Nie jesteś zalogowany.
Kamiyan3991, chrzanisz i pieprzysz. Całkiem kulinarny z ciebie gość.
No spoko. W ogóle twoja elokwencja czasami potrafi zadziwiać. Tak jakbyś koniecznie musiał rzucić jakimś docinkiem i poprawić sobie nastrój. Bo merytorycznie to już nie tak prosto, right?
No bo poprawia się. Poziom życia wzrasta zauważalnie od kilku lat. I nie chodzi o słupki, tylko o faktyczny stan drobnych w portfelu.
Nie chodzi tylko o portfel nawet. Generalnie infrastruktura mocno się zmienia. Moja miasteczko jeszcze kilka lat temu było dziurą zabitą dechami. A teraz to aż przyjemnie się przejść w nocy (ładne widoki).
123fluxbbfan Nie żeby coś, ale ciężko to rozczytać.
Odniósłbym się bezpośrednio, gdyby nie to właśnie. Ale dobra, pogadajmy o liczbach w tym ubogim kraju.
Śląskie = 103% ogólnopolskiego przeciętnego wynagrodzenia.
Warmińsko-Mazurskie = 84% ogólnopolskiego wynagrodzenia.
Tyle że to nadal nie jest do końca legitne porównanie, bo powinno być skorygowane o koszty utrzymania (Śląsk jest o tyle ciekawym ewenementem, że chyba tylko w Łodzi jest taniej, a w zarobkach wyprzedza go jedynie Warszawa). Co z kolei też nie byłoby do końca legitnym porównaniem, bo tam jeszcze trzeba posprawdzać poziomy bezrobocia i tak dalej (pewnie są wysoko skorelowane, ale i tak przydałoby się to sprawdzić funkcją regresji albo chociaż estymatorami opornymi).
W każdym razie to zamyka temat tego wielkiego zdziwienia, że ja u siebie biedy nie widzę – to jest zwyczajnie zamożniejsza część kraju. Nawet bezrobocie niższe niż w Mazowieckim, gdzie Warszawka i tak mocno zawyża wyniki. Chociaż wpis poniżej wynika z czegoś innego.
To że ktoś coś kupił to nie że to stać bo ma hajs to są jakieś wyrzeczenia i nas duże
Ot, braki w edukacji. To w zasadzie taki podstawowy błąd w statystyce matematycznej – uogólnianie pobranej próbki na całą populację. Ty możesz brałeś tego R7 360 na kredyt, ale Sohei na przykład za rok sprzeda GTX 970 (sam mówił, że już passé karta) i kupi GTX 1080 za gotówkę.
Chociaż, szczerze mówiąc, to nawet wątpię, czy autor cytowanego postu w ogóle cokolwiek uogólnia. Jakoś ludziom tak fajnie się rozczula (narzeka?) nad tym ubóstwem w internecie, kiedy w domu stoi i5. To już ja się musiałem martwić, czy Zestirię odpalę (nie łączymy się w bólu, bo mi poszła).
Ogólnie człowiek tu się portem z PS3 martwi, a internety biedne z GTX-ami. Co za czasy.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
(sam mówił, że już passé karta)
Dobrze wiedzieć.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
To akurat była ironia. Pamiętaj, że w tym temacie błyszczymy elokwencją.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
dulu napisał:Kamiyan3991, chrzanisz i pieprzysz. Całkiem kulinarny z ciebie gość.
No spoko. W ogóle twoja elokwencja czasami potrafi zadziwiać. Tak jakbyś koniecznie musiał rzucić jakimś docinkiem i poprawić sobie nastrój. Bo merytorycznie to już nie tak prosto, right?
Merytorycznie? Z tobą? Nie żartuj.
I pamiętaj - to większość ma rację, prawda?
Offline
Merytorycznie? Z tobą? Nie żartuj.
Argumentum ad personam. I to chyba tyle. Na przyszłość po prostu będę wiedział, żeby nie wchodzić w żadną polemikę.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2016-10-28 16:55:34)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
No, mam nadzieję, że twoje pajacowanie wreszcie się skończy.
Offline
Za trochę ponad tydzień marsz, a już jest na co popatrzeć.
Bastion Europy... w tym roku to chyba nawet transmisję zobaczę. W ogóle jakaś afera jest, że Facebook blokuje te strony, ekhm, patriotyczne.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2016-11-01 15:41:31)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Większość w Polsce niestety zarabia mniej niż te pseudostaty, a dla twoich grafik zobacz Korea Południowa w czasie prlu była jak my a patrz gdzie jest teraz, więc można było zrobić to lepiej, patrz Cechy i Słowacja produkcją więcej aut niż my itd. To że jest postęp nie znaczy że jest ok mogłoby być lepiej.Facebook blokuje strony bo rasizm ale jak trzeba hajsu to sortuje ludzi według ras, patrz afera z reklamami.
