Nie jesteś zalogowany.
Kontynuacja tego wątku: http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 01#p340901
Temat zakładam, bo uważam, że jest warty dyskusji, a dział wybrałem ten, bo sprawa dotyczy forum, ale nie pasuje do innych.
Mam nadzieję, że celowym wybiegiem było napisanie swojego stanowiska z dużej litery?
Chodzi ci o słowo "Moderator"? Jeśli tak, to trochę fail, bo parafrazowałem słowa p. Czesława Jarząbka z Misia i zapisałem je tak umyślnie.
Osobiście uważam, że forum ANSI jest stosunkowo słabo zasiedlone przez "pokemony", właśnie z powodu nieprzyjaznego dla nich środowiska, hehe.
A ja uważam, że jest słabo zasiedlone w ogóle, już nie tylko przez pokemony, ale także przez zacnych userów, którzy kiedyś tu wpadali. Po prostu walka o nie wiadomo jaki już cel stała się tak śmieszna, że ludziom chce się rzygać od obecnej atmosfery, która kiedyś przecież była największą zaletą tego forum.
PS. Ja nie jestem "ortofaszystą", moja wiedza w tej dziedzinie jest wręcz podstawowa, nie znam żadnych głębszych zawiłości języka polskiego.
A jakie to ma znaczenie, że nie masz wiedzy? Można najwidoczniej poprawiać innych, samemu nie wiedząc za wiele.
Zapraszam jak największą ilość osób, które jeszcze tu piszą, do zabrania głosu - każda opinia jest ważna.
"Skazany na zajebistość"
Offline
W poprzednim wątku napisałeś:
Kiedyś wytykanie śmiesznych błędów było zabawą dla takich ludzi, jak np. Phenix czy Winged, a dziś służy już chyba tylko pompowaniu własnego ego.
I zgadzam się z tym w stu procentach. Kiedyś zawsze fajnie się czytało tematy zakładane przez te wszystkie pokemony, bo przynajmniej można było się pośmiać
Lecz niestety - pojawiły się osoby, które zauważyły w "ortofaszyźmie" jakiś sposób na podbudowanie swojej zajebistości i teraz są skłonni każdego upominać nawet w najmniejszych błędach, czy literówkach. To już nie zawsze jest takie fajne...
Chociaż w moim przypadku, jakkolwiek się staram, nie za bardzo znam się na wszelkich regułach naszego jakże zawiłego języka Dlatego może aż tak bardzo mi to nie przeszkadza, jak może przeszkadzać to "starym wyjadaczom".
Ale warto też napomnieć o jednym wielkim plusie całej tej akcji - mało jest takich miejsc w internecie, gdzie ludzie tak chętnie chcą pisać poprawną polszczyzną (nawet jeśli powodem tego ma być podbudowanie swojego ego).
Offline
A mówią, że nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu. ^^'
Nie wiem, czy to pora roku tak działa (niby już zima, a tu szarość za oknem), że i tu się nazbyt często przejawia,
co raczej przeciętnych ludzi z tego forum odpycha. A właściwie wydaje mi się, iż poniekąd wiąże się to z popadaniem w te różne skrajności.
W każdym razie trudno się z tym, co pisze Zjadacz nie zgodzić.
Pewnie, że jak ktoś coś zarzuci na forum bez ładu i składu, to ciężko się rozeznać, o co może chodzić, trudniej takiej osobie pomóc.
Jednakże jestem zdania, że na drobne błędy można przymknąć oko, bo te się zdarzają każdemu.
A złośliwości, uszczypliwości, pokazywanie, kto jest bardziej pro~elo, to przejaw okazywania wyższości i narcyzmu.
Nie każdy od razu musi być bezbłędny, by pisać o czymś mądrze. Sztuką dla sztuki jest, by swoją wiedzę przekazać tak,
by człowiek drugiemu służył radą czy pomocą, a nie był wilkiem wśród owiec. ^^'
I zamiast motywować do osiedlania się na tym forum, to ostatnimi czasy ANSI z wytrawnego w smaku wina zrobił się ocet...
Zresztą w samej społeczności stricte fansuberskiej, to jest jedna z rzeczy, dzięki której stan rzeczy wygląda tak a nie inaczej.
Sam pamiętam atmosferę, gdy wpadłem przypadkiem i przez akcję Mbella "Anime za Free" zostałem na dłużej.
