Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
ee tam tatuaze.. KOLCZYKI to dopiero cos
Offline
Mam paru znajomych co maja małe i duże tatuaże. Największe wrażenie jak na razie wywarł na mnie smok na całe plecy, krzyż na karku i kod kreskowy w tym samym miejscu. Uważam, to za coś normalnego. Może kiedyś sam sobie zrobię. Już kiedyś nad tym myślałem ale nic mi się nie podobało a zrobić sobie tatuaż tylko po to aby zaszpanować w jakimś otoczeniu, to mnie nie kreci Ogólnie gdy tatuaż jest fajny, to mi sie podoba a jak jest nie fajny to mi się nie podoba
Ostatnio edytowany przez dzimbo (2006-10-05 23:08:22)
Offline
Ale tatuże są maksymalnie niepraktyczne. Wydajesz kupe kasy na to żeby ktoś cie skrzywdził na całe życie.
Ostatnio edytowany przez DĹźibril (2006-10-05 23:20:07)
Offline
W sensie?
Offline
Ja mam "dziare" i czy tego chce czy nie, już ją będe miał do końca życia ; )
Mam Chińskie znaki - ponoć oznaczają "skorpion" ( znak zodiaku i to w dodatku nie mój :P ), ale zrobiłem sobie ten tatuaż poniewaz ... eee... no? .... Sam niewiem czemu , ale podoba mi się do tej pory ( mam go narazie 3 lata ) chociaz , że musze dać go do poprawy, ale i tak mi się podoba.
==========>>> U W A G A <<<==========
Dla tych, którzy chcą sobie zrobić tatuaz, to najpierw radze zrobić jakieś badania - bo okazało się, że ja mam uczulenie, i z moim tatuażem do tej pory mam mały problem[cholera] ( ale mówiłem już, że i tak mi się podoba ? )
Ten problem jest taki, że gdy kąpie się w morzu to ten tatuaż robi się taki wypukły, a wiem, że tak niepowinno być.
Albo co roku (jak narazie przez te 3 lata) gdy zaczynam się opalać ( pierwsze 2 tygodnie ), to ramie mnie boli :/, i wiem, że też tak niepowinno być.
Może to była "moja głupota", że zrobiłem go sobie, ale nie żałuję swojej decyzji ;]
Nie no mamy już XXI wiek, tatuaż można usunąć
To wiem, ale i tak ślady po nim zostaną , i pewnie skutki alergiczne też :/
... Ej, ale czy ja powiedziałem,że chce go usunąć ??
EDIT 2
Prince V. - to w takim razie po kąpieli w morzu masz coś supermodnego. Podobno ostatni szyk (shit, jak kto woli:) to tatuaż na specjalnie zrobionej bliźnie, taki 3D. Takie ozdóbki to tylko dla ekstremistów:)
No łdanie , teraz będe obiektem kpin
Spoko, nie brałem tego do siebie, ale jeśli ktoś na serio tak uważa, to może jest coś w tym ?
Ostatnio edytowany przez Prince_Vegeta (2007-04-09 15:30:09)
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Nie no mamy już XXI wiek, tatuaż można usunąć
Offline
Prince V. - to w takim razie po kąpieli w morzu masz coś supermodnego. Podobno ostatni szyk (shit, jak kto woli:) to tatuaż na specjalnie zrobionej bliźnie, taki 3D. Takie ozdóbki to tylko dla ekstremistów:)
Offline
Ja nie mam tatuażu bo babka w salonie powiedziała że ciało mi się jeszcze rozrasta i będą się paprać Ale znaki już mam i za rok będę biegał wydziarany
"Skazany na zajebistość"
Offline
Macie tam w Głogowie jakieś dobre studio tatuażu?
Offline
A tam, chłopaki, nie bądźcie tacy konserwatywni. Tatuaże są super bez względu na modę. Przypomnijcie sobie "malunki" na ramionach krupierów z japońskich filmów (chociażby Zatoichi). Ale po taki to chyba tylko do Japonii.
e wcale nie trzeba znac tylko zajebistego artyste od tatuazy i wszytsko zrobi trzeba tylko wzor mu podac tak sobie mysle czy by jakias fajna bio-mechanike na nodze sobie nie trzasnac widzialem taki jeden i poprostu super
ara ara...
Offline
A tam, chłopaki, nie bądźcie tacy konserwatywni. Tatuaże są super bez względu na modę. Przypomnijcie sobie "malunki" na ramionach krupierów z japońskich filmów (chociażby Zatoichi). Ale po taki to chyba tylko do Japonii.
Takie podsweterkowe tatuaże, to w Japonii bandyci (yakuza) mają. Kiedyś, gdy hazard był zabroniony, zarabiali właśnie na hazardzie. Obecnie parają się szerzej pojętą przestępczością zorganizowaną.
