Nie jesteś zalogowany.
Ja tcez nie mialem zamiaru nikogo zdenerwowac.
PEACE
Ostatnio edytowany przez Psychopata (2006-04-21 00:20:15)
Offline
Religia. Wiadomo jak to na religii, gwar, śmiechy, rozmowy, ksiądz coś mówi, nikt nie słucha. W pewnym momencie wywołuje mnie i każe czytać jakąś książkę. No to wychodzę na środek klasy i czytam. Widzę, że nikt mnie nie słucha to olewam tekst i mówię coś w stylu: "Bla bla bla, ale fajna książka, ksiądz mnie wybrał do czytania, i tak mnie nikt nie słucha. Nie wiem o co tu chodzi, bo jakiś ten tekst pokręcony itd." Kumpel, który siedzi w pierwszej ławce i mnie słyszy, leje z tego. Ksiądz użera się z kimś na drugim końcu klasy, więc nie słyszy, co robię. Po chwili się wkurza i krzyczy, że zaraz pójdzie do dyrektorki. Klasa ucicha. Ksiądz podchodzi do mnie i się pyta czy przeczytałem. Odpowiadam, że tak Na to ksiądz wskazuje na kumpla, który jako jedyny słyszał, że sobie jaja robiłem a nie czytałem i mówi: Paweł opowiedz o czym był tekst. W tym momencie mało się nie posikałem[hehe] Na to ksiądz: Co cię tak śmieszy? Taki śmieszny był? A kumpel odpowiada za mnie: Nie, wzruszający dogłębnie. Cała klasa w śmiech.
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-04-21 10:42:02)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
dobra spoko ja to pisalem z usmiechem na twazy
Offline
siedze sobie z qmplem na ławeczce przed blokiem[ukryty](tak jestem "blokersem" ) zamuła straszna się zobiła i przez jakies 5 minut wogóle sie nie odzywaliśmy. nagle on mówi : "wiesz, jeśli na ławeczce siedzi dwóch lub mniej to jest straszna zwała" no i spadłem z tej ławki [roftl]
Offline
Oj ile takich sytuacji było... wymienię tylko kilka, które pamiętam:
Lekcja ang
----------
Nauczyciel: Niektóre wyrazy wiążą się tylko z konkretnymi zwrotami związanymi z mową, np: tell the true. Znacie jeszcze jakieś? Np z Say?
Na co ja: Say.. fuji
normalnie 15 minut polewki z nauczycielem włacznie (aż czkawki dostał)
Bilety
------
Ostatnio rozmawiałem z kumplem, że chcę sobie kupić bilety na Epokę 2. Następnego dnia gadam z nim na GG:
Suchy >> już jestem
Suchy >> byłem kupić bilety
Radziu >> jakie bilety? na epokę?
Suchy >> lol
Suchy >> nie..
Suchy >> na tramwaj...
Radziu >> hahahah
Suchy >> podobno też fajne
Radziu >> buahahaha
Suchy >> ROTFL
A potem jak wkleiłem na GG to (tą rozmowę) przyjaciółce:
Anusia >> jestescie pokreceni
Suchy >> ale spoko.. przejdzie na ciebie i też ci zacznie pozytywnie odbijać
Anusia >> ja i TY??:D
Anusia >> to juz chyba dawno zaczelo
Suchy >> w sumie tak
Suchy >> u mnie m/w od urodzenia
Suchy >> ale w szpitalu reklamacji nie uwzględniali
Anusia >> hahaha
Offline
U mnie w szkole jest pewnien nauczyciel od plastyki (mówiac szczeże "teorii sztuki" ale wszyscy to olewają i mówią, że on od plastyki:P)
Gosć jest nie dosć, że łysy (mieć łysego nauczyciela w wieku 35lat:P) to jeszcze ma dziwną wymowe.(to, że łysy tym razem dosć ważne;))
Pewnego razu koleżanka zrobiła jakieś dodatkowe zadanie, więc gosc w niebowzięty.
Zaczyna gadać coś w stylu "postawie ci za to 6" itd
W pewnym momencie chciała powiedzieć, że sie cieszy ale wyszło:
"ja się bardzo czeszę"
I ty wszyscy wymiękli[szpan]
Offline
Moja wychowawczyni od Matematyki, rozmawiala z nami o prezentacji z Historii ktora miala zrobic moja klasa. Moj kolega zaczal mowic:" ja wiem jak to zrobimy.. kazdy wybierze sobie po jednym zabytku,stanie na srodku i przeczyta o nim.." na to pani: " jak wszyscy staniecie na srodku i zaczniecie pieprzyc o gownach, to myslisz ze ktos was bedzie sluchal?"