Byli inni ludzie, inna atmosfera, a przede wszystkim nie było takiej nagonki. Dobrze, że jest chociaż co powspominać.
Edit:
Rzadko coś ma jedną przyczynę.
Człowiek się też starzeje i ma inne spojrzenie.
Zapewne to nie najważniejsza przyczyna, no ale...
Pewnie wszystkiego po trochu tego, co wymieniacie.
Raczej byłbym sceptyczny z naprawą tego, co było. Imo, to chyba nierealne.
Choć z drugiej strony, nic złego w tym, by wymienić się myślami na tak dźwięczny i ważny temat. ^^'
Ostatnio edytowany przez Rein (2010-11-18 19:29:22)
Offline
ANSI zdecydowanie nie jest newbie friendly. Piosenka powiązana
Ludzie naprawdę unikają tego forum myśląc, że zostaną tu zbesztani za źle postawiony przecinek?
Offline
Co prawda, to prawda, forum się przerzedziło. Ale wg mnie atmosfera (ortofaszyzm) ma z tym mało wspólnego (jak ma, to w małym stopniu), za niedoborem dysput odpowiednie jest ogólnoświatowe upupienie światka a&m.
Ostatnio edytowany przez arystar (2010-11-18 19:09:53)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Racja, przecz z ortofaszystami! Komu oni są potrzebni? Po co nam słowniki ortograficzne i zasady pisowni, po kiego grzyba nam interpunkcja, skoro i tak 80% ludzi nie zwraca na nią najmniejszej uwagi?
A tak szczerze, społeczeństwo robi się coraz głupsze, a braki w elementarnej wiedzy z języka polskiego wynikają, poza lenistwem samych ludzi, ze złego programu nauczania, no ale to już temat na inny wątek. Mnie tam szczególnie błędy na forum nie rażą, tylko błędy i błędziki w napisach, ale jest to poniekąd powiązane.
Ostatnio edytowany przez hauptmann (2010-11-18 19:15:14)
Offline
Po latach spędzonych na tym forum i po setkach napisanych postów, tak zwany "ortofaszyzm" przestał mnie już mierzić, przywykłem do tego. W sumie, to na dzień dzisiejszy to zjawisko powoduje u mnie facepalm. No ale nic, jeżeli ktoś lubi na siłę szukać komuś źle postawionego przecinka w zdaniu, które składa się z 5 słów, to proszę bardzo.
W zasadzie "ortofaszyzm" jest tylko pewną cząstką całego charakteru forum, jego atmosfery. Powiem nawet, że to dość mała cząstka. Niegdyś ANSI było cholernie popularnym serwisem, gdzie cały czas coś się działo, non stop, człowiek wbijaj na forum i czytał każdego posta w każdym temacie. A teraz? Teraz to trzeba być desperatem albo jakimś masochistą, żeby porywać się na coś takiego. Tak więc nie upatrywałbym obecnego stanu forum w "ortofaszyżmie", tylko raczej w tym, że nie potrafiliśmy zadbać o własne podwórko, przez co mamy rozwalony płot, obszczany piasek w piaskownicy i tatę, który nawet nie pamięta jak wyglądają jego dzieci.
Dobrze wiecie o co mi chodzi, więc może warto byłoby wykorzystać ten temat i co nieco podyskutować nad sposobem odbudowy tego forum?
edit@up:
Raczej byłbym sceptyczny z naprawą tego, co było. Imo, to chyba nierealne. Choć z drugiej strony, nic złego w tym,
by wymienić się myślami na tak dźwięczny i ważny temat. ^^'
Trzeba działać, a nie tylko dyskutować. Choć i z tym drugim jest wielki problem, bo większość woli siedzieć cicho z gębą zamknięta na trzy spusty.
Ostatnio edytowany przez Krzyżu (2010-11-18 19:27:50)
Offline
Dla mnie zawsze najważniejsza jest treść. Post ma być czytelny i ciekawy, jego głównym celem jest przekazanie informacji. Forma to sprawa drugorzędna. Wpatrywanie się w przecinki to trochę jak wsłuchiwanie się w jąkanie jąkały.
