#1 2010-03-04 12:42:22

mbell
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

300px-LastRemnant1.jpg
Na forum o tej grze wspomniano bodaj dwa razy, w tym raz negatywnie.
Zupełnie tego nie rozumiem. Nie jestem jakimś maniakiem grania,
ba wiek robi swoje i trudno mnie zadowolić, ale w tym przypadku jest zupełnie inaczej.

To prawda, że nie jest to gra przełomowa czy rewolucyjna.
To prawda, że fabuła jest prościutka i sztywna jak drut.
To prawda, że główny bohater jest irytujący i trudno się z nim identyfikować.

Ale to są drobiazgi!

To wszystko to są drobiazgi, bo gra jest niesamowicie grywalna, jeśli wiecie co mam na myśli.
Jest niewiarygodnie przyjemnym złodziejem czasu. Godzina mija za godziną i tylko zdrowy rozsądek oaz silna wola sprawia że wyłączamy komputer bo trzeba złapać jeszcze trochę snu.
Od czasów legendarnego Final Fantasy VII nie miałem gry, która by była równie wciągająca.
Po prostu stary, dobry Square Enix.

1. Walka
To esencja całej gry. Walka, rozwój postaci, modyfikacje broni .
Nowości + elementy znane już z innych produkcji SE dają niesamowitą mieszankę.
Poziom komplikacji całego systemu jest niewiarygodny a jednocześnie uczyniono wiele aby zarządzanie tym wszystkim nie było trudne i męczące.

- Drużyna i postacie
W dotychczasowych grach, mieliśmy drużynę do której dołączaliśmy  bohaterów. I taka drużyna walczyła sobie z wrogiem, 1:1.
Tu takich drużyn możemy mieć kilka , wrogowie też mają drużyny. Nagle nabrało znaczenia, kto kogo atakuje, w jakiej kolejności , z jakiej strony itd. No po prostu miód.

- Rozkazy
Kolejne świetne rozwiązanie. Nie decydujemy indywidualnie co zrobi każda z naszych postaci.
Przy 15-20 postaciach było by to męczące. Zamiast tego wydajemy rozkazy dla poszczególnych drużyn. Rozkazy są tak sprytnie skonstruowane, że sprowadzają się do tego jak dużą niezależność  w działaniu pozostawiamy naszym bohaterom.

-Współpraca
Dodatkowym smaczkiem jest wprowadzenie "Współpracy w drużynie". Polega to na tym , że bohaterowie , którzy są w jednej drużynie przez dłuższy czas zaczynają ze sobą współpracować podczas walki. Daje to bonusy w postaci kombo ciosów, zadawania ciosów poza ustaloną kolejką ciosów, możliwość użycia ciosu specjalnego bez konieczności użycia punktów AP które zwykle trzeba uzbierać na taki cios.

- Tury
Walka w turach jest dla mnie dodatkową zaletą a nie wadą. Wiąże się to też z tym, że w czasie rzeczywistym zamieszanie na planszy było by tak duże, że zapanowałby chaos a tak można planować i realizować własną strategię.

- Strategia
Na początku walki wskazujemy naszym drużynom kogo mają zaatakować ( lub nie ), walka nie przebiega jednak tak prosto. Wprowadzono wiele elementów, które bardzo urozmaicają pole bitwy. W czasie ataku na drodze może pojawić się inna jednostka która postanowiła zaatakować właśnie nasz oddział i następuje "przechwycenie" . Oddział może zostać zaatakowany przez wiele jednostek, Atak może nastąpić z boku,  z tyłu , z zasadzki. Każdy z tych rodzajów ataków umożliwia zadawanie większych obrażeń.  Bywa, że wrogowie w czasie walki wzywają wsparcie!!! Naprawdę, emocje w czasie walki są spore. To nie jest tak, że spotykamy wroga , kroimy, i idziemy dalej.

- Upgrade postaci i broni
Mamy różne rasy wojowników, różne umiejętności, klasy, klany, specjalnosci itd. Mamy wpływ czego się uczą, co rozwijają. Pomagamy bohaterom w ulepszaniu broni itd.  po prostu ogrom możliwości

I tak można jeszcze długo

2. Jest na PC
Dla mnie to ogromny plus. Chodzi spokojnie na moim Dual core 1,8 . Nie mam konsoli i raczej mieć nie będę, emulacje to za dużo zabawy jak dla mnie. A tu proszę, japońska gra na PC. Na dodatek wersja na PC zawiera już wszystkie poprawki i dodatki.

