedry... niż wydać na abonament.

Grałem troszkę znowu w to FF XIV i powiem, że niestety nadal mnie ta gra nie przyciąga, jest taka... sztywna i nudna, nie ma tego czegoś, co by Cię przyciągnęło. Aczkolwiek patrząc na całokształt gry, jest to solidne MMO, czy takie jak WoW? To już samemu trzeba ocenić.  Za to pograłem w ten weekend w bete Blade and Soul, no i powiem. Zapowiada się to zacnie. Naprawdę zacnie.

Czemu piszesz w formie pierwszoosobowej anie trzecioosobowej? Nikt cię nie zamierza nakłaniać do gry w FF14 , poza tym każdy fanatyk WoWa ma takie same podejście. Nakłoniłem kiedyś kumpla (rok temu dokładnie), również fanatyka wowa, na grę w FF14, oczywiście zaczął od triala 14 dniowego, potem dostał zajawki to zamówił kolekcjonerkę na PS4. Doszedł do 33lvla i przestał grać, bo Tekken, bo turnieje bo kumple, bo coś tam i abo się skończyło. Potem już była gadka WoW jest lepszy itd. Więc stwierdziłem że każdy fanatyk wowa będzie miał takie samo podejście do FF. Twoja postawa potwierdza tą teorię. Jak tak lowciasz wowa, to graj w niego, kto ci broni. Poza tym to temat o FF14 nie o WoWie.

A i jeszcze jedno, śmieszy mnie zawsze stwierdzenie "WoW umiera' czy "To koniec z WoWem". Znajdźcie mi grę która ma 11 lat, jest w niej abonament (12/10€ lub 45zł) co miesiąc i gra w nią aktualnie 5,5 miliona ludzi. Myślę, że NC Soft dałby sobie jaja do gorącej patelni przyłożyć, żeby mieć takie umierające MMO.

Final Fantasy 11? Ta gra pamięta czasy PS2 jeszcze a ludzie nadal w nią grają. No i jest wspierana nadal. Nie wiem jakie są statystyki, ale nadal jest grą na Abo.

Czy pojawi się nowe MMO który zdetronizuje Króla MMO World of Warcraft i odbierze szansę na tron dwóm  prawdopodobnym następcą czyli FF14 oraz Blade and Soul**? Niektórzy szepczą o Black Desert.

Nie wiem czemu, ale wowcy wszędzie czują zapach konkurencji itd. Jakieś kompleksy, czy co? To że wyszło jakieś inne mmo nie znaczy że od razu ma konkurować z WoWem. Mówisz, że community w wowie jest wspaniałe, ale z tego co wiem z doświadczenia to ciągle szukają zwady. Porównywać FF14 do WoWa to jak porównywać Gran Turismo czy Forzę do Mario Kart... w obu się ścigasz, ale jednak to nie to samo. Zluzuj waćpan. Jak gram 2 lata to nikt nawet nie wspomniał na żadnym z linkshelli że FF to konkurent do WoWa... bo to zupełnie inne gry, mimo że oparte na podobnych założeniach (MMO).

A czy coś zdetronizuje "krula kruluf"? Mam nadzieję, że będzie to WoW 2 w końcu wyglądający jak na porządne mmo przystało, a nie jak ciosane z drewna byle co... Niestety, grafika koli moje oczy, gameplay jest już przestarzały pomimo tych wszystkich dodatków, no i mechanika gry mi nie odpowiada, nie lubię milionów tablek, srelek i innych tego typu pierdół... Od mmo oczekuję relaksującej rozgrywki a nie przesyconego hejtem wojowania... Wolę Warcrafta 3... bo przynajmniej wiem że to strategia, a nie MMO.

PS: Wiecie kiedy powrócą lata świetności MMO? Kiedy pojawi się pierwsze VRMMO niczym NevreGear z SAO. Chciałbym dożyć i zagrać chociaż raz... Są już hełmy w których możemy serwować postacią z gry za pomocą myśli, niestety to wszystko wygląda jak ENIAC.  ALE?! Kto by pomyślał wtedy, że komputer który zajmował 140m2, teraz będzie kilka tysięcy? A może milionów razy szybszy i zmieści się w kieszeni.

Przecież MMO nadal są na chodzie... BA, pokuszę się o stwierdzenie, że są bardziej na topie niż dawniej. Wychodzi ich coraz więcej, jest większa różnorodność. Wydaje mi się, że wychodzi więcej mmo niż normalnych singlówek (w tym wymienionych fpsów, bo z tego co wiem to prym wiodą CS, COD i BF... reszta ginie w mroku zazwyczaj).

Ostatnio edytowany przez _KiRA (2015-11-16 21:38:17)

Offline

#23 2015-11-16 21:46:23

Kilgur
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Luk4S napisał:

Jest inny czynnik decydujący o tym ilu jest ludzi na poziomie a ilu gimbusów umysłowych. Jest nim: Popularność tytułu.