Offline
Ale dla mnie np. stawiane na chybił trafił przecinki, brak kropek i miejscami nawet zaczynanie zdania z małej litery uniemożliwia przeczytanie posta. Nie mówimy tutaj o drobnych wpadkach (jakoś nie spotkałem się, żeby nawet ortofaszyści linczowali kogoś za kilka źle postawionych przecinków w całym poście, no, chyba że były to jakieś wyjątkowe kwiatki), ale o kompletnym ignorowaniu wszelkich zasad pisowni. Ja osobiście jeszcze jako tako udzielam się na tym forum właśnie dlatego, że większość użytkowników stara się pisać poprawnie. Jak widzę zlepek słów, w których nie wiadomo które słowo do czego się odnosi, bo autor nie wstawił znaków interpunkcyjnych, to staram się takie fora omijać szerokim łukiem.
Wybaczcie, ale wolę na forum 10 użytkowników na poziomie, niż 200, których nie da się zrozumieć.
Offline
Pozwolę sobie zacytować fragment postu z pewnego forum, które odwiedzam:
"Z regoly to co trzeba zrobic by bylo lepiej to cos zminic.
Dodac mozna ze powrnawanie do kogos kto ma gorzej czasmi prwadzi do dumy. A do kogos kto ma lepiej do realnego lub zdowalnego spjzrenai na sprawy. Dlategow lasnei czsto bywa ze osoby choc troche integetne sa dumne wynisle itp bo porwnujac sie do gorszych od siebie nabieraja przekjannaiaze sa pepkiem swiata. Rada na to jest wiedziec ze zawsz ejest ktos od nas madrzejszy a wiedza sluzy pomaganiu innym a nei wykpiwaniu. Kazda wiedza moze byc uzyta by pomoc.
Dodac moznaw temacie ze Ci ktorzy pownuja siebie samego do Boga (Abolust) nawet jesli go nie ma, ale maja wybraznie jako NIESKOCZONEJ MILSERDZA itp musza byc pokorni. POwranaie siebie samego do czegos co jest NIEslocznone (nawet jesli nei instnie) prowdzic musi do uiznania sweh pokory. Jest to powdem ze osoby chocby takie jak Tersa czy Z Kalkuty ktore naprawde zrobily duzo dla innych i sporo osgnely o sobei mowily dosc skromnie. Gdyby zamiast do Boga sie odnsily w budwaniu swej tozsamsci do biednych np; uznalby samich siebie za super dobrych i parwdopbnie duma zniszczby ich odrazu. "
(I z tym człowiekiem się dyskutuje, bo czasem ma coś ciekawego do powiedzenia, a czasem dla draki po prostu.)
A wy narzekacie na użytkowników Ansi?:P Jakieś przecinki... Też mi problem. Nudno tu jest i tyle. Jeśli nie jedziecie po ledziuxie, to się nic nie dzieje. Nawet "coś wesołego" to równia pochyła. A ten temat to temat zastępczy, żeby cokolwiek się na forum ruszyło. I nie ma co narzekać na nubów, bo każdy z nas zaczynał od 1 posta na liczniku. I nie wszyscy byli świetni i mądrzy (i nadal nie są). Sęk w tym, że niegdysiejsze świeżaki to obecni rezydenci, którzy nie radzą sobie z realizacją w praktyce swoich własnych oczekiwań względem poziomu forum.
Ortofaszyzm? Ja tam jestem wdzięczna (bodziowi:P) za wytykanie błędów. Dużo piszę i chcę pisać poprawnie. No ale to ja. Niektórym nie zależy i żeby im nawet palec w oko wsadzić, to się nie poprawią. Nie chodzi mi o nowych bynajmniej. Pierwszy z brzegu post Zgrzyta, nagminne "mógł bym", "chciał by" itd. Jemu to nikt głowy nie suszy, ale gdy nowy źle postawi przecinek, to już huzia na Józia! "Posty nieczytelne, najpierw się naucz pisać po polsku"... bo co?
Wywiało mnie na inne fora, na których użytkownicy popełniają błędy, ale codziennie jest setka postów do przeczytania, bo ludzie po prostu lubią tam wchodzić i dzielić się z innymi kawałkami swojego życia.
Offline
Ale dla mnie np. stawiane na chybił trafił przecinki, brak kropek i miejscami nawet zaczynanie zdania z małej litery uniemożliwia przeczytanie posta. Nie mówimy tutaj o drobnych wpadkach (jakoś nie spotkałem się, żeby nawet ortofaszyści linczowali kogoś za kilka źle postawionych przecinków w całym poście, no, chyba że były to jakieś wyjątkowe kwiatki), ale o kompletnym ignorowaniu wszelkich zasad pisowni. Ja osobiście jeszcze jako tako udzielam się na tym forum właśnie dlatego, że większość użytkowników stara się pisać poprawnie. Jak widzę zlepek słów, w których nie wiadomo które słowo do czego się odnosi, bo autor nie wstawił znaków interpunkcyjnych, to staram się takie fora omijać szerokim łukiem.
