Nie jesteś zalogowany.
Wiem, że konfidenta nie przekonasz żeby nie donosił... Zawsze się znajda tacy jak wy "samozwańczy stróże prawa", których nikt o to nie prosił ale im się wydaje, że tak trzeba. Świat chcesz naprawiać? zacznij od siebie... kiedy już będziesz czysty zajmuj się innymi...
To forum więc wyraziłem swoje zdanie na temat waszej akcji. Nie po to żeby wszczynać kłutnie... tylko w nadziei, że ktoś będzie na tyle rozsądny żeby się do waszego grona nie przyłączyć...
To tyle... zamiast dalej nabijać posty twoimi długi i głębokimy wypowiedziami oraz moimi odpowiedziami możemy dalej podyskutować na PM...
Ale obaj wiemy, że się na wzajem nie przekonamy... więc skończmy... chyba, że ci bardzo zalezy.
Ostatnio edytowany przez werewolf (2007-09-18 03:10:34)
Offline
aha, a czy Ty nie wtrącasz się do cudzych ( naszych) spraw?
Offline
Przeczytaj co masz wyżej głównie to:
"To forum więc wyraziłem swoje zdanie na temat waszej akcji. Nie po to żeby wszczynać kłutnie... tylko w nadziei, że ktoś będzie na tyle rozsądny żeby się do waszego grona nie przyłączyć... "
Offline
a coś ty taki wrażliwy do cholery? Czym ten temat Cię tak poruszył? Może sam sprzedajesz ? Zresztą wykładanie Twoich argumentów tutaj nic Ci nie da. Każdy będzie robił to co robi, czy Ci się to podoba czy nie. Temat będzie istniał z Tobą czy bez Ciebie. Koniec.
Koleś sam pewnie sprzedaje i ktoś "doniósł" na niego na allegro, i to jest to wtrącanie sie w nie swoje sprawy ;]
Ja jestem za zgłaszaniem takich "sprzedawców"
Jak pan werewolf natnie sie na pirata za którego zapłaci to wtedy będzie miął pretensje ze nie wiedział nikt go nie uprzedził
Ostatnio edytowany przez WIEKO (2007-09-17 21:04:57)
Offline
ale się wpieprzasz w nie swoje sprawy! Jak Ci ten temat nie pasuje , to nie zaglądaj do niego.
Offline
A powiedziałem, że tak nie jest?
Wiem, że konfidenta nie przekonasz żeby nie donosił... Zawsze się znajda tacy jak wy "samozwańczy stróże prawa", których nikt o to nie prosił ale im się wydaje, że tak trzeba. Świat chcesz naprawiać? zacznij od siebie... kiedy już będziesz czysty zajmuj się innymi...
Może to i dobrze... Czasem...
Zastanawia mnie tylko, kiedy mógłbym uznać, że "siebie już naprawiłem" i teraz mogę zacząć "naprawiać świat". Wnioskując z twoich wypowiedzi wychodzi na to, że nigdy. Do bani.
To forum więc wyraziłem swoje zdanie na temat waszej akcji. Nie po to żeby wszczynać kłutnie... tylko w nadziei, że ktoś będzie na tyle rozsądny żeby się do waszego grona nie przyłączyć...
A kto się z tobą kłóci? Ktoś cię zezwał za wyrażenie własnego zdania?
To tyle... zamiast dalej nabijać posty twoimi długi i głębokimy wypowiedziami oraz moimi odpowiedziami możemy dalej podyskutować na PM...
Ale obaj wiemy, że się na wzajem nie przekonamy... więc skończmy... chyba, że ci bardzo zalezy.
W sensie, że co? Chcesz się dalej "kłócić" na pm?
Ja nie mam zamiaru do niczego cię przekonywać. Moim zdaniem podane argumenty obaliłem, nowych nie usłyszałem. Ja przyjąłem do wiadomości, że masz inne zdanie, nic mi do tego.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-09-17 21:06:03)
Offline
Michaello napisał:a coś ty taki wrażliwy do cholery? Czym ten temat Cię tak poruszył? Może sam sprzedajesz ? Zresztą wykładanie Twoich argumentów tutaj nic Ci nie da. Każdy będzie robił to co robi, czy Ci się to podoba czy nie. Temat będzie istniał z Tobą czy bez Ciebie. Koniec.
