Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Monochrome Factor jest to świeżutka seria wytwórni A.C.G.T., GENCO z tego roku, powstała na bazie mangi o tym samym tytule autorstwa Kaili Sorano. Komedia, akcja, fantazy...
Jest to zabawna opowieść o chłopcu imieniem Akira, który cierpi z powodu chronicznej nudy. Opuszcza lekcje, gdyż nic ciekawego tam nie znajdzie. Gry komputerowe - owszem, lubi od czasu do czasu w nie pograć, lecz nie przynoszą mu one satysfakcji. Przyjaciele? W sumie na początek jeden - Kengo Asamura - z nim się wychował i z nim spędza najwięcej czasu... Do czasu:P
Istnieją dwa światy - jeden nie może istnieć bez drugiego, gdyż oba stanowią jakby dwie strony monety. Jest to świat ludzi, w którym żyje Akira Nikaido, oraz Świat Cieni, który pogrążony jest w ciemności. Brzmi jak standard? Owszem, nieco oklepany schemat, jednakże tym razem, niezupełnie chodzi o walkę obu światów, raczej o przywrócenie między nimi równowagi, gdyż ostatnio ktoś strasznie nabałaganił po stronie mroku i uporczywie stara się przerzucić ciemność to ludzkiej rzeczywistości.
Niespodziewanie na plan wchodzi tajemnicza postać - Shirogane, który jest cieniem i spośród wszystkich ludzi na świecie wybrał właśnie Akirę, aby pomógł mu przywrócić balans między światami. Oczywiście, Akira w formie ludzkiej nie może walczyć z tym, co niewidzialne. Ale jeśli podpisałby pewien kontrakt...
Dlaczego to Akira jest kluczową postacią? Jaki jest cel w atakach mrocznych Kokuchi, które żywią się ciemnością zalegającą na dnie ludzkich serc? Jak na sytuację zareagują przyjaciele Akiry, w tym mocno świrnięta obrończyni moralności i członkini klubu kendo - Aya Suzuno?
Seria, jak już wcześniej powiedziałam, jest zabawna, a czasami nawet zwala z nóg pełnymi humoru sytuacjami. Oprawa muzyczna czasami zupełnie nie pasuje do scen, jakich jest tłem i tu duży minus serii. Grafika na poziomie, ale jej również nie brakuje niedociągnięć. Nie mniej pełne absurdu sytuacje często powalają i gwarantują dobrą zabawę. Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto wiedzieć. Seria ma zacięcie Yaoi. Więc nie polecam jej nikomu, kto tego gatunku znieść nie może. Aczkolwiek muszę przyznać, że wszystko jest tak sprawnie obracane w żart, że akcje bardziej śmieszą, niż gorszą
To tyle, co mogę powiedzieć na ten temat. Seria wciąż jest tworzona. Co nastąpi dalej? Póki co można jedynie zgadywać
Kliknij dla mnie http://r5.bloodwars.interia.pl/r.php?r=35262
Offline
:D Ja również polecam to anime :D ... ma dość ciekawą fabułę...
Ostatnio edytowany przez Tenshi1991 (2008-05-06 21:17:28)
Offline
Strony 1