#41 2007-03-12 07:28:02

fillip75
Użytkownik
Skąd: Chełm
Dołączył: 2005-08-14

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

W odpowiedzi na "węża wodnego". Ja również użyłem słowa "wąż wodny", zamiast "szlaucha", czy też "węża ogrodowego". Przecież istnieją "węże wodne", tj. u mnie na zakładzie. Jak wypisuję zapotrzebowanie, to nie na szlaucha, ani ...ogrodowego. Tylko na węża wodnego. Wybaczcie, ale szlauch mocno kojarzy mi się z szambem. Ciekawe dlaczego? Może z powodu tego, że szlaucha używa się przy wysyssaniu cudeniek, które tam się znajdują oczkod

Offline

#42 2007-03-12 10:32:31

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Za debilne wprost mam nazwanie Mausera w Scrapped Princess "Mauzelem" - normalnie bez sensu (nawet pisownia "Mauzer" byłaby nie od rzeczy wg mnie, "Brauning" zresztą też, bo i niejaki Browning tam występuje). Z CZ (ČZ - Československá/Česká Zbrojovka) zrobiono tam "Shizu", co już woła o pomstę do nieba. "Dragnov" (ewidentnie powinien być "Dragunov", "Dragunow" w wersji PL) - koń ciągnący powóz w parze z drugim, imieniem Makarow to już pomniejsza wpadka tłumaczy/korektorów ang. hardka.

opcy napisał:

Najlepsza wpadka tłumacza miała miejsce w tłumaczeniu Gundama Seeda (tej oficjalnej wersji na DVD)

Podzcas walki w której zginał ojciec jednej z bohaterek a ona zaczęła histeryzować na mostku kapitańskim z ust Pani kapitan pada zdanie: "Wyrzuć most!"
Poniewaz nie mam angielskiego tekstu do porównania wiec sam nie wiem czy miałobyć "wyrzućcie ją z mostka", czy "opósc mostek" (leave the bridge), w kazdym razie musiałem to sobie cofnąć aby sie upewnić że się nie przesłyszałem, oczywiście klimat odcinka i powaga chwili znikły w jednym momencie smile_big

"Powaga"? Jeśli jakieś anime jest mniej poważne od Gunadmów, to chyba tylko SaiKano. W Porównaniu z Gunadamami Escaflowne TV (Po co mu skrzydła, jak on dzioba nie ma? Tak sobie nie odczyści.) to dziennik ustaw "normalnego kraju".

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-12 10:42:31)

Offline

#43 2007-03-12 13:05:52

hikikomori
Użytkownik
Skąd: z szafy
Dołączył: 2006-08-09

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

fillip75 napisał:

W odpowiedzi na "węża wodnego". Ja również użyłem słowa "wąż wodny", zamiast "szlaucha", czy też "węża ogrodowego". Przecież istnieją "węże wodne", tj. u mnie na zakładzie. Jak wypisuję zapotrzebowanie, to nie na szlaucha, ani ...ogrodowego. oczkod

10 metrów anakondy poproszę;)

Offline

#44 2007-03-12 13:12:45

Cain
Użytkownik
Dołączył: 2006-04-17

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

wyjete z "Higurashi...":

1.There aren't any fans in here, so maybe we shouldn't close the window
1.Nie ma tu żadnych fanów, więc może powinniśmy zamknąć okno...

i najlepsze:
2.Let`s mark this battle as a draw
2.Oznaczmy tą walkę rysunkiem


Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.

Offline

#45 2007-03-12 13:49:43

opcy
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2005-05-31

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Obi, powaga to może rzeczywiście zbyt wielkie słowo, nie mniej jednak jakiś klimat tam jest, zwłaszcza dla tych co serie Gundama lubią.
A co do Scrapped Princess, to te przeinaczanie imion też mnie strasznie irytowało,  swoją drogą widać było jak wielkie braki w edukacji mają tłumacze, bo można zrozumieć nieznajomość CZ, ale że po Mauserze, Browningu i Uzi nikt się nie zorientował że to nazwy broni palnej


To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład smile

Offline

#46 2007-03-12 13:57:17

songoku
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2005-02-07

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

fillip75 napisał:

