Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Tłumaczenie: Lamarus
Korekta: Areki-chan
Typesetting: Lamarus
Synchronizacja: [Chyuu]
Opis:
Opis wkrótce.
Napisy:
Odcinek 01
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
Tłumaczenie nazw własnych i technik zostało w znacznym stopniu zapożyczone z napisów do pierwszej serii autorstwa Wojcireja.
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
Widzę, że i tutaj hrabia.
Offline
Nie kumam ich...
Offline
Widzę, że i tutaj hrabia.
Ja się tak wtrącę może, że użyte tam jest określenie 伯爵, które japońska Wikipedia opisuje następująco:
Biorąc pod uwagę, że "count" to właśnie polski "hrabia", natomiast "graf" to niemiecki tytuł (odpowiednik naszego "hrabiego"), "earl" angielski (i też chyba odpowiednik "hrabiego"), a "conde" to hiszpański zapis "count"... Nie widzę żadnego problemu z używaniem naszego polskiego słowa.
Ostatnio edytowany przez Areki-chan (2016-07-07 00:56:45)
Offline
https://pl.wikipedia.org/wiki/Earl
I pasuje jak wtyczka do kontaktu. Bajka w gotyckim stylu XIX wiecznej Anglii.
Offline
https://pl.wikipedia.org/wiki/Earl
I pasuje jak wtyczka do kontaktu. Bajka w gotyckim stylu XIX wiecznej Anglii.
odpowiednikami "kontynentalnymi" tytułu earl są: graf i hrabia.
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2016-07-07 11:28:08)
Offline
Ja wiem, co tam jest napisane, przecież sam to podałem. Nie mówię, że hrabia to błąd, ale po co niepotrzebnie kombinować, zwłaszcza że Milenijny to tak naprawdę
Offline
Offline
Seria będzie kontynuowana czy drop?
Offline
Ja jestem z tłumaczeniem na bieżąco, niestety jednak Areki stalluje projekt.
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
Poszukiwana osoba chętna do korekty pozostałych odcinków, Areki potrzebowała ponad dwóch miesięcy, żeby dojść do wniosku, że jednak tego nie zrobi.
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
Poszukiwana osoba chętna do korekty pozostałych odcinków, Areki potrzebowała ponad dwóch miesięcy, żeby dojść do wniosku, że jednak tego nie zrobi.
Ma tempo. Zgłosiłbym się, ale podobno na moje korekty czeka się rok.
Offline
> Ma tempo. Zgłosiłbym się, ale podobno na moje korekty czeka się rok.
A później się okazuje, że korekta została przez przypadek usunięta z twojego dysku
Offline
Strony 1