Moja kolezanka kiedy biegla, oberwala dzrwiami i miala guza na czole, na to druga : "Dorota wygladasz jak pegazus!!" (chodzilo jej o pegaza, ale tez by sie pomylila, bo pegaz ma skrzydla)
Pani od angielskiego: "patrzcie dzieci, leje snieg.."
Offline
Hehe było troche tego, np. szkoła średnia 4 klasa.
lekcja polskiego:
Polonistka - "Aniu przeczytaj strone XX "
Ania - "stał prosto a zboku miał przypięte trzy złote kutasy...."
i w tym momencie popatrzyła dokładniej a wszyscy brecht[szpan]
kolejna sytuacja tez z Anią o jakiejś lekturze rozmawialiśmy
Polonistka - "Aniu przecierz wiesz gdzie leży Grecja prawda??"[kombinuje]
Ania - "W ameryce??"[los]
kolejny brecht całej klasy[szpan]
Matematyka
Nauczyciel - "No Arturku co dalej będzie "
Artur - " yyyyy....."
Nauczyciel - " No w sumie to 'y' ale 'y' ile się równa??"
Fizyka
Kolerzanka przy tablicy coś liczyła i chciała kalkulator a nauczycielka do niej rzecze "no coś ty ocipiała do tego kalkulator"
A jedno z lepszych było na angielskim, rozmawiałem wtedy z nauczycielką, o stosunkach międzyludzkich, i powiedziała coś w ten deseń "po szkole to może lepiej żebyśmy się nie spotkali" a ja do niej powiedziałem tak "No wie pani co a kto pani na starość bez przyjaciół laskę poda??" na to nauczycielka do mnie "Maciek ja nie chce twojej laski" w tym momencie kumpel z ławy i reszta klasy złapali niezłą śmiechawkę
Offline
Przeczytałem wszystkie teksty i mało sie nie popłakałem heheh bajer.
Kumel , jest prze gangsta , zawsze jak się spotykamy to sypiemy do siebie tekstami typu:
Cze zjebie ...
Cze debilu ... itp.
Ale kiedyś mnie poprostu rozbroił :
Cze pajacu ...
Cze robacza dziwk.....o . W tym momencie mnie rozbiło .
Offline
To fajny kumpel, nie ma co
Offline
Lekcja historii:
Dziewczyna ledwo co zamieniła dwa słowa z kolegą
Nauczyciel: Cipcia! Jak się nie zamkniesz to ci nogi z dupy powyrywam i zamiast majtek będziesz nosić beret.
Ten sam nauczyciel. Wywód tyczy się kar w średniowiecznej Polsce. I omawia każdą z nich ... doszło do nabijania na pal.
Nauczyciel: Tylko ja nie wiem w którą dziurę wkładali dziewczyną.
Ten sam nauczyciel. Gadał coś o arabkach ktore przyjezdzaja na studia i sie puszczają. A póżniej robią operacje. I o zakrwawionych prześcieradłach za oknem.
Nauczyciel: Ale to nigdy nie wiadomo może przechodząc przez płot straciła dziewictwo...
Ten sam nauczyciel. Na przywitanie
Nauczyciel: Witam wszystkie dziewice i prawiczków.
Neuczyciel ten sam co zwykle. Koleżanka po oddaniu spr. podeszła do zabrakło jej pół punkta do 4. I mówi ze za to powinna dostać więcej punktów.
Nauczyciel: Z pustej rurki nie ma kremu.
Offline
wlasnie mi sie przypomnialo
Pan od KOOS'u
Kiedy przerabialismy temat o reklamach: " Wiecie moi drodzy, reklamy sa wszedzie!! NAPRAWDE WSZEDZIE! np. w telewizji, w gazetach, na slupach i nawet na ciuchach! o prosze!" wskazal na mnie "kolezanka ma bluze z napisem 38 na wysokosci piersi! Korzysta z okazji i reklamuje rozmiar stanika!" Przez miesiac wszyscy kiedy o nim pomysleli, tazali sie ze smiechu.
Ten sam pan, kiedy mowil na temat dziewczyn chodzacych na dyskoteki: "tylko samotne dziewczyny chodza na dyskoteki! No bo to jest tak: idzie dziewczyna na dyskoteke, poznaje chlopaka, ida do kibla, spodnica w gore, majty w dol, i za 9 miesiecy towarzysz!" Albo do jednej z dziewczyn, ktora do CHUDYCH nie nalezy (malo powiedziane heh..) "Dagmarka kiedy wlecisz do klasy w samych stringach i zatanczysz nam taniec POGO z tablica?"