Wybaczcie, ale wolę na forum 10 użytkowników na poziomie, niż 200, których nie da się zrozumieć.
Mnie tam nie chodzi akurat o takie skrajności.
Może się mylę, ale większość na tym forum pisze w miarę poprawnie i zrozumiale.
Ktoś powie, że to właśnie zasługa tych nadgorliwych osób, no ale...
A i przecie firefox czy google tolbar posiada sprawdzanie pisowni, to chyba nie aż taki wysiłek, by napisać coś, co jest zrozumiałe.
I chyba się nie zgodzę, hermetyczne zamykanie się w jednym środowisku, tworząc kastę bezbłędnych ludzi, to coś co jest mało ciekawe i interesujące.
A jako człowiek ciekawy świata i ludzi, raczej nie miałbym czego szukać. xD
Bowiem, o wiele ciekawszym jest właśnie różnorodność, a jak ma być, jak forum zniechęca.
I nie chcę wymieniać, ale parę osób tutaj "czepiało się" o pierdoły.
Ostatnio edytowany przez Rein (2010-11-18 23:41:30)
Offline
Za przeproszeniem, wszytko to jakieś powalone jest. Już pierwszy post w zacytowanym wyżej temacie zapowiadał taki gorzki finał. Z drugiej strony postępowanie też było dla mnie z deka irracjonalne, bo po pierwszych tego typu uwagach wypadałoby jednak ciut ogarnąć swe wypowiedzi, czego raczej nie uświadczyłem. Dla mnie to naprawdę irytujące, bo mam wrażenie, że próbuje się nawiązać kontakt z kimś, kto za mocno przypalił i nie nadąża mową za myślami mknącymi przez jego głowę.
Druga sprawa, że ANSI w pierwszym kontakcie jest takim gburem, sobkiem, gdzie jeśli nie dostosujesz się lub nie masz poczucia misji, która umożliwi ci przetrwanie tu, to skończysz zazwyczaj zjechany od góry do dołu. Okej, jestem wyczulony na pisownię i na sam widok takich projektów, ogłoszeń itd., gdzie język polski katowany jest jak najgorszy terrorysta, załącza mi się mode "czarno to widzę", ale czuję, że gdzieś tam ginie ten głębszy wątek. Człowiek chce coś zrobić, wychodzi z inicjatywą, domniemam, że będzie to pierwszy z projektów za jakie się zabierze. Wielkie plany, entuzjazm i kończy się jak na taniej potańcówce w remizie - na wejściu dostaje kopa w ryja. Nice...
Nie jestem świętoszkiem, czasami też mnie ponosi i odzywa się cynik i ironiczny klaun szyderca, ale w tej chwili na ANSI to norma. I moim dzieje się tak po trosze za milczącym przyzwoleniem moderacji. Bo nie ujmując nikomu, szczekają najwięcej właśnie ci, których wkład w tworzenie sceny jest raczej mierny. Na palcach można policzyć wyjadaczy (nie mówię to tych śmietnikowych ), którzy udzielają się częściej. Stara gwardia odeszła w pieluchy lub odchodzi właśnie, w każdym razie nie ma już tyle czasu i chęci na zabawę z anime, co dawniej bywało.
- Gdzie jesteś kolejna generacjo?
- Gdzieś indziej...
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Ja się poddałem pod koniec drugiego zdania
Offline
Na coś przecie trzeba pomarudzić, nie?
Offline
Kiedyś na pewnym forum wytknąłem kilka błędów w tłumaczeniu pewnej książki. Wypisując kilka literówek popełniłem jedną z większych gaf, prawie obdarto mnie tam ze skóry za wytykanie błędów we wspaniałości pracy tłumaczy. Sam popełniam nagminnie błędy zwłaszcza jak zapomnę je sprawdzić. Jednak jak ktoś zwróci mi na to uwagę poprawiam i powoli łapię się na tym, że sam zaczynam widzieć swoje błędy. Mi tam się podoba jak jest, choć upomnienie mogłoby iść na PM by dać czas na samodzielne poprawienie.
Offline
Rozpisaliście się dośc mocno... Wątków za dużo, by wszystko poruszyć, więc w skrócie.
