Nie jesteś zalogowany.
Besamir ww. strona w opisie jest napisane że czwarta seria więc nie ma innej możliwości niż kontynuacja "starej" wersji.
Czemu uważasz, że czwarta seria będzie akurat na podstawie mangi? Równie dobrze mogę zrobić to samo, co z trzecią. Wygląda na to, że ponownie produkcją zajmie się Manglobe, więc mam co do tego złe przeczucia.
Ostatnio edytowany przez Besamir (2013-01-25 00:27:18)
Offline
Rzeczywiście, wyciągnąłem przedwczesne wnioski. Jakoś policzyłem tą pseudo serie jako trzecią i jednocześnie odrzuciłem ją jako zaliczaną do serii. AniDB mówi że to niestety będzie kontynuacja tej skopanej serii Nie rozumiem dlaczego nie zrobią normalnej kontynuacji zamiast tego czegoś. A tak poza tym wie ktoś jak się sprzedała ta pseudo seria? Naprawdę aż tak dobrze by robić kontynuacje czy może się zapędzili?
Offline
I tak btw. ruszyły już wszystkie serie bieżącego sezonu? Pokusi się ktoś o wstępne podsumowanie?
Wszystkie?
Nekomonogatari - w zasadzie nie ma co pisać... za dużo kota w bieliźnie .
Mangirl! - trzy i pół minutowy wypierdek komediowy o czterech dziewczynach, które marzą o stworzeniu magazynu mangowego - mając w tym zerowe doświadczenie.
Muszę przyznać, że nawet przyjemnie się ogląda.
Maoyuu Maou Yuusha - magia, demony, ziemniak zbawieniem ludzkości oraz bezużyteczne mięso. Czego chcieć więcej? A tak na serio, to ciężko powiedzieć czego się spodziewać. Jednak pewnie dobrnę do końca.
Yama no Susume - kolejny 3.5 wypierdek. Slice of life z tłem wspinaczki górskiej. Również przyjemnie się ogląda.
Ai Mai Mi - kolejny wypierdek, tym razem jedynie 3 minutowy. Niestety, ale oglądając nowy odcinek muszę przejrzeć poprzednie - bo zapominam o czym to jest.
Ore no Kanojo to Osananajimi ga Shuraba Sugiru - >klik<
Ishida to Asakura - jeszcze krótszy wypierdek, bo tylko 2 minutowy. Jak na razie, po każdy odcinku zadaje sobie pytanie: WTF is this?
Senyuu. - kolejny przyjemny wypierdek komediowy, jednak tym razem trochę dłuższy, bo 4.5 minutowy.
Miałem jeszcze obejrzeć inne tytuły, ale z braku czasu odłożyłem to na kiedy indziej .
Offline
Jednosłowne podsumowanie sezonu - wypierdek.
Offline
Są szanse na to iż zostanie animowana 3 Manga Jojo: Stardust Crusaders Leaked Wygląd postaci. Trzymam kciuki
Offline
Akane-iro ni Somaru Saka na BD w kwietniu 2013. Pewnie to kogoś zainteresuje
Offline
Pomimo tego, iż sezon zapowiadał się niezbyt ciekawie, w swoim oglądaniu anime zmieniłem podejście. Zazwyczaj oglądam serie w całości, gdy już zostanie cała wyemitowana. Ma to swoje wady i zalety, ale to nie temat na to, a i pisać mi się nie chce
W tym zimowym sezonie 2013 postanowiłem oglądać większość produkcji na bieżąco, i taka krótka subiektywna ocena, tego co oglądam, al lubię przeróżne gatunki anie, od odmóżdżających po totalną powagę (od wielkich wymion po płaskie deski).
Nie pisze o anime, które kontynuuję, z wcześniejszego sezonu.