Popularnosc ma znaczenie, ale najgorsze zuo online to ruscy, polaczki i turasy, a jakoz ze to wszystko bieda-kraje gimbazy niestac ich na placenie abo poza wow-em. Za czasow TBC w Wow-a wstyd sie bylo przyznac ze jest sie z polski jezor wszystko dzieki gimbusom z Burning Legion, niestety stereotypy powstaja bardzo szybko i bardzo ciezko jest zla reputacje poprawic jezor

Co do samego WoW-a coz gram od vanili i wczesniej gralem wiecej, a teraz dodatek max 4 miesiace grania i czekanie na nastepny.

Co do wow-killerow to nie da sie zrobic gry ktora po premierze zabije wow-a, chyba ze ktos przeznaczylby grube miliony $$, ale nie tak jak w przypadku Stwor-a ze wyj.... miliony na dubbing w grze, tylko na content jezor Ludzie patrza na ilosc contentu i zadna gra nie wygra z 11 letnia gra jezor do tego wow byl za czasow vanili tak trudny ze casuale wbijali lvl cap pare miesiecy, wiec devsi mieli czas na dodawanie rzeczy jezor Teraz ludzie maja zbyt wielkie wymagania + gry sa za latwe jezor

Ostatnio edytowany przez Kilgur (2015-11-16 21:59:23)


ara ara...

Offline

#24 2015-11-16 21:55:25

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Dodam jeszcze, że sporo osób w FF14 to właśnie uchodźcy z WoWa. A, że jest to US serwer, to informacje mam bezpośrednio od amerykanów (wielebny COD też już odchodzi do lamusa, bo to ciągle to samo i robione dla kasy).

Offline

#25 2015-11-16 22:19:04

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

@_KiRA
Widziałeś jak WoW wygląda teraz z nowymi modelami? Blizzard napakował do niego sporo ciekawych rzeczy. Porównywać WoWa z czasów choćby Cataclysmu do dziś, to jak równać jak to ładnie napisałeś GT/Forza do Mario Kart.

Chwalisz tak grafikę FF, a ja uważam, że jest ona mocno średnia, jak na grę z 2010 to nawet jest słaba. Różnica jest taka, że grafika WoWa jest cukierkowa (co niektórzy uważają za wadę, ale WoW to takie soft fantasy) i nie chce być realistyczna. Za to FF chce i średnio to wygląda. I gry oparte na grafice nierealistycznej starzeją się dużo wolniej. W 2004 roku WoW miał grafikę prawie-realistyczną... no kwaraty, ale z biegiem czasu zaczęło to wyglądać fatalnie i bizzard chyba zmienił zdanie, bo odeszli na mocniej cukierkową i nierealistyczną grafikę.

MMO nie są na topie, to gatunek niszowy. Jedynie gdzie jest popularny to Korea i tam powstają klony jeden za drugim, a drugi gorszy od pierwszego.

Narzekasz też na liczne tabelki i cyferki... Na dzień dzisiejszy i tak wowa odchudzono z cyferek, ale nadal to jest przecież MMORPG. A dla mnie RPG bez cyferek... to już nie RPG. Rozwijanie postaci, zdobywanie przedmiotów, kombinacje ze skillami... esencja.

Troll to koleś który robi sobie żarciki. A gimbus to cham i prostak. To różnica i do wielka. Trollem jest Kami, ale nie jest prostakiem i chamem.

Klient wowa jest na dzień dzisiejszy na takim wypasie, że nie trzeba instalować addonów. Ja zawszę będę porównywał WoW do innych MMO, bo dla mnie WoW to wyznacznik poziomu frajdy jaką sprawia granie. Na dzień dzisiejszy, żadna gra mmo nie dała mi nawet 10% frajdy jaką daje raidowanie w World of Warcraft.



Tak sobie myślę, jak piszę ten post i zauważyłem jedno. Gracze WoW tacy jak ja, ze stażem większym niż 5 lat. Tak mocno są związani z tą grą, można to nazwać uzależnienie, ale chyba nim nie jest. To coś jak anime i manga dla otaku. To część życia. Dlatego, zawsze będą chwalić i starać się stawiać swoją grę w jak najlepszym świetle. Spadki subskrypcji to taka informacja, że pewnego dnia ta gra przestanie istnieć... I z taką myślą  ciężko sie pogodzić. To nie jest bycie nolifiem. Tak jak dla jednym piłka nożna to super pasja, tak dla niektórych graczy WoW.

A i jest jeszcze jedna grupa fanów wowa. Tacy co narzekają na wszystko co Blizzard zrobi, a grają od 11 lat. smile_big

Dlatego zapewne masz sporo racji. WoW ma sporo wad. Kiedyś mój ziomek powiedział: WoW jest jak żona, mimo że czasami Cię wkur***, to nadal ją kochasz". Prostackie, ale jakie prawdziwe smile_big

Ostatnio edytowany przez Luk4S (2015-11-16 22:22:02)


FluxBB bbcode test

Offline

#26 2015-11-16 22:48:41

Skuty
Użytkownik
Skąd: Rybnik
Dołączył: 2012-04-02

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

WoW bez addonów? Nie przesadzajmy. Chyba że jako hunter czy frost dk oczkod Nie no, sam mam hunta i dka :p

Ja również jako stary gracz WoWa śmiało moge powiedzieć, że dziś ta gra jest cieniem najlepszego MMORPG w historii, a przynajmniej WoD.