Błędy są po to by iść do przodu, determinacja to twoja siła.
Offline
Wrzucasz bzdurną tezę bez żadnego poparcia, jednocześnie przekazując swoją wypowiedź łamanym polskim, co wysoce podważa jej wiarygodność. Jeszcze przykłady od czapy w ogóle z innej półkuli, bo ci przykład z blokiem wschodnim widocznie nie pasował (tutaj Polska wypada w zasadzie najlepiej).
Wiesz co? Obalanie takich krótkich hasełek wymagałoby wielkiego elaboratu, więc ja sobie tutaj daruję. Za to zadam pytanie – słyszałeś kiedyś takie pojęcie jak "analiza danych wtórnych"? Podpowiem, że GUS to nic innego jak taka wielka baza danych wtórnych, z której być może nawet korzysta twój szef (jeśli pracujesz w czymś większym niż mały zakładzik).
Nazywanie tego "pseudostatystyką" to tylko prezentowanie wyjątkowo ubogiego myślenia z twojej strony. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że sam nie masz nic na poparcie swoich tez. Mógłbym się tutaj przepychać, ale zdążyłem się już oduczyć rzucania grochem o ścianę i wdawania się w niepotrzebne pyskówki. Ot, tyle.
Chociaż tak jeszcze swoją drogą...
patrz Cechy i Słowacja produkcją więcej aut niż my itd
Strzelasz jak kulą w płot, bo te kraje przegrały z nami w negocjacjach i potężne fabryki/montownie powstaną w Polsce (jedna zdaje się już powstała).
To że jest postęp nie znaczy że jest ok mogłoby być lepiej.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Wrzucasz bzdurną tezę bez żadnego poparcia, jednocześnie przekazując swoją wypowiedź łamanym polskim, co wysoce podważa jej wiarygodność. Jeszcze przykłady od czapy w ogóle z innej półkuli, bo ci przykład z blokiem wschodnim widocznie nie pasował (tutaj Polska wypada w zasadzie najlepiej).
Wiesz co? Obalanie takich krótkich hasełek wymagałoby wielkiego elaboratu, więc ja sobie tutaj daruję. Za to zadam pytanie – słyszałeś kiedyś takie pojęcie jak "analiza danych wtórnych"? Podpowiem, że GUS to nic innego jak taka wielka baza danych wtórnych, z której być może nawet korzysta twój szef (jeśli pracujesz w czymś większym niż mały zakładzik).
Nazywanie tego "pseudostatystyką" to tylko prezentowanie wyjątkowo ubogiego myślenia z twojej strony. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że sam nie masz nic na poparcie swoich tez. Mógłbym się tutaj przepychać, ale zdążyłem się już oduczyć rzucania grochem o ścianę i wdawania się w niepotrzebne pyskówki. Ot, tyle.
Chociaż tak jeszcze swoją drogą...
123fluxbbfan napisał:patrz Cechy i Słowacja produkcją więcej aut niż my itd
Strzelasz jak kulą w płot, bo te kraje przegrały z nami w negocjacjach i potężne fabryki/montownie powstaną w Polsce (jedna zdaje się już powstała).
123fluxbbfan napisał:To że jest postęp nie znaczy że jest ok mogłoby być lepiej.
Pokaż spoiler
Widzę że sam odpowiedziałeś na swoje argumenty a raczej ich brak. Podsumowując mógłbyś z tym polemizować ale masz gdzieś zdanie innych bo Ty masz rację a inni nie, takie pisanie do ściany i jeszcze te bezczelnie odezwy które mają mnie przedstawić jako idiote, co niby nie myśli, tylko na tyle Cię stać na takie puste inwektywy. Liczę że mod się tym zajmuje ją się już w tym temacie nie wypowiadam.
Błędy są po to by iść do przodu, determinacja to twoja siła.
Offline
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co … jSsyia.gif
No po prostu odebrało mi mowę, jak wróciłem z roboty i odpaliłem kompa - Donald Trump wygrywa wybory!
Jeszcze wczoraj sprawdzałem informacje i treść była dobijająca - Hilary grubo prowadzi, Trump musi gonić.
A dziś? Ha ha!
Ale mam teraz dobry humor.
Patrząc na ten cały szlam, to szambo wylewane na Trumpa miałem nadzieję, że utrze nosa tym wszystkim "szambiarkom" i się udało!
Nie wiem jakim będzie prezydentem. Może będzie zły i odejdzie po 4 latach z bolesnym brzemieniem swoich porażek, a może będzie nijaki i po 4 latach odejdzie w niepamięć, a może będzie tak dobry, że wygra drugą kadencję. Kto to wie?
Ale jedno wiem na pewno - Ameryka pokazała zawodowym politykom środkowy palec. Ameryka pokazała stronniczym mediom środkowy palec. Teraz nadszedł czas próby - czy słowa Trumpa okażą się czystym populizmem, czy spełni swoją zapowiedź - MAKE AMERICA GREAT AGAIN!
Aaaaaah, no i na dodatek ta świadomość, jak wiele osób (mniej lub bardziej zasłużonych) ma teraz ból tyłka Coś pięknego.
Offline
Jeszcze wczoraj sprawdzałem informacje i treść była dobijająca - Hilary grubo prowadzi, Trump musi gonić.
Najwyższa pora, by ludzie przestali sugerować się sondażami, zwłaszcza tymi przekupionymi, a zaczęli się kierować własnymi poglądami w wyborach. Amerykanom udało się to osiągnąć, czas na Polaków
Ostatnio edytowany przez Dennoss (2016-11-09 18:41:56)
Offline
Sondaże i ankiety mogły nie być do końca przekłamane. Przegrała w stanach, w których demokraci byli siebie pewni. Ludzie nie interesujący się polityką i olewający wybory niespodziewanie poszli zagłosować, bo nie chcieli powtórki Obamy, jego kliki i liberalnych oszołomów. Donald używa języka docierającego do szarych mas i w porównaniu z Hillary na wiecach nie prezentował się jak ktoś oderwany od problemów zwykłych obywateli. Co oczywiście jest zabawne zważywszy, że żyje we własnym wieżowcu wyłożonym marmurem i złotem. Tylko zniesienia dla nas wiz jak nie było, tak dalej nie będzie.
Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2016-11-09 21:04:35)
Offline
Najwyższa pora, by ludzie przestali sugerować się sondażami, zwłaszcza tymi przekupionymi...
Jaja sobie robisz z tymi "przekupionymi"(w tym wypadku temat "coś wesołego" się kłania), czy może...
A nie będę dalej tego ciągnął, bo "szkoda gipsu" na odejścia od tematu. Co zaś się tyczy tematu, to ja myślę, że nikt nikogo nie musiał przekupywać, bo nie ma sensu tego robić z kimś, kto jest po tej samej stronie. Ostatecznie, sondaże ktoś przeprowadza i opracowuje, ten ktoś może mieć określone poglądy, ten ktoś może nie chcieć zmian, które postrzega za zagrożenie, zatem ten ktoś może odpowiednio przedstawić wyniki sondażowe - kto mu zabroni? I nie trzeba tu sięgać wzrokiem za ocean, starczy przypomnieć sobie, jak to wyglądały sondaże u nas przed ostatnimi wyborami prezydenckimi, a potem parlamentarnymi - co mówiły sondaże, a co wyszło w wyborach? Jak przypomnę sobie dodatkowo te wszystkie przepowiednie kto wygra i co musiałoby się stać (to "potrącenie na pasach zakonnicy w ciąży"), żeby pewniak przegrał, to te wszystkie sondaże i sondażownie zostawiam tam gdzie ich miejsce, znaczy w kategorii "SF, wróżbiarstwo i kultyzm", a tak nieco poważniej "instrumenty inżynierii społecznej - manipulacja masami".
I to by było na tyle w kwestii sondaży i sondażowni, a kto naiwny, ten niech wierzy w bezstronność, czy jakieś tam przekupstwa.
Offline
Aaaaaah, no i na dodatek ta świadomość, jak wiele osób (mniej lub bardziej zasłużonych) ma teraz ból tyłka
Coś pięknego.
Hehe, mniejsza o Trumpa, najważniejsze, że lewaków piecze dupsko. To prawie jak za poprzednich wyborów u nas, jak wygrał PiS...
Przeraża mnie ten fanatyzm polityczny, jaki dostrzegam w Internecie.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
KMyL napisał:Aaaaaah, no i na dodatek ta świadomość, jak wiele osób (mniej lub bardziej zasłużonych) ma teraz ból tyłka
Coś pięknego.
Hehe, mniejsza o Trumpa, najważniejsze, że lewaków piecze dupsko. To prawie jak za poprzednich wyborów u nas, jak wygrał PiS...
Przeraża mnie ten fanatyzm polityczny, jaki dostrzegam w Internecie.
Liberalne media płaczą, każdy SJW krzyczy... Niech teraz zatrzyma napływ islamu do kraju i zacznie deportację. Byłoby pięknie.
Offline
Liberalne media płaczą, każdy SJW krzyczy... Niech teraz zatrzyma napływ islamu do kraju i zacznie deportację. Byłoby pięknie.
W ogóle nie zrozumiałeś tego, co zacytowałeś.
Hehe, mniejsza o Trumpa, najważniejsze, że lewaków piecze dupsko. To prawie jak za poprzednich wyborów u nas, jak wygrał PiS...
Przeraża mnie ten fanatyzm polityczny, jaki dostrzegam w Internecie.
Niestety. A nam teraz łatwo nie będzie. W końcu Trump chce zaorać NATO.
Amerykanom udało się to osiągnąć, czas na Polaków.
W sensie co im się udało osiągnąć? Bo kandydatów mieli jeszcze gorszych niż Polacy rok temu, a prawybory były.
Najwyższa pora, by ludzie przestali sugerować się sondażami, zwłaszcza tymi przekupionymi, a zaczęli się kierować własnymi poglądami w wyborach. Amerykanom udało się to osiągnąć, czas na Polaków
Najwyższa pora, żeby ludzie nabyli jakąkolwiek wiedzę, zamiast powtarzać jakieś dyrdymały o przekupionych sondażach. Przede wszystkim sondaż to prognoza, a w tym wypadku była mocno obciążona (w ludzkim języku – obarczona dużym błędem ex ante). Generalnie Trump był niedoszacowany, co jednoznacznie świadczyło, że sondaż był o kant pewnej częściej ciała rozbić. Powód zresztą był dość prosty – popieranie Trumpa w pewnych kręgach uchodziło nawet za obciach, więc odsetek ludzi ściemniających ankieterom mógł być całkiem spory.
Innym przykładem są samorządowe wybory przy PSL – trudno o próbę reprezentatywną, więc podają, że wynik prawdopodobnie jest niedoszacowany. Wyniku jako takiego nie można skorygować, bo problem jest merytorycznie jakoś określić te odchylenia. Za to sondaż powinien być opatrzony stosownym komentarzem – w tym wypadku, że PSL będzie mieć więcej. I to się potem sprawdza, bo się sondaże w ogóle rozjeżdżają z wynikami. Ot, taka prognoza/sondaż jest przyjęta, ale jej wiarygodność jest niska (ma wysoki stopień niepewności). Cały pies pogrzebany w tym, że nie da się zrobić wiarygodniejszej, bo tutaj są problemy techniczne/brak spełnienia założeń.
Nie znaczy to jednak, że każda taka prognoza jest zła. To też się analitycznie wylicza – przy PSL był problem z próbą reprezentatywną, więc wychodzi kijowy przedział ufności. Przy Trumpie z kolei dość oczywiste było założenie niedoszacowania, bo nie każdemu pasowało przyznawać, że go popiera. Hilary może nie jest w USA jakoś specjalnie lubiana, ale co innego przyznawać się do popierania jej, a co innego do popierania potencjalnego wariata/populisty. Gdyby postawić naprzeciw sobie dwóch mniej kontrowersyjnych kandydatów – prognoza najprawdopodobniej mało by się myliła (fachowo – byłaby nieobciążona, czyli dość wiarygodna).
Jeszcze swoją drogą – tu się kłania też nawet nie statystyka, a logiczne myślenie. Gdyby ktoś miał "przekupywać" sondaże, to musieliby fałszować je na korzyść Trumpa. Takie "jesteśmy w opałach" o wiele mocniej motywuje wyborców niż "i tak wygrywamy", szczególnie przy kiepskiej pogodzie.
Ogólnie – więcej wiedzy, więcej myślenia i mniej powtarzania bzdur z Wykopu. Bo jak czytam te komentarze laików albo zdziwionych, albo wielce przekonanych o sfałszowanych sondażach, to mi się śmiać chce. To zwykła statystyka, której nie potraficie poprawnie zinterpretować. Chociaż to powtarzanie w mediach, że Hilary prawie na pewno wygra było słabe, skoro sondaże niedoszacowane.
No, inna sprawa, że w mediach jakoś niespecjalnie się podkreśla, ile przy danym sondaży mamy założonego błędu czy stopnia niepewności. Jednak problem też w tym, że podawanie tego dużo nie zmienia, bo laicy i tak nie ogarniają, jak działają sondaże. Dlatego ja bym tutaj niczego specjalnego się w tym nie doszukiwał. Ot, tyle.
Chociaż osobiście byłem do pewnego momentu przekonany o zwycięstwie Hilary, ale nie opierałem tego na jakichkolwiek danych. Po prostu zwykłe "Amerykanie na pewno nie są tacy głupi". Z drugiej strony też nie wnikałem zbytnio (bo amerykanistą nie jestem przecież), ale, jak potem zacząłem trochę śledzić wydarzenia, to dowiedziałem się, że Hilary ma tyle za uszami, że wystawienie jej wydało się jakimś absurdem. Przecież nawet Obama niezbyt chętnie ją popierał (co było widać, bo zrobił to z doskoku). A babka chyba zwyczajnie przełożyła osobiste ambicje nad wynik. Taki Sanders raczej miałby dużo łatwiej. A mogli też po prostu dać kogoś umiarkowanego. Zamiast tego dali kogoś, kto chyba jako jedyny mógł z Trumpem przegrać, heh.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2016-11-09 21:07:13)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline