Nie jesteś zalogowany.
Witam, mam taką zagwozdkę. Kiedyś oglądałem anime Fate/stay night, ledwo pamiętam co w nim było. Postanowiłem odświeżyć tą historię i nie wiem, czy najpierw obejrzeć Fate Zero, czy zagrać w Visual Novel Fate/stay night. Fate Zero niby jest prequelem Fate/stay night ale kiedyś, gdzieś, przeczytałem że najpierw powinno się zagrać w grę, by czerpać pełną przyjemność z oglądania Fate Zero.
Pytanie bonusowe:
Gra Fate/stay night jest kompletnie liniowa, czy może jest bad end, ewentualnie różne zakończenia?
Offline
Fate/Zero może zdradzić ci informacje, których w F/sn szybko się nie dowiesz. Myślę że najpierw lepiej zobaczyć anime/przeczytać grę, a dopiero potem brać się za prequel. Jeśli byś miał wybór, to polecał bym ci książkową wersję historii. Niby to samo co w ekranizacji, ale kilka szczegółów pominięto.
Fate/stay night ma trzy ścieżki (odblokowywane po kolei. Najpierw Fate, potem Unlimited Blade Works i Heaven's feel na końcu). Tak są bad endy. Nawet sporo.
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
Gra ma 3 scenariusze. Nie grałem, więc nic więcej nie powiem
Najpierw sobie zagraj w VN "Fate/Stay Night", a później poczytaj Fate/Zero.
Offline
Fate/Zero ci zespoileruje Fate/Stay Night, a F/SN ci zespoileruje F/Z. Możesz sobie sam wybrać co będziesz miał zespoilerowane
Ja jednak ci polecę najpierw FSN, bo to mimo wszystko główna, bardziej rozbudowana historia, a F/Z to tylko dodatek.
Gra ma dużo, bardzo dużo wszelkiego rodzaju bad i dead endów. Powodzenia ci życzę.
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Są bad endy, true endy, happy endy i 3 ścieżki. I niemal każda VN jest 'liniowa'. Nie oszukujmy się, to nie RPG.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
I niemal każda VN jest 'liniowa'.
Jeśli zależnie od moich wyborów mam inne zakończenie to nie jest liniowa. Możliwość wybierania dialogów nie oznacza braku liniowości Właściwie zwykłe RPG są bardziej liniowe niż prawie wszystkie VN ponieważ mało który zachodni RPG ma więcej niż jedne zakończenie.
Chyba zacznę od VN oraz będę grać z poradnikiem ponieważ unikatowe jest bym grał w jakąś VN więcej niż raz tylko po to by zobaczyć inne zakończenie np. w Eien no Aselia ścieżka Aselii tak mnie satysfakcjonowała że nie miałem najmniejszej ochoty grać jeszcze raz. A bad endów generalnie nie lubię
Ostatnio edytowany przez Foris (2012-10-25 21:36:05)
Offline
Offline
Mowa tu o VN, a wy zaczynacie to przekształcać w rozmowę o RPG.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-10-25 21:53:36)
Offline
Próbowałem zagrać w tę VN. Ledwo zniosłem prolog i odpadłem chwilę po nim. Nuda jak cholera.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Foris sorry ale w większości nowelek wybory użytkownika mają tyle do wyboru zakończenia co nic.
Ot albo dalej idziesz ścieżką główną, albo kończysz na bad endzie, który w zasadzie nic nie wnosi do fabuły.
FSN ma 5 zakończeń - 3 'kanoniczne', 2 zwykłe happy endy i chyba z 40 badendów - z czego ścieżka Saber ma jedno, ścieżka Rin 2, ścieżka Sakury 2 - czyli de facto, żeby je obejrzeć je wszystkie musisz przejść 3 razy grę.
I podobnie z każdą VN - kolejna ścieżka odblokowuje się po przejściu poprzedniej i idąc konkretną ścieżką wybory z poprzedniej zdają się psu na budę.
To już nawet takie ME3 czy DA2, które są fabularnie słabe i do dupy są bardziej nieliniowe.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Ariakis grałeś np. w Eien no Aselia? Tam masz przy pierwszym przejściu gry 4 ścieżki + bad end gdzie od 3/4 czy tam 2/3 gry każda ścieżka to zauważalne różnice w fabule. Dodatkowo po jednokrotnym przejściu gry odblokowujesz dodatkowo 3 albo 4 ścieżki.
Ba w takim Little Busters! ile masz nieliniowości! A jeśli chodzi o nieliniowość to o ME3 przy mnie nawet nie wspominajcie, tak spieprzonego wpływu na zakończenie dawno nie widziałem.
Zresztą liniowość nie jest zła, w takim Muv-Luv Alternative w ogóle nie przeszkadza.
Zacząłem grać (gra już była na dysku od pół roku czekając na swoją kolej ) i na razie nie jest źle.
Offline
Ja bardzo polecam VN, ale trzeba się wciągnąć, bo tekstu jest co nie miara. a i dłużyzny nieraz występują. Obejrzenie anime ponownie zajmie ci sporo mniej czasu, o ile w nowelce nie będzisz tekstu przewijał. Z VN, z tego co pamiętam, to wiele przydatnych w F/Z informacji nie wyciągniesz, liczy się ogólny zarys, który w animcu został dostatecznie ukazany.
Offline
VN są rózne. jedne z większą ilością wyborów i ścieżek a inne z mniejszą. Z doświadczenia wiem, że ilość udziwnień odbija się potem na fabule. Po zrobieniu Tsukihime Type-Moon poszedł w komerchę z FSN, to niezaprzeczalny fakt. Wygląda to następująco. FSN składa się z trzech długich historii, te odblokowują się po sobie i jest to logiczne z punktu widzenia fabuły. Żeby nie było łatwo, graczowi/czytającemu rzuca się pod nogi wybory, które doprowadzają do jego śmierci przy złym kliknięciu. Reasumując, to taka książka z przeszkodami. A raczej trzy książki. I do tego wyśmienite. Jeśli ktoś lubi mieć ogromny wpływ na fabułę, niech poszuka sobie czegoś innego. Tutaj mamy mocną historię i długie godziny czytania. Niby przechodzimy FSN trzy razy, jednak za każdym razem skupiamy się na innej bohaterce i coraz bardziej zagłębiamy się w uniwersum. Niczego ani nikogo nie bronię. Jak wspomniałem, Każda VN jest inna i to dobrze, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Zwykle w bardzo dobrych historiach nie mamy masy wyborów, bo to odbiłoby się na jakości produktu. I tak było w przypadku FSN. Moim zdaniem to w żadnym wypadku nie jest minusem tej produkcji.
Offline
Po zrobieniu Tsukihime Type-Moon poszedł w komerchę z FSN
co
I niemal każda VN jest 'liniowa'. Nie oszukujmy się, to nie RPG.
o boże co
Co do grania z poradnikiem. Ja z zainstalowaną grą w folderze miałem flowchart, nawet go nie używałem w Fate i UBW. W Fate i UBW większość złych i martwych zakończeń pojawia się zaraz po złym wyborze. W HF możesz przejść całą kupę dni po jednym złym wyborze i czasami musisz się cofnąć z końcówki tylko dlatego bo gdzieś na początku zaznaczyłeś, że lubisz pączki, a nie rogaliki.
Ostatnio edytowany przez Thebassa (2012-10-26 11:04:52)
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Gram już z godzinę i cały czas mam perspektywę Rin, tak miało być czy czasem nie miałem już wgranych save i zacząłem kolejną historie? F/SN miałem wersje typu wypakuj i graj więc trochę mnie to martwi :/
Offline
Nie. Dobrze zaczynasz. Cały prolog jest z punktu widzenia Rin.
A kończy się niedługo po
Ostatnio edytowany przez Thebassa (2012-10-26 11:48:32)
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Może ktoś napisać który klawisz odpowiada za wyświetlenie grafiki pod tekstem? Nie mogę tego znaleźć a klikanie do menu jest irytujące :/
Offline
Odkopię temat.
Teraz oglądam tę serię po Fate/Zero, jestem na 6. epku i takie pytanie mam - czy to się jakoś rozkręci i znikną te infantylne dialogi między Rin i Emiyą, czy tak już będzie do końca?
Ty dulowaty userze!
Offline
Dropaj.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
A było już: "Ludzie umierają, gdy się ich zabija"?
Offline