#41 2009-06-23 20:45:56

Iron666
Użytkownik
Skąd: Gostyń/Poznań
Dołączył: 2009-01-25

Odp: Ga-Rei: Zero

Zarathustra napisał:
KieR napisał:

Co ty gadasz w ogóle bo nie czaje?:D

Chyba to, że kiepska grupa wydała już wszystkie odcinki, kurde AniYoshi gdzie moje ostanie 3 epy?
Wciąż nie wiem czy ta Yomi wykitowała, czy może Kagura poszła się kochać. ukryty

KieR przestań wdychać kleik jezor...

Zarathustra chodzi o  [AniYoshi] Ga-Rei : Zero 10, 11, 12 i jaką wersje DVD czy normalną oczywiście mkv...

Ostatnio edytowany przez Iron666 (2009-06-23 20:47:49)

Offline

#42 2009-06-23 20:50:44

KieR
Użytkownik
Skąd: タルヌフ
Dołączył: 2008-02-11

Odp: Ga-Rei: Zero

.mkv to jest akurat format, i jak [AniYoshi] wydało to anime już z pół roku temu, to pewnie teraz wydaje wersje DVD w formacie .mkv, logiczne nie? A o ci ci, ~Iron666, chodzi, to dalej nie rozumiem.


tumblr_static_bug.gif

Offline

#43 2011-05-31 14:49:40

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

Jak kiedyś oglądałem to anime w wersji TV  to tej sceny chyba nie było. Odnośnie gore to bardzo lubię coś takiego w anime, ale niestety takich scen jest bardzo mało.

Oto przykład z Gai Rei Zero (spojler) w wersji Blu-Ray.

http://img192.imagevenue.com/img.php?im … _461lo.jpg

http://img159.imagevenue.com/img.php?im … _575lo.jpg


A co do kontynuacji anime czyli mangi:

Nie była raczej gorsza od anime (które jest po prostu doskonałe) choć szkoda, że takie zakończenie znowu.

Pokaż spoiler
Miałem nadzieję, że Yomi uda się powrócić do normalnej postaci lub chociażby nie odejdzie. A znowu na końcu mangi zniknęła. Choć prawdę mówiąc przez pewien czas po obejrzeniu anime sądziłem, że Yomi już nie będzie bo przecież została zabita.

http://img233.imagevenue.com/img.php?im … _469lo.jpg

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-05-31 14:50:40)

Offline

#44 2011-05-31 14:52:11

KieR
Użytkownik
Skąd: タルヌフ
Dołączył: 2008-02-11

Odp: Ga-Rei: Zero

1 sceen słabo trafny, bo to też było w wersji TV, w takiej postaci ;]


tumblr_static_bug.gif

Offline

#45 2011-05-31 14:52:34

iruel89
Użytkownik
Skąd: Białystok
Dołączył: 2008-01-23

Odp: Ga-Rei: Zero

To ja może dodam iż manga jest w całości przetłumaczona na nasz rodzimy język
http://manga-center.eu/GaRei/

Offline

#46 2011-05-31 14:54:56

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

KieR napisał:

1 sceen słabo trafny, bo to też było w wersji TV, w takiej postaci ;]

Te drugi kadr był w połowie przyciemniony. Zresztą było o wiele więcej cenzury w wersji TV.

iruel89 napisał:

To ja może dodam iż manga jest w całości przetłumaczona na nasz rodzimy język
http://manga-center.eu/GaRei/

Nie wiedziałem lecz miło mnie to zaskoczyło.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-05-31 15:21:33)

Offline

#47 2011-05-31 21:02:31

Wakabayashi
Użytkownik
Skąd: opolszczyzna
Dołączył: 2008-04-18

Odp: Ga-Rei: Zero

Prequel mangi, który imo pobił ją w stu procenatach. Zawsze narzeka się w jakimś stopniu na ekranizację mang, szczególnie gdy twórcy wymyślają swoje zakończenie (bo manga nieskończona była).Lecz tu mamy pokazane wcześniejsze wydarzenia, zebrane w całość z fragmentów rozmów komiksowych bohaterów. Zcalone w sposób idealnie wpasujący się w przyszłe wydarzenia. Dla mnie, ze względu na fabułę, rejacje postaci oraz brutalność ukazaną w odpowiednich momentach - Top 5.

