Nie jesteś zalogowany.
skam123 napisał:wymien mi drugie anime ktore ma jednoczesnie tak wielu zwolennikow i przeciwnikow co evangelion
Ale co to ma do rzeczy ilu jest zwolenników i przeciwników?
Kenshiro napisał:Jeśli już mowa o tym to powiedział bym, że zwolennicy Evangeliona to 80-90 procent fanów, a reszta przeciwnicy.
Na pewno dane z OBOP-u
bo mi o to chodzilo od poczatku. jesli by zinterpretowac moj komentarz w sposob w jaki ty to zrobiles, to nie mialby on sensu.
skam123 napisał:wedlug tego co napisal to 10-20 procent fanow anime to przeciwnicy evangeliona. ale zeby to zrozumiec trzeba przeczytac caly post
1. Wiem, co miał na myśli, jednak wyraził się nieprecyzyjnie.
2. A poza tym takie rozumowanie także jest ekhm... no mniejsza. Kto powiedział, że każdy "fan anime" widział Evangeliona?
wyrazil sie precyzyjnie, wystarczylo przeczytac caly komentarz
Ostatnio edytowany przez skam123 (2011-09-26 01:30:09)
Offline
A której części komentarza niby nie przeczytałem?
Offline
Wanderer napisał:skam123 napisał:i dlatego to anime doskonałe!! bo kazdy postrzega je inaczej.
a ty myslales ze doskonalosc kazdemu sie podoba??W takim razie każde anime jest doskonałe, bo każde anime każdy postrzega inaczej.
A wszyscy wiemy, że jak każde jest doskonałe, to żadne nie jest.
Twoja implikacja, dulu, jest oczywiście nieprawdziwa, tzn. nie ma podstaw by takie przejście zrobić. Stopień osiągnięcia doskonałości musiałby być jakoś mierzalny, by móc stwierdzić, że coś jest doskonałe, a to nijak by się miało do doskonałości innych tytułów - te dane zwyczajnie są nieskorelowane. Przy okazji warto dodać, że wymagamy poniekąd, aby porównywanie (przynajmniej relacja częściowego porządku, "nie gorsze niż") było możliwe pomiędzy każdą parą tytułów uniwersum anime, a więc że zbiór wszystkich anime jest liniowo uporządkowany wg współczynnika doskonałości.
To czy może powstać anime doskonałe jest sprawą dyskusyjną, bo dotyczy kwestii możliwości tworzenia (lub odkrywania) produktów/koncepcji mniej ułomnych od ich twórców. O ile abstrakcyjna idea koła jest dobrym przykładem, że można, o tyle jakoś zauważalnie trudniej o doskonałość w świecie rzeczywistym. Osobiście wątpię w realne możliwości tworzenia złożonych doskonałych tworów, takich jak anime, ale próby dążenia do doskonałości są jak najbardziej wskazane.
Mogliście się też w zasadzie odnosić nie do doskonałości a najlepszości anime. Najlepszym anime byłoby anime o najwyższym wspomnianym wcześniej współczynniku doskonałości. No i o ile najwyższa wartość takiego współczynnika może być faktycznie tylko jedna, o tyle anime z tak przypisaną wartością może być już więcej niż jedno.
---
Ale to tak na boku było, bo nie mamy ani jednego doskonałego anime, a i raczej mieć nigdy nie będziemy.
A już Evangelion z całą pewnością nim nie jest, co nie znaczy, że nie może się podobać (TV podobało mi się te 10 lat temu tak jak Rebuild podoba mi się teraz).
(Krótkiego i mimochodem porównania TV i rebuilda już na ANSI dokonałem kiedyś i nie ma sensu poświęcać na to więcej tekstu.)
Offline
Na fizyce mówili po prostu, że wszystko, co ma w nazwie 'doskonałe', tak naprawdę nie istnieje. Ciało doskonale czarne, doskonały silnik itd.
A co do doskonałości konkretnego animu... Gdyby obejrzeli je wszyscy ludzie i każdy co do jednego zgodziłby się co do tej doskonałości...
Pora spać, bo już głupoty się zaczynają :/
Offline
Zmieńcie nazwę tematu, miast czepiać się biednego słówka.
Nawet treść pierwszego posta mówi jasno, że nie chodzi o "anime doskonałe":
Do tej pory znalazłem dwie serie kture się do doskonałości zbliżyły - Elfen Lied i AIR, czy jest coś jeszcze co posiada takie cechy ??
Tylko o anime pokroju Elfen Lied
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
A której części komentarza niby nie przeczytałem?
cytatu
doskonalosc tak samo jak nieskonczonosc oraz wiele innych zeczy istnieje tylko teoretycznie, ale temat jest o doskonalym anime ktore posiada grafike, muzyke i fabule na wysokim poziomie, dodajac do tego katalizator w postaci wielkich dyskusji fanow o to czy evangelion byl, czy nie byl dzielem wybitnym, sprawia ze w moich oczach to on do doskonalosci zblizyl sie najbardziej, gdyz bez watpienia cos w sobie mial i to cos takiego ze nie da sie tego ogarnac w jednym zdaniu.
