Nie jesteś zalogowany.
Otóż napisy są ale przy prawie wszystkich jest komentarz od niejakiego "f4jr2" (lol[fuj])
i zawsze treść ta sama że (w skrócie) do kitu są. A ja chce was spytać jak naprawdę jest czy są złe czy dobre? zanim pobiorę tą serie chciałbym wiedzieć bo aż nie mogę się doczekać bo misja rozbierania elfek może być fajna.[hehe]
Offline
anime jest przednie to ci moge powiedziec ladnie sie przy tym usmialem, a co do napisow to nie wiem
Offline
Ja tam bym na tego kolesia nie zwracał uwagi. Przy wszystkich napisach z tej serii dał ten sam komentarz. Dziwi mnie, że też mu się chciało.
Offline
Offline
OK może powiem coś w samoobronie (Ups, kolejna gafa polityczna... ) jako autor napisów.
Napisy nie są może cudownej jakości (no cóż pierwsze próby), do tego jeszcze w formacie TTM (powoli... nawet bardzo powoli próbuję je dopracowywać w wolnym czasie na MicroDVD), do tego tłumaczone były pod różne wersje (od tej z francuskimi napisami do wersji z angielskim dubbingiem), ale uważam, że nie zasługują na tak niską ocenę. Starałem się nie puszczać w eter baboli ortograficznych i jako tako logicznie posklecać zdania.[baka]
Z tego co korespondowałem z kolegą f4jr2 (szczerze mówiąc myślałem, że to jeden z moich znajomych i mu posłałem pewną burę;)) cała tak tragiczna ocena napisów wzięła się z tego, że posiadał on wersję z angielskim dubbingiem. I stąd ogromne nieścisłości w tym co wyglaszali bohaterowie po angielsku (hamarykańsku jak by powiedział Pawlak) a tym co "mówili" w polskich napisach.
Ja szczerze mówiąc wolałem wersję grupy honobono, nie tylko przez oryginalny japoński dubbing, ale także przez angielskie hardsuby, które, niestety (a może i stety), tłumaczyła osoba z większą ikrą, niż ta która wzięła za to kasę i "zdenniła" tłumaczenie do wersji zdubbingowanej. No ale to moja subiektywna ocena...[baka]
Dziękuję za chwilę uwagi. Odpływam...[hehe]
Ostatnio edytowany przez slymsc (2006-05-07 19:25:40)
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Weźcie przestańcie z tym amerykańskim dubbungiem... każde dubbingowene anime jest do kitu!!! oni nie umieją podkładać głosów !!! to wygląda tak: podejdzie jakiś łom z kartą przeczyta co trzeba zapłacą jemu i sobie idzie. Sztab specjalistów poukłada to po swojemu i wydają. Ani nie ma w wym wyczucia ani nic!!! Orginalne Japońskie jest najlepsze (nawet jeśli nie wiem o czym gadają!) ale tam czuć emocje.
A nie, sorki jest jedno z naprawdę dobrym dubbingiem oddającym emcje - Golden Boy, ale to jest jednyny wyjątek !
Offline
o Hellsing miał moim zdaniem niezły dubbing
Offline
Ja szczerze mówiąc wolałem wersję grupy honobono, nie tylko przez oryginalny japoński dubbing, ale także przez angielskie hardsuby
Ponieważ na stronie http://www.spisoft.net/Honobono/ nie widzę śladu po Those Who Hunt Elves, pozwolę sobie spytać: oni to skończyli? Jak mogą być oznaczone pliki z ich wersją? Proszę o jakąś przykładową nazwę pliku, tudzież jego rozmiar (spróbuję poszukać eMule'em).
Offline