W odpowiedzi na "węża wodnego". Ja również użyłem słowa "wąż wodny", zamiast "szlaucha", czy też "węża ogrodowego". Przecież istnieją "węże wodne", tj. u mnie na zakładzie. Jak wypisuję zapotrzebowanie, to nie na szlaucha, ani ...ogrodowego. Tylko na węża wodnego. Wybaczcie, ale szlauch mocno kojarzy mi się z szambem. Ciekawe dlaczego? Może z powodu tego, że szlaucha używa się przy wysyssaniu cudeniek, które tam się znajdują oczkod

W Wikipedi znalazlem taka definicje tego nieszczesnego weza:

Wąż laboratoryjny to element sprzętu laboratoryjnego, o kształcie miękkiej rurki, który służy do łączenia różnych urządzeń i transportowania między nimi gazów i cieczy

Ze względu na zastosowanie węże dzieli się na:
zwykłe wodne - które służą głównie do transportowania wody pod niewielkim ciśnieniem - np. od kranu do chłodnicy. Węże wodne produkuje się zazwyczaj z miękkich gatunków tworzyw sztucznych takich jak guma silikonowa lub poliuretanowa. Węże wodne są zazwyczaj cienkościenne i bardzo miękkie - dzięki czemu są stosunkowo tanie i łatwo jest je zakładać na aparaturę.
.........

Tak wiec zalezy do czego bylo to uzywane. Nie ogladalem Elfen Lied, a ~Quithe nie opisal sytuacji, lecz jesli miala ona miejsce w ogrodzie, to na pewno trafniejszym okresleniem byloby "waz ogrodowy", natomiast jesli chodzilby o to, ze jedna z postaci miala by podac go drugiej, to napisalbym po prostu cos typu "podaj mi waz\weza".
Mnie za to na pewno szlauch nie kojarzy sie z wypompowywaniem gowienek, sam mam u siebie szambo i jak przyjezdzaja nurki, to nie podlaczaja jakiegos tam szlaucha tylko weza o przekroju gdzies 100mm, na dodatek pewnie nawet sa one zbrojone, bo w koncu jest tam niezle cisnienie. oczkod No chyba, ze wypompowujesz je sobie normalnym gdzies tam, ale to illegal i niezle capi jezor

Offline

#47 2007-03-12 14:18:33

Yaqb
Użytkownik
Skąd: Toruń
Dołączył: 2006-08-03

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Cain napisał:

i najlepsze:
2.Let`s mark this battle as a draw
2.Oznaczmy tą walkę rysunkiem

Gdzie to było wow?

Cain napisał:

   
wyjete z "Higurashi...":

1.There aren't any fans in here, so maybe we shouldn't close the window
1.Nie ma tu żadnych fanów, więc może powinniśmy zamknąć okno...

Też to widziałem hehe

Offline

#48 2007-03-12 14:39:13

Cain
Użytkownik
Dołączył: 2006-04-17

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Yaqb napisał:
Cain napisał:

i najlepsze:
2.Let`s mark this battle as a draw
2.Oznaczmy tą walkę rysunkiem

Też Higurashi... w tym odcinku, w którym walczyli na pistolety na wodę -> ep22.

Ostatnio edytowany przez Cain (2007-03-12 14:41:09)


Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.

Offline

#49 2007-03-12 14:49:16

Yaqb
Użytkownik
Skąd: Toruń
Dołączył: 2006-08-03

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Cain napisał:
Yaqb napisał:
Cain napisał:

i najlepsze:
2.Let`s mark this battle as a draw
2.Oznaczmy tą walkę rysunkiem

Też Higurashi... w tym odcinku, w którym walczyli na pistolety na wodę -> ep22.