PS. ninawidze love hiny!!
Ostatnio edytowany przez skam123 (2011-09-26 10:37:37)
Offline
Ale gdyby Eva był bliski doskonałości, właśnie dyskusji by nie było - większość, z samego założenia, powinna być jednego zdania: "Wielkie animu". A skoro opinia jest mocno podzielona... NOPE, just... Może zasłużyć na miano kontrowersyjnego tytułu, nic poza tym.
Offline
Ale gdyby Eva był bliski doskonałości, właśnie dyskusji by nie było - większość, z samego założenia, powinna być jednego zdania: "Wielkie animu". A skoro opinia jest mocno podzielona... NOPE, just... Może zasłużyć na miano kontrowersyjnego tytułu, nic poza tym.
oj tam... oj tam...
dla mnie nie robienie anime w taki sposob aby zadowolic wszystich, ale aby zachwycic wielu to cecha ktora jest wspolna dla anime kontrowersyjnego i doskonalego
ale juz ktos wczesniej napisal, ze aby wytypowac anime doskonale nalezy najpierw stworzyc policzalna i jednoczesnie doskonala skale, gdyz kazdy inny sposob czy to przez srednia, mediane czy odchylenie doskonaly nie jest, wiec nie moze byc wyznacznikiem doskonalosci. a doskonalosc doskonala musi byc bo jesli nie to o dooskonalosci nie byloby by mowy.
Offline
Offline
Sir_Ace napisał:Ale gdyby Eva był bliski doskonałości, właśnie dyskusji by nie było - większość, z samego założenia, powinna być jednego zdania: "Wielkie animu". A skoro opinia jest mocno podzielona... NOPE, just... Może zasłużyć na miano kontrowersyjnego tytułu, nic poza tym.
oj tam... oj tam...
dla mnie nie robienie anime w taki sposob aby zadowolic wszystich, ale aby zachwycic wielu to cecha ktora jest wspolna dla anime kontrowersyjnego i doskonalego
ale juz ktos wczesniej napisal, ze aby wytypowac anime doskonale nalezy najpierw stworzyc policzalna i jednoczesnie doskonala skale, gdyz kazdy inny sposob czy to przez srednia, mediane czy odchylenie doskonaly nie jest, wiec nie moze byc wyznacznikiem doskonalosci. a doskonalosc doskonala musi byc bo jesli nie to o dooskonalosci nie byloby by mowy.
WTF koleś. Zaczynasz jakąś absurdalną filozofię uprawiać.
Widzę, że Ken-chan nie próżnuje i broni jak lew swoje młode .
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Wg moich kryteriów nie ma i raczej nie będzie anime doskonałego. Tak się nad tym trochę zastanawiałem i jestem w stanie wymienić kilka doskonałych filmów czy książek, a anime żadnego. Na MALu mam parę dziesiątek, ale nie traktuję tej oceny jako wyznacznika anime idealnego. Na pewno blisko tej doskonałości będzie Ga-Rei: Zero (ciekawsze niż manga, dobrze i interesująco poprowadzona fabuła, dobra drama i akcja), Kanon (2006) (drama na całego, zaśnieżone miasteczko, kawaii panienki - albo się to lubi, albo nienawidzi), School Rumble (IMO najśmniejszniejsza komedia, gagi rozwalają) Slayers (humor, postacie, póżniej fabuła) no i Tengen Toppa Gurren Lagann (praktycznie wszystko - muzyka, postacie, fabuła, akcja, drama, nawet ta często koślawa animacja). Do tej piątki może dołączyć jeszcze (o ile zakończenie będzie satysfakcjonujące) Xam'd: Lost Memories.
No i teraz dwa anime, które są gloryfikowane cholera wie za co:
Gintama - pierwsze i trzecie miejsce na MALu, a mnie to jakoś mało śmieszy. Obejżałem z 10 odcinków i dałem sobie spokój. Nie było źle, ale dobrze wcale. Jakbym miał 200 odcinków tego obejrzeć to bym się chyba pociął. Lubie głupie komedie, a ta wcale do mnie nie trafia. Obejrzę jeszcze polecany przez dula odcinek z shogunem, ale sądzę, że to utwierdzi moje zdanie o tej serii.
Neon Genesis Evangelion - temat rzeka, nie ma co się rozpisywać. Dla mnie mocno przeciętne anime, które bardzo mnie zawiodło. Nie trafiała do mnie ani symbolika ani bohaterowie. Ostatnie dwa odcinki (czy jeden) to padaka na całego (pionowe i poziome kreski). Wiem, że (chyba) sporo wyjaśnia End of Evangelion, który zamyka wątki, ale ja tu oceniam serię TV, na którą w czasach zafascynowania Hyperem byłem napalony.