W grze nie ma nic do roboty, no prawie nic. Jest HFC, są challenge no i może timewalking events. Celowo nie wspominam o tym czymś, co udaje PVP.

Jak ktoś jest nowy w grze, to znajdzie dla siebie pełno rzeczy do roboty, ale dla starych wyjadaczy nie ma nic. Zreszta widać to po NAJSZYBSZYM I NAJWIĘKSZYM spadku subów. Do tego Blizz zapowiedział że nie będzie już publikował statystyk. Ciekawe dlaczego..

Nie podoba mi się co zrobili z tą grą. World pvp? Od lat nie istnieje, RP na serwerach RP? Phi, 10 gildii na krzyż coś tam próbuje zrobić. Gdzie kiedyś na spotkaniu w Ironforge zbierało się nawet parę tysięcy osób, fpsy spadały do 5, teraz tych osób jest może z 30. PVP samo w sobie jest niczym. Do tego opustoszałe miasta bo wszyscy siedzą w garnizonach.

Nie tak dawno blizzard OBIECYWAŁ graczom, że nie popełnią już takiego błędu jak przy SOO. A co zrobili? To samo! HFC przez kolejny rok, bo żadnego patcha już nie będzie, a samymi nowymi dungami na timewalking za wiele nie zdziałają.

A co do grafiki w FF XIV to jest ona jedną z najlepszych ze wszystkich mmo na rynku. Detale, oświetlenie, npc, postacie, roślinność to bardzo wysoki poziom, a ekwipunek to już klasa sama w sobie. Więc nie rozumię jak można mówić że FF XIV ma słabą grafikę..( W Wowie od 11 lat nie potrafią zrobić, żeby moje bronie nie przechodziły przez peleryne :/)

No i FF XIV ma świetny japoński dubbing smile

Offline

#27 2015-11-16 23:04:50

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Skuty napisał:

A co do grafiki w FF XIV to jest ona jedną z najlepszych ze wszystkich mmo na rynku. Detale, oświetlenie, npc, postacie, roślinność to bardzo wysoki poziom, a ekwipunek to już klasa sama w sobie. Więc nie rozumię jak można mówić że FF XIV ma słabą grafikę..( W Wowie od 11 lat nie potrafią zrobić, żeby moje bronie nie przechodziły przez peleryne :/)

Imo Terra wygląda dużo lepiej. Mimo, że jest badziewna. Dla casuala co robi dungi i LFR addony są zbędne. Sam używam tylko elvui, JSHB 4, skada, big wigs, aura mastery.

WoD sssie pytke to racja. Dlatego zrobiłem sobie przerwę na ten dodatek. Gram od czasu do czasu... bo aż żal na te garnizony patrzeć.


Skuty - To jest ten właśnie hejtujący typ gracza.


FluxBB bbcode test

Offline

#28 2015-11-16 23:54:04

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Widziałeś jak WoW wygląda teraz z nowymi modelami? Blizzard napakował do niego sporo ciekawych rzeczy. Porównywać WoWa z czasów choćby Cataclysmu do dziś, to jak równać jak to ładnie napisałeś GT/Forza do Mario Kart.

Nie wiem, nie widziałem i nie chcę widzieć. Jak blizz mi oferował darmowe abo na tydzień czy dwa to usuwałem maila. Nie zmienie zdania, to nie jest gra dla mnie i tyle.

Chwalisz tak grafikę FF, a ja uważam, że jest ona mocno średnia, jak na grę z 2010 to nawet jest słaba. Różnica jest taka, że grafika WoWa jest cukierkowa (co niektórzy uważają za wadę, ale WoW to takie soft fantasy) i nie chce być realistyczna. Za to FF chce i średnio to wygląda. I gry oparte na grafice nierealistycznej starzeją się dużo wolniej. W 2004 roku WoW miał grafikę prawie-realistyczną... no kwaraty, ale z biegiem czasu zaczęło to wyglądać fatalnie i bizzard chyba zmienił zdanie, bo odeszli na mocniej cukierkową i nierealistyczną grafikę.

Gra wyszła w 2013 (nawet nie wiesz z którego roku jest?) i jest zajebiaszcza. Na PS3 wygląda jak kupa, to fakt, na PS4 bardzo fajnie, ale na PC  na odpowiednio mocnym sprzęcie, ze wszystkimi fajerwerkami to jest uber i sporo singlówek mogłoby brać od niej przykład. No i to jest gra skierowana dla wielbicieli serii Final Fantasy od 1 włącznie.

No i jak już mówiłem, nie ma catgirlsów, mmo dla mnie nie istnieje.

Narzekasz też na liczne tabelki i cyferki... Na dzień dzisiejszy i tak wowa odchudzono z cyferek, ale nadal to jest przecież MMORPG. A dla mnie RPG bez cyferek... to już nie RPG. Rozwijanie postaci, zdobywanie przedmiotów, kombinacje ze skillami... esencja.

No cyferki. W FF też są cyferki. System skilli opiera się na rotacjach i zdobyciu wymarzonego setu co patch (czy to za walutę w grze, czy to wydropić z Rajdu dla prosów), ewentualnie upgradzie relic weapons, który jest faktycznie BRONIĄ PERSONALNĄ, KTÓRA MA DUSZĘ. Bo trzeba się namęczyć sporo by każdy kolejny grade broni wbić.