AKB0048 Next Stage - 2 sezon o dziewczynach, które swoim śpiewem ratują wszechświat, w którym zabroniona jest rozrywka. Osobiście, gdyby na świecie faktycznie zabroniono rozrywki, a jedyny nielegalny zespół byłby taki jak AKB00, to wolałbym nie wychodzić z kopalni. Drugi sezon ma więcej fanserwisu, a wręcz atakuje nim już w pierwszym odcinku. Oglądać się da, ale cudo to to nie jest a muzyka, to już od gustów zależy, mnie nie chwyciła za serce.
Amnesia - Prawdopodobnie powiem ter serii chociaż planowałem po 3 odcinku, to jednak mnie dość zainteresował. Dziewczyna traci pamięć ok, a nad nią lata jakiś dziwny ludek (w dodatku upierdliwy). Kupę dziwnie ubranych ludzi i w sumie to jakieś nudnawe to wszystko.
Boku wa Tomodachi ga Sukunai NEXT - 2 seria klubu bliźnich. Typowa szkolna komedia. Nie porywa, ale się ogląda dalej. Czasami fajnie się w niej kłócą.
Kotoura-san - Podoba mi się. Jak na obecną chwilę, to jedna z lepszych propozycji. Komedio-dramat. Pierwszy odcinek był dobry kolejny również.
Love Live! School Idol Project - Lubię te śpiewające dziewczynki. Osobiście uważam, że bardzo fajne, podobne do K-ON, ale to właśnie zaleta tej serii. Zdecydowanie lepsze niż AKB, wróżę drugą serię.
Mangirl! - 3 minuty mogę poświęcić, w sumie mógłbym nawet więcej. Dobra, choć króciutka komedyjka.
Maoyuu Maou Yuusha - Podoba mi się. Nie przeszkadza nadmiar mięsa (wcale aż tak nim nie macha) i ziemniaki, które ratują świat od głodu to genialny pomysł. Sam je jadam i polecam!
Minami-ke Tadaima - poziom utrzymany.
Sasami-san@Ganbaranai - oglądałem na razie jeden odcinek (nie chcę tego oglądać bez napisów pl) i nie wiem, co o tym myśleć. Jestem nastawiony pesymistycznie.
Tamako Market - Szczerze to takie o niczym. Może coś i z tego będzie, ale jakoś nie zachwyca. Dziwaczne trochę.
Ostatnio edytowany przez DaBiDo (2013-01-25 16:18:53)
Offline
Gundam SEED DESTINY HD Remaster juz 29 marca.
Offline
>Anime stworzone całkowicie w technologii cyfrowej (do tego brzydkie jak noc listopadowa).
>Wszystko w SD (oczywiście upscale).
>Przycinanie obrazu 4:3 do 16:9.
>Narysowane od nowa niektóre sceny, które i tak prezentują się kiepsko (zapewne celowo, aby trzymały poziom reszty).
>Nazywanie tego "HD remasterem".
Sunrise...
Przynajmniej wydadzą Stargazera, który jako jedyny z SEEDostwa trzyma jakiś tam poziom.
Na szczęście był już zrobiony w 16:9, więc może go nie zmasakrują.
Offline
Chyba Destiny było trochę lepsze jakościowo?
A z tego co pamiętam, to SEED Destiny: Special Edition było już w HaDe.
Offline
Najpierw kilkuminutowe animacje:
Ai Mai Mii - głupie, krótkie, nudne, nieciekawe i nieśmieszne. Nawet nie warto tykać jednego odcinka.
Boku no Imouto wa "Oosaka Okan"- identyko jak wyżej
Mangirl -jak wyżej, może troszeczkę lepiej, ale również nie warto.
Yama no Susume - trochę lepiej niż u poprzednich, może gdyby zrobili z tego normalną serię, to oceniłbym jako przeciętne, a tak to nieciekawe, krótkie i nudne.
Ishida to Asakura - co to w ogóle jest?! Po pierwszym odcinku było naprawdę fajnie, absurdalny, przedziwny humor, ale w kolejnych już mnie praktycznie nic nie śmieszyło. Można obadać, ale nie wróżę nic ciekawego. Poza tym epizody są wybitne krótkie.
