#81 2006-11-14 16:12:41

BeAsTMaStEr
Użytkownik
Skąd: ZABRZE
Dołączył: 2005-11-25

Odp: Legalność anime

chodzic se moga ale jak niemaja nakazu to ci nic niemoga zrobic nawet wejsc do mieszkania

Offline

#82 2006-11-14 16:36:04

Isao
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2005-12-27

Odp: Legalność anime

[cytuj=mbell]Nie podpada pod to robienie kopii DVD czyli Ripy DVD są jak najbardziej nielegalne. [/quote]
No dobrze, ale jeśli takowa płyta nie posiada u nas przykładowo licencji i ściągłem sobie DVDiso, które było już rozpowszechniane przez innych w myśl tego:
[cytuj=mbell]Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego.[/quote]
To coś mi tu nie pasuje... jedno przeczy drugiemu...  (bynajmniej tak mi się wydaje albo czegoś nie rozumię do końca...)

Offline

#83 2006-11-14 16:44:10

DARK_SAN
Użytkownik
Skąd: Przemyśl [Fr33l4nc3r]
Dołączył: 2005-01-26

Odp: Legalność anime

Ja juz nic nie wiem:D
Jak mi sie z nakazem wbiją na chate to pewnie pojde do wiezienia na 3 lata ;p
Albo jakas mega grzywne bede musial zaplacic

Offline

#84 2006-11-14 16:48:28

mbell
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Legalność anime

Ustawa mówi o utworze "już rozpowrzechnionym", to raz a dwa kwestia kopiowania orginalnego nosnika podpada pod inne paragrafy. Nie do obrony jest, zrobiłem sobie kopię DVD bo film pokazano w TV. Ten film w TV jako ogólnodostepny mam prawo nagrać, ale nie znaczy że nabyłem do niego jakieś prawa ponad to co gwarantuje ci "użytek osobisty".
Ja nic nie mówiłem o licencjach bo to jakby inna para kaloszy.

Ostatnio edytowany przez mbell (2006-11-14 16:49:39)


gg - już działa
Google+     m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny

Offline

#85 2006-11-14 17:11:50

Mavet
Użytkownik
Skąd: Krakow
Dołączył: 2005-05-02

Odp: Legalność anime

chcecie bardziej po polsku ? jak wbija nam sie na chaty to dostaniemy dozywocie ;x

Offline

#86 2006-11-14 18:06:32

BeAsTMaStEr
Użytkownik
Skąd: ZABRZE
Dołączył: 2005-11-25

Odp: Legalność anime

musza miec nakaz a zadens sedzia nieda nakazu z takiego powodu ze ktos ma podejrzenie ze ty masz 10 gb aniem filmów itp

Offline

#87 2006-11-14 18:30:51

wiluS
Użytkownik
Skąd: Andrychów
Dołączył: 2006-05-06

Odp: Legalność anime

BeAsTMaStEr napisał:

chodzic se moga ale jak niemaja nakazu to ci nic niemoga zrobic nawet wejsc do mieszkania

To zalezy kto zapuka. Pewne organy maja prawo wejsc do domu bez okazania nakazu poniewaz sa do tego uprawnione(np: policja skarbowa). BSA moze wejsc do domu tylko w towarzystwie policjanta z nakazem. Z tego czego sie ostatnimi czasy dowiedzialem od 1stycznia ma wejsc nowe prawo dotyczace oprogramowania. Maja zmienic sie stawki kar za posiadanie/nielegalne urzytkowanie softu. Za nielegalnego win'a HE zaplacimy okolo 6tys zl(wczesniej bylo cos kolo 13/14 tys) plus bonus za to co mamy na dysku. Pirackich filmow WOGOLE nie bedzie wolno posiadac(analogicznie kary z tym zwiazane powinny byc bardzo wysokie). Pewnie wiecie ze samo posiadanie oryginalnej plytki nie sprawia ze jest legalna. Otoz naszym nowym/starym wrogiem jest paragon. Nawet korzystanie z darmowych programow zamieszczonych jako dodatek do czasopisma bez paragonu jest nielegalne(wczesniej dowodem zakupu bylo samo czasopismo).
Co do samych anime, teoretycznie jesli cos zostalo wyemitowane w tv to mam prawo do posiadania nagrania lecz nie mam zadnych praw by to nagranie rozpowszechniac. Podobnie sprawa ma sie z nagraniami z radia. Moge sobie nagrac i sluchac do woli muzyki z radia ale nie moge jej sprzedawac. To stacja placi ryczalt za emisje.