Począwszy od relic weapons -> zenith -> Atma -> Animus -> Novus -> Nexus -----> Duża przepaść, trzbea było się ładnie napocić w tym momencie by przejść dalej -----> Zodiac ->Zodiac Zeta (w następnym patchu ma wyjśc upgrade dla osób z 60 lvlu, Relic Anima czy jakoś tak). I to jest broń z duszą, a nie coś co się wymienia, wyrzuca, przerabia na badziew do enhantu. Dlatego lubię FF, za klimat, za wszystko.

Troll to koleś który robi sobie żarciki. A gimbus to cham i prostak. To różnica i do wielka. Trollem jest Kami, ale nie jest prostakiem i chamem.

W FF Troll to osobnik który stara się uprzykrzyć grę innym. Amerykańcy nie znają pojęcia gimbus. A ja posługuję się terminologią ogólnoświatową, nie przyjętą przez polaków. Sorry Winnetou.
PS. Kto to Kami? o_O

Klient wowa jest na dzień dzisiejszy na takim wypasie, że nie trzeba instalować addonów. Ja zawszę będę porównywał WoW do innych MMO, bo dla mnie WoW to wyznacznik poziomu frajdy jaką sprawia granie. Na dzień dzisiejszy, żadna gra mmo nie dała mi nawet 10% frajdy jaką daje raidowanie w World of Warcraft.

No dobra, fajno, ale nie czaje czemu próbujesz innych na siłę przekonać do swoich racji?

Tak sobie myślę, jak piszę ten post i zauważyłem jedno. Gracze WoW tacy jak ja, ze stażem większym niż 5 lat. Tak mocno są związani z tą grą, można to nazwać uzależnienie, ale chyba nim nie jest. To coś jak anime i manga dla otaku. To część życia. Dlatego, zawsze będą chwalić i starać się stawiać swoją grę w jak najlepszym świetle. Spadki subskrypcji to taka informacja, że pewnego dnia ta gra przestanie istnieć... I z taką myślą  ciężko sie pogodzić. To nie jest bycie nolifiem. Tak jak dla jednym piłka nożna to super pasja, tak dla niektórych graczy WoW.

Ja bym to nazwał fanatycznym fanbojstwem, ale whatevor. Co do mangi i anime, to można lubić ten styl ale nie trzeba być mangozjebem przy tym (albo otaku jak kto woli). Różnica duża. Można grać dla frajdy ale nie trzeba być fanatykiem krytykującym na siłę wszystko inne co się wielbi.

Poza tym, Luk4S... pozwól że zadam ci 2 pytania:
1. Czemu tak bardzo próbujesz mnie przekonać do swoich racji (WoW)? Wielu próbowało, nikomu się nie udało i nigdy nie uda. Próbowałem podejść do tej gry parokrotnie, ale mi nie przypadła do gustu i nigdy nie przypadnie, chyba że wyjdzie WoW-2 jak pisałem. Lubię gry blizzarda i wiem że nie spieprzą sprawy. Co Do FF to jest w tej grze zakochany jak ty w WoWie, po co rozpętywać shitstorm.
2. Jak daleko zaszedłeś w FF14 RR? Doszedłeś chociaż do 50 lvlu i posmakowałeś endgamu? Czy wbiłeś 20-30 i rzuciłeś grę? Jeśli to pierwsze to ok? Jeśli to drugie, to sorry, ale nie mamy o czym gadać. Gra rozwija skrzydła dopiero po osiągnięciu 50 lvlu a potem jeeeeest dużo lepiej.

Imo Terra wygląda dużo lepiej. Mimo, że jest badziewna. Dla casuala co robi dungi i LFR addony są zbędne. Sam używam tylko elvui, JSHB 4, skada, big wigs, aura mastery.

Tera to Unreal Engine 3... więc... może się wydawać, że jest lepiej ale tak nie jest. Tera ma inny klimat też. W sumie pograłem też chwilę, potem mi się komp zjarał i olałem dalszą przygodę z tą grą.

Skuty napisał:

A co do grafiki w FF XIV to jest ona jedną z najlepszych ze wszystkich mmo na rynku. Detale, oświetlenie, npc, postacie, roślinność to bardzo wysoki poziom, a ekwipunek to już klasa sama w sobie. Więc nie rozumię jak można mówić że FF XIV ma słabą grafikę..( W Wowie od 11 lat nie potrafią zrobić, żeby moje bronie nie przechodziły przez peleryne :/)

+ Kupa nawiązań do poprzednich części cyklu, jak armory (Cloud, Firion, Warrior of Light i inne), bronie, czy też ester eggi nawiązujące do popkultury, prawie do wszystkiego chyba co popularne w USA i Japonii (np. nazwy questów jak Why so Sirius czy When the Gnats Cry, klasa sama w sobie smile_big). Dobrze prawisz, Skuty smile_big .

Offline

#29 2015-11-17 01:18:21

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

_KiRA nazwałeś mnie fanboyem WoWa... Popatrz teraz na swoje posty... to wiadomka kim jesteś.

