Nie jesteś zalogowany.
Do Japonii... Łatwiej było by zapytać kto nie chce. Ja mam swój sposób aby się tam dostać, i skutecznie go realizuje. Myślę ze jeszcze przed ukończeniem ostatniego roku studiów uda mi sie wyjechać na przynajmniej tydzień...
Offline
ja bym chciał, ale mam pecha do konkursów[deprecha]
Ja mam swój sposób aby się tam dostać, i skutecznie go realizuje
schować się w torbie bagażowej? już próbowałem - nie zadziała[cholera][deprecha]
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-09 21:27:15)
Offline
schować się w torbie bagażowej? już próbowałem - nie zadziała[cholera][deprecha]:P
No to może, wyślij się w paczce
Ostatnio edytowany przez Boniak (2007-05-09 21:33:55)
Offline
Offline
A kto mi poda odpowiedź? Przyślę wam kartkę z Japonii XD
Offline
Ja chce!
Offline
heh, ja wole na swój wyjazd sam zapracować nie licząc na żadne fuksy. Tak się składa, że już dostałem stałą pracę, którą zaczynam po maturkach (od 15 maja) i myślę, że za rok pojadę sobie za własną kasę chociaż na tydzień do Japoni (O ile studia nie zeżrą mi 3/4 kasy )
Offline
Zagłosowane... może się uda
Offline
Kurcze, osiemnastka za półtora miesiąca, więc odpadam .
Offline
A mnie ciekawi ile wyniósł by taki wypad do Japonii na dwa tygodnie? tak mniej więcej wie ktoś?
Offline
liczyłbym 5000zł lekką ręką, zdaje się że sam przelot w jedną stonę to koszt chyba 1500 zł a przecież trzeba gdzieś mieszkać
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
A mnie ciekawi ile wyniósł by taki wypad do Japonii na dwa tygodnie? tak mniej więcej wie ktoś?
Z tego co udało mi się zobaczyć, to około 7200zł za naprawdę świetny 12 dniowy pobyt z najlepszymi z możliwych atrakcji (Nie ziwedzamy bezsensownych metropolii, ale wyłącznie zabytki i najpiękniejsze miejsca)!
Offline
Offline
A ja tam wycieczek nie lubię. Sam chadza swoimi ścieżkami niczym NEKO Na "nieprzymusowych" robotach w Niemczech, jak tylko miałem wolny dzień to wsiadałem w komunikację i dojeżdżałem jakiegoś miasteczka i zwiedzałem. Szwabi to mają ładnie te miasteczka urządzone, a nie tylko kościoły i ratusz, niczym u nas. No może bez ratusza, bo się w Chełmie nie uchował. Ale za to kościołów to mamy od groma i jeszcze dzielą Chełm na diecezje
PS. Taka zagadka do niepracusiów (jeszcze). "Ile trzeba zarabiać netto, by odłożyć 7200PLN przez rok?" Dla ułatwienia, ja się nie łapię w tej kategorii dobrobytu
I nutka optymistyczna. Widziałem w naszym PUPie ogłoszenie, że do Holandii za 1800 euro/m-c biorą. Chyba się wypiszę z obecnej roboty. Kiedyś marzyłem by pojechać do Holandii. Nawet ich "talig"-a się usiłowałem nauczyć Niestety strasznie charczący to "talig" i się zniechęciłem.
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2007-05-10 00:20:40)
Offline
Nom, też uważam, że 7200 to tylko marzenie, ale czy ktoś powiedział, że musze od razu ejchać na taką drogą wycieczke?:P
Offline
radze wcześniej mieć kogoś znajomego w Japonii albo kogoś kto się tam wybiera na jakiś czas (ja tak robie )Oczywiście jak się uda to wam zakwaterowanie jakoś załatwią w miarę tanio i polecą jakieś zabytki itd a przelot to z tego co ja wiem to jakieś 1800pln - 2500pln np.
Ostatnio edytowany przez necner (2007-05-10 01:24:04)
Offline
A mnie ciekawi ile wyniósł by taki wypad do Japonii na dwa tygodnie? tak mniej więcej wie ktoś?
Z biura podróży kiedyś patrzyłem to życzyli sobie 15000 zł za 10 dni. Przeloty + hotel+ atrakcje na miejscu. Sam przelot kosztuję około 3000 zł w dwie strony od osoby. Kwatera w Japonii nie jest tania. Zależnie od tego jakie mamy wymagania koszt zaczyna sie od około 13 euro za Noc w hostelu. W hotelu jest już znacznie drożej 30-50 euro noc.Wiadomo trzeba coś jeść. Przydało by sie też coś zobaczyć, pozwiedzać no i oczywiście jakoś poruszać sie po TOKIO. 100 tyś jenów powinno wystarczyć jeśli nie będziemy szaleć bardzo.
REASUMUJĄC :
Przelot : 3000zł
noclegi : 600 zł (10 dni)
10K JYP : 2300 zł (zależy od rozrzutności)
Ubezpieczenie : 70zł (Od 25 zł podstawowy pakiet ale warto pamiętać o bagażu)
RAZEM: 5870 zł osoba
PS: Czy ktoś piszę sie na wycieczkę rowerem... wiadomo gdzie ??:-D
Ostatnio edytowany przez sa1d (2007-05-10 17:15:49)
Offline
Na rower to ja się piszę. Tylko najpierw zgłosimy ten fakt do Księgi Ginesa O ile nas komary na Syberii nie zjedzą
A tak w ogóle, czy ktoś zorientował się ile kosztuje lot Aeroflotem z Maskwy do Władka-stoku??? Wyprawa godna prawdziwego Kamikaze
Jak na razie to musimy poczekać na jakąś okazję. Bilet za złotówkę, czy coś w tym rodzaju Jak ktoś na coś takiego się natknie, to niechaj da znać. W osiem osób wyszłoby z pewnością taniej.
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2007-05-10 17:43:06)
Offline
a ile by kosztowała podróż koleją trans syberyjską?
Ostatnio edytowany przez kornik15 (2007-05-10 17:37:41)
Offline