Senyuu. - o, przy tym bawię się całkiem fajnie, gagi mi się podobają, całość wydaje się śmieszna i zabawna. Prawdopodobnie będę oglądać do końca, zwłaszcza że odcinki nie trwają nawet 5 minut, a są zabawniejsze niż niektóre 24-minutowe bajki.
Normalne kreskówki:
Vividred Operation - durnawe połączenie Strike Witches I jakiegoś mahou shoujo. Na dodatek z naprawdę świetną grafiką. Lepiej tego w ogóle nie tykać, nawet patykiem, bo gówno straszne. Tyłki jakichś gówniar, napieprzanie się z wielkimi mechami, genialny naukowiec przemieniający się w jakiegoś futrzaka… stanowczo odradzam.
Senran Kagura - ecchishit z masą fan serwisu. Babskie ninja z wielkimi cyckami walczą ze złem. Cycki grają główną rolę. Seria dla desperatów pokroju Tomcia.
GJ-bu Chuutou-bu - dawno nie widziałem tak nieśmiesznej komedii. W ciągu 2 odcinków może z raz wykrzywiłem usta. Nuda jak cholera.
Cuticle Tantei Inaba - kolejne wtf. Seria ostro popieprzona z dosyć specyficznym humorem. Jeśli komuś podchodzi, to może być zachwycony, ja prawie nie wytrzymałem 2 odcinków, bo seria zbyt durna.
Love Live! School Idol Project - Moe dziewczynki robiące „kjutne” rzeczy i chcące zostać „kjutnymi” idolkami, żeby uratować ich szkołę. Chyba wystarczy, żeby tego nie oglądać, co?
Sasami-san@Ganbaranai - Shaft, czyli musiałem to obczaić. W moim odczuciu bardoz duży zawód. 1. odcinek był praktycznie o niczym, zaczęło się coś dziać pod koniec (m.in. bronie wyrastające z cycków), w drugim dostaliśmy już trochę fabuły, ale znaczna cześć epizodu wiła nudą. Do tego jakoś nie jest to szczególnie śmieszne. Na pochwałę na pewno zasługuje świetna oprawa (shaftowa) graficzna. Postaci takie same jak fabuła – nieszczególne.
Hakkenden: Touhou Hakken Ibun - myślałem, że dropnę to po pierwszym epizodzie, ale skusiłem się na drugi, a i obczaję trzeci, zanim wywalę z dysku. Niby da się to oglądać, ale seria kompletnie nieszczególna, poza tym taka trochę babska. Jeżeli ktoś ma w cholerę dużo czasu, to może spróbować, tak to nie polecam.
Ore no Kanojo to Osananajimi ga Shuraba Sugiru - czy niemal identycznego wątku nie było w Chuunibyou z poprzedniego sezonu? Dziewczyna odkrywa prawdę o normalnym licealiście, który w przeszłości bawił się w gadanie o jakichś władcach demonów i innych gównach. Do tego postaci bardzo sztampowe – przyjaciółka z dzieciństwa i piękna paniusia bawiąca się uczuciami. Kreska zbyt cukierkowata dla mnie, odstraszyło mnie nienoszenie majtek przez główną bohaterkę, no i to, że animu w ogóle mnie nie rozśmieszyło (chociaż w domyśle próbowało być zabawne).
Minami-ke Tadaima -Ech, kolejny sezon. 1. Seria była fajna, potem stało to się tak monotonne, że przy 3. odpadłem. W czwartej to samo – te same kawały, że aż się nudne to robi.
Amnesia - kto popełnił te projekty postaci. Kolorowe, pedalskie włosy i wielobarwne tęczówki u niemal każdej postaci. Animu tak bardzo śmierdzi grą randkową, że nawet nie trzeba sprawdzać, żeby wiedzieć, że jest na jej podstawie. Nieciekawa Głowna bohatera i stado biszołnenów… fabuła niby nie jest, no i może nawet nie taka zła, ale pozycja zdecydowanie nie dla facetów.