Nie chce Cie przekonać do WoWa, po prostu wychodzisz z założenia, że FF jest uber super, a wszystko inne to szczyny menela. Zresztą nie ważne... Możemy tak do usranej śmierci i każdy będzie miał swoją rację.



Gry mają łączyć, a nie dzielić.



A dlaczego mi się uczepiło w głowie, że gra wyszła w 2010, bo Final Fantasy XIV ma premierę właśnie 2010 roku. Dopiero przy Final Fantasy XIV: A Realm Reborn jest data 2013, to czasem nie jedna i ta sama gra?

Dodatkowo wyczytałem, że FF ma ~1,2M subskrypcji. To jak na MMO z abonamentem dość sporo. No WoW w czasach świetności miał 12M... ale wiadomo. WoW był bardziej uniwersalny, a FF to jednak jRPG które nie każdemu może się podobać.


Za to wg Metascore Final Fantasy XIV: Heavensward został wysoko oceniony bo aż na 86, a użytkownicy dali mu 7,8. Przy czym pierwszy dodatek do WoWa czyli TBC dostało 91, a użytkownicy też 7,8. Więc, chyba dobrze gra wygląda na tle innych mmo w stylu Ajon czy Terra.

Ostatnio edytowany przez Luk4S (2015-11-17 01:31:19)


FluxBB bbcode test

Offline

#30 2015-11-17 01:52:07

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Luk4S napisał:

_KiRA nazwałeś mnie fanboyem WoWa... Popatrz teraz na swoje posty... to wiadomka kim jesteś.

No jestem fanbojem FF14 HW i się tego nie wstydzę smile Po prostu to pierwsze mmo które mnie wciągneło po uszy.

Luk4S napisał:

Nie chce Cie przekonać do WoWa, po prostu wychodzisz z założenia, że FF jest uber super, a wszystko inne to szczyny menela. Zresztą nie ważne... Możemy tak do usranej śmierci i każdy będzie miał swoją rację.

Gry mają łączyć, a nie dzielić.

Ja wychodzę z założenia, że jak komuś FF przypadnie do gustu to będzie grał. Ja jak nie przypadnie to oleje i będzie grał w co innego. Prosta filozofia, pis.


Luk4S napisał:

A dlaczego mi się uczepiło w głowie, że gra wyszła w 2010, bo Final Fantasy XIV ma premierę właśnie 2010 roku. Dopiero przy Final Fantasy XIV: A Realm Reborn jest data 2013, to czasem nie jedna i ta sama gra?

Niet, to nie jest ta sama gra. Warstwa fabularna jest inna i jest to kontynuacja tego niewypała z 2010r. W Realm Reborn, a teraz Heavensward jest sporo twistów fabularnych nawiązujących do starego FF14 (szczególnie w story z pacza 3.1). Taki mały smaczek dla spostrzegawczych.


Luk4S napisał:

Za to wg Metascore Final Fantasy XIV: Heavensward został wysoko oceniony bo aż na 86, a użytkownicy dali mu 7,8. Przy czym pierwszy dodatek do WoWa czyli TBC dostało 91, a użytkownicy też 7,8. Więc, chyba dobrze gra wygląda na tle innych mmo w stylu Ajon czy Terra.

Na opinie innych nie patrzę, sam muszę zagrać by wyrobić opinię. Nigdy ślepo nie twierdzę, że recenzja xyz mówi tak to gra jest taka a owaka smile_big Wyrabiam sobie opinię dopiero po zagraniu.

Offline

#31 2015-11-17 01:55:23

Kilgur
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Luk4S napisał:

W 2004 roku WoW miał grafikę prawie-realistyczną... no kwaraty, ale z biegiem czasu zaczęło to wyglądać fatalnie i bizzard chyba zmienił zdanie, bo odeszli na mocniej cukierkową i nierealistyczną grafikę.

Poniosla ci fantazja i to ostro, bo grafika w wow zawsze byla warcraftowo-cukierkowa, pewnie dlatego tyle gimbusow gra wciagnela jezor. Wszystkie zabiegi blizzarda zeby ja poprawic nic nie daja, gra dalej na max ustawieniach wyglada slabo, imo trzeba byc slepym zeby tego nie widziec. Oczywiscie taka nierealna grafika mniej traci z wiekiem, ale nie oszukujmy sie ze starej baby nieda sie zrobic nastolatki niewazne ile tapety nalozysz jezor Mnie jako gracza wow-a wkurwia mocno to ze blizzard moze caly engine od nowa napisac, bo to grosze bedzie ich kosztowac przy tej kasie jaka maja, ale im sie niechce, zreszta po polaczeniu z activision blizzard ma wyjebane na wszystko za wyjatkiem $$ firma ciagnac zaczyna na reputacji.

Ostatnio edytowany przez Kilgur (2015-11-17 01:59:51)


ara ara...

Offline

#32 2015-11-17 02:06:10

Lamarus
Użytkownik
Skąd: Skoki/Poznań
Dołączył: 2008-05-21

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Kilgur napisał:
Luk4S napisał:

W 2004 roku WoW miał grafikę prawie-realistyczną... no kwaraty, ale z biegiem czasu zaczęło to wyglądać fatalnie i bizzard chyba zmienił zdanie, bo odeszli na mocniej cukierkową i nierealistyczną grafikę.