Zatoichi napisał:

Tak, ale musisz za niego zapłacić.

mbell napisał:

Piszesz ze za utwór muszę zapłacić... ok autor nagrania musiał za to zapłacić, ale nieodpłatnie udostępnił znajomemu ... a ten swojemu znajomemu... a któryś z nich mi...
taki łańcuszek może nie mieć końca.

nastepny sposob na oszukanie prawa. Od wszystkich zasad sa wyjatki a od tych jeszcze nastepne. Nasze watpliwosni mozr rozwiac tylko specjalista.

btw.zauwazyliscie ze zniknely aukcje allegro z tv RIPami anime? Jeszcze wczoraj widzialem z 5 aukcji z odcinkami Naruto a dzis pusto!

btw. kolejnym, tym razem wyjatkowo blyskotliwym, pomyslem jest likwidacja wszystkich bezplatnych kont mailowych w przeciagu 3lat! Jak wiadomo najpopularniejsze konta sa na zagranicznych serverach wiec program mija sie z celem:D

Ostatnio edytowany przez wiluS (2006-11-14 18:43:05)

Offline

#88 2006-11-14 19:11:18

BeAsTMaStEr
Użytkownik
Skąd: ZABRZE
Dołączył: 2005-11-25

Odp: Legalność anime

nieznam sie tak bardzo na prawie a le nikogo nie wpuszcze do domu bez nakazu a zanim wejda to magnesem se dyzk wyczyscze smile_big a płyty wlasnie co z płytami zrobic smile_big

Offline

#89 2006-11-14 19:16:09

Zatoichi
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2005-02-03

Odp: Legalność anime

mbell napisał:

Piszesz ze za utwór muszę zapłacić... ok autor nagrania musiał za to zapłacić, ale nieodpłatnie udostępnił znajomemu ... a ten swojemu znajomemu... a któryś z nich mi...
taki łańcuszek może nie mieć końca.

No wlasnie nie mozna udostepniac nie swojej rzeczy, wiec musisz miec ta plytke dokladnie od autora nagrania, a nie od osob trzecich. Poza tym musisz pozostawac z nim w relacjach towarzyskich, a on musi udowodnic, ze mial wtedy mozliwosc nagrania tego. Co wiecej, jego nagrania nie mozesz sobie skopiowac, a jedynie obejrzec i oddac autorowi nagranego fragmentu programu TV.

Offline

#90 2006-11-14 19:23:23

wiluS
Użytkownik
Skąd: Andrychów
Dołączył: 2006-05-06

Odp: Legalność anime

BeAsTMaStEr napisał:

nieznam sie tak bardzo na prawie a le nikogo nie wpuszcze do domu bez nakazu a zanim wejda to magnesem se dyzk wyczyscze  a płyty wlasnie co z płytami zrobic

Zawsze jakies rozwoazanie:)


~Zatoichi, skad masz takie informacje?

Offline

#91 2006-11-14 19:45:08

themic
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-02-01

Odp: Legalność anime

Ostatnio spotkałem sie z przypadkiem wytoczenia procesu
za posiadanie softu freeware oraz softu z otwartym kodem źródłowym...

Prawo prawem ale jego interpretacja to zupełnie inna bajka....