Wydziaranie se czegoś takiego ma sens, o ile jest się prawdziwym gangsta. Wtedy już pozostaje tylko sobie palec uciąć (finis coronat opus). Jeśli NIE jest się członkiem takiej organizacji - chyba lepiej sobie darować. Odradzałbym również tatuowanie sobie SS pod pachą.
Offline
Takie podsweterkowe tatuaże, to w Japonii bandyci (yakuza) mają. Kiedyś, gdy hazard był zabroniony, zarabiali właśnie na hazardzie. Obecnie parają się szerzej pojętą przestępczością zorganizowaną.
co niezmienia faktu ze ogromna ilosc ludzi normalnych tez posiada tatuaze podobne do tych co maja kolesie z yakuzy
Wydziaranie se czegoś takiego ma sens, o ile jest się prawdziwym gangsta. Wtedy już pozostaje tylko sobie palec uciąć (finis coronat opus). Jeśli NIE jest się członkiem takiej organizacji - chyba lepiej sobie darować.
ROFTL inaczej tego nie moge skomentowac
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2006-10-06 03:55:30)
ara ara...
Offline
ogromna ilosc ludzi normalnych tez posiada tatuaze podobne do tych co maja kolesie z yakuzy
Równie sensowne byłoby, gdyby chadzali odziani tylko w te nowogwinejskie pokrowce na pitola.
P.S. Nie mylić z pilotem.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-10-06 04:18:03)
Offline
Kilgur napisał:ogromna ilosc ludzi normalnych tez posiada tatuaze podobne do tych co maja kolesie z yakuzy
Równie sensowne byłoby, gdyby chadzali odziani tylko w te nowogwinejskie pokrowce na pitola.
P.S. Nie mylić z pilotem.
heh jakbym slyszal mocherowy beret masz cos przeciwko noszeniu tatuazy ?? Jak ktos ma ochote to moze sobie zrobic co chce z wlasnym cialem, nikt cie nie zmusza do robienia sobie czegos czego nie lubisz
ara ara...
Offline
Obiwanshinobi napisał:Kilgur napisał:ogromna ilosc ludzi normalnych tez posiada tatuaze podobne do tych co maja kolesie z yakuzy
Równie sensowne byłoby, gdyby chadzali odziani tylko w te nowogwinejskie pokrowce na pitola.
P.S. Nie mylić z pilotem.heh jakbym slyszal mocherowy beret masz cos przeciwko noszeniu tatuazy ??
Zgaduj dalej.
Offline
Ja miałem kiedyś na prawym pośladku zrobiony ten tatuaż tymczasowy(jakoś na h chyba) delfinka sobie walnąłem podobno najseksowniejszy tyłeczek miałem w okolicy
Ostatnio edytowany przez malkor (2006-10-06 06:37:26)
Offline
Karasu, ja miałem się dziarać jak byłem w Anglii. Jeśli miałbym robić w Polsce to znam gościa który jest w tym dobry ale jest z Zielonej Góry
"Skazany na zajebistość"
Offline
Bo mieszkam akurat w okolicach polkowic i myślałem, że coś tam takiego macie w Głogowie;D Zielona jak dla mnie jest za daleko
Ostatnio edytowany przez Karasu (2006-10-06 07:19:45)
Offline
W Polsce znalazłoby się chyba co najmniej kilku niezłych artystów. Wydaje mi się jednak, że oprócz umiejętności tatuatora warto zwrócić uwagę na higienę wykonania zabiegu (dezynfekcja, te sprawy).
Tak w ogóle, to należy być zaszczepionym przeciwko wirusowym zapaleniom wątroby. Te szczepienia nie są obowiązkowe, ale ich zaniechania można gorzko pożałować. To dotyczy wszystkich, a nie tylko osób zamierzających sprawić sobie tatuaż.
Offline
Tak w ogóle, to należy być zaszczepionym przeciwko wirusowym zapaleniom wątroby. Te szczepienia nie są obowiązkowe, ale ich zaniechania można gorzko pożałować. To dotyczy wszystkich, a nie tylko osób zamierzających sprawić sobie tatuaż.
Tak w ogóle, szczepionki na grypę NIE powinno przyjmować sie co roku... (serio, służba zdrowia mówi żeby się szczepić bo kasa z tego idzie...)
Wracajac do tematu, ja w życiu zrobiłem sobie jeden "tatuaż" (to co w gumach do żucia jest ) i teraz już sobie odpuszczę
a miałem kiedyś na prawym pośladku zrobiony ten tatuaż tymczasowy(jakoś na h chyba) delfinka sobie walnąłem podobno najseksowniejszy tyłeczek miałem w okolicy
Gratuluję, jestem tylko ciekaw ską inni wiedzieli, ze w ogóle masz coś takiego
Latałeś z gołym tyłkiem po ulicy?? [roftl]
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna