Nie jesteś zalogowany.
1. Odwdzięczenie się za subki, tyle tego obejrzałem, czas coś dorzucić do puli.
2. Nauka języka polskiego.
3. Miewam za dużo wolnego czasu i sporo głupich pomysłów.
4. To trzeba lubić.
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Wtedy strona jeszcze bardziej żyła i poza wypiskami ludzie często wskazywali, co robi się źle (dalej pamiętam żółty kolorek od bodzia przy jednym filmie).
Tylko żółty? To musiały być znośne suby.
Offline
Pomijając mniej ważne rzeczy:
- Z początku motywowało mnie samo tworzenie napisów. Miałem niesamowitą frajdę, tworząc swoje pierwsze (shit)suby. Ten etap poznawania programu aegisub i samego wrzucania napisów do sieci... Coś niezwykłego.
- Później moim motorem napędowym była chęć nauki języka polskiego. Miałem wrażenie, że z każdymi wydanymi napisami sporo się nauczyłem i to mnie cieszyło.
- Teraz motywacji nie ma żodnyj. Jak się chce, to się robi, jak się nie chce, to się nie robi.
* Raz zrobiłem sobie taki "czelendż", podczas którego tłumaczyłem molocha mającego +100epków. Wówczas moją motywacją był fakt,
że z każdym kolejnym odcinkiem jestem bliżej końca serii.
Offline
Moim początkowym motywem do tworzenia napisów był fakt, że serie które kiedyś mnie zainteresowały miały na ANSI fatalny przekład. Początkowo tylko poprawiałem napisy po innych, z czasem zacząłem tworzyć już moje własne, w pełni autorskie przekłady... Początkowo motywowała mnie ilość pobrań moich spolszczeń, z czasem jednak zacząłem skupiać się głównie na niszowych, mniej znanych tytułach, na których zresztą skupiam się do dziś. Ale tłumaczę też serie i filmy o które zostanę poproszony, czasem dokańczam porzucone przez innych tłumaczy projekty... Ogólnie moją motywację dziś stanowią osoby, które podobnie jak ja lubują się w różnych dziwactwach, a których zawsze po kilka ściąga moje spolszczenia. No i oczywiście osoby wyczekujące tych nieco bardziej znanych serii, które od czasu do czasu proszą mnie o spolszczenie tego czy innego tytułu.
Offline
Tworzenie napisów do anime na pewno też rozwija.
No na pewno.
Na ten temat powiem tylko tyle, że nie chodzi konkretnie o napisy do anime, czy nawet ogólnie napisy do wszystkich filmów (więc również aktorskich), ale o samą motywację do robienia czegoś dla innych, mimo że nie ma się z tego pieniędzy.
Wszystko zajmuje czas, nic z tego nie masz (poza pewnego rodzaju satysfakcją), a jednak to robisz.
Dlatego właśnie ogólne spojrzenie na ten temat będzie lepsze, niż tylko skupienie się na powodach tworzenia napisów do anime.
Online
Powodem powstania tego tematu były między innymi takie wypowiedzi:
Czym więcej osób ściągnie tym lepiej dla was (to właśnie motywuje do tworzenia), więc "napisy dla wybranych" to głupota, ale nie jestem zdziwiony, że ktoś tak pozbawiony rozumu jak TY, nie może tego pojąć.
Czyli osób, które myślą, że jeśli nie robi się czegoś dla masy, to jest się... Nie będę kończył. Co na to osoby, które mają gdzieś liczbę pobranych napisów (czyli większość wypowiadających się w tym temacie)? Które wydają na IRC-u itd?
Ostatnio edytowany przez NWW_Station (2017-03-01 09:37:15)
Offline
Ja tłumaczenie zacząłem, bo tak jakoś wyszło, później mi się to spodobało i zacząłem się rozwijać w tym kierunku. ilość pobrań miała dla mnie znaczenie na początku, ale po jednej czy dwóch seriach przestało to mieć znaczenie i nie dał bym rady męczyć się z jakąś serią dla większej ilości widzów. Teraz wydaję dla grupki kilku osób, niekiedy kilkunastu, niekiedy tłumaczę pojedyncze specjale, których nikt nie ruszył, a inni o nie poprosili. Dla mnie główną motywacja do tłumaczenia jest dobra zabawa i nauka języków.
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
Kenshiro, nie siej fermentu, skoro nie tłumaczysz anime.
Offline
Raczej większość oglądających (chociażby na onlajnach) ma w głębokim poważaniu, kto to przetłumaczył.
Listy dla wybranych nie wzięły się z kaprysu tłumaczy.
Serio, lepiej tych kilka - kilkanaście osób, które czasem ocenią niż masy. Sama przyjemność robienia czegoś wspólnie, tej pracy nad subem w grupie ludzi jest jak najbardziej ok. To właśnie wzajemnie motywuje, a nie liczba ściągnięć, którą jak pisałem można łatwo podbić. ^^
To jest hobby i szukanie jakichś głębszych altruistycznych pobudek jest bez sensu.
Ostatnio edytowany przez Rein (2017-03-01 12:13:38)
Offline