Ja po prostu oglądam sobie co chce oglądać...
jak co to się wymieniamy ze znajomymi, a prawa autorskie? Hmmm...do tego potrzebny byłby wniosek o ekstradycję..

A co do nalotów... do 22 nie ma mnie zawzwyczaj w domu (dziś wyjatek), a po 22 to nie mam obowiazku im otwierać
(chyba że maja nakaz) bo takie jest MOJE jako obywatela prawo...


Ot taki sobie (nie)zwykły człowiek...:)

Offline

#92 2006-11-14 19:59:16

Feniks_Ognia
Użytkownik
Skąd: Kraków
Dołączył: 2005-08-17

Odp: Legalność anime

wiluS chyba trochę przesadza w szczególności odnośnie korzystania z programów bonusowych w czasopiśmie.

Panowie i Panie niema się o co martwić (przynajmniej ja się nie martwię), jeśli policja kogoś ściga to w 99% chodzi o piratów którzy sprzedają nielegalnie filmy, gry itd. W Polsce jest kilka milionów użytkowników internetu i 60% z nich ma nielegalne rzeczy więc aresztowanie wszystkich jest śmieszne.

Jeśli policja chciała by was ścigać to nie za anime a filmy, gry, muzykę. Bo to organizacja RIAA w szczegulności goni za to i wywiera naciski by zaostrzać prawo lecz na pewno za anime w Polsce nikt was nie będzie ścigał. Gdyby anime było nielegalne to grupy fansuberskie by nie istniały albo toczyły by się przeciw nim sądowe procesy, jeśli tak nie jest to nie macie się o co martwić.

Co za nieuzasadniony strach przed policją tu się szerzy.
Ja tam ściągam z internetu i będę ściągać a co to wszyscy wiemy smile

BeAsTMaStEr napisał:

nieznam sie tak bardzo na prawie a le nikogo nie wpuszcze do domu bez nakazu a zanim wejda to magnesem se dyzk wyczyscze smile_big a płyty wlasnie co z płytami zrobic smile_big

Zamiast mazać dysk lepiej go wykręcić i dać razem z płytami sąsiadowi. Sąsiad policji nie wpuści i mogą ci naskoczyć smile

Offline

#93 2006-11-14 20:18:05

wiluS
Użytkownik
Skąd: Andrychów
Dołączył: 2006-05-06

Odp: Legalność anime

Feniks_Ognia napisał:

wiluS chyba trochę przesadza w szczególności odnośnie korzystania z programów bonusowych w czasopiśmie.

Tak jest, nie ja to wymyslilem lecz oczywiscie przymyka sie na to oko:) No bo jak ukarac brak malo wytrzymalego paragonu? Przeciez moze latwo wyblaknac, rozterzec sie, rozmyc...

Feniks_Ognia napisał:

Panowie i Panie niema się o co martwić (przynajmniej ja się nie martwię), jeśli policja kogoś ściga to w 99% chodzi o piratów którzy sprzedają nielegalnie filmy, gry itd. W Polsce jest kilka milionów użytkowników internetu i 60% z nich ma nielegalne rzeczy więc aresztowanie wszystkich jest śmieszne.

Niestety przeprowadzane sa naloty "w ciemno". tzn do przypadkowych uzytkownikow(oczywiscie przez uprawnionych do tego), moj "swietej pamieci" znajomy niestety polegl;) O anime rowniez sie nie martwie ale jako ciekawostke dodam ze za komputer zarejestrowany na uzytkownika domowego(bezimiennego czyli bez rejestracji z imienia i nazwiska) prawnie odpowiada osoba z niego korzystajaca, ktora mozna okreslic np w chwili kontroli:) Innymi slowy jesli wpadnie kontrola a przy sprzecie zastana waszego sasiada to on poniesie konsekwencje:D

Feniks_Ognia napisał:

Co za nieuzasadniony strach przed policją tu się szerzy.

czyzby mania przesladowcza?