Stara gwardia odeszła w pieluchy lub odchodzi właśnie, w każdym razie nie ma już tyle czasu i chęci na zabawę z anime, co dawniej bywało.
- Gdzie jesteś kolejna generacjo?
- Gdzieś indziej...
Starzy odeszli, nie wykształciwszy nowych.
Na forum nie ma pokemonów, bo siedzą na stronkach z anime online.
Siedząc na tych stronkach, nie mają potrzeby tu zaglądać.
Dawniej było niewielu tłumaczy, więc jak ktoś stawiał pierwsze kroki, przyjmowano go z otwartymi rękami. Dla potwierdzenia... widział ktoś moje suby z maja 2006 roku do Naruto? Nie? Bo już ich tu nie ma, ale gwarantuję, że by go pokręciło od ich czytania. Wdzięczny sam jestem tym, którzy wytykali mi błędy, a których już nie ma - fakt, robili to umiejętnie (ja do takich ludzi nie należę).
Wiele ludzi odeszło wraz z padnięciem starego forum. I już nie wrócili.
Ortofaszyzmu w tym roku prawie na forum nie widziałem, sam się w komentarzach nie udzielałem prawie. Nie chce mi się.
A co do tego tematu nowej grupy... Przecież na przestrzeni lat było tego sporo - zawsze po nowych jechano, a jakoś albo się przebijali, albo szybko padali. AG np. przyczepiło się do opisu subów KA, który był kopią ich, na polu czego doszło do lekkiej scysji. Naprawdę tego nie pamiętacie? Zaraz, no tak, tych starych wyjadaczy już prawie nie ma. Cóż, na każdego czas przychodzi. Jak i ja odejdę, to kto was będzie gnębił?
Przecinki nie są takie znów straszne.
Ostatnio edytowany przez bodzio (2010-11-18 22:01:24)
Offline
Ja tylko dodam i potwierdzę czyjąś opinię. Dzięki wytykaniu sam zacząłem sprawdzać dwa razy co napisałem (chociaż nie było tego aż tak dużo) za co jestem bardzo wdzięczny. Niestety teraz to już troszkę przesada. Przecinek i BUUUM 5 stron śmietnika na temat źle skonstruowanego zdania. Sam jeszcze pamiętam (jak pisano wyżej) kiedy to ANSI tętniło życiem. Praktycznie wszystko się czytało z bananem na twarzy, a teraz co? Wchodzę rano - nic ciekawego, południe - o jakiś fajny temat się poruszył - godzina i słuch po nim zaginął, albo z powodu błędów, albo z powodu braku zainteresowania, wieczór - też nudy. Forum umiera powolutku i wielka szkoda bo to było chyba jedyne forum, gdzie cokolwiek czytałem i czasem się nawet udzielałem. Już nawet gry na ANSI nie są tak często odwiedzane.
Offline
Jako osoba, która stroni od forum ansi, a wypowiada się jedynie, gdy zdarza się interesujący temat, gdzie może się pośmiać jak tutaj, zabiorę mój marny głos analfabety skończonego xd .
ANSI zdecydowanie nie jest newbie friendly. Piosenka powiązana
Ludzie naprawdę unikają tego forum myśląc, że zostaną tu zbesztani za źle postawiony przecinek?
Tak, albo się skarżą i zrażają, albo się śmieją z atmosfery. No cóż, każde forum ma swój klimat, to ma wydźwięk "jesteś nowy >> teraz ci pokażemy, jakim jesteś 0, a my jesteśmy pro". Rozumiem to, rezydują tu ludzie, którzy pewnych rzeczy nie akceptują, np orta, czy braku przecinka (tak wiem, w mojej wypowiedzi co poniektórzy wyczaili już brak dwudziestu i kolejne dwadzieścia postawionych w złym miejscu).
Skoro inni uważają, że nie da się tej wypowiedzi przeczytać, powiem prościej:
aklimatyzacja osoby, która nie jest na poziomie co najmniej dobrym, z wielką chęcią poprawy na wzorowy, jest niemożliwa ^^'
cytacik:
Na forum nie ma pokemonów, bo siedzą na stronkach z anime online.
Siedząc na tych stronkach, nie mają potrzeby tu zaglądać.