Szkoda, bo ten nauczyciel mnie juz nie uczy
Offline
wykład "protokoły sieciowe"
dzien 1
psor: jutro porozmawiamy o tym gdzie wybrac sie na randke
reszta: <zdumienie na twarzach z lekkim usmiechem>
dzien 2
<na pierwszym ze slajdow zdanie "protokoly routingu (pol. trasowanie)">
psor: dzisiaj porozmawiamy o tym gdzie wybrac sie na randke. no to gdzie warto wybrac sie na randke?
jeden ze kumpli: do kina
psor: nie. kto ma inny pomysl?
drugi: do parku
psor: nie. nikt nie wiem? najlepszym miejsce na randke jest "router".
<kawal mu sie nie udal, ale smiechu co nie miara byla z niego samego>
Offline
Informatyka pierwsza lekcja grupa dziewczyn oraz faceci którzy nie zmieścili się w gr. pierwszej.
Nauczyciel(pierwsze słowa, jakie powiedział):
Najważniejszą rzeczą u dziewczyny jest DUPA. Bo taki (tu padło imię chłopaka) to dziecka nie urodzi.
Angielski(jeszcze dzisiejsze).
Koleżanka opowiada jakiś tam tekst.
She was 21st birthday.(Miało być She was celebrating 21st birthday.) albo
She wented... ( jest napisane tak jak powiedziała do went dodała -ed)
Ostatnio edytowany przez Maku (2006-04-21 15:22:42)
Offline
Praktyki miesięczne w hotelu, siedzimy w pokojach (byly to prakty wyjazdowe wiec spalismy w hotelu)kumpel nagle mowi : Musze isc do kibla bo juz nie bylem tydzien. Wstaje i wychodzi do swojego pokoju, wraca po 10 minutach z smutna mina, no to sie go pytamy co sie satalo, a on hasło : Kibel sie zatkal.[roftl][roftl][roftl]
4 klasa podstawowki geografia nauczycielka pyta kumpla, a on nic nie wiem wiec chcąc żeby odpowiedział na jakieś pytanię mówi: Wymień miesiące, a on: styczeń luty marzec listopad maj itd.
Offline
:-D:-D:-D hehehe
Kiedys dostałem uwagę "Bartek zmoczył jedna stronę gąbki "
Offline
Moja wychowawczyni ostatnio walneła tekst do kumpla
"Jak sie panu nie podoba to zaraz pana wypieprze z tej szkoły az wiury tylko będą trzaskac"
oczywiscie w trakcie mówienia tego tekstu kazała mu usiąsc w pierwszej ławce.
Chłopak omało co sie o ławki nie zabił i nie wylądował na tablicy takie miał skubaniec przyspieszenie ze sie w zakręt do tej ławki nie wyrobił [roftl][roftl]
Offline
:-D:-D:-D hehehe
Kiedys dostałem uwagę "Bartek zmoczył jedna stronę gąbki "
wlasnie mi sie przypomnialy uwagi mojego kolegi
"Wojtek na j.polskim, atakuje niewinna szafe" (zeby zrobic pani na zlosc, wstawal i uadawl ze sie przewraca i specjalnie wpadal na szafe ) albo "Wojtek ubiera krzeslo we wlasna bluze, stwierdziwszy iz to jego kolega Bolek"
Offline
tak własnie co to są te uwagi w polsich szkołach: kilka przykładów z mojej klasy:
"Michał nie chce siedzieć w ławce i dziwnie stoi w rogu klasy."
"Chciałam powiedzieć pani dyrektor, że Marek nie potrafi się porządnie zachować na lekcji."
i jeszcze jedna babka zamotana troche, bierze kolesia do tablicy na przeytanie go ktoś tam ją zapytał w tym czasie o coś ona tam mówi z 2 minuty, odwraca się do tegoż kolesia i: "Michał! Uwaga za to że nie siedzisz w ławce."
Offline
no to też dodam jakieś uwagi z mojej szkoły:
kiedyś mój kumpel sobie pośpiewywał na muzyca i nauczycielka go wyzwała i wstawiła uwage o trści "uczeń śpiewa na lekcji muzyki"
druga uwaga na lekcji w-f z kolegą odbijałem piłke do nogi aż tu nagle sobie beknął i nauczyciel wstawił uwage o treści "beka na lekcji w-f pierdzi nie pierdzi bo mu sie nie chce" mój nauczyciel od w-f jest troche szturchnięty[baka]
Offline