Offline

#94 2006-11-14 20:37:03

gracol
Użytkownik
Skąd: GTW
Dołączył: 2005-06-02

Odp: Legalność anime

BeAsTMaStEr napisał:

chodzic se moga ale jak niemaja nakazu to ci nic niemoga zrobic nawet wejsc do mieszkania

To tutaj cię zaskoczę, ale policja może wejść bez nakazu jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestepstwa, natomiast nakaz musi wtedy zostać wydany w ciągu 24 godzin od przeszukania.

Offline

#95 2006-11-15 09:20:29

WhiteDevil
Użytkownik
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Dołączył: 2005-07-11

Odp: Legalność anime

Do mnie wpadli ze zwykłym nakazem o 8 rano , było napisane za podejrzenie kupna , posiadania nielegalnych filmów, gier, oprogramowania .... i jeszcze ze trzy liniki gier na ps2 xbox-a filmow xxx itp. pogrubioną trzcionką . Prawda jest taka że niewiele mogłem powiedzieć nawet , jak posiadasz to jesteś paserem, czyli nikogo nie obchodzi ze na własny użytek paser niby rozprowadza w celu osiągniecia kożysci majątkowych, wasze tłumaczenia na nic się nie zdadzą . Posiadasz jesteś paser i tyle. I w ten oto miły sposób dostałem 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Jedyną dobrą stroną prawa o piractwo jest to że po odsiedzeniu/upłynięciu wyroku 6 miesięcy wasza kartoteka znika i jesteście czyści jak kropla wody. Żeby się nikt nie przestraszył na szczęście w tedy nie miałem w domu żadnego anime , więc nie jestem w stanie powiedzięć jak to wszystko wygląda jeśli chodzi a anime , ale przynajmniej wiecie już jak to wygląda od praktycznej strony. WD.

Offline

#96 2006-11-15 11:07:14

wiluS
Użytkownik
Skąd: Andrychów
Dołączył: 2006-05-06

Odp: Legalność anime

~WhiteDevil przeszukali ci cale mieszkanie/dom? czy tylko wpadli popatrzec na komputer?

Offline

#97 2006-11-15 13:06:45

BeAsTMaStEr
Użytkownik
Skąd: ZABRZE
Dołączył: 2005-11-25

Odp: Legalność anime

gracol napisał:
BeAsTMaStEr napisał:

chodzic se moga ale jak niemaja nakazu to ci nic niemoga zrobic nawet wejsc do mieszkania

To tutaj cię zaskoczę, ale policja może wejść bez nakazu jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestepstwa, natomiast nakaz musi wtedy zostać wydany w ciągu 24 godzin od przeszukania.

maja prawo ja onim nic nieweim i ich niewpuszcze be z nakazu zamkne drzwi i polece szybko dysk wyczyscic a płyty bede wrzuciał do mikrofalówki :d

Offline

#98 2006-11-15 13:23:18

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Legalność anime

Aż strach czytać ten temat.
Obecnie to raczej już się piratów nie kupuje tylko ściąga np różne gry i to jest chyba o wiele bezpieczniejsze.

Ostatnio edytowany przez tom_21 (2006-11-15 13:23:45)

Offline

#99 2006-11-15 13:23:59

bogasman
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Dołączył: 2005-05-22

Odp: Legalność anime

Zatoichi napisał:
mbell napisał:

Nie podpada pod to robienie kopii DVD czyli Ripy DVD są jak najbardziej nielegalne.

Jak najbardziej można robić kopię własnych oryginalnych płyt (wielu audiofili zgrywa oryginalne plyty i slucha z co jakis czas robionej kopii, aby nie zniszczyc oryginalu). Pozyczac mozna jedynie oryginal takiej plyty.