Offline

#48 2011-05-31 23:00:09

m_jay
Użytkownik
Skąd: Kraków
Dołączył: 2004-11-27

Odp: Ga-Rei: Zero

Wakabayashi napisał:

Prequel mangi, który imo pobił ją w stu procenatach.

Bo to dobre anime było, a Yomi ciągle ma specjalne miejsce w moim sercu jezor:P:P:P. Chyba nadszedł czas żebym obejrzał wersje bez cenzury. A co do mangi, widziałem parę chapterów i mówię nie. Yomi nie żyje i koniec. Każda próba wskrzeszania jest brakiem szacunku i powoduje że jej śmierć traci na znaczeniu.

Ostatnio edytowany przez m_jay (2011-05-31 23:05:22)


WoodenJesus.png

Offline

#49 2011-05-31 23:17:53

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

m_jay napisał:

Każda próba wskrzeszania jest brakiem szacunku i powoduje że jej śmierć traci na znaczeniu.

Chciałbym żeby zekranizowali również mangę. Także świetne anime mogli by zrobić.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-05-31 23:19:33)

Offline

#50 2011-05-31 23:36:43

Kensai
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-15

Odp: Ga-Rei: Zero

Mnie tam w mandze Kensuke wkurzał, dlatego po kilku chapterach sobie odpuściłem. Ale może niedługo zrobię drugie podejście oczkod

Offline

#51 2011-05-31 23:42:51

tymek88
Użytkownik
Skąd: Brühl
Dołączył: 2006-11-20

Odp: Ga-Rei: Zero

Ja sobie mangę odpuściłem po

Pokaż spoiler
śmierci Yomi

;<

I już do niej raczej nie wrócę ;P

Offline

#52 2011-05-31 23:48:45

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

Ale muszę przyznać, że mnie to naprawdę jakiś czas temu zaskoczyło gdyż Yomi

Pokaż spoiler
jest aż do samego końca mangi. Szkoda jednak, że nie można już było jej pomóc choć ocaliła Kagurę na końcu.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-05-31 23:50:13)

Offline

#53 2011-05-31 23:58:55

tymek88
Użytkownik
Skąd: Brühl
Dołączył: 2006-11-20

Odp: Ga-Rei: Zero

Kenshiro napisał:

Ale muszę przyznać, że mnie to naprawdę jakiś czas temu zaskoczyło gdyż Yomi

Pokaż spoiler
jest aż do samego końca mangi. Szkoda jednak, że nie można już było jej pomóc choć ocaliła Kagurę na końcu.


Ciałem, czy duchem? xD

Offline

#54 2011-06-01 00:01:35

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

Tylko trochę przejrzałem.

http://img233.imagevenue.com/img.php?im … _469lo.jpg

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-06-01 00:02:25)

Offline

#55 2011-06-01 08:59:25

dulu
Moderator
Dołączył: 2006-08-17

Odp: Ga-Rei: Zero

A dla mnie anime było do dupy, Yomi wkurzająca. Ogólnie strata czasu, przewidywalne to to jak cholera.

Offline

#56 2011-06-01 18:31:58

tymek88
Użytkownik
Skąd: Brühl
Dołączył: 2006-11-20

Odp: Ga-Rei: Zero

dulu napisał:

A dla mnie anime było do dupy, Yomi wkurzająca. Ogólnie strata czasu, przewidywalne to to jak cholera.



A mi sięYomi podobała oczkod
Praktycznie tylko z jej powodu (żeby zobaczyć ofc ciąg dalszy serii, ale z PEŁNYM udziałem jej osoby ;p) zacząłem mangę smile

Od rozpoczęcia nowego sezonu jeszcze nie sięgnąłem po żadną nową serię... Jedynie wczoaj, czy przed wczoraj zacząłem Controla, a dzisiaj, ku memy zdziwieniu (i to aktualnie jest na +) w obecnym sezonie jest chyba więcej serii  'Nie-ecchi' ;>

Offline

#57 2011-06-01 19:18:29

Subarashi
Użytkownik
Dołączył: 2010-06-24

Odp: Ga-Rei: Zero

dulu napisał:

A dla mnie anime było do dupy, Yomi wkurzająca. Ogólnie strata czasu, przewidywalne to to jak cholera.

Zgadzam się z dulem, no przecież każdy widz przewidzi, że

Pokaż spoiler
w drugim odcinku zabiją dopiero co poznanych, jakby się mogło wydawać, głównych bohaterów

a następnie
Pokaż spoiler
pokażą siekę dokonaną przez jakąś dziewczynę z kataną na kolejnych, dopiero co poznanych, jakby się mogło wydawać, głównych bohaterach

po czym
Pokaż spoiler
ta sama dziewczynka będzie grzeczna i miła a wszyscy nagle zmartwychwstaną

dzięki czemu dojdziemy do wniosku,
Pokaż spoiler
że dostaliśmy zakończenie anime na jego początku

i teraz przez kolejne odcinki będziemy się głowić (z każdym odcinkiem i historią-sielanką Yomi bardziej) jak to się stanie, że
Pokaż spoiler
Yomi wyrżnie wszystkich przyjaciół w pień

aż tu nagle pojawi się
Pokaż spoiler
motylowy chłopiec-sadysta

i naszej Yomi, którą polubiliśmy jak cholera przez ostatnie kilka odcinków
Pokaż spoiler
zrobi ekstremalną akupunkturę gwoździami, przez co stanie się ona 'workiem z kartoflami', przywiązanym do szpitalnego łóżka do końca życia

'dlaczego do cholery tak musiało się stać?' - pewnie wielu widzów zadawało sobie to pytanie, ale to jeszcze nie był koniec, bo
Pokaż spoiler
nasz motylowy chłopiec robi z Yomi krwawą mścicielkę

i w ten sposób wracamy do tego co było w pierwszych epizodach a fabuła logicznie zamyka się w dramatyczną całość, na dodatek na koniec
Pokaż spoiler
Yomi i Kagura walczą, Yomi ginie z ręki swojej ukochanej siostrzyczki

i na tym historia się kończy. Przynajmniej w anime. Kagura znalazła odpowiedź 'czy zabiłbyś kogoś kogo kochasz, z miłości?', a czy Ty znalazłeś?

Fabuła przewidywalna jak cholera. Przecież Naruciak ma lepszą!

Anime dołączyło już dawno do nielicznego grona 'kreskówek', które sprawiły, że uroniłem łezkę. Historia Yomi jest dramatyczna i wzruszająca oraz cholernie dołująca. To historia o dziewczynie, która stara się ze wszystkich sił a wiele razy wszystko jej zabrano, wliczając w to miłość, honor, rodzinę. Gdy już wszystko wydaje się stracone, otrzymuje moc i... sama niszczy doszczętnie i do końca, to co jej pozostało, wraz ze swoim życiem. Z drugiej strony mamy Kagurę, którą ostatecznie spotyka ten sam los co Yomi, ale wybiera ona inną, trudniejszą drogę przez co zabija osobę, którą kocha, z miłości.
Seria jest genialna - za postaci, fabułę i dramatyzm. Dużą zasługą tu jest 'plot twist' na początku, który potęguje wrażenia. Już nie wspominając o tym, że na początku spodziewamy się sieki, akcji, walki na 'bestie' i z jakimiś demonami a dostajemy zupełnie coś innego. Po tak mocnym anime spodziewałem się jeszcze lepszej mangi, której, na dobrą sprawę, seria jest prequelem. Niestety się zawiodłem i dowiedziałem, dlaczego nakręcono prequel a nie adaptacje mangi (może zrobią). Może to wina środka przekazu (w mandze trudniej przekazać 'emocje'), ale nie dowiemy się tego póki nie powstanie 'właściwa seria' Ga-Rei.

@m_jay
Yomi nigdy w mandze nie wskrzeszono. Po śmierci stała się po prostu złym duchem, więc dla 'świata ludzi' była martwa. Stała się takim samym bytem, z którym walczyli egzorcyści cały czas.
@tymek
typowych ecchi z stylu Love Hina, Green Green i podobnym jest mniej. Ale za to wciskają więcej ecchi-stuffu do innych rzeczy.

Ostatnio edytowany przez Subarashi (2011-06-01 19:26:37)


flzQwEU.jpg

Offline

#58 2011-06-01 19:53:14

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

Subarashi napisał:

Historia Yomi jest dramatyczna i wzruszająca oraz cholernie dołująca. To historia o dziewczynie, która stara się ze wszystkich sił a wiele razy wszystko jej zabrano, wliczając w to miłość, honor, rodzinę.

Tylko co ciekawe znowu miał w tym swój udział ten chłopiec z Sesshouseki. Gdyż wcześniej Isayama Mei nie była aż taka zła. Dopiero

Pokaż spoiler
jak została pokonana i wyleczona tym kamieniem to całe zło jakie w niej było ujawniło się. Gdyż ten kamień właśnie wyzwala najgorsze cechy w ludziach czyli powoduje, że nie mogą się powstrzymać przed robieniem złych rzeczy (zabijaniem na przykład). Więc tak na poważnie dopiero wtedy razem z tym starym zaczęła szkodzić Yomi i jej rodzinie.

Subarashi napisał:

Yomi nigdy w mandze nie wskrzeszono. Po śmierci stała się po prostu złym duchem, więc dla 'świata ludzi' była martwa. Stała się takim samym bytem, z którym walczyli egzorcyści cały czas.

No i była już taka zarówno w kilku ostatnich odcinkach anime jak i w całej mandze ?

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-06-01 19:59:09)

Offline

#59 2011-06-01 21:08:53

Subarashi
Użytkownik
Dołączył: 2010-06-24

Odp: Ga-Rei: Zero

Tak. Ale ten kamień spełnia najskrytsze pragnienia właściciela, dlatego prawdopodobnie

Pokaż spoiler
dzięki niemu Yomi dała się pokonać Kagurze

Motylowy chłopiec miał swój cel, który został ukazany w mandze. Gdyby Yomi nie 'przeszła na ciemną stronę', kiedy
Pokaż spoiler
zabiła Mei
to wszystko potoczyłoby się inaczej. Gdyby wtedy się opanowała to ta historia miałby inne zakończenie.

Co drugiej kwestii - nie. Yomi, podobnie jak Mei były żywymi 'nosicielkami' kamienia. Yomi była w anime żywa cały czas. Usunięcie kamienia spowodowałoby powrót starych ran a więc powrót do stanu, w którym była w szpitalu - podobnie jak Mei otwarły się rany. Dopiero w mandze została ukazana jako zły duch. Przecież w anime miała cały czas swoje ciało. W mandze jako duch miała zupełnie inny wygląd (wystarczy porównać Yomi-ducha z pierwszego arcu z Izumi, jej 'klonem' z ostatniego arcu). Yomi po swojej śmierci dopiero stała się złym duchem, przy okazji bez ciała (które ją ograniczało na dobrą sprawę) była znacznie potężniejsza.


flzQwEU.jpg

Offline

#60 2011-06-01 22:03:17

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Ga-Rei: Zero

Subarashi napisał:

Motylowy chłopiec miał swój cel, który został ukazany w mandze. Gdyby Yomi nie 'przeszła na ciemną stronę', kiedy

Pokaż spoiler
zabiła Mei
to wszystko potoczyłoby się inaczej.

Jedynym błędem Yomi była jej głupota gdyż kto rozsądny bez wcześniejszego przygotowania i rozpoznania atakuje nieznanego, silnego wroga ? Dlatego stała się taka jak jak stała. 

Pokaż spoiler
Sądzę, że tak naprawdę Yomi zdecydowała o sobie w tym szpitalu jak chłopiec się pojawił. Miała już dosyć wszystkiego więc zgodziła się na przyjęcie tego kamienia.

Subarashi napisał:

Co drugiej kwestii - nie. Yomi, podobnie jak Mei były żywymi 'nosicielkami' kamienia. Yomi była w anime żywa cały czas.

Jednak w anime wyraźnie mówili, że była duchem kategorii A.

Subarashi napisał:

Yomi po swojej śmierci dopiero stała się złym duchem, przy okazji bez ciała (które ją ograniczało na dobrą sprawę) była znacznie potężniejsza.

Zapewne tak. Szkoda, że nie zekranizowali tego.

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024