Nie jesteś zalogowany.
Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłosiła listę pełnometrażowych animacji, które mogą ubiegać się o nominacje.
W niej uwzględnione zostało japońskie anime Kimi no Na wa., które może powalczyć o statuetkę.
Co o tym sądzicie, przejdzie dalej?
Będzie drugą japońską animacją zaraz po Sen to Chihiro no Kamikakushi, która dostanie oscara?
Ostatnio edytowany przez baca130 (2016-11-12 17:52:04)
Offline
Zapomnieliście jeszcze o "Sarusuberi: Miss Hokusai".
Poza tym liczę na wyświetlenie animca w polskim kinie.
Ostatnio edytowany przez Takto ^_^ (2016-11-12 18:50:47)
Offline
Nie przejdzie, a nawet jeśli to i tak wygra cokolwiek od Disneya czy tam Pixara. Samo to, że Kaguya przegrała z jakąś pierdółką CGI pokazuje, że ta kategoria jest kpiną.
Gala upłynie pod znakiem walki z nienawiścią, oraz płaczu na wizji przez 2 godziny, bo Trumpa wybrano prezydentem.
Offline
Dunno, czekam na wersję BD. Za to nie ukrywam, że patrzę na to dosyć pesymistycznie, podobnie jak na jakość samego filmu, który wygląda na strasznie przehajpowany.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Jakby te oscary, czyli amerykańskie nagrody miały jakiekolwiek znaczenie w przypadku japońskich animacji.
To są statuetki głównie dla amerykańskich produkcji, więc wszystkie pozostałe kraje mało co się liczą.
Jeśli już na coś takiego patrzeć, to raczej na japońskie wyróżnienia dla ich własnych animacji.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2016-11-12 19:24:26)
Offline
Offline
Ja od dwóch koleżanek słyszałem, że Kimi no Na wa jest bardzo dobre, ale jak Kamiyan czekam na BD. Nie chcę tego oglądać w słabej jakości. Czy należy się Oscar? Ocenię jak obejrzę.
Offline
Takto ^_^ ma rację: owe Kimi no Na wa nie jest jedynym filmem animowanym rodem z Japonii, które się ubiega o nominację.
Podsyłam link do filmweba, który zawiera pełną (rekordową ponoć pod względem liczby) listę animacji ubiegających się o nominację ---> http://www.filmweb.pl/news/OSCARY+2017% … tkę-120364
Ja np. nie widziałem nawet wspomnianego Sen to Chihiro no Kamikakushi (dodane właśnie do listy "plan to watch" na MAL), ale też nie widziałem owego Kimi no Na wa. Zajrzałem tylko na MAL i wystarczyło że zobaczyłem gatunek: romans, także z automatu dodałem do listy "plan to watch"
Offline
Odgrzeje tylko kotleta:
The animated film nominees are:
Kubo and the Two Strings
Moana
My Life as a Zucchini <- nie wiem czemu to tu jest, ale chyba sędziowie mają sentyment do plastusiowego pamiętniczka...
Sing
Zootopia
To co wygra? Sing czy Zootopia?
Offline
Zaraz zaraz - czyli chcesz powiedzieć, że Walt Disney Animation Studios wydało dwa filmy : "Zootopia" który okazał się sporym sukcesem (mi się podobał, ale mnie nie urzekł), oraz "Moana" (nie widziałem filmu, ale po trailerach wiem jedno- że wygląda obłędnie [zwłaszcza ta animacja wszechobecnej wody - to chyba musiała być udręka dla animatorów]. No i jeszcze czuć, że z muzyką jest lepiej niż zwykle, także teraz tylko liczyć na dobrą historię i jakieś poruszające momenty.) i oba te filmy mają nominację do Oscara, natomiast Pixar ze swoimi rybkami (tego filmu też nie widziałem) może się tylko przyglądać?
No no. Tylko Powinszować ludziom z Walt Disney Animation Studios.
Offline
No i po Oskarze! "Kimi no Na wa." (Your name.), nie dostało się nawet do pięciu nominowanych tytułów. W jego miejsce wcisnęli szkaradne "Nazywam się Cukinia"... Moim zdaniem był to jedyny tytuł, który mógł powalczyć ze "Zwierzogrodem". Żałosna decyzja ze strony amerykańskiej akademii filmowej.
No nic, pozostaje nam kibicować "Czerwonemu żółwiowi", bo w produkcji tej bezdialogowej animacji brało udział Studio Ghibli.
Ostatnio edytowany przez Cafer90 (2017-01-24 19:18:09)
Offline
Toć chińskie bajki muszą znać swoje miejsce...
Offline
No i po Oskarze! "Kimi no Na wa." (Your name.), nie dostało się nawet do pięciu nominowanych tytułów. W jego miejsce wcisnęli szkaradne "Nazywam się Cukinia"... Moim zdaniem był to jedyny tytuł, który mógł powalczyć ze "Zwierzogrodem". Żałosna decyzja ze strony amerykańskiej akademii filmowej.
No nic, pozostaje nam kibicować "Czerwonemu żółwiowi", bo w produkcji tej bezdialogowej animacji brało udział Studio Ghibli.
A widziałeś to "Kimi no Na wa: tak w ogóle, że tak stwierdzasz? Nie chcę byś wścibski, bo pewnie film jest niezły, ale trochę nie ogarniam ludzi, którzy faworyzują jakiś obraz, mimo że go nie widzieli. Ocenianie po trailerach itd.
"Czerwonego żółwia" widziałem i przyznam, że film mi się podobał, więc mu kibicuje, ale jeśli mam być uczciwy - nie jest to obraz jakiś mega wybitny, który by w moim mniemaniu zasługiwał na Oscara. Jednak tak to już jest, że jeśli rok jest słaby średni/nie ma wielkiej konkurencji, pozycje po prostu dobre/udane mogą zdobyć nagrody.
Offline
Nawet jakby Kimi no na wa się dostało, to i tak na 99% wygrałby Zwierzogród.
Offline
Cafer90 napisał:No i po Oskarze! "Kimi no Na wa." (Your name.), nie dostało się nawet do pięciu nominowanych tytułów. W jego miejsce wcisnęli szkaradne "Nazywam się Cukinia"... Moim zdaniem był to jedyny tytuł, który mógł powalczyć ze "Zwierzogrodem". Żałosna decyzja ze strony amerykańskiej akademii filmowej.
A widziałeś to "Kimi no Na wa: tak w ogóle, że tak stwierdzasz? Nie chcę byś wścibski, bo pewnie film jest niezły, ale trochę nie ogarniam ludzi, którzy faworyzują jakiś obraz, mimo że go nie widzieli. Ocenianie po trailerach itd.
Nie, nie widziałem, bo czekam na wersję BD, ponieważ ta, która aktualnie jest do pobrania w sieci, to istna pixeloza, która psuje całkowicie urok tego filmu i radość z seansu. Oglądał go za to mój znajomy i powiedział, że film to istne cudeńko, które naprawdę warto obejrzeć. Do tego czytałem wiele pochlebnych opinii w na różnych forach i stronkach, dlatego też tak bardzo liczyłem na nominację dla najnowszego filmu Shinkaia, bo na 99,9% jest czymś lepszym niż takie "Nazywam się Cukinia", którego bym nie obejrzał, choćby mi zapłacili...
Ostatnio edytowany przez Cafer90 (2017-01-24 21:54:14)
Offline
Hunter Killer napisał:Cafer90 napisał:No i po Oskarze! "Kimi no Na wa." (Your name.), nie dostało się nawet do pięciu nominowanych tytułów. W jego miejsce wcisnęli szkaradne "Nazywam się Cukinia"... Moim zdaniem był to jedyny tytuł, który mógł powalczyć ze "Zwierzogrodem". Żałosna decyzja ze strony amerykańskiej akademii filmowej.
A widziałeś to "Kimi no Na wa: tak w ogóle, że tak stwierdzasz? Nie chcę byś wścibski, bo pewnie film jest niezły, ale trochę nie ogarniam ludzi, którzy faworyzują jakiś obraz, mimo że go nie widzieli. Ocenianie po trailerach itd.
Nie, nie widziałem, bo czekam na wersję BD, ponieważ ta, która aktualnie jest do pobrania w sieci, to istna pixeloza, która psuje całkowicie urok tego filmu i radość z seansu. Oglądał go za to mój znajomy i powiedział, że film to istne cudeńko, które naprawdę warto obejrzeć. Do tego czytałem wiele pochlebnych opinii w na różnych forach i stronkach, dlatego też tak bardzo liczyłem na nominację dla najnowszego filmu Shinkaia, bo na 99,9% jest czymś lepszym niż takie "Nazywam się Cukinia", którego bym nie obejrzał, choćby mi zapłacili...
Och, jedno zdanie i już wiem, że nie ma z kim gadać. Brawo, oszczędziłeś mi mojego darmowego czasu
Offline
Cafer90 napisał:Hunter Killer napisał:A widziałeś to "Kimi no Na wa: tak w ogóle, że tak stwierdzasz? Nie chcę byś wścibski, bo pewnie film jest niezły, ale trochę nie ogarniam ludzi, którzy faworyzują jakiś obraz, mimo że go nie widzieli. Ocenianie po trailerach itd.
Nie, nie widziałem, bo czekam na wersję BD, ponieważ ta, która aktualnie jest do pobrania w sieci, to istna pixeloza, która psuje całkowicie urok tego filmu i radość z seansu. Oglądał go za to mój znajomy i powiedział, że film to istne cudeńko, które naprawdę warto obejrzeć. Do tego czytałem wiele pochlebnych opinii w na różnych forach i stronkach, dlatego też tak bardzo liczyłem na nominację dla najnowszego filmu Shinkaia, bo na 99,9% jest czymś lepszym niż takie "Nazywam się Cukinia", którego bym nie obejrzał, choćby mi zapłacili...
Och, jedno zdanie i już wiem, że nie ma z kim gadać. Brawo, oszczędziłeś mi mojego darmowego czasu
A proszę bardzo. Przyjemność po mojej stronie.
Offline
Podepne sie pod temat
Ogarnia ktos moze kiedy bedzie w japonii premiera Kimi no Na wa na bluray ?
ara ara...
Offline
W Japonii nie znamy dokładnej daty, ale mamy niby koniec października w UK, jednak to może być placeholder. Więc tak naprawdę nie wiadomo.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2017-02-02 13:36:18)
Offline
W Japonii nie znamy dokładnej daty, ale mamy niby koniec października w UK, jednak to może być placeholder. Więc tak naprawdę nie wiadomo.
Podczas panelu, na którym Anime Ltd podało ten październik, wspomnieli luźny termin wydania in Japan na "lato 2017"
Offline