Poniosla ci fantazja i to ostro, bo grafika w wow zawsze byla warcraftowo-cukierkowa, pewnie dlatego tyle gimbusow gra wciagnela jezor

Swego czasu w jednym numerze CDA ukazały się recenzje WoWa i EQ2. Padło wtedy stwierdzenie, że podczas gdy pierwsza z wymienionych gier ma cukierkowo-baśniową grafikę, która się za szybko nie zestarzeje, o EQ napisano, że siląc się na fotorealizm Sony strzeliło sobie w kolano, bo grafa znacznie szybciej niż u konkurencji przestanie się graczom podobać. oczkod

Ostatnio edytowany przez Lamarus (2015-11-17 02:06:38)


2Onih0v.jpg
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan

Offline

#33 2015-11-17 08:33:08

Skuty
Użytkownik
Skąd: Rybnik
Dołączył: 2012-04-02

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Luk4S napisał:

Skuty - To jest ten właśnie hejtujący typ gracza.


Skoro ja jestem tym hejtującym (moje hejty są uzasadnione stałym pogarszaniem się gry) To ty musisz być tym fanboyem, który nie widzi, lub nie chce tego widzieć. To nie jest miejsce na kłótnie, ale wystarczy popatrzeć na ilość subów. Od Vanilli do końca Wotlk był tylko wzrost. Nawet po koniec każdego dodatku od vanilli do lk nie było takiego spadku jak na cata/pandach(imo bardzo dobry dodatek, spierdzielili jedynie z SOO) i WoD. Na BC/LK było pełno rzeczy do roboty nawet dla ludzi którzy nie rajdowali czy nie grali pvp. A teraz tego wyboru nie ma. Nie ma nic poza HFC, marnym PVP i challengami(a jak się zrobi już na złoto to zostaje tylko HFC/PVP) Trochę mało czyż nie? W porówaniu do BC/LK.

WoW nie jest grą złą czy słabą i nigdy nie będzie, a na topie będzie się utrzymywać przez lata i żaden Black Desert,czy inne gry które mają być pogromcami WoWa tego nie zmienią, skończą jako f2p z 250k graczy i tyle, ale trzeba być zaślepionym fanbojem nie widząć że w tej grze niemal wszystko zmierza w złym kierunku :/

Ostatnio edytowany przez Skuty (2015-11-17 10:45:14)

Offline

#34 2015-11-17 09:50:54

Hunter Killer
Moderator
Skąd: Zielona Góra
Dołączył: 2011-03-29

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Tak się wtrącę, bo mój znajomy kiedyś porównywał Final Fantasy XIV a Realm Reborn z WoW i zakończył porównanie stwierdzeniem: "w Final Fantasy XIV a Realm Reborn bez lubienia (i opcjonalnie znajomości uniwersum FF) ga nie daje żadnej satysfakcji/nie przyciągnie na dłużej nikogo, ale WoW ma tę przewagę, że nie trzeba lubić wcale tych RTS-ów, by w niego grać". Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?


155222.jpg zzsldjt.png

Offline

#35 2015-11-17 10:12:17

hazael
Użytkownik
Dołączył: 2009-04-06

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Hunter Killer napisał:

Tak się wtrącę, bo mój znajomy kiedyś porównywał Final Fantasy XIV a Realm Reborn z WoW i zakończył porównanie stwierdzeniem: "w Final Fantasy XIV a Realm Reborn bez lubienia (i opcjonalnie znajomości uniwersum FF) ga nie daje żadnej satysfakcji/nie przyciągnie na dłużej nikogo, ale WoW ma tę przewagę, że nie trzeba lubić wcale tych RTS-ów, by w niego grać". Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?

Absolutnie nie, bo o ile bardzo lubię serię warcrafta to WoW nie wciągnął nie wcale.

Luk4S napisał:

Gry mają łączyć, a nie dzielić.
A dlaczego mi się uczepiło w głowie, że gra wyszła w 2010, bo Final Fantasy XIV ma premierę właśnie 2010 roku. Dopiero przy Final Fantasy XIV: A Realm Reborn jest data 2013, to czasem nie jedna i ta sama gra?
Dodatkowo wyczytałem, że FF ma ~1,2M subskrypcji. To jak na MMO z abonamentem dość sporo. No WoW w czasach świetności miał 12M... ale wiadomo. WoW był bardziej uniwersalny, a FF to jednak jRPG które nie każdemu może się podobać.