Bakumatsu Gijinden Roman - Po najnowszej serii Lupina III liczyłem na coś o wiele lepszego, więc troszkę się zawiodłem. Mimo wszystko nie jest to takie złe, jakaś fabuła przewija się w tle, postaci takie… zjadliwe. Póki co będę oglądał, ale seria bardzo przeciętna i bardzo prawdopodobnie, że rzucę ją w połowie.
Maoyuu Maou Yuusha - czyli zróbmy Spice and Wolf z bardziej cycatą bohaterką. Nie mam tutaj wiele do napisania. Jeżeli nie widziałeś Spice and Wolf, to lepiej zobacz, a jeżeli widziałeś, to po co oglądać to samo, tyle że gorsze? Graficznie bardzo ładnie, a co do fabuły i postaci – takie se. Niepokoi mnie to, że robi to studio ARMS zajmujące się głównie hentaicami i ecchishitami.
Mondai-Ji-tachi ga Isekai Kara Kuru Sou Desu yo? - pierwsze zaskoczenie, bo ogląda mi się to całkiem przyjemnie. Ale to raczej prywatny gust, bo seria mocno przeciętna i nieszczególna. Do tego za słodka graficznie. Jeżeli ktoś lubi klimaty fantasy, to polecam. Jej największym plusem jest to, że główny bohater już od początku jest koksem.
Tamako Market – kolejny moeblob od kyoani. Już miałem nie oglądać, ale skusiłem się na 1. Odcinek i byłem dosyć zadowolony. Znaczy się – ani postaci, ani fabuła nie są dobre, ba, nawet przeciętne, ale naprawdę fajne się bawiłem, bo bywało dosyć śmiesznie. Jeżeli komuś nie podpasuje humor, to niech nawet nie próbuje oglądać dalej.
Kotoura-san - największe zaskoczenie w sezonie. Miałem nie ruszać, bo wyglądało do dupy, tymczasem wiele razy mnie rozśmieszyło, a do tego w tle rysuje się też niezły wątek dramatyczny. Cóż, serii daleko do bycia dobrą, ale ma pewien potencjał. Proponuję sprawdzić pierwsze dwa odcinki.
Nekomonogatari - chyba najlepsza baja w sezonie, ale i największe rozczarowanie. Masa gównianego fanserwisu, dialogi często do dupy, sytuację ratuje tylko przewodnicząca i akcja w ostatnim odcinku. Lepsze od gównianego Nisemonogatari, ale gorsze od całkiem niezłego Bakemonogatari. Seria powyżej przeciętnej, nic więcej.
Jednym słowem – brud, smród i ubóstwo. Ani jedna seria nie warta szczególnej uwagi, a przynajmniej żadna, którą widziałem. Nie widziałem nowego Chihayafuru, które akurat może być najlepsze, ale całkiem nie w moim guście. Rzuciłem tylko okiem na Boku wa Tomodachi ga Sukunai NEXT, ale wyglądało równie gównianie jak poprzednia seria, oraz na Zettai Karen Children: The Unlimited - Hyoubu Kyousuke, lecz nie widziałem w ogóle ZKC, więc tylko przejrzałem odcinek.
Ostatnio edytowany przez Sado (2013-02-21 18:14:02)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Chihayafuru jest najlepsze! Co prawda nie oglądałam ani jednej innej serii z tego sezonu, ale i tak (a nie, oglądam jeszcze Asakura-san i Inferno Cop, bez wątpienia to są animu sezonu, ale powiedzmy, że się nie liczą ze względu na długość~)
Niezły textwall, ale przeczytałam i dziękuję za opinie, wiem za co się ewentualnie można wziąć poza tym Chihayafuru xD
Offline
Utwierdziłem się w zdaniu, że warto jedynie kontynuować Robitic;Notes, oglądać Sasami@Gambacośtam, jeżeli trzeci ep się poprawi, a w chwili naprawdę większej nudy zerknąć na Romana.
