Nie jesteś zalogowany.
Moi chĹopi upiekli mnĂłstwo frytek. Mam rĂłwnieĹź kaszankÄ i kieĹbasÄ. Zapraszam na grilla:P
Ymm... brzmi apetycznie, jednak spasujÄ XD NapchaĹam siÄ juĹź egzotycznymi owockami od Arry'ego xD
Offline
Arcykapłankę mało obchodziły takie przyziemne rzeczy, jak jedzenie, ale zainteresowało ją to, że Syek wciąż przebywa u bana Krida. Po namyśle zapakowała 2 skrzynki piwa i wsiadła do autka z myślą, że należy popracować nad nawróceniem kolejnego niewiernego.
Offline
Arcykapłankę mało obchodziły takie przyziemne rzeczy, jak jedzenie, ale zainteresowało ją to, że Syek wciąż przebywa u bana Krida. Po namyśle zapakowała 2 skrzynki piwa i wsiadła do autka z myślą, że należy popracować nad nawróceniem kolejnego niewiernego.
[roftl][roftl][roftl][roftl][roftl]
Już poszedł bo piwo się skończyło...
Niedługo nam sie kasa skończy[deprecha]
Offline
spoko lolek, ja mam jeszcz sporo kasy, moge się wrócić:)
Offline
Offline
O fundusze się nie martw. Yaku, nasz nowy strateg od poruczeń specjalnych, już szykuje małą fuchę dla Noctrisa-kleptomana.
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-04-27 19:01:57)
Offline
No po cieżkiej pracy wreszcie udało mi się skonstruować nową broń Mogę wreszcie wyjść z mojego podziemia
Zrobiłam też nowiutki komplet sztyletów ofiranych tylko coś ofira brak
Armia demonów czeka w pogotwiu ale niestety skończyły mi się serca i potrzebne są nowe
W międzyczasie ugotowałam też gulasz z nieprzydatnych serc naszych ofiar, ktoś chętny
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
W międzyczasie ugotowałam też gulasz z nieprzydatnych serc naszych ofiar, ktoś chętny
Wszyscy polecieli do Krida na grilla.
Offline
Offline
No to nie mam wyjścia, biorę mój gulasz i też lecę do Krida.
Wspomniałam, że zjadanie serc wrogów daje ich odwagę? Choć nie wiem czy Ci innowiercy jakąś mieli
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Aha, a z dostawą świeżych serduszek też coś kiepsko, bo Zgrzyt do tej pory nie podrzucił żadnego transportu ofiar dla naszej bogini. Pewnie zabawia się ze swoimi niewolnicami i zapomniał o obowiązkach wobec Bogini Ĺmierci.
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-04-27 19:22:24)
Offline
I co robimy dalej? wrogowie dostali dziś w dupę nawet sił gadać nie mają, nuda się zbliża.
PS.No czekaj dziewic nie potrzebujecie dajcie mi jeszcze jedną noc..
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2006-04-27 19:23:34)
Offline
I co robimy dalej? wrogowie dostali dziś w dupę nawet sił gadać nie mają, nuda się zbliża.
Gdzie nasze świeże ofiary?!
PS: Na laurach nie ma co spoczywać, ale na dziś fajrant. Leć do Krida, urządził balangę.
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-04-27 19:23:46)
Offline
A tam, skoro wszyscy siÄ zbierajÄ do Krida to ja teĹź XD ZostaĹo mi jeszcze trochÄ owockĂłw od Arry'ego, mĂłwiÄ wam, pysznoĹci XD WezmÄ trochÄ ze sobÄ ^_____^
Offline
Leć do Krida, urządził balangę.
Może jakaś orgia z tego wyjdzie kto wie
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Właśnie Syek wrócił z Krakowską[okej]
Po drodze się go znajomy pytał skąd wraca. Ciekawe czemu[kombinuje]
Ps: Może wyznawcy boskiej bogini dodaliby do sygnaturki jakiś mały obrazek z nią?
Cholera... to nie Krakowska tylko Żubrówka. Trochę szybko się zorientowałem, ale co tam szalejmy!
~lilith- orgia[kombinuje] czemu nie
~LOL- czekamy na ciebie!
Jak wypijemy Żubrówkę to zjem tę trawkę z butelki;)
Ostatnio edytowany przez Krid (2006-04-27 19:33:31)
Offline
Krid lecę robimy balangę, wezmę z sobą pół nagie dziewice z różnych zakamarków kosmosu....muszą spędzić jedna niezapomniana noc zanim lilith się z nimi pobawi.
Offline
Krid lecę robimy balangę, wezmę z sobą pół nagie dziewice z różnych zakamarków kosmosu....muszą spędzić jedna niezapomniana noc zanim lilith się z nimi pobawi.
Zgrzyt, najpierw poproszę moją dostawę ofiar. Chyba nie wszystkich haruhistów wysadziłeś w powietrze?
Offline
dobra wysłałem te brzydsze będą pod świątynią za jakieś 10 minut to zależy od pilota.;)
PS.A póki co oglądam Shakugan no Shana, bo zanim dolecę z krańca galaktyki na imprezę to minie trochę czasu.
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2006-04-27 19:38:15)
Offline
Offline