Koleś sam pewnie sprzedaje i ktoś "doniósł" na niego na allegro, i to jest to wtrącanie sie w nie swoje sprawy ;]
Ja jestem za zgłaszaniem takich "sprzedawców"
Bezpodstawne oskarżenie (to też łamanie prawa ;p ) nawet tego zawartego w regulaminie ansi : "Zawierają informacje obarczające niesprawdzonymi zarzutami inne osoby".
A ja nigdy nie sprzedawałem anime.
Offline
a ja jestem za celibatem wśród księży i donosicieli tez nie cierpię.Ale niestety czasem trzeba,zarabianie na czyjejś własności jest be. imo ściągnięcie i oglądanie < zło < ściągniecie i handel . Tak sie porostu nie godzi panowie.
sam kradnę z sieci co sie tylko da ale o dziwo śpię spokojnym snem (niestety)
Offline
zacznij naprawiać świat od swojej ortografii...moich oczu uratować sie już nie da ale może reszcie pomożesz...
Mam iść z anime na komisariat?? prosze bardzo...poszukają poszukają jak stwierdzą że W POLSCE licencji na to nie ma to usłysze:
"Cóż jest pan wolny...chcielibyśmy coś z tym zrobić ale nie możemy"
Wiesz jaki ma plus zgłaszanie sprzedawców?? że jak się pośpieszysz to koleś kasy NIE WYDA bo nie bedzie miał gdzie i u kogo...
EDIT:
Co do celibatu to bym sie wstrzymał xD bo tam chyba pisało "i będziesz żył w celi bracie" a nie "i będziesz żył w celibacie" XDD
Ostatnio edytowany przez khadzad (2007-09-17 21:14:20)
Offline
Pozwólcie iż zacytuje słowa z biblii, stare, ale jakże na czasie. "Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień".
I mówiąc wprost jesteście tylko bandą hipokrytów którzy próbują usprawiedliwiać swoje złodziejskie czyny jakimiś "lukami w prawie". Dobrze wiecie że ściągając anime kradniecie czyjąś własność intelektualną. Ale ciąży wam że ktoś za to pobiera opłaty. Czyli co? Kraść można ale nie można już tego dalej sprzedawać? Żałosne.
1. Nie sprzedaje i nigdy tego nie będę robił.
2. Nie donoszę bo to jest jeszcze gorsze niż sprzedaż. Czysta hipokryzja.
3. Kradnę anime i w przeciwieństwie do was mam cywilną i duchową odwagę przyznać sie przed wami i co najważniejsze przed samym sobą.
Offline
ahhahaha głupia ta dyskusja cala, jeden kradnie mniej drugi więcej, jeden na drugiego donosi dać nam noże i ubity grunt to sie pozabijamy taka nasza chrześcijańska tradycja.
Proponuje wam sie leczyć... (wiem bo sam chory jestem) terapia składa sie z pracy od 7 do 3 i 6 piw na kolacje wszelkie troski idą w zapomnienie. DOBRANOC
Offline
Dobry Boże, gdzie te czasy, gdy na początku anime był tekst angielskiego hardka "od fanów dla fanów, nie na sprzedaż"...
Pozwólcie iż zacytuje słowa z biblii, stare, ale jakże na czasie. "Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień".
Zakładam, że osoby, które zwracają uwagę na te aukcje, same takich aukcji nie zakładają.
I mówiąc wprost jesteście tylko bandą hipokrytów którzy próbują usprawiedliwiać swoje złodziejskie czyny jakimiś "lukami w prawie". Dobrze wiecie że ściągając anime kradniecie czyjąś własność intelektualną. Ale ciąży wam że ktoś za to pobiera opłaty. Czyli co? Kraść można ale nie można już tego dalej sprzedawać? Żałosne.
Żałosne to jest pisanie, jakby się samemu nigdy nie "ukradło" żadnego anime.
Offline
a może nam nie chodzi o to, że ktoś kase na tym zarabia, tylko, że jak piszą " Cała seria DB, DB z i DB gt z polskimi napisami( czyli pewnie z ansi) w super, hiper formacie RMVB tylko na 1 DVD ( kosmos) już za 40 zł" to my chcemy uratować biednych , żeby nie truli się tą jakością
Offline
[cytuj]Żałosne to jest pisanie, jakby się samemu nigdy nie "ukradło" żadnego anime.[/quote]
Żałosne to jest dopiero jak sie czytać nie potrafi:
[cytuj]3. Kradnę anime i w przeciwieństwie do was mam cywilną i duchową odwagę przyznać sie przed wami i co najważniejsze przed samym sobą. [/quote]
Także nie jestem hipokrytą bo przyznaje się że kradnę, nie jestem z tego dumny ale też nie będę się zamęczał. Także uważam iż nie mam żadnych praw potępiać nawet tych którzy pobierają za to opłatę.
Ostatnio edytowany przez Hybrid (2007-09-17 21:41:59)
Offline
A ja mam...z czystej zawiści...ONI kase zgarniają a JA NIE?? CZY ICH JEZUS OPUŚCIŁ??
Offline
Także uważam iż nie mam żadnych praw potępiać nawet tych którzy pobierają za to opłatę.
Pobierają opłatę za kradzież?? To już zahacza o jakiś absurd.
Offline
Paradoksalnie - wg mnie, przyznanie sie do zawiści jest zdecydowanie lepsze niz hipokryzja i trwanie w "świętej wojnie"
Lepiej jest ukraść i zostawić sobie lub ewentualnie rozdawać biednym za grosze niż kraść i sprzedawać? NIE dla mnie kradzież to nadal kradzież.
Ostatnio edytowany przez Hybrid (2007-09-17 21:55:18)
Offline
Paradoksalnie - wg mnie, przyznanie sie do zawiści jest zdecydowanie lepsze niz hipokryzja i trwanie w "świętej wojnie"
Naprawdę, ja nie wiem, o czym niektórzy mówią. Jak w tym konkretnym przypadku - ty. Jaka "święta wojna"? Jakie trwanie w "zawiści"? Czy ty tę akcję widzisz tak, że jakiś zakompleksiony, pełen hipokryzji frustrat chichra się złośliwie w fotelu, gdy zgłasza Allegro aukcję z pirackim anime? Aż by się chciało powiedzieć "dzizas"...
Co niektórzy chyba zapominają, że głównym celem akcji (w każdym razie ja tak ją rozumie) była walka z anime (nie oryginalnymi, oczywiście), do których dołączano napisy (dajmy na to ludzi z ANSI) i tak je sprzedawano. Reszta to raczej tylko collateral damage.
Offline
[cytuj]Co niektórzy chyba zapominają, że głównym celem akcji (w każdym razie ja tak ją rozumie) była walka z anime (nie oryginalnymi, oczywiście), do których dołączano napisy (dajmy na to ludzi z ANSI) i tak je sprzedawano.[/quote]
Za ideałami zawsze kryje sie prawdziwy powód. Zniszczyć, tak jak to khadzad powiedział, bo on zarabia na tym, a ja nie!
[cytuj]Jaka "święta wojna"? Jakie trwanie w "zawiści"? Czy ty tę akcję widzisz tak, że jakiś zakompleksiony, pełen hipokryzji frustrat chichra się złośliwie w fotelu, gdy zgłasza Allegro aukcję z pirackim anime? Aż by się chciało powiedzieć "dzizas"... [/quote]
A czy zgłaszanie tego allegro da ci jakąś satysfakcję? Uważasz paradoksalnie że to darmowe napisy dołączane do nielegalnej tresci są powodem tych złoszeń? Nie trzeba daleko szukać przykładu...
Offline
Znasz znaczenie słowa IRONIA albo SAKRAZM??
Offline