(W pierwszym Chihayafuru za dużo było dla mnie kart, za mało szojca)
[edit]
Po trzech odcinkach nawet nie jestem pewien, czy mi się Sasami-san@Ganbaranai podoba... Raz jest nijak jak cholera, a raz prześwietnie z pozytywnym WTF
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2013-01-26 23:14:39)
Offline
Sasami-san@Ganbaranai - jakas
Ore no Kanojo to Osananajimi ga Shuraba Sugiru - myslalem, ze bedzie lepsze nastepna bezplciowa komedia:(
Maoyuu Maou Yuusha - podobne do Spice and Wolf ktorego nie lubialem, a to jest gorsze...
Senran Kagura - kobiety ninja + fanserwis, o dziwo gdyby nie OGROMNE balony dalo by sie ogladac!
Mondai-Ji-tachi ga Isekai Kara Kuru Sou Desu yo? - dobre! fajne fantasy z supermocami
Kotoura-san - dobre, chociarz wolalbym dramat
Ostatnio edytowany przez rika09 (2013-01-26 21:15:28)
"po winstalowaniu wszystko dziala samoczynnie i nie mozna tego zatrzymac..."
Offline
Drugi sezon Toaru Kagaku no Railgun w kwietniu
http://myanimelist.net/forum/?topicid=549999
Kolejny projekt TV związany z DD Hokuto no Ken
http://myanimelist.net/forum/?topicid=549657
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2013-01-26 23:33:12)
Offline
(W pierwszym Chihayafuru za dużo było dla mnie kart, za mało szojca)
No, to drugie też ci się nie spodoba.
Heh, a dla mnie najlepsze w tej serii jest to, że celem głównych postaci nie jest zdobycie czyjegoś serca, tylko zdobycie wyższego tytułu w karucie. Pewnie w którymś momencie zaczną się romanse (kiedy Chihaya przestanie być autystyczna... czyli pewnie nieprędko na szczęście dla mnie
), ale póki co świetnie się bawię przy oglądaniu grupki przyjaciół z taką pasją do tego sportu.
W tym sezonie do klubu doszła panienka, która zapisała się tylko dla Taichiego, ale i ją powoli bardziej zaczyna obchodzić karuta, dohoho.
Ech, szkoda że Uchuu Kyoudai się niedługo kończy (o ile pamiętam, miało być 48 epków, a jutro już 42 wychodzi)
Cóż, zostanie Jojo, Psycop ass, no i to Chihayafuru.
Offline
Drugi sezon Toaru Kagaku no Railgun w kwietniu
Ciekawe czy tylko Sisters Arc zekranizują, bo możliwe, że kolejny - Daihasei Festival Arc - się do tej pory skończy. Ewentualnie może znowu Kamachi coś nowego napisze .
Dobrze, że tym razem nie będą mogli odciąć tego od Indexa - jak to zrobili w pierwszym sezonie.
Obejrzałem Sasami-san@Ganbaranai i powiem tylko jedno: nie wiem co autor brał i nie chcę wiedzieć .
Offline
Obejrzałem Sasami-san@Ganbaranai i powiem tylko jedno: nie wiem co autor brał i nie chcę wiedzieć
.
Ja bym chciał mieć takie fazy.
Offline
Drugi sezon Toaru Kagaku no Railgun w kwietniu
Biribiri Seal of Approval. :]
Offline
marek2fgc napisał:Drugi sezon Toaru Kagaku no Railgun w kwietniu
Biribiri Seal of Approval. :]
+1
Nie mam neta(3g), powie mi kto kiedy to animu to tym gosciu co sie buja na sznurkach i walczy z gigantami?
Offline