3. Grafika
Kreacja świata, bronie , postacie, krajobrazy, czary, efekty : jak dla mnie miód dla duszy.

4. Muzyka
Trudno mi oceniać.  Nie jest tak, że koniecznie muszę ściągnąć sobie soundtrack, nie ma żadnych piosenek, ale w czasie walki dodaje adrenaliny i nie lubię grać bez głosu.


Aby poradzić sobie w grze musimy dbać aby zdobyć jak najwięcej doświadczenia i umiejętności. Są na to dwa sposoby.
Pierwszy to kroić wszystko w zasięgu wzroku, skupić się na podnoszeniu własnego poziomu i dbać o maksymalny uprade broni.
Minusem tego rozwiązania jest to, że nasi główni przeciwnicy w bitwach ( nie potwory ) dostosują poziom swoich umiejętności do naszego i walka z nimi będzie naprawdę trudna. Może się okazać , że o ile potwory rozwalamy jednym ciosem, to nasi przeciwnicy kasują nas raz za razem.
Drugi sposób polega na maksymalnym UNIKANIU walki ze słabymi przeciwnikami a wyszukiwaniu i walce z naprawdę silnymi potworami ( bossowie) .Poziom drużyny rośnie wtedy wolno , ale ponadprzeciętnie rozwijamy doświadczenie i umiejętności postaci. To trudne ale możliwe.

Jeśli czegoś nie wiemy : polecam stronę :
The Last Remnant Wiki - The Last Remnant Guide
Prawdziwa encyklopedia gry

Miłej zabawy

P.S.
Gram od ok 4 tyg ( oczywiscie nie non stop ) i jestem dokładnie w połowie gry.

Ostatnio edytowany przez mbell (2010-03-04 16:53:00)


gg - już działa
Google+     m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny

Offline

#2 2010-03-04 13:33:12

Yngoth
Użytkownik
Skąd: Toha Heavy Industries
Dołączył: 2007-07-12

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

mbell napisał:

Chodzi spokojnie na moim Dual core 1,8

Możesz coś więcej o tym napisać?
Bo ja mam taki sam procek, ale przy testach komputera, pokazuje mi że spełniałbym nawet wymagania zalecane, tylko procesor za słaby nawet na minimalne...

Offline

#3 2010-03-04 13:47:38

mbell
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Mi ten test wyszedł na poziomie 10-12 fps i to powinno dyskwalifikować mój sprzęt
a dokładnie Acer Extensa 7620 Dual Core 1,8 , ATI Radeon HD X2400XT 256MB.
Natomiast gra się odpala i chodzi. Przy rozdzielczości 1280x720 trochę faktycznie muli , ale na 800x600 śmiga aż miło, nawet trybie pełnoekranowym. Widać, że wyciąga max z możliwości mojego kompa - 100% zajętości procka i bufora.

Prawdopodobnie jest to zaleta silnika gry ( Unreal 3 bodaj ) który dostosowuje się do możliwości sprzętu.
Patrząc na filmiki na YouTubie widać, że na konsolach grafika jest wycyzelowana, u mnie nie jest aż tak smooth ale to absolutnie nie żadna pixeloza.

Ostatnio edytowany przez mbell (2010-03-04 13:51:08)


gg - już działa
Google+     m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny

Offline

#4 2010-03-04 14:21:19

Yngoth
Użytkownik
Skąd: Toha Heavy Industries
Dołączył: 2007-07-12

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

No to może spróbuję smile

A że jakoś nie widzę tej gry dostępnej u nas (jedynie na x360 z allegro), to sugeruję, że na pirackiej wersji grasz oczkod
Jeśli tak, to mógłbyś podać dokładnie skąd ściągnąłeś? (nie lubię piratów, bo zazwyczaj mam takiego pecha, że muszę mocno kombinować, aby gra odpaliła)

No, chyba że jednak masz oryginała, to również chciałbym wiedzieć, gdzie go można dostać oczkod

Offline

#5 2010-03-04 15:02:04

mbell
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Gra jest do nabycia w sklepie Cenegi , która go wydaje w Polsce.
http://sklep.cenega.pl/index.php?action=product&nr=914

Niestety nie pokusili się nawet o częściowe spolszczenie smutny

Piraty oczywiscie są dostepne w sieci , jako że w sieci jest wszystko smile
ale o tym to już na priv.

Ostatnio edytowany przez mbell (2010-03-04 16:03:24)


gg - już działa
Google+     m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny

Offline

#6 2010-03-04 15:41:59

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Gra jest do nabycia w sklepie Canegi , która go wydaje w Polsce.
http://sklep.cenega.pl/index.php?action … amp;nr=914

O, widzę, że ponownie wstawili. No ale co z tego. Ja swój egzemplarz kupiłem zaraz po pierwszej przecenie (jakiś równy rok temu, no może w kwietniu, już nie pamiętam). Gra została wycofana z empików dwa tygodnie po premierze - nie wiem czemu.

Niestety nie pokusili się nawet o częściowe spolszczenie smutny

Było już o tym wiele mówione. Dzieje się tak, dlatego, iż Square Enix nie udzile licencji na oficjalne polonizacje, cholera go wie czemu. Sam pograłbym sobie w takiego Remnanta (nie natknąłem się na żadne tłumaczenie tej gry, choć doszły mnie słuchy że ktoś coś robi) czy Final Fantasy (XIII, versus XIII, Agito XIII) z oficjalnym tłumaczeniem (bo z fanowskim to jest różnie).


Piraty oczywiscie są dostepne w sieci , jako że w sieci jest wszystko

Piraty sux jezor .

Mi ten test wyszedł na poziomie 10-12 fps i to powinno dyskwalifikować mój sprzęt
a dokładnie Acer Extensa 7620 Dual Core 1,8 , ATI Radeon HD X2400XT 256MB.
Natomiast gra się odpala i chodzi. Przy rozdzielczości 1280x720 trochę faktycznie muli , ale na 800x600 śmiga aż miło, nawet trybie pełnoekranowym. Widać, że wyciąga max z możliwości mojego kompa - 100% zajętości procka i bufora.

Hmm.... mi gra potrafi czasem zwolnić na moim Dual Core 3ghz, 4gb ram i Radku HD4870 512ram, rozdzielczość 1440x900. Czasem po prostu mi się mozaika na ekranie robi i reset - tylko fullscreen (grafa w serwisie była to nic nie stwierdziły palanty). No ale w oknie się głupio gra. Dlatego gra na razie leży zainstalowana na steamie i czeka na swoją kolej.

Prawdopodobnie jest to zaleta silnika gry ( Unreal 3 bodaj ) który dostosowuje się do możliwości sprzętu.
Patrząc na filmiki na YouTubie widać, że na konsolach grafika jest wycyzelowana, u mnie nie jest aż tak smooth ale to absolutnie nie żadna pixeloza.

No właśnie największym błędem SE było użycie UE3. Paleta barw jest mroczna, a całość przypomina slashera (wizualnie) nie epickiego jrpg. Nie mówię że jest źle, ale UE3 ma to do tego, że dogrywa tekstury po załadowaniu gry/walki, co jest irytujące (to samo mam w Unreal Tournament 3).

4. Muzyka
Trudno mi oceniać.  Nie jest tak, że koniecznie muszę ściągnąć sobie soundtrack, nie ma żadnych piosenek, ale w czasie walki dodaje adrenaliny i nie lubię grać bez głosu.

Muszę powiedzieć, że muzyka jest miodna, szczególnie motyw przewodni w menu.

2. Jest na PC
Dla mnie to ogromny plus. Chodzi spokojnie na moim Dual core 1,8 . Nie mam konsoli i raczej mieć nie będę, emulacje to za dużo zabawy jak dla mnie. A tu proszę, japońska gra na PC. Na dodatek wersja na PC zawiera już wszystkie poprawki i dodatki.

To największy plus, mogliby więcej swoich gier na PC wrzucać (ofc tych rdzenno-japońskich, co lądują tylko na konsolach przeważnie), pomijając twory po wchłonięciu Eidos. Warto dodać, że na PC, na jako jedynej platformie pojawiło się dual audio, czyli angielski i japoński dźwięk do wyboru, oraz cała paleta wersji napisów, w której niestety j. polskiego zabrakło :/ . No ale, podobnie jak w FF12, jap. dub w tej grze brzmi mi co najmniej dziwnie... tyle że TLR to bardziej fantasy więc jest lepiej, w przeciwieństwie do FFXII, który na odległosć śmierdzi średniowieczem (a tu tylko j. angielski).

Tyle ode mnie na razie.