Chyba się czepiasz, bo z kontekstu wypowiedzi mbella wynika, że odnosi się on do momentu "wchodzenia w posiadanie" a nie do tego co można zrobić z posiadanym już materiałem. W tym drugim przypadku nie rozumiem dlaczego niby w celu udostępnienia komuś pozostającemu ze mną w stosunku towarzyskim miałbym pożyczać mu oryginał danego materiału (jakieś podstawy prawne?). Duplikat danego materiału jest legalny w tym przypadku a powiązanie go z oryginałem nie jest trudne dla organów wykonawczych (Policja). RAW może być też zgrany z telewizji HDTV. Kwestia jakości materiału nie stanowi więc większego dowodu w sprawie, chyba że ktoś udowodni niemożliość korzystania z danego źródła materiału przez posiadacza co jest niezwykle trudne, no chyba że się ktoś przyzna.

Zatoichi napisał:

[

mbell napisał:

Natomiast posiadanie Rawu jak najbardziej legalnym jest. Każde anime, z licencją czy bez o ile było wyemitowane w TV może być przez nas legalnie posiadane. I nie jest istotne w jakiej TV nastąpiła emisja.

Nieprawda, gdyż w każdym wypadku trzeba udokumentować, że samemu się zgrało z programu, który się odbierało (opłata telewizji płatnej lub abonamentu w przypadku ogolnodostepnej TV) lub można też twierdzić, że płyta z TVripem jest pożyczona (wniosek II), ale wtedy tamta osoba musi przedstawić dowód opłaty za program. Z tego co wiem, nikt w Polsce nie ma płatnych kanałów japońskich TV, a tym bardziej nie opłaca je.

Wystarczy że mam brata w USA albo znajomego w Japonii, który udostępnił mi dany materiał na zasadach uprzednio opisanych. Udowodnienie tego nie stanowi moim zdaniem większego problemu. Nie musi tego nawet uczynić na nośniku, może mi to po prostu udostępnić poprzez internet w sposób wykluczający tę możliwość dla osób postronnych. Istniejący problem prawny dotyczący nośników elektronicznych i magnetycznych jest kwestią indywidualną w sprawie,którą można łatwo wygrać na podstawie ekspertyzy, a poza tym zawsze można mieć oryginał na taśmie VHS. Wszystkie te operacje należy oczywiście udokumentować i to też, moim zdaniem, nie stanowi problemu.

Pozdrawiam

PS. Powtarzacie temat [url]http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=29274]

Ostatnio edytowany przez bogasman (2006-11-15 13:29:05)

Offline

#100 2006-11-15 13:30:54

animemanga
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2004-08-23

Odp: Legalność anime

wiluS napisał:

Pewnie wiecie ze samo posiadanie oryginalnej plytki nie sprawia ze jest legalna. Otoz naszym nowym/starym wrogiem jest paragon. Nawet korzystanie z darmowych programow zamieszczonych jako dodatek do czasopisma bez paragonu jest nielegalne(wczesniej dowodem zakupu bylo samo czasopismo).

To może powiedz skąd mam wziąć paragon na Windowsa ściąganego z neta.
Akurat jestem w takiej sytuacji, że dostałem bezpłatną kopię windowsa (umowa z uczelnią), jednak nikt nie kwapi się do tego aby takie windowsy rozpowszechniać na CD, zresztą jak wszystkie programy microsoftu na licencjach MSDN i MSDNAA. Aby otrzymać tego windowsa musiałem się zalogować na stronie microsoftu gdzie dostałem klucz produktu i tam był link do pobrania windowsa.
Jak widać windows jest legalny, przechodzi walidację legalności na stronie microsofru, ale ani nie mam oryginalnych nośników (płytę sam nagrałem) ani żadnego paragonu, więc nie gadaj głupot że potrzebny paragon.
Poza tym to w jaki sposób możesz korzystać z oprogramowania określa tekst licencji dostarczony wraz z danym programem i nie  wymaga on poiadania dowodów zakupu.


Zanim zacznę mówić o filmach powiem o grach i programach.
Ustawa mimo wielu ustępstw co do rzeczy chronionych przez prawo autorskie, ma kilka dość ścisłych reguł. Przede wszystkim nie można korzystać wielokrotnie z tego samego projektu budowlanego (potrzebne są oryginalne pieczęcie na każdym egzemplarzu), oraz co najważniejsze ograniczenia dotyczą programów. Nie ma czegoś takiego jak użytek własny, czy to że program został jakoś tam rozpowszechniony. Ustawa zezwala jedynie na zrobienie jednej kopi zapasowej, a wszystkie kwestie związane ze sposobem użytkowania danego programu określa tekst licencji dołączonej do programu (gra jest również proramem).
Największy problem stanowią licencje w postaci elektronicznej, bo niby jak zapoznać się z licencją programu dostępnego w necie, skoro żeby licencję przeczytać trzeba odpalić instalatora. Należałoby liczyć w tym miejscu na rozsądek osób, które przeprowadzały by ewentualną kontrolę, ale słowo "rozsądek" pozostawię w tym miejscu bez komentarza.
Fakt faktem nie wolno kopiować, nawet na użytek własny gier i programów. Stąd panie ~WhiteDevil miałeś niespodziankę. I tu należy zaznaczyć, że po takiej ewentualnej kontroli to nie filmy czy mp-trójki będą przyczyną zatrzymania a właśnie programy.
Jednocześnie nie ma obowiązku trzymania wszystkich licencji przy komputerze, na którym korzysta się z danych programów. Szczególnie trudne było by to przy laptopach. Jednak jeśli kontrola się odbędzie ma się 7 albo 14 dni (dokładnie nie pamiętam) na przedstawienie odpowiednich dokumentów. Wszystkie te spektakularne akcje pokazywane w telewizji, że wpadli gdzieś do firmy i znaleźli programy których legalności właściciel (którego często przy kontroli i tak nie ma) nie potrafił wykazać, są robione pod publikę, że niby policja taka skuteczna. Pamiętajcie, że wszelkie licencje których się nie miało w momencie kontroli można przedstawić w późniejszym terminie.


Co do legalności anime.
To to rozszerzę to do filmów i muzyki. Na początek sprawa która jest najmniej dyskusyjna, to udostępniane osobom trzecim, czyli np przez internet. Jest to po prostu nielegalne. Jeśli nie posiada się umowy z producentem, czyli już sławnej licencji to nie wolno rozpowszechniać. Tłumaczenie fanów anime że wolno rozpowszechniać przy braku licencji, pojawiło się jeszcze za czasów fansubów na VHS'ach i nikt wtedy nie myślał o Internecie. Czasy się zmieniły a niektórzy na allegro jak małpy, jeden i ten sam tekst kopiują.

A teraz sprawa ściągania i kopiowania.
Tu sprawa jest bardziej złożona. Jeśli chodzi o nagranie audycji radiowej czy filmu z telewizji, to raczej nie ma wątpliwości, że tak można, bo dany utwór został niewątpliwe rozpowszechniony i nie ważne jest to na jakim nośniku i w jakim formacie się to nagra: VHS, DVD, DivX, XviD.

Wątpliwości pojawiają się już w przypadku innych sposobów dystrybucji, np wypożyczalnie, kino, czy internet. W przypadku wypożyczalni sprawa jest taka, że pożyczając płytę, płacę za to, jednocześnie uiszczając opłatę licencyjną. Danie filmu na półkę wypożyczalni jest jednocześnie rozpowszechnieniem danego utworu (a raczej kopi utworów znajdujących się na nośnikach DVD). Pytanie dlaczego nie mógłbym tego sobie skopiować? Ano ani ustawa o prawie autorskim ani żadna inna ustawa tego nie zakazuje (o dość ciekawym orzeczeniu UOKiK napiszę niżej).

Kwestia nagrania filmu na kamerę w kinie. Właściwie tu nie ma ograniczeń, jest to podobnie jak nagrywanie koncertu na scenie czy występu w teatrze, jednak tu należało by się przyjrzeć regulaminowi kina, w którym dane nagranie chce się wykonać, jeśli regulamin zabrania, często na drzwiach jest naklejka ze skreśloną kamerą, to nie wolno.

