Nie jesteś zalogowany.
Jak dla mnie tylko w taki sposób można najprościej i najdosadniej wyrazić genialność tego dzieła, gdyż po długich, i jakże beznadziejnie dramatycznych zmaganiach, na bezkresnych morzach tandetnego badziewia, z bezwzględnymi sztormami brutalnie mainstreamowego szitu, przy wściekle grzmiącym niebie pełnym rozwścieczonych feministek, miotających mordercze pioruny śmiercionośnej poprawności politycznej oraz przeciwko rozszalałemu wiatrowi, ciskającymi mi w oczy całe palety kolorowej sieczki buraczanej, dotarłem do tejże niewielkiej, ale za to jakże cudnej wysepki, wybornie ubogaconej fauną genialności oraz florą przecudnego uroku.
Abstrahując od mojego pisarskiego rozwolnienia - jak to się, do ciężkiej matki wszystkich córek spod znaku czerwonej latarni, stało, że nie znalazłem na forum ani ździebka tematu poświęconego tejże produkcji? Ja się, kukuryku, pytam - kto, do łup trach bęc łubudu, jest odpowiedzialny za ten skandaliczny przybytek beztrosko wolnej miłości na kółkach? Żądam satysfakcji... i dłuższych wakacji.
Teraz szybkie "back to the future" i do rzeczy. Przede wszystkim, czyli szczególnie, głównie i wyłącznie - bohaterowie. Dawno nie widziałem tak ciekawie skomponowanego zestawu osobowości, który nie zawiera tzw "wnerwiaczy", czyli postaci, gdzie już na sam ich widok tak cię trzepie, że aż w pobliskich województwach miejscowi sejsmolodzy zaczynają robić pod siebie, patrząc na sejsmografy. Każda postać w tym zestawieniu wcześniej czy później, zyskiwała moją akceptację do tego stopnia, że w każdej chwili jestem gotów wytatuować ją sobie na piersi, i wrzeszcząc Bogurodzicę od tyłu, ruszyć na barykady ewentualnych malkontentów. No może poza Lavie, bo to, jak dla mnie, to tutaj "najsłabsze ogniwo".
Tutaj delikatnie rozpływam się nad bohaterami przy akompaniamencie drobnych spoilerów:
Dla mnie główna siła tego anime to właśnie bohaterowie, świat mnie już tak bardzo nie powalał, bo oglądając to, cały czas miałem wrażenie, że oglądam Tenkuu no Escaflowne. Nie wiem czemu, ale jakoś strasznie podobne mi się to wydawało. Zresztą świata to my się tutaj i tak za dużo nie naoglądamy, bo wszystko to w zasadzie głównie niebo i pokłady statków.
Co by nie pisać, pozycja MUST SEE, a kto nie widział ten trąba! I na koniec oczywiście jedno wielkie i kropka.
Offline
Dołączam się do tych zachwytów.
Sam obejrzałem to kilka razy i zapewne niedługo obejrzę po raz kolejny.
Postacie zdecydowanie genialne, z męskich niepodważalne pierwsze miejsce dla Alexa, jednak na drugim miejscu stawiam Lucciole. Z pań to Sophia i Tatianka zdecydowanie na plus.
I te wierszyki do przebudzenia znam już na pamięć.
To anime na pewno nie leżu u mnie na samych krańcach pamięci. A jest miejscem, gdzie każdy powróci.
Nick na ANSI: bobek784v2
Offline
Dodatkowo jakby kogoś to interesowało to Last Exile będzie wydane w Polsce przez Anime Gate.
EDIT.
FAiM w naszym kraju żadne anime nie zachęca do kupna. Ale pomyśl o Gundam Seed i 5 odcinkach na płytę.
Ostatnio edytowany przez Tristan (2010-01-02 19:15:11)
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
Hm... dzięki za przypomnienie, bo w trakcie emisji skasowali mi Hypera z kablówki xD.
EDIT
Jakoś 6-7 odcinków na jednym DVD mnie nie zachęca do kupna...
Ostatnio edytowany przez FAiM (2010-01-02 19:03:50)
Offline
Obejrzałem całość na Hyperze, za nim jeszcze zacząłem na kompie oglądać, to było jakoś 2 lata temu. Tej pozycji nie da się zapomnieć, często puszczali powtórki.
Ostatnio edytowany przez ksenoform (2010-01-02 20:12:17)
Offline
Ostatni odcinek był świetny! Jak ktoś oglądał Last Exile to na pewno go nie zapomni.
Offline
Abstrahując od mojego pisarskiego rozwolnienia - jak to się, do ciężkiej matki wszystkich córek spod znaku czerwonej latarni, stało, że nie znalazłem na forum ani ździebka tematu poświęconego tejże produkcji? Ja się, kukuryku, pytam - kto, do łup trach bęc łubudu, jest odpowiedzialny za ten skandaliczny przybytek beztrosko wolnej miłości na kółkach? Żądam satysfakcji... i dłuższych wakacji.
Jak juz bylo wspomniane wyzej, seria leciala na kanale Hyper. Last Exile bylo emitowane pare razy na tymze kanale i sporo osob mialo okazje je zobaczyc i niewiele osob je teraz poszukuje.
Druga sprawa, ze anime nie powoduje jakichs glebszych rozwazan filozoficznych, szokuje poruszonymi tematami czy tez pozostawia niedomowienia. Seria jest jak najbardziej pelna (nie ma co sie spodziewac drugiej serii).
Jedyne o czym mozna pisac, tu na forum, to wyrazy uznania dla dobrego anime i wspomnienia o Hyper'ze.
Offline