Ostatnio edytowany przez Wakabayashi (2011-09-26 13:39:49)
Offline
Na tytuł doskonałości doskonałej zasługuje tylko Evangelion, tylko po tym tytule przez kilka dni po obejrzeniu ostatniego odcinka nie mogłem dojść do siebie. Wielki dla twórców za stworzenie takiego majstersztyku.
evangelion to naprawde najdoskonalniejsze anime jakie znam ale to juz za duzy poziom uwielbienia jak dla mnie
Widzę, że Ken-chan nie próżnuje i broni jak lew swoje młode .
kto to ken-chan ??
Tengen Toppa Gurren Lagann (praktycznie wszystko - muzyka, postacie, fabuła, akcja, drama, nawet ta często koślawa animacja).
ale oni zjedli ogon tego chomika futrzastego!!! i to dyskwalifikuje ta serie
Ostatnio edytowany przez skam123 (2011-09-26 13:56:23)
Offline
No i teraz dwa anime, które są gloryfikowane cholera wie za co:
Gintama - pierwsze i trzecie miejsce na MALu, a mnie to jakoś mało śmieszy. Obejżałem z 10 odcinków i dałem sobie spokój. Nie było źle, ale dobrze wcale. Jakbym miał 200 odcinków tego obejrzeć to bym się chyba pociął. Lubie głupie komedie, a ta wcale do mnie nie trafia. Obejrzę jeszcze polecany przez dula odcinek z shogunem, ale sądzę, że to utwierdzi moje zdanie o tej serii.
Neon Genesis Evangelion - temat rzeka, nie ma co się rozpisywać. Dla mnie mocno przeciętne anime, które bardzo mnie zawiodło. Nie trafiała do mnie ani symbolika ani bohaterowie. Ostatnie dwa odcinki (czy jeden) to padaka na całego (pionowe i poziome kreski). Wiem, że (chyba) sporo wyjaśnia End of Evangelion, który zamyka wątki, ale ja tu oceniam serię TV, na którą w czasach zafascynowania Hyperem byłem napalony.
Nie wiesz, co tracisz, Wakabayashi. Choć po 10 epach mogło cię znużyć, to po 50 na pewno nie.
Daj temu szansę.
Właśnie postaci i symbolika w tym animcu, są mocnymi punktami w całej fabule.
Do tego refleksje bohaterów. Dla jednych będzie to filozoficzny bełkot, dla drugich niezły wykład z psychologii
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Zmieńcie nazwę tematu, miast czepiać się biednego słówka.
Nawet treść pierwszego posta mówi jasno, że nie chodzi o "anime doskonałe":
kwati napisał:Do tej pory znalazłem dwie serie kture się do doskonałości zbliżyły - Elfen Lied i AIR, czy jest coś jeszcze co posiada takie cechy ??
Tylko o anime pokroju Elfen Lied
Dokładnie. Jakbym był słowem "doskonałość" to bym był obrażony zestawieniem mnie w szranki z Elfien Lied i domagał się, niczym Palikot zdjęcia krzyża z sejmu, za zmianą nazwy tematu.
Offline
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=275
Powiedział bym, że anime blisko doskonałego to na przykład Nausicaa z Doliny Wiatru. Uważam, że jest w pierwszej trójce najlepszych filmów Miyazakiego (choć trochę mniej mi się podobało od Spirited Away).
Pomysł na świat jest bardzo ciekawy, a fabuła od początku do końca świetnie skonstruowana. Główna bohaterka jest bardzo fajna (od razu ją polubiłem) i ma rewelacyjny charakter. Pozostałe postacie też są na swój sposób w porządku. Da się zauważyć pewną dziecinność anime, ale to jednak produkcja dla wszystkich. Zresztą są również poważniejsze i mocniejsze sceny.
Muzyka również jest chwilami piękna czyli te niektóre rytmy są po prostu śliczne. Szczególnie końcówka wspaniała.
A grafika ładna jak na te lata.
Ocenił bym je 9.5/10.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-26 00:11:03)
Offline
Ech, czy ktoś w ogóle bierze na poważnie posty toma? Mam przypominać, że jeszcze niedawno twierdził, że filmy od studia Ghibli (a już zwłaszcza od Miyazakiego, chociaż nawet nie znał tego nazwiska) są beznadziejne? Sorry, że tak trochę nie na temat, ale wkurza mnie jego zakłamanie.
Ostatnio edytowany przez lipa3000 (2011-10-26 05:57:38)
Offline
Uznajmy że Kenshiro ma rozdwojenie, albo nawet lepiej roztrojenie jaźni. Więc jego posty traktujmy jakby pisały je 3 różne osoby.
Offline
Ken-chan, a wiesz przynajmniej jaki morał miała ta bajka?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Bajka ??
Offline
No właśnie - pornobajka.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline