Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5
Oj chłopcy będziecie to ciągle roztrząsać??
Przypominam, że to w sumie niegrzeczne kiedy dziewczyny (w tym ja:D) wnoszą na pierwsze piętro stoły i krzesła, a potem zamiatają a Wy się obijacie:P
Nie no żart, ale była potem długa rozmowa na ten temat więc już możecie odpuścić.
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
gotować prać prasować sprzątać kochać i nie przeszkadzać nam w zgłebianiu technik walki mieczem !
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
wnioslac dwa krzesla tylko dlatego ze byly akurat po drugiej stronie korytarza i nie zdarzylismy do nich dobiec:P
Offline
Dobra a teraz przydługi koment
Nie wiem jakie zdanie macie Wy na ten temat, ale ja uważam ze konwent byl słaby, mówiąc krótko i zwięźle.
A co ja mam powiedzieć? Przyznam sie szczerz, że był leki haos między organizatorami.
Nom dokladnie ;/ Liczylem na cos wiecej.
Twoje zdanie. Ale.. już wiemy, że co najmniej 2 osobom wydał sie 'średni'? Każdy komentarz mile widziany abyśmy wiedzieli co zmienić na next raz.
Wszyscy których znam mówią ze BAKA była słaba. Czemu tak myślicie? Może się wypowiecie, pare zdan co prawda już poznałem ale wasze też chętnie przeczytam.
Podpisuję, sie pod tym.
Jaka by ta BAKA nie była to i tak żałuję że mnie zabrakło :/
Jeden, dobrze gada
yuuki napisał:Nie wiem jakie zdanie macie Wy na ten temat, ale ja uważam ze konwent byl słaby, mówiąc krótko i zwięźle.
To był mój pierwszy konwent więc nie wiem czy był dobry, czy nie. Wiem natomiast jedno - podczas cosplay'ów uśmiałem się za wszystkie czasy [roftl]. Bez prowadzącego (tego na czarno ) nie byłoby tak fajnie i za to należy mu się wielkie uznanie .
Ten 'na czarno' co go tak ochrzciłeś już to Anioł (Angelus) - nie wiem czy mogę to powiedzieć ale wyjaśnienia siewam należą. Ona ma wrodzoną wadę serca i później zasłabł. Wszystko Jasne?
Jego miejsce później zajął 'uszaty' Hebi !!
Zobaczyłem też jak chłopaki (i kilka dziewczyn) wymiatają w DDR na matach.
Trzeba siebyło przyłączyć Co ja bym dał aby znaleść czasu więcej niż 20 minut i przeznaczyć go łwaśnei na ddr...
Kilka razy popstrykałem sobie na konsolach, wysłucham kilku ciekawych wykładów...
Jedyne co mi się rzuciło w oczy to bardzo mała i ograniczona ilość projekcji anime .
Anieme jak Anime na konwentach - standard, więskzość to nowości prócz seconda bo tam leciały klasyki.
Niestety, ale nie udało mi się zapoznać z jakimiś fajnymi ludźmi - może innym razem?
Ale to tylko zdanie osoby, która pierwszy raz brała udział w konwencie .
A wystarczyłopodejść raz do org-zone Zapraszamy ponownie.
Bardzo irytowało mnie to, iż byly spore rozbieżności miedzy rozkładem atrakcji na kartkach, ktore mozna bylo otrzymac przy wejsciu a planem rozwieszonym na ścianie. Chcialo sie skoczyc na jakis konkurs, a tu sie okazywalo, że on byl juz pół godziny temu.
Tutaj to nawet my organizatorzy siegubiliśmy powodami były: zmiany w programi dosłownie chwile przed rozpoczęciem konwentu, klucze do sal (gdzie one są!? ), i numeracja sal (nie wiem kto wymyślił potrójną)
Mało miejsca w sleeproomach.Ja rozumiem, że po czesci to moze nie byc zalezne od organizatorów, ale ktos przeciez taki budynek/miejsce na konwent wybral. A wydaje sie mnie oczywistym faktem, ze BAKA cieszyła sie sporym zainteresowaniem we wczesniejszych edycjach.
Tutaj to juz walnęłaś głupotę. Jak miałem troche wolngo czasu to przeszedłem siepo konencie słuchając komentarzy o konwencie. Słucham dziewczyn:
"Za duża szkoła i za dużo miejsca. Jak nei ma tłoku (czyt. nie wchodzi siesobie na głowę) to nie ma konwentu. NO COMMENTS. To już jest indywidualna kwestia. każdy ma inne zdanie i nie sposób dogodzić, nie sądzę, że może to być brane pod minus. Lokalizacja miała same plusy.
Dojazd, bliskość, przychodni, tanich sklepów i kościoła jak ktoś coś zmalował na konwencie (a tego było trochę)
Cost play dawał radę, aczkolwiek większy ubaw mialam z panów siedzących obok mnie.
Co to jest "Cost play" ? Ubaw? Kwesta gustu..
Karaoke, trochę tez nie bardzo bylo. Z pół godziny trawly przygotowania, a jak przyslzo co do czego, to i tak śpiewajacyh nie było słychac zbyt.
Nie my śpiewamy i nei my się przgotowujemy do spiewania A z doświadczenia wiemy, że karaokowcó sie nie pogania.
Ja sie wcale czepiać nie chcę, bo nie o to chodzi przeciez. Powiem więc poprostu, iż bywało lepiej.
I racja i nie. ale dziękujemy za opinie.
Jak dla mnie było ok. Co prawda z tym programem było średniawo, zmiany w ostatniej chwili itp. a najbardziej wkurzało jak się poszło na jakiś panel czy coś a tu się okazuje, że nie ma prowadzącego:D
No ale ogólnie zabawa była fajna, można było się pośmiać i posłuchać ciekawych wykładów:)
hehe, ja byłem bardziej zdziwiony jak wchodzę i mam coś prowadzić a tutaj ktoś siedzi i robi swój wykład (jest w jego połowie)
Wreszcie jakieś słowa otuchy dla nas.
Spotkanie fasnuberskie było dość ciekawe. Odbyła się burzliwa dyskusja na temat tłumaczenia i problemów z tym związanych (formy językowe, sufiksy itp.).
Na panelu było dość dużo osób, same osoby prowadzące się zdziwiły
Ja po prostu byłem juz padnięty. Ale mam nadzieję, że nei zawiodłem mimo iż nei jestem zaawansowany w tym Co najwyżej średni.
W panelu aktywny udział brał tłumacz mang dla JPF Paweł Dybała, co zwiększyło atrakcyjność panelu.
Teraz wyboraź sobie dopiero nasze zdziwienie
Jak dla mnie był to chyba jeden z ciekawszych panelów:D
A po nim było króciutkie spotkanie Ansimowiczów8-D
I anfowiczów za mało siw niektórzy wtrącali ale dyskusja wrzała - i o to chodziło !!
No właśnie, jak to się stało, że o niczym nie widziałem?
No orient? bylo o tym mówiono długo przed konwentem.
Jak dla mnie początek BAKI był taki sobie. Potem było trochę lepiej, bo się zabawa na korytarzu rozkręciła.
A to już była inicjatywa fanów i nawet nas zasokczyła XD
Ja tam dopiero zaczynam w tej branży ale przypomne się, siedziałam na stole XD
Aaaaa, too ty szlag, znó za późno sie zorientowałem bo korzarzyłaem skądś
Dla mnie początki konwentu także były trochę niemrawe. Wkurzało rozplanowanie paneli. Cosplay, jako główna atrakcja, rozbudził wszystkich i było przy tym mnóstwo wyśmienitej zabawy (pomimo, że mi bateria w aparacie siadła - -'). Baseball był świetny (w końcu mój pomysł xD), limbo również.
A wyobraź sobie jak wkurzyło roplanowanie prowadzących co przyjechali z poza wrocławia
więcej twoich pomysłów plis
To był mój drugi konwent. Rok temu zadebiutowałem na Piernicu . Muszę przyznać, że choć w Toruniu było mniej miejsca i ludzi(ludzi?), to podobało mi się bardziej. Nie tylko ze względu na to, że był to mój pierwszy raz (xDDD), ale głównie ze względu na lepszą organizacje, albo raczej ze względu na 'zgodność programu palnowanego z rzeczywistym' . To chyba był jeden z niewielu mankamentów, dostatecznie jednak wystarczający aby znacznie obniżyć moją końcową ocenę
Smutna prawda z która nawet ja sie zgodzekensei_satori napisał:Informatorów orgów trudno było też nazwać informatorami gdyż byli mało o czym poinformowani
Może dlatego, że w informacji siadali czasem zwykli konwentowicze lub organizatorzy byli niewyspani (110%)
kensei_satori napisał:Ogólnie jestem jednak zadowolony, cosplay, para para, projekcje (DB movie >> all xDDD)
Miło to słyszeć a w DB, SORRY ZA TĘ JEDNĄ LINIJKĘ CO WYŚWIELAŁA SIĘ DO KOŃCA
kensei_satori napisał:a przede wszystkim mnóstwo ciekawych paneli dyskusyjnych były ogromnym atutem tej imprezy Duza ilość sleepów, ech... ale jak zwykle
zbyt duża ilość konwentowiczów, aby swobonie można było ich pomieścić . Spoko fani, spoko wypad, nie żałujeMoim zdaniem było dobrze,na innych konwentach ludzie śpią na korytarzach i nei mają pretensji. Ja potrafiłem na doji spać pod oknem z którego nieźle ciągnęło.
kensei_satori napisał:Tylko na samym końcu zrobiło mi się smutno. Kiedy w godzinach popoludniowych szkoła robiła sie pusta, wraz z kampai'em wnieśliśmy na górę +-34 stoły. Usiedliśmy na chwile by odpocząć, oglądając pracę naszej koleżanki lilith_ (zamiatała miotełką) i usłyszeliśmy wspaniałe słowa pochwały od jednego z wrocławskich orgów, pr0 fansubbera, które brzmiały mniejwięcej tak:
"Czemu jej nie pomagacie ?!"
My- "Musimy odpocząc jesteśmy zmęczeni!"
On -> "Trzeba było wrócić wcześniej to byście się tak nie musieli męczyć, a teraz STFU!"....To chyba byłem ja o lol, zostałem ochrzczony nazwą "pr0 fansubber" [respect]
A teraz na serio. Bogiem nie jestem, nie wiem co robiliście wcześniej a nie raczyliście mi o tym powiedzieć. Akurat wracałem z mopowania, noszenia stołow i widze, że dwóch facetów siedzi a kobieta jedzie z miotłą sama zamiata. potem próbowałem zatrzymać osoby które coś prowadziły a nas olały. Potem nas zostało z 10 i sprzątaliśmy do 13:30.
Między innymi takie atrakcje jak zapchany kibel i zalane WC, ktoś walnął kupę na środku sleepu, rozwalone krzesła i żaluzje.
Ogólne niedospanie, wkurzenie. Nic nie mamy z konwentu. ja wyszedłem nawet na minus, byłem na 2-3 atrakcjach a tak to tylko cięzka harówka. Wgzaimy w tym dniu. potem wtargnięcia jakiś gości co byli gotowi do bitki (sobie jakoś porawdziliśmy)
Zapraszamy do organizacji!!!!!! a za pomoc SZCZERZE dziękuje !!kensei_satori napisał:To wywarło w naszych sercach ogromny ból (podobnie jak orgowie konfiskujący nasze warki jasne pełne! ).
To raczej wynajęta ochrona
Na szczęście w znacznym stopniu humor poprawił nam niejaki Hebi, jeden z orgów, który pod koniec porządków podziękował nam ładnie za pomoc! Dla niegoHebi = main org. wszystko jasne? zapraszam ponownie za rok. a za to przepraszam - wyjaśnienia u góry satysfakcjonują? a i tak to kropla w morzu.
kampai napisał:ten panel o tlumaczeniac to byl lol ogolnie, jeden gosc robi flame'a bez przerwy, lol, czesciowo mial racje ze wzgledu na tlumaczy ktorzy tam byli jesli wogole byli jacys, normalni, doswiadczeni, no bo lol, nie rozumiem jak mozna poswiecic pare godzin na napisy i nie wstawiac koncowych klatek, no ale panel w sumie najciekawszy ze wszystkich glownie ze wzgledu na osobe tego goscia z JPFu no jedyna osoba ktora naprwade mogla wzbudzic respekt, gosc ktory tlumaczy z hiszpanskiego no lol, komu on chcial tym zaimponowac... no i ten incydent na koniec w wykonaniu tego nieslawnego orga o ktorym wspomnial Kensei, no ale bywa...
O kogo ci chodzi? 'flame'a' ? o tego z JPF? jeśli tak to była niespodzianka naprawdę Co do wstawiania klatek i poświęcaniu czasu to to już osobny temat trzeba założyć No i jestem niesławnym orgiem [chlip] robie za frajer (nawt nie, na minusie jestem), wszystko mnei boli. dzis sie obudziłem i okazjue sie że moje gardło widywało juz lepsze dni. No po prostu sie nie da wiedzieć wszyskiego.
lilith_ napisał:Oj chłopcy będziecie to ciągle roztrząsać??
Przypominam, że to w sumie niegrzeczne kiedy dziewczyny (w tym ja:D) wnoszą na pierwsze piętro stoły i krzesła, a potem zamiatają a Wy się obijacie:P
Nie no żart, ale była potem długa rozmowa na ten temat więc już możecie odpuścić.pewnei zostałem ładnie zjechany......... i latały słowa które tutaj nei mają prawa istnieć tak?
Jak w wypowiedzi są błędy to jest to spowodowane wyczerpaniem, zdołowaniem, złym samopoczuciem, wkurzeniem, przeziębieniem i czymś tam na pewno jeszcze.
czekam na więcej komentarzy.
Offline
nie zostaĹeĹ 'zjechany' kisielq ! ;-) poprostu nam sie wtedy smutno zrobiĹo ale jush jest OK !
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
Takehito_Karen napisał:Dla mnie początki konwentu także były trochę niemrawe. Wkurzało rozplanowanie paneli. Cosplay, jako główna atrakcja, rozbudził wszystkich i było przy tym mnóstwo wyśmienitej zabawy (pomimo, że mi bateria w aparacie siadła - -'). Baseball był świetny (w końcu mój pomysł xD), limbo również.
A wyobraź sobie jak wkurzyło roplanowanie prowadzących co przyjechali z poza wrocławia
więcej twoich pomysłów plis
Karuś, za rok awansujesz na orga
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
ktoś walnął kupę na środku sleepu, rozwalone krzesła i żaluzje.
Chamstwo, syf, kiła i mogiła. Ja nie wiem dlaczego niektórzy są takimi bezmózgami. Na zdjęciach widziałam, że ktoś też coś "brał" ale nie wiem, czy to tylko były pozowane zdjęcia czy prawdziwe, ponieważ się na tym nie znam.
Aaaaa, too ty szlag, znó za późno sie zorientowałem bo korzarzyłaem skądś
[respekt]xD mam chociaż nadzieję, że pamiętałeś, ze na Dojiconie byliśmy razem
więcej twoich pomysłów plis
Wyobraź sobie, że jak wstałam rano, to wpadłam na pomysł zrobienia panelu XD
Co do "ulicznych"(słowo korytażowych nie pasowało do wypowiedzi xD) może coś powymyślam na następnych konwentach xD
Karuś, za rok awansujesz na orga
Nie miem, może kiedyś to zrealizuję xD
Offline
Szkoda że mnie na bace nie było ale pocieszam się faktem że będzie Asucon za niedługo
Offline
Mało miejsca w sleeproomach.Ja rozumiem, że po czesci to moze nie byc zalezne od organizatorów, ale ktos przeciez taki budynek/miejsce na konwent wybral. A wydaje sie mnie oczywistym faktem, ze BAKA cieszyła sie sporym zainteresowaniem we wczesniejszych edycjach.
Tutaj to juz walnęłaś głupotę. Jak miałem troche wolngo czasu to przeszedłem siepo konencie słuchając komentarzy o konwencie. Słucham dziewczyn:
"Za duża szkoła i za dużo miejsca. Jak nei ma tłoku (czyt. nie wchodzi siesobie na głowę) to nie ma konwentu. NO COMMENTS. To już jest indywidualna kwestia. każdy ma inne zdanie i nie sposób dogodzić, nie sądzę, że może to być brane pod minus. Lokalizacja miała same plusy.
Teraz to sam nonsens powiedziałes- mówisz ze głupie jest to co napisalam, a zaraz po tym że to kwestia indywizualna, to sie zdecyduj w koncu. Poza tym to co napislalam, bylo moim zdaniem, i malo mnie obchodzi ze jakies dziewczyny cos tam gdzies powiedziały.
Dojazd- to tyle plusu, ze autobus byl w miare bezpośrednio, bo bliskos z pkp była żadna. "bliskość, przychodni," - taa. to zapewne bylo ważne.
Cost play dawał radę, aczkolwiek większy ubaw mialam z panów siedzących obok mnie.
Co to jest "Cost play" ? Ubaw? Kwesta gustu..
Literówka, czepiasz się, COSPLAY.
Karaoke, trochę tez nie bardzo bylo. Z pół godziny trawly przygotowania, a jak przyslzo co do czego, to i tak śpiewajacyh nie było słychac zbyt.
Nie my śpiewamy i nei my się przgotowujemy do spiewania A z doświadczenia wiemy, że karaokowcó sie nie pogania.
Mialam raczej na mysli jakosc dzwięku, nie bylo prawie słychać co śpiewają( i nie mam tu na mysli artystycznych uzdolnien!)
Offline
E, to jednak była zabawa.
Offline
flame'a robil ten gostek ubrany w biala bluze ze swoim kolega tlumaczem z hiszpanskiego, jacys wyzsi w hierarchii (wg nich) hardsubberzy jak mnieman, "zamknac ansi" "na ansi same buble sa" no lol, mysli ze jak robi hardsuby to jest och i ach a ci od softow to debile czy cos w ten desen...
no a ten napis w DB az tak bardzo nie razil w koncu to bylo ostatnich pare minut tylko...
Offline
Podczepie sie pod temat:
Przepraszam jesli takie informacje byly juz podawane i wiem ze jestem leniwy ale czy mozecie oszacowac jak wyglada przedzial wiekowy konwentow(z ciekawosci pytam)?
Offline
wiluS: jak na moje oko 14-40
kampai: Hehe, osobnik o którym mówisz (biała bluza) znany jest mi już z tego, że na panelach mówi (przekrzykuje) z przejęciem różne rzeczy, często niezwiązane z tematem
Ostatnio edytowany przez AceMan (2006-11-06 20:31:04)
Offline
No i wreszcie mam czas się wypowiedziec W sumie to był mój pierwszy konvent na jakim byłem.., nie zbyt mam rozeznanie ale jak dla mnie było świetnie tylko że żałuje że nie mogłem zostac do końca..:( w niedziele rano musiałem już wracac... no ale cuż i tak dobrze się bawiłem następnym razem zostane na całym konwencie
Offline
UWAGA JA POISZE TYLKO Z KONTA ZGRZYTA! BO NIE BEDE ZAKŁADAŁ KONTA BY TYLKO TO NAPISAĆ JESTEM LoL
Powie tak konwent był średni do buli B.A.K.A z 2004 była lepsza o wiele bardziej, a w organizacji był straszny chaos. Co jakiś czas cos kreślono i przepisywano gdzie indziej po pewnym czasie zauważyłem że nawet panele są gdzie indziej masakra. A po za tym sala gdzie organizowany był Cosplay była mała dużo ludzi nie mogło wleźć do środka. PO za tym sala DDR powinna być wietrzona a kolesie powinni obowiązkowo co godzinę zmieniać skarpy i myć nogi! bo masakrycznie jebało! Hmmmmm niektóre rzeczy i niby atrakcje były nieciekawe! A i sala z konsolami też za mała(i prawie cały czas TEKEN 5 błeeeeeeeeeeeee)Do fajnych rzeczy mogę zaliczyć hmmmmmm jedna z babek z bufetu była bardzo fajna, ta ekipa co przeszła Dragon Ball Z: Budokai Tenkaichi 2(chyba ta część) w jedną noc, koles z ksywą Anioł (czy jakoś tak) sam w sobie był atrakcją. No było jeszcze kilka pomniejszych rzeczy ale za to ludzie bili zajebiści(nawet sprzedawcy, fajnie się gadało przy stoisku JPF)
Ale tak zmienił bym kilka rzeczy w następnym konwęcie
1) Jak są projekcje anime, to puszczajcie rawy z polskimi subami(za przyzwoleniem autora napisów), bo nie każdy
zna angielki np. widziałem kilku kolesi co włazili i wyszli bo napisy ENG.A i bardziej dobierajcie te tytuły.
2)WIEKRZY NADZUR NAD TYMI Z DDR (jak co myć i wietrzyć na silę)
3)większe pomieszczenie dla konsoli i tak by pomieszczeń podzielić na bijatyki rpg itp. bo nie każdy lubi tylko mordobicia
4) Bardziej bogaty bufet
5)większy main bo, trza pomieścić ludu podczas Cosplau i innych lolkach
6)Atrakcje/Panele przygotować wcześniej a nie na ostatnia chwile
7)Potrzeba tego czegoś i pogody.
KONCOWA OCENA -3 na 6
Offline
Co do sleeproomów, to było w nich bardzo ciasno. Niby organizatorzy zapewnili 12 sal, al były one wielkości połowy normalnej (nie wiem jak w szkole można było wybudować takie salki). Dobrze chociaż, że korytarze były szerokie i można się było tam rozłożyć (ja na szczęście ze mangowcami z Poznania i znajomymi zajęliśmy cały sleeproom).
A teraz czas na dwie fotki z panelu translatorzy vs. fansuberzy:
http://img468.imageshack.us/img468/1118/bakaqb3.png
http://img517.imageshack.us/img517/8879/baka2vn9.png
Ostatnio edytowany przez Tomeku (2006-11-07 21:37:19)
Offline
Jak dla mnie to wielkość sleeproomów była bez znaczenia bo i tak spędziłam w nich całe 3 godziny:D
Szkoda żeś zrobił te zdjęcia jak mnie nie było:D No ale może to lepiej bo człek nie wyspany wygląda okropnie:D A tak się przynajmniej nikt nie przestraszy8-D
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Ale te napisy to mogłeś jakieś ładne zrobić, a nie Paintem...
Offline
Jak dla mnie to wielkość sleeproomów była bez znaczenia bo i tak spędziłam w nich całe 3 godziny:D
No ja się przespałem z jakieś 4 godzinki.
Szkoda żeś zrobił te zdjęcia jak mnie nie było:D No ale może to lepiej bo człek nie wyspany wygląda okropnie:D A tak się przynajmniej nikt nie przestraszy8-D
Byłoby więcej zdjęć, ale akumulatorki w aparacie mi padły.
Ale te napisy to mogłeś jakieś ładne zrobić, a nie Paintem...
Nie chciało mi się bawić w jakieś super napisy, ważne, że wiadomo kto kim jest.
Offline
Co do sleeproomów, to było w nich bardzo ciasno. Niby organizatorzy zapewnili 12 sal, al były one wielkości połowy normalnej (nie wiem jak w szkole można było wybudować takie salki).
Bo to była szkoła dla niepełnosprawnych głównie Nie było tego widać?
A teraz czas na dwie fotki z panelu translatorzy vs. fansuberzy:
http://img468.imageshack.us/img468/1118/bakaqb3.png
http://img517.imageshack.us/img517/8879/baka2vn9.png
OMG ale wyszedłem z tym podwiniętym rękawem Jakby mi się coś stało, a po prostu miałem na ręce tatuaż z henny (nawet widać go na zdjeciu) który musiał najpierw wyschnąć. Aha, nadal go mam
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5