#81 2006-02-26 14:35:35

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Oglądnąłem AĹť 4 i pół odcinka KGNE (no co ponad 1/3 serii;)) I zaczynam płakać ale bynajmniej nie z wzruszenia i żalu lecz z głupoty i debilstwa serii
Po prostu kicz do potęgi entej[zly]

PS: jeżeli mam jeszcze to ogladać, to przydała się by mi jakaś mała zachęta z waszej strony bo ja już długo nie pociągne:P


90TLh

Offline

#82 2006-02-26 17:32:31

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

A najsmutniejszy odcinek z NGE to chyba 19 i 23.
Co prawda nie skończyły się tragicznie ,ale i tak były bardzo wstrząsające.

Offline

#83 2006-02-26 17:36:15

karoleq114
Użytkownik
Skąd: Białystok
Dołączył: 2006-01-16

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Arry podobnie jak ty, wzruszylem sie juz  w 4 odc. doszedlem miej wiecej do 10, i zrobilem se przerwe bo nie dam rady:P za pare dni moze do tego wroce. jednym slowem ostrzegam - kgne to strasznie dobijajace anime[placze]

Offline

#84 2006-02-26 17:55:01

koniox
Użytkownik
Skąd: Rzeszów
Dołączył: 2005-03-03

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Pierwszy raz płakałem jak sie DBGT skończył na tvn7 :p
I 2 razy w Naruto kiedy Zabuza zginoł i kiedy myślałem że Chouji i Neji żekomo zgineli...
I prawie jezor... w ostatnim odcinku Samurai Champloo ...

Offline

#85 2006-02-26 18:34:07

nuito
Użytkownik
Skąd: Żary
Dołączył: 2005-06-24

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Hehe Robak,
Ja "Love Hina" oglądnąłem za jednym razem, nawet nie wiem kiedy skończyłem(chodzi mi o serie TV), oczywiście - lekki dołek był, czasami szkoda mi było Keitaro i Narusegawy. Ale naprawde mocne było Love Hina Christmas, wtedy dostałem mocnego kopa.
Mnie również ostatnio tknęło na "Suzuce", szczególnie cała historia Akitsuki-Honoka[placze]; szkoda, że ich relacja się tak zakończyła[placze][placze][placze].
Dobre motywy,żeby sobie popłakać były jeszcze w "Air" i "Iriya no Sora UFO no Natsu".;)

Offline

#86 2006-02-27 09:34:28

Jasmine
Użytkownik
Dołączył: 2006-02-01

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Hiroyuki napisał:

No jak to, że też nik nie wspomniał o wspaniałym Wolf's Rain?
Jedno z nielicznych anime na których naprawdę miałem ochotę się rozpłakać... placze

No ja miałam problemy z oglądaniem przez łzy oczkod
Na Elfen Lied się wzruszyłam, jak maltretowali pieska :/ Jestem zdecydowanie wrażliwa na krzywdzenie zwierzątek.
Oczywiście wzruszyłam się na Wonderful Days. Ale ja łatwo się wzruszam oczkod

Offline

#87 2006-02-27 09:42:43

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Karoleq114 Ja nie płączę na KGNE ze wrzuszenia ale że postawołem sobie takie głupie zadanie oglądnięcia tego bo jak do tej pory mi się ne podoba[zly]


90TLh

Offline

#88 2006-03-02 01:42:30

robak33
Użytkownik
Dołączył: 2005-12-10

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Rurouni Kenshin Seisouhen

Offline

#89 2006-06-05 13:34:34

wariacik
Użytkownik
Dołączył: 2006-03-23

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Z zasady wrażliwy nie jestem, ale Iriya No Sora UFO No Natsu poruszyło mnie nieźle.

Offline

#90 2006-06-05 19:57:44

JFDarkman
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-28

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

A Kanon kogos poruszył?

Mnie osobiscie AIR i Voices of a distant star ( w ogole w obu tytulach przepiekna grafika )

Czy ktos juz ogladal Shinigami No ballad lub REC i moze sie wypowiedziec na temat tego anime jak to sie miewa pod wzgledem wyciskaczy lez?


Pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez JFDarkman (2006-06-05 20:21:43)

Offline

#91 2006-06-05 20:03:20

nuito
Użytkownik
Skąd: Żary
Dołączył: 2005-06-24

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Ostatnio nieźle się wzruszyłem na Full Metal Alchemist, w dwóch scenach.
Dodam również Mahou Sensei Negimę, tam również była scena, że wymiękłem.
Mai-Hime w kilku momentach myślałem że się rozkleję, ale dałem rade - było mi tylko baaardzoo smutno.

Offline

#92 2006-06-05 20:04:37

Suchy
Użytkownik
Skąd: Łódź (GTW)
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Arry napisał:

Karoleq114 Ja nie płączę na KGNE ze wrzuszenia ale że postawołem sobie takie głupie zadanie oglądnięcia tego bo jak do tej pory mi się ne podoba[zly]

A możesz sprecyzować co jest takiego głupiego? Bom ciekaw jest.
U mnie ta seria jest na jednym z najwyższych miejsc.
Oczywiście może Ci się nie podobać i masz pełne prawo do własnej opinii.
Nie mniej interesuje mnie ona, bo na razie nie przeczytałem ani jednego argumentu potwierdzającego rzekomą "głupotę", tudzież tłumaczącego na czym ona ma polegać.

Offline

#93 2006-06-07 20:22:14

wariacik
Użytkownik
Dołączył: 2006-03-23

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

JFDarkman napisał:

Czy ktos juz ogladal Shinigami No ballad lub REC i moze sie wypowiedziec na temat tego anime jak to sie miewa pod wzgledem wyciskaczy lez?

ja ogladalem , shinigiami slabe bylo a REC bardzo przyjemnie sie ogladalo

Offline

#94 2006-06-07 21:05:18

czacha222
Zbanowany
Skąd: Łódź | Kuruoshii Anime
Dołączył: 2005-08-07

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Jak czytam, że ktoś się nie wzruszył przy oglądaniu KGNE to właśnie mi się płakać chce. To świetna seria, którą trzeba obejrzeć do końca, a nie zjeżdżać ją po obejrzeniu 4 epów (pamiętaj Arry jezor). Jeszcze jedną pozycją "wyciskającą łzy" jest Lamune. Choć co do Lamune, to momentami przynudzają. Ale prawdziwy Otaku zawsze znajdzie coś dla siebie jezor

Offline

#95 2006-06-07 23:27:30

ralphkun89
Użytkownik
Skąd: Mikołów
Dołączył: 2005-11-16

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

KGNE było bardzo fajne. Ale tylko trochę się wzruszyłem.
Mnie najbardziej ruszają sceny finalne Elfen Lied, Chrno Crusade, Beck(koncert), a także oczywiście całość Wolf's Raina jak się już rozkręcił.

A co do Lamune to jestem na 7 epku i jakoś mnie ta seria wogóle nie wciąga, brakuje jej ikry[los]

Offline

#96 2006-06-12 17:16:46

wariacik
Użytkownik
Dołączył: 2006-03-23

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Kanon to słabsza wersja AIR połączona pod koniec z KGNE, jakoś Kanon nie wycisnoł ze nie łez pomimo sporego potencjału.

Offline

#97 2006-06-12 18:05:25

pawel198804
Użytkownik
Skąd: Białystok (BuntaiTeam)
Dołączył: 2005-12-05

Odp: Crymakers, czyli wyciskacze łez.

Dla mnie Kanon wogóle nie zasmucił, a wręcz przeciwnie miałem bardzo dobry humor po obejrzeniu tej serii.

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024