W przeciwieństwie do ansi, nie zostaniesz zbesztany i zjechany niczym stare gnijące ścierwo za brak przecinków, kropek, czy za orta. No, w większości przypadków. Oczywiście wszyscy nad tym ubolewamy na forum
Za to znajdziesz ludzi, z którymi możesz pogadać jak człowiek z człowiekiem, podyskutować i wtopić się w społeczność bez większych problemów.
Co więcej, dziwne tematy nie są zamykane, bo takie są, chyba że naprawdę biją głupotą.
Czytaj - jeżeli chcesz idealności i ... tego całego czegoś, co się wykształciło w ostatnich latach na ansi, zostań tu, jeżeli chcesz pogadać z ludźmi, nie maszynami ortograficznymi chcącymi zrobić ci z życia piekło za przecinki, zapraszam do nas.
Różnica jest taka, że my idziemy do przodu, rozwijając się powoli, nie jesteśmy idealni, nie będziemy idealni, a ci którzy myślą, że tacy są, obudza się z przysłowiową ręką w nocniku.
Na koniec - nie jest to atak, a podsumowanie. Różnica między tym marnym forum marnej strony online z masą analfabetów a tym forum jest taka, że tutaj atmosfera jest gęstsza niż w niewietrzonym od roku pubie, a u nas, póki nie przekroczy się pewnych granic, jest się członkiem społeczności, bez dodatkowych wymogów.
Zaryzykuje stwierdzenie, że na ansi na 3 osoby odchodzące zostaje 1 nowa.
A teraz przejdźmy do sedna, czy to ma w ogóle sens?
Nie, ten temat nic nie zmieni, póki nie zmieni się moderacja lub nie dostanie jakiegoś odgórnego zarządzenia, a następnie nie zmienią się użytkownicy.
Dlaczego?
http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 01#p340901
gdyż np. ten temat jest o poszukiwaniu korektorów czy tłumaczy, niestety, czy jest tam chociaż jedno zdanie na ten temat?
Nie, oczywiście "uprzywilejowani" mogą sobie offtopować, ile chcą, zawalić temat i pojechać po takowej osobie, jak tylko chcą, bo piszą na temat?
Gdzie?
Więc idąc tokiem myślenia technika jak ja, gdzie jest ta mosiężna, pilnująca żelazną ręką porządku moderacja?
Skasowanie postów to po pierwsze, upomnienie offtopujących po drugie, przy kolejnych powtórzeniach ostrzeżenia.
Gdzie to wszystko jest?
A no nie ma, bo oni mogą zawalić czyjś temat czym innym, bezkarnie.
Bo piszą poprawnie? to daje im do tego prawo?
A czy zaśmiecanie tematu offtopem nie należy do wspomnianych przejawów pokemononizmu?
Ta dyskusja nie ma sensu, bo jak widać moderacja ani administracja nie ma nic przeciwko jechaniu jak tylko się da po nowych, mimo że piszą nie na temat.
ps. a co więksi ignoranci nawet tego nie przeczytają, bo po co...
Ostatnio edytowany przez laudemort (2010-11-18 23:00:03)
________________________________________________________________________________________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej."
Albert Einstein
________________________________________________________________________________________________
Offline
O tak, przy okazji zapraszam na forum analfabetów należące do tej grupy:
Forum SA
W przeciwieństwie do ansi, nie zostaniesz zbesztany i zjechany niczym stare gnijące ścierwo za brak przecinków, kropek, czy za orta. No, w większości przypadków. Oczywiście wszyscy nad tym ubolewamy na forum
Za to znajdziesz ludzi, z którymi możesz pogadać jak człowiek z człowiekiem, podyskutować i wtopić się w społeczność bez większych problemów.
Co więcej, dziwne tematy nie są zamykane, bo takie są, chyba że naprawdę biją głupotą.
A kiedy tu są zamykane dziwne tematy? Tematy są zamykane tylko w przypadku ciągłego offtopu, bezsensownych kłótni i zakładania tego samego tematu po raz n-ty zamiast użyć wyszukiwarki. No przynajmniej ja nie zauważyłem jakiegoś nagminnego usuwania, ale ostatnio rzadziej zaglądam.
Offline
Po kolei...
~Zarathustra
Ludzie naprawdę unikają tego forum myśląc, że zostaną tu zbesztani za źle postawiony przecinek? smile_big
Tak. Ja na przykład nie lubię jak ktoś mnie za takie "błahostki" beszta. Rozumiem że można poprawiać kogoś ale żeby od razu mu do gardła skakać? Teksty typu "popraw błędy" nie zawsze coś mówią, nie każdy musi je zauważyć (jak by był jakiś problem pokazać te błędy...)
