Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3
Co do budowy w PL:
Jestem stanowczo przeciwny. Obecnie (tak jak ktoś już tu stwierdził) nauka rozwinęła się na tyle, że można pozyskiwać energię w różny sposób, a budowanie czegoś takiego jak elektrownia atomowa, która może być jedynie zagrożeniem (cel ataków terrorystycznych, polska mentalność, środowisko naturalne) wydaje się czystą głupotą.
To bardzo ciekawe. Wiesz że 2/3 energii elektyrcznej w polsce zostało wytworzone w jednej elektowni atomowej? Nie ma czym tego zastompić. Elektrownie wiatrowe nigdy nie będą tak wydajne. Co więcej do ich budowy jest potrzebne odpowiednie ospowiedni teren na którym przez cały rok wieje wiatr z większą siłą. Elektrownie wodne? Potrzebna jest popierwsze rzeka krórą trzeba zabliokować na czas budowy eletrowni, a woda przecież nie będzie czekać i coś z nią trzeba zrobić.
Elektrownia w Czarnobylu była węglowa a my mamy wodną jak byś nie wiedział to one sie dzielą na wiele rodzajów.
Prawda jest taka że elektrownie atomowe są jedyną realną możliwością na zaspokojenie potrzeb rosnącej populacji ludzkiej i rozwoju przemysłu dzięki czemu stać cie na stukanie w klawisze i pisanie takich pierdół.
Jeszcze jedno. Powiedzmy że pozbędziemy się naszejk elekrowni. Jak szybko Energia elekryczna stanie się towarem Luksusowym? Na Ukrainie po wyłonczeniu 1 z 4 reaktorów w sporej całkiem część kraju wyłanczało się prąd popołudniu, a dziś działa tylko 1 reaktor i mószą się uzależniać od Rosji.
Offline
Jak dla mnie przyszłością jest zimna fuzja deuteru. W 1m^3 wody morskiej jest chyba około 30g D2O. Oczywiście nie jutro i nie w Polsce:p Jeszcze w Focusie było o antymaterii, ale szklaneczka takiego czegoś pewnie by ziemię w pyłek zamieniła[papatki] - zagrożenie terrrorystyczne. Z tego co pamiętam do tej pory stworzono jej tyle co by zasilić 100Wat-ową żarówke na 1 sekunde[baka]. Tak w ogóle, gdyby zebrać całe promieniowanie słoneczne które dociera na ziemię w w ciągu 10 min, energii starczyło by dla całego świata na jakiś rok[cool]
Offline
yyy oile mnie pamięć nie myli to ten wątek się nazywał "Służba zdrowia w Japonii" .Czy ktoś dopisał reszte (jak tak to hardkorowo[los]).
Offline
LOL
duch_84, troszku mniej Sci-Fi oglądaj...
[cytuj]Potrzebna jest popierwsze rzeka krórą trzeba zabliokować na czas budowy eletrowni, a woda przecież nie będzie czekać i coś z nią trzeba zrobić.[/quote]
ciekawe w jaki sposób się tamę buduje...
stoi kilku kolesi co zmieniają się co 5 minut i wypijają wodę zeby nie ciekła...
[cytuj]Elektrownia w Czarnobylu była węglowa a my mamy wodną jak byś nie wiedział to one sie dzielą na wiele rodzajów.[/quote]
kolejny LOL
wiesz jak działała elektrownia w Czarnobylu ??
Energia reaktora była przekazywana przez podgrzaną, przez energię reaktora, parę na generatory wytwarzające prąd elektryczny.
i jeszcze jedno:
[cytuj]Wiesz że 2/3 energii elektyrcznej w polsce zostało wytworzone w jednej elektowni atomowej?[/quote]
powiedz proszę, w której ?
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
roftl ... my tu rozmawiamy o energi nie o bezrobociu ... bardziej bym sie martwil gdyby 40 milionow osob nie mialo produ albo mialo na kilka godzin dziennie ...
BTW to ty stawiaj sobie te elektrownie weglowe co krok ... co z tego ze w ciagu tego stulecia jego zasoby maja sie wyczerpac
Offline
Własnie wszedłem ma stronke tej elektrowni i okazało się że to jednak nie ta:P.
cainmc w tym twoim opisie gdzie jest atom? I oczym ty tam piszesz bo nie kapuje?
Co do technologi to jest ich sporo. Najprostsza zasada wygląda tak. Uran Umieszcza sie po zbiornikiem wodu, Uran podgrzewa wode, ona paruje, a ona z koleii napędza turbine i z tego jest prąd. Można to też podgrzać a reakcja będz zachodzić szybciej i można podagać o produkcji energii. Właśnie tu przydaje się węgiel.
Są też oczywiście inne wiele wydajniejsze sposoby pozyskiwania energii np bezpośrednio z samego uranu ale to jest zbyt skomplikowane (jak jesteś fizykiem jądrowym to możesz potłumaczyć) i jak narazie drogie.
Co do rzek to można rególować koryta, ale to jest bardzo problermowe. Słyszał ktoś o "Trzech Przełomach"? Sama tama to tylko mała cząstka wydatków.
Offline
Najprostsza zasada wygląda tak. Uran Umieszcza sie po zbiornikiem wodu, Uran podgrzewa wode, ona paruje, a ona z koleii napędza turbine i z tego jest prąd. Można to też podgrzać a reakcja będz zachodzić szybciej i można podagać o produkcji energii. Właśnie tu przydaje się węgiel.
więc idę do kuchni podgrzac wodę na mojej atomowej kuchence.
Sory ale jesli zabierasz głos w dyskusji to mam małą nadzieje ze chociaz wiesz o czym mówisz...
Podam Ci prosty schemat działania czegoś takiego
Taki pręt radioaktywny jest wzbudzany poprzez mikrowybuch i zaczyna w nim zachodzic reakcja łancuchowa jak w atomówce lub bombie termojądrowej. Wytwarza się energia cieplna jak w procesorze i jest on chłodzona za pomocą (cięzkiej) wody by nie doprowadzic do nadmiernej aktywności cząstek. Wiesz zapewne, że w wyższej temperaturze opona sprawia wrażenie bardziej napompowanej mimo, że powietrza jest tam tyle samo ?? a jednak cisnienie się zwiększa. Podobnie jest w reaktorze.
btw. żeby spowodować wybuch nuklearny wcale nie trzeba uranu czy plutonu. Wystarczy izotop np. wodoru (deuter, tryt). Należy przy tym niedopuścić do jego zanieczyszczenia.
Co do:
[cytuj] Można to też podgrzać a reakcja będz zachodzić szybciej i można podagać o produkcji energii.
nie wypowiadam się w stosunku do tego, bo to brzmi jak:
"Przyświeć żarówką w ogniwo słoneczne by uzyskać prąd"
Stricte w Polsce nigdy nie powstała żadna EA. Powstała jedynie elektrownia szczytowo-pompowa mająca być jedynie akumulatorem dla EA w Żarnowcu której nigdy nie dokończono
Ostatnio edytowany przez cainmc (2006-05-02 00:19:32)
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
Co do elektrowni atomowych jestem za pod warunkiem, że zbudują ją solidnie.
Ard czy uważasz, że elektrownie węglowe lub na ropę są takie wspaniałe?? Martwisz się górnikami a ja się martwię przyrodą, którą takie elektrownie w drastyczny sposób niszczą. Prawda jest taka, że solidnie zbudowana i dobrze obsługiwana elektrownia atomowa jest bardzo bezpieczna.
A jeśli chodzi o biednych górników to raczej nic im z ich pracy jeśli lodowce się roztopią i całą ziemie zaleje woda lub będzie jak w filmie "Day After Tomorrow".
Ostatnio edytowany przez Feniks_Ognia (2006-05-02 00:54:56)
Offline
Tak to sobie czytam i czytam i w sumie nic sensownego nie wyczytalem argumenty coraz bardziej kosmiczne kazdy chce byc lepszy od drugirgo paranoja.
Co do elektrowni : Jestem za tym sposobem energi z paru powodow
1.Przekladajac koszty budowy na czas dzialania elektrowni energia wychodzi taniej
2.Surowce naturalne sie skoncza jak nie za 100 to za 200 czy tez 300 lat ale do tego czasu tylko panstwa 3 swiata bede z wegla korzystac (czyli my)
3.Energia odnawialna jest w polsce malo oplacalna (brak warunkow przyrodniczych)
Sluzba zdrowia : Grontowna reforma NFZ[shithappens] (albo najlepiej likwidacja[okej])
Offline
A ja mieszkam niecałe 10km od IBJ-tu (Instytut Badań Jądrowych) w Świerku, gdzie są jeszcze aktywne 2 reaktory (swego czasu było ich 5). Jakoś mi to nie przeszkadza, wcale nie boję się o swoje życie czy choroby z nim związane. Byłem tam, znam bardzo wielu ludzi, którzy tam pracowali, a nawet byłem na warszatach jednodniowych w tym Instytucie (w końcu uczyłem się w Technikum Nukleonicznym). Wszystkie instytucje, które mają w jakiś sosób do czynienia z promieniowaniem mają tak zaostrzone procedury, że nie sposób popełnić błędu i żeby doszło do jakiegokolwiek wybuchu. A co do Czernobyla, no cóż.. w czasach komunizmu wojsko robiło co chciało i nie obchodziły ich konsekwencje. Pozdrawiam.
Offline
Wybaczcie jeśli tutaj wpadnie jakaś nieścisłość gdyż ten wątek przeczytałem po macoszemu.
Elektrownia Atomowa w Polsce - jak na razie nie jest to do końca potwierdzona informacja. Widać żę Niemcy się obawaiją i swoje elektrownie atomowe zamierzają wyłączyć/zlikwidować w najbliższej przyszłości.
Czy nam jest potrzebna? O tym niestety my nie zdecydujemy. Nie będzie żadnego referendum. Nasz 'wypasiony' Rząd zrobi co chce!
Osobiście mnie to g**** obchodzi jeśli ma działać i być bezpieczne.Energia jest potrzebna. Wolałbym oczywiście jakby zaczęli wykorzystywać źródła energii odnawialnej [dzwinym trafem było to wczoraj na rozszerzonej maturze z geografii ]
Offline
No nie wiem czy to taki dobry pomysl przy obecnym stanie naszej gospodarki. O ile na budowe kasa sie moze i znajdzie, to na utrzymanie takiego 'kwiatka' moze jej juz brakowac, tym bardziej, ze nie mamy pieniedzy na biezace wydatki zwiazane chociazby ze sluzba zdrowia...
Offline
Narazie budowa jakiejkolwiek elektrowni atomowej w Polsce to próżne przechwałki i niekonsekwencja naszego rządu związana z niezajomościa prawa unijnego. Jako że jestesmy w UE
musimy sie stosować do ich dyrektyw i praw a raczej teraz już naszych, zresztą na tym polega idea wspólnoty międzynarodowej, a zgodnie z zaleceniami UE nasz kraj musi zwiększyć ilość energii pozyskiwanej z naturalnych, odnawialnych żródeł do 20% ogółu. Pytaniem jest skąd wziąść pieniądze na ten cel bo budowa dość sporej ilości elektrowni wodnych (ewentualnie remont bądź restrukturyzacja już istniejących) pochłonie znacznie więcej kapitału niż budowa jednej samotnej elektrowni atomowej:D
Offline
Widać żę Niemcy się obawaiją i swoje elektrownie atomowe zamierzają wyłączyć/zlikwidować w najbliższej przyszłości.
Ciekawe czym zastąpią braki w energi spowodowane zamknięciem elektrowni jądrowych. "Ekologicznymi" elektrowniami na węgiel, drogimi na gaz i ropę czy mało efektywnymi wiatrakowymi, słonecznymi i wodnymi?
Offline
Elektrownia wiatrowa raczej odpada mamy za słabe tutaj wiatry.
Elektrownia gazowa i ropna raczej też odpada mało tych surowców.
Najszybciej z źródeł ekologicznych to wodne i słoneczne.
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3