A to już bez napisów oglądałem baka

Pamiętam jeszcze jak w Slayersach "Ray wing" był tłumaczony na "Sferolot"[hehe]

Offline

#50 2007-03-12 15:27:20

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

opcy napisał:

Obi, powaga to może rzeczywiście zbyt wielkie słowo, nie mniej jednak jakiś klimat tam jest, zwłaszcza dla tych co serie Gundama lubią.
A co do Scrapped Princess, to te przeinaczanie imion też mnie strasznie irytowało,  swoją drogą widać było jak wielkie braki w edukacji mają tłumacze, bo można zrozumieć nieznajomość CZ, ale że po Mauserze, Browningu i Uzi nikt się nie zorientował że to nazwy broni palnej

Poważnych-poważnych anime prawie nie ma, o ile się orientuję. SEL przychodzi mi do głowy, może jeszcze Texhnolyze (Innocence to już niezłe jaja są w mojej percepcji). Klimat w Gundamach pewnie jakiś jest, zwłaszcza dla... etc.
Tłumacz nie musi znać się na wszystkim, a na broni palnej może się nawet nie znać wcale. Od czego są jednak dobrzy ludzie zwracający uwagę na takie "gulasze, albo inaczej węgry"?

Offline

#51 2007-03-12 16:07:58

Yaqb
Użytkownik
Skąd: Toruń
Dołączył: 2006-08-03

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Ze Scrapped Princess rzeczywiście niezłe jaja były. I wcale nie mówię tu o napisach na ANSI, a o hadrkach. Naprawdę, co grupa to inne imiona... np. Suim i Swim.

Offline

#52 2007-03-12 20:17:49

Nevar
Użytkownik
Skąd: Świętochłowice
Dołączył: 2006-06-02

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Pamiętam, jak w op/ed do pewnego anime było coś w stylu "to my chest", przetłumaczone na "do mojej skrzyni" xD Dodam, że to był jakiś romans i autorom angielskiego hardsuba bynajmniej nie mogło chodzić o skrzynię, tylko o pierś, ew. serce.

Offline

#53 2007-03-12 20:36:45

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Yaqb napisał:

Ze Scrapped Princess rzeczywiście niezłe jaja były. I wcale nie mówię tu o napisach na ANSI, a o hadrkach. Naprawdę, co grupa to inne imiona... np. Suim i Swim.

Mówili Sim jeśli oto chodzi.A poza tym tłumaczenie tego anime było dobre.
Na początku tłumaczono jako CZ co głupio wyglądało a Shizu o wiele lepiej.Bo tak pisało jak mówili.
Do innych imion też nie mam zastrzeżeń.A w ogóle to wszystko słychać te imiona więc nie trzeba nawet czytać.

Offline

#54 2007-03-12 20:43:51

R4Zi3L
Użytkownik
Skąd: Kielce
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Hatake napisał:

A ja na razie może zapodam nie tyle z anime co z pewnego filmu:
było wyrażenie "play cassets" i chodziło o magnetofon, a tłumaczenie brzmiało: "gra kasetami". XD

To jest poprawne tłumaczenie... Borat po prostu mówi łamanym angielskim.... a magnetofon to raczej urzadzenie ktore nagrywa na kasety smile

Offline

#55 2007-03-12 21:01:24

wumi_szoda
Użytkownik
Dołączył: 2006-03-19

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

tomxxx napisał:

A poza tym tłumaczenie tego anime było dobre.
Na początku tłumaczono jako CZ co głupio wyglądało a Shizu o wiele lepiej.Bo tak pisało jak mówili.
Do innych imion też nie mam zastrzeżeń.A w ogóle to wszystko słychać te imiona więc nie trzeba nawet czytać.

Tak, tylko że CZ, Mauzer itp to imiona znaczące, jak krawiec Niteczka, albo szewczyk Dratewka dla przykładu, i ich japońska transkrypcja, w przypadku istnienia znanych odpowiedników w języku polskim, sensu ma niezbyt wiele.

Offline

#56 2007-03-12 21:15:15

Maku
Użytkownik
Dołączył: 2005-08-02

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Interlude

tłumaczenie city hall jako miejska hala

AMG

w którymś epku zamiast " Do twarzy ci w tych okularach" było "Do twarzy ci w tym szkle" i boski komentarz tłumacza że to dla zmiany tematu rozmowy.

Ostatnio edytowany przez Maku (2007-03-12 21:40:35)

Offline

#57 2007-03-12 23:42:34

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Suzumiya Haruhi no Yuuutsu, ep. 07
It would be the period when teachers mark my test answers wrong.
{7984}{8093}Dostałbym menstruacji jeżeli nauczyciele by zaznaczyli moje odpowiedzi testowe za błędne.
Megalit, że hej!

Offline

#58 2007-03-13 00:01:54

Psychopata
Użytkownik
Skąd: Iława
Dołączył: 2005-05-27

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

Taki trochę inny błąd.

Pierwszy odcinek FMA.

It took my arm!
Odebrało mi rękę!

Niby wszystko cacy, ale tak naprawdę Edwardo stracił nogę.
Nie wiem jak autor subów, mógł nie zauważyć, że angole się pomylili.

Offline

#59 2007-03-13 00:23:01

maryska
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie
Dołączył: 2006-06-15

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

To ja sie wypowiem na temat Slayersów, kóte leciały na RTL7 - czemu w ogóle przetłumaczyli to jako "Magiczni wojownicy"? xD. Dobra miejsza z tym.
-"It's humongus!" zostało przetłumaczone na "to jest humongus" a powinno byc "on jest olbrzymi" (tyczyło sie to smoka, bez skojarzen xD).

albo taki dowcip jak:
Gorry: Got anything in your baggage tricks to cure a headache?
Lina: Glad you didn't hurt anything important.
Gorry: Yeah, that's right....

zostało przetłumaczone jako:
Gorry:Masz lek na ból głowy?
Lina: Dobrze,że uszedłeś z życiem.
Gorry: Racja. xDDDD

i jeszcze jedna sytuacja:
Gorry: Od kiedy to chowasz sie za plecami? Strach Cię obleciał?
a w oryginale:
Gorry: Since when you're so shy, Lina? It's not like you have breasts or anything.

Offline

#60 2007-03-13 00:58:06

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Najgłupsze/najśmieszniejsze tłumaczenia.

R4Zi3L napisał:
Hatake napisał:

A ja na razie może zapodam nie tyle z anime co z pewnego filmu:
było wyrażenie "play cassets" i chodziło o magnetofon, a tłumaczenie brzmiało: "gra kasetami". XD

To jest poprawne tłumaczenie... Borat po prostu mówi łamanym angielskim.... a magnetofon to raczej urzadzenie ktore nagrywa na kasety smile

Ta, dobrze i wiem, że Borat łamie anglika, ale zauważ, że w reszcie tłumaczenia o dziwo jest wszystko ładnie potłumaczone, mimo, że Borat nadal łamie angielski:P I skoro tam porobił dobrze, to oczywiste, że to dosłowne tłumaczenie "play cassets" mógł zrobić na "magnetofon" albo "odtwarzacz", jak to brzmi "gra kasetami" xD, a poza tym, według mnie i tak to "play cassets" nie znaczy nawet "gra kasetami", ale "odtwarzacz kaset" myśląc jak Borat. jezor A magnetofon może równie odtwarzać, więc nie tylko:-D Wiesz, stare jak świat walkmany też potrafią nagrywać z radia, a służą przecież do odtwarzania. End EOT about magnetofon XD

maryska napisał:

albo taki dowcip jak:
Gorry: Got anything in your baggage tricks to cure a headache?
Lina: Glad you didn't hurt anything important.
Gorry: Yeah, that's right....

zostało przetłumaczone jako:
Gorry:Masz lek na ból głowy?
Lina: Dobrze,że uszedłeś z życiem.
Gorry: Racja. xDDDD

i jeszcze jedna sytuacja:
Gorry: Od kiedy to chowasz sie za plecami? Strach Cię obleciał?
a w oryginale:
Gorry: Since when you're so shy, Lina? It's not like you have breasts or anything.

Wiesz, z reguły tłumaczenia w tv są słabe, ale jak pomyśleć jak tłumaczący, to można się domyślić:P Obydwa na swój sposób są dobrze, mimo, że odrobinę za bardzo zmieniony sens zdania. A to ostatnie "Strach cię obleciał" to pewno ze względów cenzuralnych, bo przecież nie zrobili by dla oglądających to dzieci jakichś "cycków" i "płaskich dech" XD

Ostatnio edytowany przez Hatake (2007-03-13 01:09:05)

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024