Skopiowanie płyty od kolegi.
Tu sprawa wydaje się podobna do sytuacji z wypożyczalni, ano ustawodawca pisząc ustawę rozszerzył zakres użytku osobistego do rodziny i osób z, którymi utrzymuje się stosunki towarzyskie, jako że technika idzie na przód, do takich osób można zaliczyć osoby, z którymi utrzymuje się kontakt przez internet. Jednak zaznaczam słowo "utrzymuje" a nie ma się go tylko na liście kontaktów, czy wejdzie się na forum raz na miesiąc.
Tak więc jak kolega kupił sobie oryginalną płytkę, to czemu Ty nie mógłbyś od niego skopiować. Jednak pytanie pojawia się czy Ty możesz robić następną kopię z kopii i dać np. siostrze? Niby ustawa tego wprost nie zabrania, ale warto zauważyć, że nie posiadasz oryginalnej kopii, ani nie zapłaciłeś twórcy (czy na pewno?? ale o tym dalej).

Kwestia ściągania z internetu.
Tu pojawia się najwięcej dyskusji,ale biorąc pod uwagę punkt ustawy mówiący, "Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego." Zezwala na posiadanie u oglądanie ściągniętych z internetu utworów. Obecność w internecie muzyki i filmów w rozumieniu obecnie obowiązującej ustawy, jest rozpowszechnieniem danego utworu. Jednak coraz więcej wątpliwości pojawia się przy sposobie ściągania tych plików (prokuratorzy po prostu szukają haków). Problemem staje się sposób przesyłania plików w p2p, bo o ile samego ściągnięcia pliku ustawa nie zabrania, to już udostępniania tak, a jak wiadomo to w najpopularniejszych programach p2p przy ściąganiu pliku jednocześnie się go udostępnia.
Stosunkowo od niedawna w polskie zasoby internetowe są monitorowane przez Związek Wydawców Polskich, którzy wyszukują numery IP osób ściągających określone pliki przez takie programy i przekazują je policji. Jednak warto zauważyć, że do torrenta jakoś nie mogą się na razie dobrać (informacje oficjalne, nie wiem czy przypadkiem po cichu go nie sprawdzają)

Na koniec jeszcze zaznaczę, że tak jak to jest w przypadku programów, można wykonać dla siebie jedną kopię zapasową utworu czyli np filmu.
Nie jest określone w jakiej postaci ma to być kopia zapasowa, może być po prostu przegrana płyta, może być zgrana na VHS (tylko po co??), jak również może być zripowana do DivXa. Należy pamiętać, że kopia zapasowa, jest wtedy kiedy posiada się oryginalny nośnik, lub kiedy oryginalny nośnik został zniszczony ale ma się oryginalne opakowanie lub dowód zakupu.

A na koniec 2 ciekawostki, o których wiele osób nie wie.
1. Kupując czyste nośniki płacisz podatek Związkowi Wydawców Polskich. Jak ściągniesz mp-trójkę z netu i nagrasz na CD, to w ten sposób zapłaciłeś twórcy. Jak nagrasz film z wakacji, też płacisz, tylko ciekawe, że pieniądze nie wędrują do rzeczywistego właściciela praw autorskich tego filmu.
2.UOKiK ukarał jedną z wytwórni (chyba Warner Bros), za to że na płytach pisała, "że nie wolno kopiować płyt pod groźbą odpowiedzialności karnej". Urząd w orzeczeniu uznał, że konsumenci są wprowadzani w błąd przez tą firmę, ponieważ prawo zezwala na kopiowanie takiej płyty w określonych przypadkach (patrz wyżej).

Niniejszy tekst oparłem na podstawie ustawy o prawie autorskim, informacji prasowych, wielu interpretacjom prawa przez prawników (trochę tego czytałem).

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024