Nie jesteś zalogowany.
[cytuj=Hybrid]po drugie jesteś ostatnią osobą która powinna go krytykować.
kto wg ciebie ma prawo do krytyki?
Krytykować może każdy każdego. Ludzką rzeczą jest, że pewne zachowania mogą się nam podobać, podczas gdy inne zyskują naszą pełną aprobatę. Konstruktywnie można skrytykować nawet Boga za system niedociągnięć, ale nie każdy ma ku temu powody, lub chęci, bądź też odwagę. Nie mówiąc o administratorach lub moderatorach różnych forów, którzy nota bene są przede wszystkim ludźmi:)
jesteś zwykłym użytkownikiem a admin czy moderator może ci dać bana ot tak. Za nic.
Sugerujesz, że mamy do czynienia z reżimem politycznym?:o Na Hadesa, cóż ja robię na tym forum?![hehe]
A jak sądzisz co jest kryterium wyboru moderatora jak nie jego osobowość? Może liczy się ładny uśmiech?
Osobiście nigdy się nie interesowałam kryteriami wyboru moderatora, ale tak na zdrowy rozum, to może nie tyle osobowość przy tym wyborze się liczy, co dyspozycyjność, chęć pracy, przestrzeganie regulaminu i swojego rodzaju poczucie sprawiedliwości jak również umiejętność odsunięcia osobistych uraz na bok. W pracy nie obchodzi mnie, jaką szują mój szef jest prywatnie. Póki wywiązuje się ze swoich obowiązków i jest wobec mnie i innych pracowników fair, odpowiada mi to;)
Według mnie ten temat już idzie do nikąd.Może pora przestać?[okej]
BAN KAI !!![hehe]
Kliknij dla mnie http://r5.bloodwars.interia.pl/r.php?r=35262
Offline
Lubię Was wszystkich.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
[cytuj]Krytykować może każdy każdego. Ludzką rzeczą jest, że pewne zachowania mogą się nam podobać, podczas gdy inne zyskują naszą pełną aprobatę. Konstruktywnie można skrytykować nawet Boga za system niedociągnięć, ale nie każdy ma ku temu powody, lub chęci, bądź też odwagę. Nie mówiąc o administratorach lub moderatorach różnych forów, którzy nota bene są przede wszystkim ludźmi [/quote]
Hmm, nie lubię się cytować ale... nihil novi. [Aczkolwiek uważam że bóg jeśli istnieje to wykonał robotę perfekcyjnie, a to dlatego że nie jesteśmy perfekcyjni i dzięki temu nie jest nudno]
[cytuj]Krytykować sobie możesz każdego i zawsze, taka już wada demokracji. Ale możesz narzekać w nieskończoność a to nie przyniesie skutku. To zarząd ma władze, nie ty, a dopóki będzie mało takich jak ty - Freeman będzie modem.[/quote]
[cytuj]Sugerujesz, że mamy do czynienia z reżimem politycznym? Na Hadesa, cóż ja robię na tym forum?! [/quote]
Once again:
[cytuj]To jest naturalne że nie zbanują nikogo za nic.[/quote]
[cytuj]Osobiście nigdy się nie interesowałam kryteriami wyboru moderatora, ale tak na zdrowy rozum, to może nie tyle osobowość przy tym wyborze się liczy, co dyspozycyjność, chęć pracy, przestrzeganie regulaminu i swojego rodzaju poczucie sprawiedliwości jak również umiejętność odsunięcia osobistych uraz na bok.[/quote]
Nic innego jak składowe cechy charakteru... Z taką różnicą że moderator jest jak mediator, łagodzi spory, a do takiej roboty bez osobowości ani rusz.
[cytuj]Według mnie ten temat już idzie do nikąd.Może pora przestać?[/quote]
Od początku nie mówię o niczym innym, no może w pokrętny sposób. Dlatego też jak ktoś chce ciągnąć ten wątek dalej to proponuje na PW.
Offline
A jak sądzisz co jest kryterium wyboru moderatora jak nie jego osobowość? Może liczy się ładny uśmiech? Krytykując jego kompetencje krytykujesz jego osobowość i ludzi którzy go wybrali. Zwykłe głodne kawałki. Ciekaw jestem czy sam wierzysz w to co powiedziałeś.
To, że ktoś uznał, iż On się nadaje, nie znaczy, że muszę podzielać ten pogląd.
Gniew? To ja powinienem mieć już dobre 5 banów pod rząd. Jakby był pamiętliwy to i 2 bany by jeszcze można doliczyć za rozmowę na PW.
Nie potrafisz rozróżnić dwóch rzeczy, ban za zdenerwowanie modertora swoją głupotą a ban za zdenerwowanie swoją kompetencją. Tego drugiego nie zauważyłem jeszcze. Widziałeś jakiś ban dany człowiekowi na poziomie który tylko wyrażał swoją opinię, nawet jeśli była absurdalna dla reszty? Tylko nie przytaczaj historii toma.
Historii toma nie przytoczę, bo już ją przytoczyłem i choćby ona sprawia, że teza, jakoby osobiste dąsy i fochy Freemana nie wpływały na Jego kompetencje nie wytrzymuje konfrontacji z faktami.
Nie potrafisz rozróżnić dwóch rzeczy, ban za zdenerwowanie modertora swoją głupotą a ban za zdenerwowanie swoją kompetencją. Tego drugiego nie zauważyłem jeszcze.
"Ja pier?olę, taki jestem, k?rwa, kompetentny, że normalnie jasny ch?j mnie zaraz z tej mojej kompetencji strzeli" - to byłby chyba wyraz tego, co nazwałeś "zdenerwowaniem swoją kompetencją".
Obiwanshinobi napisał:Hybrid napisał:[cytuj]Owszem, tylko w tej sytuacji sam ze sobą grasz w pingponga.
To prawie jak ty, tylko że ja nie przez cały czas.
Ostatnio permenentnie.
Chyba permanentnie
Siur fing.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2008-01-19 23:53:36)
Offline
Wiem jak wygląda praca moderatora, wcale to nie jest miód, jak sie niektórym wydaje. Jeśli jesteś skutecznym moderatorem to od razu zostajesz wyzywany za totalitaryzm, przekroczenie uprawnień, reżim itp.
Pozwole sobie jeszcze wygłosić opinie co do Freemana, bardzo nie lubie jego poglądów, ale moderatorem jest dobrym.
Offline
[cytuj]To, że ktoś uznał, iż On się nadaje, nie znaczy, że muszę podzielać ten pogląd. [/quote]
To czy ty podzielasz ten pogląd nie znaczy, że musi nas to cokolwiek obchodzić. Stoisz przed faktem dokonanym na który nie masz wpływu.
[cytuj]Historii toma nie przytoczę, bo już ją przytoczyłem i choćby ona sprawia, że teza, jakoby osobiste dąsy i fochy Freemana nie wpływały na Jego kompetencje nie wytrzymuje konfrontacji z faktami. [/quote]
A co za różnica czy osobiste urazy miały znaczenie? I tak miarka się przebrała nawet gdyby się nie liczyły. Dwa bany to nadal ban.
[cytuj]"Ja pier?olę, taki jestem, k?rwa, kompetentny, że normalnie jasny ch?j mnie zaraz z tej mojej kompetencji strzeli" - to byłby chyba wyraz tego, co nazwałeś "zdenerwowaniem swoją kompetencją". [/quote]
Hmm, obiecałem że nie będę traktował rozmówców jak upośledzonych i pozwolę ci dojść do tego co to oznaczało. W ten sposób mnie nie podejdziesz także nie wiem po co jeszcze próbujesz. Nie łudź się ;]
Aczkolwiek nareszcie znalazł się ktoś kto coś sensownego powiedział - Cascader.
Offline
[cytuj]Aczkolwiek nareszcie znalazł się ktoś kto coś sensownego powiedział - Cascader. [/quote]
I po co było tyle pisać ? Jak widzisz , cała biblia na nic .
BTW. Ten samokrytycyzm , był dość zaskakujący.
Offline
Uwaga, będzie temat do dyskusji: Otóż jest sobie w FAQ, w dziale "Dlaczego dostałem ostrzeżenie/ban'a?", punkt "Aneks: wulgaryzmy.". Zmiany były ogłoszone, omówione, i w ogóle to było dawno. Punkt działa bardzo ładnie, języka nie kaleczymy. Jak widzę, bądź ktoś zgłosi, bluzgi (podkreślam: bluzgi), to je wykropkowuję, jak się powtarzają, to piszę do usera wiadomość, jak się powtarzają dalej, to i zdarzyło się dać warna. Nie chodzi o to, żeby ludzi oduczyć przeklinania, bo to bzdura, każdy przeklina i ja też przeklinam. Nikt za jednego bluzga żadnych nieprzyjemności nie miał, podobnie jak za bluzga wchodzącego w skład cytatu itd. Ale jest punkt regulaminu i jego rozwinięcie wynikłe z praktyki. Normalna rzecz. W takim oto świecie przedstawionym pojawia się:
"Ja pier?olę, taki jestem, k?rwa, kompetentny, że normalnie jasny ch?j mnie zaraz z tej mojej kompetencji strzeli"
Pytanie: co powinienem zrobić w tej sytuacji? Podaję kontekst: daję warna, bo się za to należy. Jednocześnie zostaję zmieszany z błotem przez samego Obiwanashinobiego, który, jak wiadomo, wulgaryzmy uważa za znaczące ubogacenie języka (nie neguję tego, wolno mu - po prostu stwierdzam fakt), oraz przez DiamondBacka i jego gkttp. Będzie to jego (Obiwanashinobiego głównie) zdaniem (jak przypuszczam) wyciąganie miecza, przejaw kołtuństwa i niekompetencji, że w ogóle w tym wątku rozmawiają sami dorośli (co nie zmienia faktu, że głupki i chamy). Ważniejsze jednak będzie to, że oto dałem warna, bo się z Obiwanshinobim nie zgadzam i tylko czekałem na okazję, żeby wykorzystać swoją pozycję moderatora. Co z tego wynika dalej? Ano: nie daję warna, w związku z czym (na ile zrozumiałem zarzuty Obiwanashinobiego do mojej osoby) okazuję się dobrym moderatorem, właściwym człowiekiem na właściwym miejscu itp. Czekam z niecierpliwością na jakieś sugestie dotyczące rozwiązania tego paradoksu.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2008-01-20 00:35:42)
Offline
[cytuj]To, że ktoś uznał, iż On się nadaje, nie znaczy, że muszę podzielać ten pogląd.
To czy ty podzielasz ten pogląd nie znaczy, że musi nas to cokolwiek obchodzić. Stoisz przed faktem dokonanym na który nie masz wpływu.
Mogę sobie własne poglądy publicznie wyrażać, a poddawanie w wątpliwość kompetencji Freemana jako moderatora nie jest równoznaczne krytyce Jego osobowości.
[cytuj]Historii toma nie przytoczę, bo już ją przytoczyłem i choćby ona sprawia, że teza, jakoby osobiste dąsy i fochy Freemana nie wpływały na Jego kompetencje nie wytrzymuje konfrontacji z faktami.
A co za różnica czy osobiste urazy miały znaczenie? I tak miarka się przebrała nawet gdyby się nie liczyły. Dwa bany to nadal ban.
Różnica sprowadza się do tego, że gniewny moderator, zamiast moderować, dolewa przysłowiowej oliwy do ognia. Kto bierze udział w zabawie w syfa, ten ponosi odpowiedzialność za tworzącą się w następstwie tej zabawy atmosferę na forum. Wątki zawierające szczególnie jaskrawe przykłady wpienienia się Freemana po tym, jak np. zwrócono mu uwagę, że zachowuje się w sposób nie licujący z pełnioną funkcją, zostały stąd przez samego Freemana wywalone i dobrze, bo a nuż się opamięta w cichości. Nie zamierzam Jego sromoty pogrzebanej ekshumować.
[cytuj]"Ja pier?olę, taki jestem, k?rwa, kompetentny, że normalnie jasny ch?j mnie zaraz z tej mojej kompetencji strzeli" - to byłby chyba wyraz tego, co nazwałeś "zdenerwowaniem swoją kompetencją".
Hmm, obiecałem że nie będę traktował rozmówców jak upośledzonych i pozwolę ci dojść do tego co to oznaczało. W ten sposób mnie nie podejdziesz także nie wiem po co jeszcze próbujesz. Nie łudź się ;]
Such a pity.
Aczkolwiek nareszcie znalazł się ktoś kto coś sensownego powiedział - Cascader.
"Mam swoje zdanie i zgadzam się z nim a do sensu mówi ten, kto również się z nim zgadza."
Offline
"Ja pier?olę, taki jestem, k?rwa, kompetentny, że normalnie jasny ch?j mnie zaraz z tej mojej kompetencji strzeli"
W sumie to mi zajebiście wygląda na taką małą provokacion... Coś w stylu "Co zrobi Freeman?".
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Coż, to chyba naturalne że skoro się z czyimś zdaniem nie zgadzam to uważam że jest bezsensowne a popieram tych którzy mówią jak ja... Zbędne grzeczności, sztuczna skromność, hipokryzja i oszukiwanie samego siebie nie w moim stylu.
[cytuj]Różnica sprowadza się do tego, że gniewny moderator, zamiast moderować, dolewa przysłowiowej oliwy do ognia. Kto bierze udział w zabawie w syfa, ten ponosi odpowiedzialność za tworzącą się w następstwie tej zabawy atmosferę na forum. Wątki zawierające szczególnie jaskrawe przykłady wpienienia się Freemana po tym, jak np. zwrócono mu uwagę, że zachowuje się w sposób nie licujący z pełnioną funkcją, zostały stąd przez samego Freemana wywalone i dobrze, bo a nuż się opamięta w cichości. Nie zamierzam Jego sromoty pogrzebanej ekshumować. [/quote]
Już ci powiedziałem co o tym sądzę, nie jestem tomem, ale zdenerwowałem go przynajmniej tak jak on. I co? Gdzie mój ban? warn? albo pokaż mi gdzie są usunięte wypowiedzi? Najwidoczniej jakaś różnica istnieje.
[cytuj]Mogę sobie własne poglądy publicznie wyrażać, a poddawanie w wątpliwość kompetencji Freemana jako moderatora nie jest równoznaczne krytyce Jego osobowości. [/quote]
Czyli jednak sam w to wierzysz... "Such a pity."
Freeman: Nie widzę żadnego powodu żeby robić wyjątki. Z jednej strony zadasz cios ale z drugiej odejdziesz od dobrej postawy co równie dobrze też może być wykorzystane przeciw tobie. I tak źle i tak nie dobrze.
Offline
Z jednej strony zadasz cios ale z drugiej odejdziesz od dobrej postawy...
Duch bushido...
Offline
Obiwanshinobi napisał:"Ja pier?olę, taki jestem, k?rwa, kompetentny, że normalnie jasny ch?j mnie zaraz z tej mojej kompetencji strzeli"
W sumie to mi zajebiście wygląda na taką małą provokacion... Coś w stylu "Co zrobi Freeman?".
Ostatnio pisuję na Tym Forum rzadziej, więc może to się mniej rzuca w oczy, ale takie środki wyrazu zawsze były w moim repertuarze. Jeśli to jest prowokacja, to ze mnie one hell of prowokator.
Już ci powiedziałem co o tym sądzę, nie jestem tomem, ale zdenerwowałem go przynajmniej tak jak on. I co? Gdzie mój ban? warn? albo pokaż mi gdzie są usunięte wypowiedzi? Najwidoczniej jakaś różnica istnieje.
Sorawka, ale żaden z Ciebie dla mnie autorytet w kwestii pomiarów zdenerwowania Freemana.
Offline
Aizen:
Niesty ale taka jest prawda. Może i serwis by się nie rozwijał, ale to nadal jest w zasięgu zarządu. To jest naturalne że nie zbanują nikogo za nic. Ale trzeba pamiętać że nic nie stoi na przeszkodzie.
Dziwaczna logika cokolwiek , równie dobrze nic nie stoi na przeszkodzie abym spuścił kogoś ze schodów , zbudował bombę w garażu czy też zrobił jakikolwiek inny kretynizm.
Mam to robić bo "nic nie stoi na przeszkodzie?"
Prawda jest taka że ANSI ma jeden z najłagodniejszych regulaminów jakie widziałem. Wiele jest przykładów surowszych regulaminów, p2mforum, kanały pomocy na IRC czy kanały do ściągania anime/mangi w których jak źle napiszesz komendę tak że będzie ją widać to dostajesz bana itd. A ludzie jakoś z tym żyją, społeczność jest też zdecydowanie większa.
Większa bo większość sobie zwyczajnie ściąga różne rzeczy , ale jakie ma to znaczenie w omawianym tu temacie ?
PS: Byłem kiedyś na pewnym forum gdzie ktoś poleciał a uzasadnienie dziewczęcia które go wywaliło brzmiało "bo tak"
Co do wypowiedzi Obiego to niech twórcy regulaminu sie zastanowią czy trzeba dawać warny za wulgaryzmy niezależnie od kontekstu i wtedy będzie jasność. W tym przypadku to była moim zdaniem pewna figura stylistyczna poprostu
Offline
Freeman: Nie widzę żadnego powodu żeby robić wyjątki. Z jednej strony zadasz cios ale z drugiej odejdziesz od dobrej postawy co równie dobrze też może być wykorzystane przeciw tobie. I tak źle i tak nie dobrze.
Wydaje mi się, że to pierwsze rozwiązanie jest lepsze. W końcu nawet uzasadnione.
Freeman: Pewnie zaraz po wykonaniu Obi by ci grzecznie wytłumaczył, ubierając to w jakąś piękną metaforę, że to był tylko przykład, a poza tym przekleństwa nie były w całości podane, no bo przecież emotka a napisanie brzydkiego słowa bez jednej litery to w sumie to samo .
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2008-01-20 01:12:02)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Hybrid napisał:Freeman: Nie widzę żadnego powodu żeby robić wyjątki. Z jednej strony zadasz cios ale z drugiej odejdziesz od dobrej postawy co równie dobrze też może być wykorzystane przeciw tobie. I tak źle i tak nie dobrze.
Wydaje mi się, że to pierwsze rozwiązanie jest lepsze. W końcu nawet uzasadnione.
Freeman: Pewnie zaraz po wykonaniu Obi by ci grzecznie wytłumaczył, ubierając to w jakąś piękną metaforę, że to był tylko przykład, a poza tym przekleństwa nie były w całości podane, no bo przecież emotka a napisanie brzydkiego słowa bez jednej litery to w sumie to samo .
Radzono mi swego czasu, żebym zamiast np. "k?rwa" pisał "k***a". Szczerze mówiąc nie pojmuję różnicy jakościowej.
Offline
Radzono mi swego czasu, żebym zamiast np. "k?rwa" pisał "k***a". Szczerze mówiąc nie pojmuję różnicy jakościowej.
W tym drugim przypadku jest możliwość zrozumienia że to jakieś nowatorskie niewulgarne określenie kurtyzany lub też tajemnicze zdrobnienie od słowa "kultura"
Offline
Aizen:
Błąd w pierwszym. Tam nie ma logiki, bo tam jej nie miało być, próżno szukać logiki w zdaniu które go z założenia mieć nie powinno. Zastanów się o co tak naprawdę chodziło.
Apropo drugiego. System banów jest i tak za łagodny. Ale dać ludziom palec to będą chcieli całą rękę. Nie rozumiem tego całego oburzenia w okół tej sprawy. "Pewne forum" nie jest argumentem, liczebność społeczności dopiero nadaje siłę aby stał się argumentem.
Obi:
[cytuj]Sorawka, ale żaden z Ciebie dla mnie autorytet w kwestii pomiarów zdenerwowania Freemana.[/quote]
Czy chcesz czy nie, fakt pozostanie faktem, ja wiem że najłatwiej wyławiać najłatwiejsze sytuacje do przekonwerterowania na argument ale aby rozstrzygać jakiekolwiek sprawy należy objąć całość, nie tylko pojedyncze puzzle.
Offline
[cytuj]Sorawka, ale żaden z Ciebie dla mnie autorytet w kwestii pomiarów zdenerwowania Freemana.
Czy chcesz czy nie, fakt pozostanie faktem, ja wiem że najłatwiej wyławiać najłatwiejsze sytuacje do przekonwerterowania na argument ale aby rozstrzygać jakiekolwiek sprawy należy objąć całość, nie tylko pojedyncze puzzle.
Czy chcesz czy nie, ja "zawsze mam parę słów w zapasie".
Offline
Aizen:
Błąd w pierwszym. Tam nie ma logiki, bo tam jej nie miało być, próżno szukać logiki w zdaniu które go z założenia mieć nie powinno. Zastanów się o co tak naprawdę chodziło.
Ojej bawimy się w zgaduj zgadulę , a w rozwiązaniu niema logiki
Apropo drugiego. System banów jest i tak za łagodny. Ale dać ludziom palec to będą chcieli całą rękę. Nie rozumiem tego całego oburzenia w okół tej sprawy.
A dla mnie bany to ostateczność zapraszam do lektury wcześniejszych stron
"Pewne forum" nie jest argumentem, liczebność społeczności dopiero nadaje siłę aby stał się argumentem.
"Pewne forum" to była ciekawostka a nie argument ,inaczej tego niema sensu traktować jako że to dotyczy forum chaockiego
A wspomniałem o tym aby wprowadzić troszkę humoru do rozmowy choć nie jestem pewny czy osiągnąłem zamierzony skutek
Ostatnio edytowany przez Aizen (2008-01-20 01:54:38)
Offline