PS. Warto też wspomnień, że Gry-Online zrobiło rewelacyjny poradnik do tej gry jezor .

Offline

#7 2010-03-04 15:44:08

mbell
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

W opisie Cenegi , na ich stronie widnieje

The Last Remnant to fantastyczny, bogaty RPG. W grze będziemy mogli wcielić się w jednego z dwóch bohaterów. Pierwszy z nich to Rush Sykes – młodzieniaszek posiadający świetne umiejętności władania mieczem. Drugi z nich to The Conqueror – tajemniczy wojownik.

Widać, że ludzie w życiu w to nie grali smile
Conqueror to główny zły w tej historii i jeśli można nim grać to chyba mówimy o jakiejś innej grze.

Co do poradnika z Gry-Online , to jest to rzecz słaba prawdę powiedziawszy.  Na dodatek, życzą sobie za niego kasę. O wiele, wiele, lepszy i dokładniejszy jest już poradnik od Vhayste : Poradnik

Ale oba nie umywają się do tego na Wiki. Mam tam rozpisane gdzie znajdę najmniejszy niezbędny kamyczek , i to dodatkowo z jakim prawdopodobieństwem smile Myślę, że sami producenci gry nie byliby w stanie zrobić lepszego.

Ostatnio edytowany przez mbell (2010-03-04 16:03:12)


gg - już działa
Google+     m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny

Offline

#8 2010-03-04 15:58:30

Zarathustra
Użytkownik
Dołączył: 2008-05-05

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Gra może robić wrażenie i się podobać właścicielom pieców, ale tylko dlatego, że na tej platformie takie gry mają posuchę, na konsoli są o wiele lepsze pozycje do ogrania na tym poletku. Chociaż ogólnie trend zajefajność tego typu gier spada i wychodzą coraz słabsze pozycje, gatunek jRPG przeżywa chyba przedśmiertne drgawki i przydałaby mu się jakaś reanimacja.

Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2010-03-04 17:47:26)

Offline

#9 2010-03-04 16:35:20

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Co do poradnika z Gry-Online , to jest to rzecz słaba prawdę powiedziawszy.  Na dodatek, życzą sobie za niego kasę. O wiele, wiele, lepszy i dokładniejszy jest już poradnik od Vhayste : Poradnik

Ale oba nie umywają się do tego na Wiki. Mam tam rozpisane gdzie znajdę najmniejszy niezbędny kamyczek , i to dodatkowo z jakim prawdopodobieństwem smile Myślę, że sami producenci gry nie byliby w stanie zrobić lepszego.

Może, ale nie każdy zna angielki. Tak samo nie każdemu pasuje poradnik po angielsku... W sumie jak potrzebuje angielskiego poradnika to wchodzę na empik.com i zamawiam oficjalny (do takiego Crisis Core był mi bardzo pomocny).

Offline

#10 2010-03-04 17:21:55

zergadis0
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-04-09

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Eech, mi tam się giera znudziła po kilku godzinach grania jezor.

Fabuła: ujdzie, chociaż jest do bólu schematyczna (nie wiem, może potem coś się ciekawego działo, ale nie dotrwałem)

System: jak dla mnie zbyt udziwniony, dość ciężki w połapaniu się jednocześnie wcale nie będąc zbyt rozbudowanym, do tego walki są (przynajmniej z mojego punktu widzenia) w sumie dość losowe... Pomysł z wynajmowaniem sobie postaci oraz łączenia ich w duże drużyny jest niby ciekawy, ale imo strasznie odejmuje to na indywidualności postaci z osobna, żadnej historii, żadnej osobowości... ot, jest sobie kolejny pionek w naszym teamie.

Jest na PC: I wkurza faktem, że jest to aż do bólu konwersja z X360, nawet znaczków z pada im się nie chciało na przyciski na klawiaturze zmienić.

Grafika: jest średnia, po Unreal Engine 3 spodziewałem się dużo więcej, a żeby było zabawniej SE samo się kilka dni temu przyznało, że LR było wpadką jeżeli chodzi o wykorzystanie tego silnika. Lokacje na poziomie niewiele wyższym niż w FF XII, tekstury chwilami leżą, postacie wyglądają nieźle, ale też bez cudów. Optymalizacja dość niejednoznaczna - z jednej strony szacun, że gra chodzi bez większych problemów na moim kompie (Athlon X2 5200+, GeForce 9600GT, wtedy jeszcze w Gb ramu) na wszystkim wymaksowanym i rozdziałce 2048x1152 (parę przycięć w walkach przeboleję, bo akurat wtedy najmniej przeszkadzają), z drugiej strony czas doczytywania się tekstur względem X360 skompresowano, ale wciąż się niestety doczytują (już wolałbym aby lokacje się dłużej wczytywały...).

Muzyka: tutaj mało pamiętam, ale nie narzekałem, jest wporzo, choć cudów na miarę Ar Tonelico 2 czy FF X oczywiście nie ma.

Podsumowując: dla mnie jakieś 6/10, jak ktoś już naprawdę nie ma w co grać to można sprawdzić, ale ja jednak SE podziękuję - wolę dokończyć Personę 4, nadrobić trochę innych zaległości na PS2 lub pograć sobie w jakiegoś rpga na DSie jezor. Podkreślam przy tym jednak że grałem w to dość dawno i do tego szybko się zniechęciłem, więc w pewnych kwestiach mogę mieć zbyt szybko wyrobione subiektywne zdanie (no i nie wszystko pamiętam).

Offline

#11 2010-03-04 18:09:03

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Mbell, ta negatywna opinia z pierwszego posta jest pewnie mojego autorstwa smile Gra dla mnie strasznie słaba, fabuła ssie, postacie tym bardziej, grafika ujdzie, ale system to jakaś żenada. Najgorsze jednak jest to, że gra ciągnie się jak stara guma do żucia. No bo kto to widział, żeby przez pierwszą godzinę odbyć może ze dwie walki? Szybko dałem sobie spokój z tytułem, jest wiele fajniejszych, nawet na PieCa.


"Skazany na zajebistość"

Offline

#12 2010-03-04 19:37:08

Brajan
Użytkownik
Dołączył: 2008-10-04

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

czemu nie ma po polsku:(

Offline

#13 2010-03-04 19:42:22

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Bo SE nie lubi polski... a tak na serio to już pisałem dlaczego nie ma.

Offline

#14 2010-03-04 22:02:35

Vossler
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2009-05-03

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

A ja grałem i przeszedłem smile system walki nawet, nawet ale rozwój postaci bezsensu nie mamy wpływu poza wyborem jakie umiejętności używamy. A co do fabuły to SE nie popisał się, płytka, długie dialogi itp... Przeszedłem bo jestem fanem gier SE i myślałem, że będzie fajne jak Finale...

Offline

#15 2010-03-04 22:32:48

Minto
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-08-08

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Aww, pamietam jak chodzilam po roznych sklepach i szukalam tej gry na PC, ale oczywiscie nigdzie nie bylo i nie bylo tez oznak, ze w bliskim czasie ja dostana XD
Raz jak mi koles powiedzial, ze powinna byc 1 na stanie to przez ponad 0,5h przeszukiwalam wszystkie pulki w empiku z grami XD
W koncu wyszlo na to, ze zamowilam z zagranicy, ale chyba sie zbytnio moja wersja nie rozni od wersji Cenegi, bo z tego co wiem to nawet jej nie spolszczyli jezor

Kira napisał:

Było już o tym wiele mówione. Dzieje się tak, dlatego, iż Square Enix nie udzile licencji na oficjalne polonizacje, cholera go wie czemu. Sam pograłbym sobie w takiego Remnanta (nie natknąłem się na żadne tłumaczenie tej gry, choć doszły mnie słuchy że ktoś coś robi) czy Final Fantasy (XIII, versus XIII, Agito XIII) z oficjalnym tłumaczeniem (bo z fanowskim to jest różnie).

Aaa, to dlatego, no ja wiem czemu...bo zazwyczaj polonizacje gier sa okropne i na niskim poziomie...

Ogolem giera calkiem fajna, nawet nie zauwazam, ze gram juz np. od 3h, a mi sie wydaje, ze dopiero co zaczelam smile_big
Postacie mi sie podobaja(graficznie) bron fajna i system walki - miodek smile_big