1) Tak, mają łączyć

2) I Tak i nie, w grze został od nowa przepisany cały silnik i zmieniono sporo z fabuły

3) Wypowiadając się powinieneś zerknąć chociaż do googla, a nie podawać info z palca wyssane. FF obecnie ma tyle samo subskrybentów co wow Pierwszy z brzega link
Nie sądzę żebyś chciał kogoś wprowadzić celowo w błąd, więc składam to na kark niedopatrzenia.
Co do porównań, jak można casuala porównywać do mmo? Co do Black Desert to gra jeszcze nie wyszła, a już fanboje krzyczą że śmieć, i to zawsze ci którzy grę oglądali tylko na YT. Może chodzi o to, że ich sprzęt tego nie udźwignie, no ale to nie mój interes.
Jeżeli chodzi o B&S, grałem, no chciałbym coś napisać, grałem ? EEeeeee no i właśnie. Odgrzali kotleta z przed paru lat, poza grafiką (już leciwą) ta gra nie ma nic w sobie, milej wspominam swordsmana. Każdy ma jakieś tam upodobania, pozatym żeby faktycznie ocenić jakiś tytuł to trzeba w niego pograć przynajmniej do połowy contentu, bo po paru h grania to można ocenić grafe i muze a nie samą grę jako całość.

Jeżeli chodzi o społeczność płacących i niepłacących to wygląda to troszkę tak:
płacą abonament przeważnie ci którzy już pracują bądź studiują, i jest to znakomita większość. Jeżeli w takiej społeczności trafi się jednostka nieprzystosowana to ma dwa wyjścia, albo się zmieni albo przestanie grać.
Jeżli w grze są mikropłatności (najczęściej gimbusy płacą poprzez sms bo mama i tak doładuje komórkę) to obraz przedstawia się nieco inaczej. JA JESTEN TYM KTÓRY UTRZYMUJE TEN SERWER I MI SIĘ NALEŻY, ot i filozofia mikropłatności.
Bardzo to wszystko uogólniłem, ale myślę, że dało się to zrozumieć.
W grach F2P i tych z abonamentem jest bardzo duża różnica w wieku graczy, a co za tym idzie i samej kultury gry.

Offline

#36 2015-11-17 11:07:47

Hunter Killer
Moderator
Skąd: Zielona Góra
Dołączył: 2011-03-29

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

hazael napisał:
Hunter Killer napisał:

Tak się wtrącę, bo mój znajomy kiedyś porównywał Final Fantasy XIV a Realm Reborn z WoW i zakończył porównanie stwierdzeniem: "w Final Fantasy XIV a Realm Reborn bez lubienia (i opcjonalnie znajomości uniwersum FF) gra nie daje żadnej satysfakcji/nie przyciągnie na dłużej nikogo, ale WoW ma tę przewagę, że nie trzeba lubić wcale tych RTS-ów, by w niego grać". Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?

Absolutnie nie, bo o ile bardzo lubię serię warcrafta to WoW nie wciągnął nie wcale.

Gdzie tu masz napisane, że ten, kto lubi uniwersum Warcrafta, zagrywa się w WoW-a? Słowem o takiej zależności nie napisałem. Jest właśnie odwrotnie - nie trzeba go znać (wielu nie zna/słabo zna), a się zagrywa. Podobno w przypadku FF jest odwrotnie - tylko ci, co lubią się w niego zagrywają, bo reszta nie czerpie satysfakcji. Nie wiem, może pełno nawiązań itd. jest, więc bez ich znajomości gra dużo traci. Nie wiem, bo nie grałem.

Ostatnio edytowany przez Hunter Killer (2015-11-17 11:10:56)


155222.jpg zzsldjt.png

Offline

#37 2015-11-17 11:13:30

Skuty
Użytkownik
Skąd: Rybnik
Dołączył: 2012-04-02

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Ja tam sie nie zgadzam, jedyny singlowy Final w jakiego grałem to siódemka, a FF XIV wciągnął mnie od samego początku tak jak WoW gdy zaczynałem w niego grać. Obie gry są bardzo dobre i na tym najlepiej skończyć ten warcraftowy offtop i wrócić do Finala :p

Ostatnio edytowany przez Skuty (2015-11-17 11:15:15)

Offline

#38 2015-11-17 15:20:02

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Tak bajdełej odnośnie tematu. Pojawiło mi się na ryjbuczku zaraz po przyjściu do domu:

http://www.gram.pl/news/2015/11/16/subs … atem.shtml

Jak WoWek nie umiera, to co? Pewnie WoW nie umrze, bo najbardziej zatwardzialsi fanboje pozostaną, inni zajmą się czym innym.

Offline

#39 2015-11-17 17:49:30

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

hazael napisał:

3) Wypowiadając się powinieneś zerknąć chociaż do googla, a nie podawać info z palca wyssane. FF obecnie ma tyle samo subskrybentów co wow Pierwszy z brzega link
Nie sądzę żebyś chciał kogoś wprowadzić celowo w błąd, więc składam to na kark niedopatrzenia.
Co do porównań, jak można casuala porównywać do mmo? Co do Black Desert to gra jeszcze nie wyszła, a już fanboje krzyczą że śmieć, i to zawsze ci którzy grę oglądali tylko na YT. Może chodzi o to, że ich sprzęt tego nie udźwignie, no ale to nie mój interes.
Jeżeli chodzi o B&S, grałem, no chciałbym coś napisać, grałem ? EEeeeee no i właśnie. Odgrzali kotleta z przed paru lat, poza grafiką (już leciwą) ta gra nie ma nic w sobie, milej wspominam swordsmana. Każdy ma jakieś tam upodobania, pozatym żeby faktycznie ocenić jakiś tytuł to trzeba w niego pograć przynajmniej do połowy contentu, bo po paru h grania to można ocenić grafe i muze a nie samą grę jako całość.

Square uwrażliwia, że do "pięciu milionów zarejestrowanych użytkowników" nie wlicza ludzi, którzy bawili się jedynie wersję trial. Cdaction.pl uwrażliwia, że FF XIV Pandarenom i spółce (jeszcze?) nie zagrozi, bo też "pięć milionów zarejestrowanych użytkowników" nie znaczy wcale: "pięć milionów aktywnych subskrypcji". Ale mimo to i tak gratulujemy i składamy ręce do oklasków.

Umiesz czytać? 5 milionów ludzi którzy kiedykolwiek grali nie licząc 14 dniowego triala, czyli każdy kto kupił grę za 50zł. W Wowie takich kont było ponad 100 milinów. Zakładając, że z 20% to boty, to i tak ponad 80 milionów to trochę więcej niż 5, nie?. Aktywnych subskrypcji jest trochę ponad 1,2M, a w Wowie 5,6M.

Hunter Killer napisał:

Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?

Tak.


@Kilgur
Źle mnie zrozumiałeś z grafiką. Kiedyś grafika, była trochę bardziej realistyczna w swojej nierealistyczności i trochę mroczniejsza, teraz poszli po bandzie i jest całkowicie cukierkowa na maxa... Nawet demony są słodkie, pewnie jest to spowodowane tym, że są tekstury HD/4K i lepsze modele. Tak WoW wspiera 4K i wygląda to dobrze... na nowych krainach, nawet bardzo.
13988490731introworldofwacraft.jpg


Wniosek jest jeden. WoW nadal jest najpopularniejszym MMO, czy najlepszym? To już oceni każdy sam.


_KiRA napisał:

Tak bajdełej odnośnie tematu. Pojawiło mi się na ryjbuczku zaraz po przyjściu do domu:

http://www.gram.pl/news/2015/11/16/subs … atem.shtml

Jak WoWek nie umiera, to co? Pewnie WoW nie umrze, bo najbardziej zatwardzialsi fanboje pozostaną, inni zajmą się czym innym.

Może i kiedyś umrze, ale pewnie nie prędko. Od kiedy pamiętam, co jakiś czas, pojawiały się informacje o tym, że to koniec WoWa. Po premierze,przed wyjściem TBC, potem kolejne przed Cata, potem przed Pandami, przed WoDem, teraz przed Legionem znowu wróżą mu śmierć... Ech coś zdechnąć nie chce.  Tutaj jest fajny i stary filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=d7fBjaa0odE

Ostatnio edytowany przez Luk4S (2015-11-17 18:03:40)


FluxBB bbcode test

Offline

#40 2015-11-17 18:23:41

Kilgur
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Final Fantasy XIV a Realm Reborn

Hunter Killer napisał:
hazael napisał:
Hunter Killer napisał:

Tak się wtrącę, bo mój znajomy kiedyś porównywał Final Fantasy XIV a Realm Reborn z WoW i zakończył porównanie stwierdzeniem: "w Final Fantasy XIV a Realm Reborn bez lubienia (i opcjonalnie znajomości uniwersum FF) gra nie daje żadnej satysfakcji/nie przyciągnie na dłużej nikogo, ale WoW ma tę przewagę, że nie trzeba lubić wcale tych RTS-ów, by w niego grać". Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?

Absolutnie nie, bo o ile bardzo lubię serię warcrafta to WoW nie wciągnął nie wcale.

Gdzie tu masz napisane, że ten, kto lubi uniwersum Warcrafta, zagrywa się w WoW-a? Słowem o takiej zależności nie napisałem. Jest właśnie odwrotnie - nie trzeba go znać (wielu nie zna/słabo zna), a się zagrywa. Podobno w przypadku FF jest odwrotnie - tylko ci, co lubią się w niego zagrywają, bo reszta nie czerpie satysfakcji. Nie wiem, może pełno nawiązań itd. jest, więc bez ich znajomości gra dużo traci. Nie wiem, bo nie grałem.


Bullshit zeby grac w ff trzeba tylko akceptowac, a najlepiej lubic ogolno pojety klimat i styl graficzny jaki mamy w animu i mangu, to jest jedyny warunek. Wow przewagi zadnej nie ma pod tym wzgledem bo lore warcrafta 80% graczy ma  w dupie i gra po to zeby ubrac dobrze postac, polazic po dungach, rajdowac, grac zenujaca niezbalansowane pvp i achivmenty jezor Jesli chodzi o konstrukcje fabularna obu gier w tym momencie FF bije na glowe wow-a i to mowie z wlasnego doswiadczenia, Final Fantasy XIV RR to moja pierwsza gra z tego cyklu, wczesniej widzialem tylko dwie kinowki animu smile Blizzard zjebal bo od dawna nie da sie ogranac MAIN questline bez jakiegos guide, lvl wbija sie bardzo szybko + na questach robia to tylko mega casuale smile boost przy zakupie odrazu daje wyrazny przekaz zeby olac wczesniejszy content jezor

Ostatnio edytowany przez Kilgur (2015-11-17 18:26:14)


ara ara...

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024