~hauptmann
po kiego grzyba nam interpunkcja, skoro i tak 80% ludzi nie zwraca na nią najmniejszej uwagi?
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Fakt mało kto zwraca na to uwagę, ale lepiej się CZASAMI czyta dłuższe teksty (ale to tylko mój nic nieznaczący punkt widzenia ). Rzadko kiedy sam używam interpunkcje (jedynie przed wyrazami "że", "kiedy")
A tak szczerze, społeczeństwo robi się coraz głupsze, a braki w elementarnej wiedzy z języka polskiego wynikają, poza lenistwem samych ludzi, ze złego programu nauczania,
Niestety tak może to głupi przykład bo nie związany z polskim ale z matematyką: kiedyś w podstawówce (klasa 1-3 nie pamiętam która to była) nauczycielka miała pretensje, że robię zadania inną metodą niż nas uczyła... Albo np w technikum (przynajmniej u mnie) okroili wszystko do podstaw więc co to za nauka? Jak można być ambitnym skoro nauczyciele nie chcą uczyć? Tak pytałem się nauczycielki czy by nie mogła zrobić jakichś dodatkowych zajęć przygotowawczych do matury rozszerzonej... Odpowiedź oczywiście "Nie". (Wybaczcie za gadanie głupot czasami musze się wygadać a nie mam gdzie. Ciekawe ile osób mnie pojedzie ^^")
~Krzyżu
No ale nic, jeżeli ktoś lubi na siłę szukać komuś źle postawionego przecinka w zdaniu, które składa się z 5 słów, to proszę bardzo.
Na siłę... Po co to kumu? Skoro jest to czytelne i zrozumiałe nawet bez tego (jak dla mnie) mało znaczącego przecinka?
Dokładnie "facepalm"
Trzeba działać, a nie tylko dyskutować. Choć i z tym drugim jest wielki problem, bo większość woli siedzieć cicho z gębą zamknięta na trzy spusty.
Dokładnie też bym siedział cicho bo zaraz ktoś mnie na siłę będzie chciał ośmieszyć i pokazać swoją wyższość, po co mi to? Fakt nie udzielam się tutaj zbyt często (no dobrze prawie w ogóle) ale czy to znaczy że muszę być "zbesztany" za źle postawiony przecinek? Jak by w szkole umieli ba chcieli by tego nauczyć to by nauczyli no ale cóż to jest polskie społeczeństwo.
PS. Jak duże ma znaczenie ile będzie kropek po zdaniu? Cyt Grze_siu
Do tego trzykropek, nie cztero...
Bo ja nie widzę żadnego znaczenia.... (tak specjalnie 4 kropki)
~Trips Popieram
Dla mnie zawsze najważniejsza jest treść. Post ma być czytelny i ciekawy, jego głównym celem jest przekazanie informacji. Forma to sprawa drugorzędna. Wpatrywanie się w przecinki to trochę jak wsłuchiwanie się w jąkanie jąkały.
~Kensai
Ale dla mnie np. stawiane na chybił trafił przecinki, brak kropek i miejscami nawet zaczynanie zdania z małej litery uniemożliwia przeczytanie posta.
Wszystko się da przeczytać, a czy w ogóle ktoś każe Ci to czytać? Jak potrzebujesz się czegoś dowiedzieć to się doczytasz (a po 2 kwestia przyzwyczajenia ja np nie używam polskich znaków oraz dużych liter, kropek i przecinków podczas rozmowy pisemnej na skype czy na gadu i jakoś nikomu to nie przeszkadza )
większość użytkowników stara się pisać poprawnie.
Zawsze można poprawiać byle nie pokazywać swej wyższości nie? Ja przyznaje mam problem z ortografia i przecinkami. Nigdy za tym nie przepadałem dla tego ścisłowiec ze mnie
Wybaczcie, ale wolę na forum 10 użytkowników na poziomie, niż 200, których nie da się zrozumieć.
A ja wole milszych użytkowników, z którymi da się prowadzić miłą i przyjemną rozmowę
~hikikomori
Przeczytałem to i przyznam szczerze, że nie jest tragicznie ale mógł by trochę poprawniej pisać i nie chodzi mi tutaj o brak polskich znaków czy znaków interpunkcyjnych a o "zjadanie" niektórych liter co troszeczkę spowalnia czytanie (no chyba że jest się strasznie domyślnym)
Pierwszy z brzegu post Zgrzyta, nagminne "mógł bym", "chciał by" itd. Jemu to nikt głowy nie suszy, ale gdy nowy źle postawi przecinek, to już huzia na Józia! "Posty nieczytelne, najpierw się naucz pisać po polsku"... bo co?
Bo najprościej "besztać" nowych... Bezsensu drzeć się o takie błahostki... No ale cóż to TYLKO Polacy.
Wywiało mnie na inne fora, na których użytkownicy popełniają błędy, ale codziennie jest setka postów do przeczytania, bo ludzie po prostu lubią tam wchodzić i dzielić się z innymi kawałkami swojego życia.
Pewnie dla tego, że nikt się o takie rzeczy nie czepia zgadza się? ;>
~Rein
I nie chcę wymieniać, ale parę osób tutaj "czepiało się" o pierdoły.
To jest najbardziej zniechęcające, większość ludzi woli się z tego powodu nie udzielać bo po co robić sobie problem? Lepiej ominąć to szerokim łukiem (zastanawiam się tylko czemu ja tego nie omijam szerokim łukiem? ^^")
~Slymsc
Człowiek chce coś zrobić, wychodzi z inicjatywą, domniemam, że będzie to pierwszy z projektów za jakie się zabierze. Wielkie plany, entuzjazm i kończy się jak na taniej potańcówce w remizie - na wejściu dostaje kopa w ryja. Nice...
Zgadzam się. Założę się, że jeśli dało by się im szanse ktoś by pomógł to z czasem pisali by poprawniej. To jest tak samo jak z każdą rzeczą. Jeśli robi się coś (w tym wypadku napisy) to z biegiem czasu się automatycznie zaczyna pisać poprawnie dajmy chociaż by czytanie, jeśli ktoś mało czyta to mu idzie ciężko ale jeśli czyta, czyta i czyta to mu to z biegiem czasu idzie szybciej. A może się mylę?
~Rein
Na coś przecie trzeba pomarudzić, nie? jezor
Wpadłem na genialny pomysł jak to przeczytałem! Załóż taki temat który by służył do marudzenia może wypali
~Krzykr
Mi tam się podoba jak jest, choć upomnienie mogłoby iść na PM by dać czas na samodzielne poprawienie.
Bardzo dobry pomysł byle nie pisać obraźliwie i z pyskiem mając pretensje o braku głupiego przecinka czy tam czterech kropek po zdaniu...
~laudemort
Nie, oczywiście "uprzywilejowani" mogą sobie offtopować, ile chcą, zawalić temat i pojechać po takowej osobie, jak tylko chcą, bo piszą na temat?
Gdzie?
Nie no ale widzisz jak by ich temat był zawalony offropem kogoś nowego to od razu poleciały by ostrzeżenia...
Więc idąc tokiem myślenia technika jak ja, gdzie jest ta mosiężna, pilnująca żelazną ręką porządku moderacja?
A kto to? Jak dotąd parę moich komentarzy do napisów zostało usuniętych (jak by jeszcze mógł napisać dla czego na pm było by miło) ale w tematach to zamykają tylko te tematy gdzie coś się dzieje, a niekoniecznie jest "jechanie" po kimś. Co prawda widziałem pare offtopów z ciekawą dyskusją (nie przytoczę nie wiem gdzie one były) ale oczywiście zamknięte za naruszanie regulaminu... Przyznaje nie czytałem nigdy regulaminu bo kto go zapamięta? Każdemu się zdarzy naruszyć regulamin ale czasami nie warto zamykać ciekawych tematów, bardziej ten temat "Szukanie tłumaczy" powinien być.. wyczyszczony ze "spamu" ale po co? -.-"
Skasowanie postów to po pierwsze, upomnienie offtopujących po drugie, przy kolejnych powtórzeniach ostrzeżenia.
Tak by było od razu gdyby ktoś nowy, mało znany się tak udzielał jak oni a poszkodowanym byłby ktoś znany udzielający się czyż nie mam racji?
ps. a co więksi ignoranci nawet tego nie przeczytają, bo po co...
Przeczytałem (tak wiem to było do ignoranci)
To by było na tyle moich wypocin czekam na "zbesztanie" mnie ;f No chyba, że te "wypociny" trafią do kosza... Wcale bym się nie zdziwił ale powiedziałem co miałem powiedzieć
Offline