Ostatnio edytowany przez Minto (2010-03-04 22:35:35)


gr.png
lw.pngShelin.pngpr.png

Offline

#16 2010-03-04 22:45:28

jinjej
Użytkownik
Skąd: チェンストホヴァ
Dołączył: 2004-11-12

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Podobnie jak Zjadacz uważam, że gra wcale nie jest taka super. Samo zbieranie komponentów i innych pierdół jest do bani. System respawnu wrogów mnie też wkurza. Może z uwagi, że mam za sobą dużo gier z tego gatunku, a może dlatego, że z uwagi na wiele drobnych mankamentów (takich jak np. strasznie dziwny moim zdaniem sposób masterowania klas, walka która po wielu godzinach gry zaczyna być nurząca, czy w reszcie mało finezji ze strony SE w podejściu do tworzenia klimatu gry i jej świata) ta gra osobiści mi się nie podoba. O fabule wypowiadali się przedmówcy więc ten element przemilczę. Muzyka też jak na SE nie była jakaś rewelacyjna. Jednakże wszystkie wyżej wskazane mankamenty ustępują miejsca jednemu, a mianowicie wielokrotnemu zwieszaniu się gry na moim kompie (żeby była jasność nie mówię o pirackiej wersji) co w niektórych momentach pozbawionych możliwości savowania zmuszało mnie do powtarzania wielokrotnego pewnego fragmentu gry. Może i marudzę w odniesieniu do krytyki tej gry, ale podsumowując powyższą wypowiedź powiem jedno, mnie ona do siebie nie przekonała.


日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Offline

#17 2010-03-05 00:41:08

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

W koncu wyszlo na to, ze zamowilam z zagranicy, ale chyba sie zbytnio moja wersja nie rozni od wersji Cenegi, bo z tego co wiem to nawet jej nie spolszczyli

"Polska" wersja = wersji zachodniej. Czyli okładka, intrukcja, gra po angielsku. Dawno się z czymś takim nie spotkałem (bo wszystko co wychodzi ma okładkę i instrukcję po naszemu).

Aaa, to dlatego, no ja wiem czemu...bo zazwyczaj polonizacje gier sa okropne i na niskim poziomie...

Ekhm. Zdarzają się perełki, np. Diablo 2, Warcraft 3, Battlefield Bad Company 2 (w oparciu o filmiki, rozbraja)... ałć... my tu o polonizacjach, nie o dubbingu polskim jezor . Mój błąd jezor .

Postacie mi sie podobaja(graficznie) bron fajna i system walki - miodek

I to chyba na plus. Tylko czemu wszystko jest już w kwiecie wieku (tylko protagonista i jej siostra to chyba jedyne dzieciaki >.>), nawet pani rycerz z początku gry >.>

Offline

#18 2010-03-05 02:18:10

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Trzymajcie się bezpośrednio gry. Od reszty są inne topiki i możliwość ich założenia oczkod


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#19 2010-03-05 05:10:20

Simple
Użytkownik
Dołączył: 2008-04-09

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Jak dla mnie, ta gra, to prawdziwy wymiatacz. Lepsza od FFX-II bez dwóch zdań.

W tym momencie mam Battle Rank 135, WSZYSTKIE questy zaliczone! Został mi ostatni rozdział, ale póki co robię wszystkie questy z gildii i ulepszam ekwipunek postaciom.

Drużyny fajnie sobie skonstruowałem, Hinnah i Hannah zaczynają każdą walkę od Dual Snowpenta, gy morale rosną - Rush używa Omnistrike, David Blackout, Gae Bolg lub Ex Machina, a jak party mało życia ma, to do walki wbija Irina i moja ulubiona Khyrnia z Dual Snowpentalem i Omnistrikem. Nie ma bata, żeby coś przetrwało 1 turę. No może po za Bossami takimi jak Fallen, Conqueror itp. Naprawdę hardkorowe są. Niektóre walki trwają po 30 min +, a często na samym końcu wróg cię wyroluje i zabije jezor

Fakt fabuła jest prosta, ale za to świat jest bardzo fajny. Sam pomysł zasługuje na pochwałę. Gra jest dosyć długa jeżeli chcemy trochę "podkoksać" postacie, ale główny wątek leci szybko. Multum kompanów, bardzo dużo misji pobocznych, OGROMNA ilość broni i ich modyfikacji, tak samo z resztą jak i skilli, które rozwijane są w kilku poziomach.

Na padzie gra się świetnie, na klawiaturze niestety jest już ciężej przez brak oznaczeń (niestety są te z xboxa).

Grafika jak dla mnie jest w porządku. Ładna animacja, efekty,a przede wszystkim postacie smile

Tak btw, mbell, zakończyłeś gierkę?

Offline

#20 2010-03-05 05:17:43

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: The Last Remnant - czyli stary, dobry Square Enix.

Przecież napisał, że jest dokładnie w połowie jezor


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024