Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Japońskie filmy fabularne. Właśnie dorwałem się do 1. części Battle Royale. Ciekawa fabuła. Coś ku przestrodze naszej gimnazjalnej młodzieży. Po krótce... W Japonii uchwalono nowe prawo BR, które typuje jedną klasę ze szkoły średniej i umieszcza ją na zamkniętej wyspie. Na wstępie przedstawiają im za co ich ten "zaszczyt" spotkał, a następnie rozdają w sposób przypadkowy broń (np. papierowy wachlarz, czy lornetka też nieszczęśnikom może się trafić, ale kusza i automat to również nie wyjątek). Jak już się domyślacie to ta trudna młodzież, aczkolwiek daleko im do naszych ogolonych dresiarzy, z gównem w majtolach. Ale wróćmy do tematu... Fajne w tym filmie jest to, że już podczas prezentacyjnego filmiku nauczyciel kilkoro nieposłusznych, gadatliwych uczniów "skutecznie" ucisza. (Coś na materiał dla idiotów z UWAGI tvn-u). Klasa ma 40 osób i pomimo braku dwójki wcześniej "uciszonej" zabawa rozkręca się na dobre i to od samego początku. Siekiery, paralizatory, kusze... itd. Zwycięża tylko jedna osoba... ale co mi tam, jak obejrzycie uważnie filmik instruktarzowy, to wszystkiego dowiecie się o zasadach. Będą też i samobójstwa i... no dobra, więcej nie zdradzę, by rozbudzić waszą chorą wyobraźnię. Zdecydowanie lepsze jest to od japońskich horrorów.[yahoo]
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2006-04-29 16:50:05)
Offline
znam BR 1 i 2 i też polecam (dwójka jest specyficzna) , natomiast bardziej mnie interesuje czy gdzieś jest stronka z downloadem azjatyckich filmów (wierzcie lub nie ale nawet namierzyłem stronkę z Czarą Ognia na downloadzie ) . Z chęcią bym obejrzał coś np osławionego Kar Waia . Ponoć też jest Azumi 2 (może nawet 3 )
Offline
Japońskie filmy fabularne. Właśnie dorwałem się do 1. części Battle Royale. Ciekawa fabuła. Coś ku przestrodze naszej gimnazjalnej młodzieży. Po krótce... W Japonii uchwalono nowe prawo BR, które typuje jedną klasę ze szkoły średniej i umieszcza ją na zamkniętej wyspie. Na wstępie przedstawiają im za co ich ten "zaszczyt" spotkał, a następnie rozdają w sposób przypadkowy broń (np. papierowy wachlarz, czy lornetka też nieszczęśnikom może się trafić, ale kusza i automat to również nie wyjątek). Jak już się domyślacie to ta trudna młodzież, aczkolwiek daleko im do naszych ogolonych dresiarzy, z gównem w majtolach. Ale wróćmy do tematu... Fajne w tym filmie jest to, że już podczas prezentacyjnego filmiku nauczyciel kilkoro nieposłusznych, gadatliwych uczniów "skutecznie" ucisza. (Coś na materiał dla idiotów z UWAGI tvn-u). Klasa ma 40 osób i pomimo braku dwójki wcześniej "uciszonej" zabawa rozkręca się na dobre i to od samego początku. Siekiery, paralizatory, kusze... itd. Zwycięża tylko jedna osoba... ale co mi tam, jak obejrzycie uważnie filmik instruktarzowy, to wszystkiego dowiecie się o zasadach. Będą też i samobójstwa i... no dobra, więcej nie zdradzę, by rozbudzić waszą chorą wyobraźnię. Zdecydowanie lepsze jest to od japońskich horrorów.[yahoo]
litosci jak royal battle jets dobrym filmem to ja jetsem grzecznym dzieckiem:D nie powiem ze nie lubie tego filmu,bo jakos oglada sie łatwo g, choc uwazam ze fabułe ma tak denną. po co go ogladac skoro juz na poczatku wiadomo co sie stanie...? Chyba tylk po to zeby zoabczyć w jakis ciekawy sposb siebie zabijają( bo to bywa spekataularne). na moje oko to bardziej triller niz horror. zdecydownie są lepsze produkcje, choćby "Yu-on", czy "klątwa", lub shutter.
Offline
Strony 1