Nie jesteś zalogowany.
W anime pelno jest tekstów, zachowań bohaterów, sytuacji ktore potrafą człowiejka rozłożyc na łopatki(swoją głębią lub głupotą), zniechęcić do danego tytułu, lub doprowadzić do napadu spazmatycznego smiechu. Podajcie kilka swoich ulubinych motywów z anime.
oto moja lista;
1. Atak (albo lepiej taniec) z czrodziejki z księżyca - moze i bylo smieszne ale nudzilo i wkurzało
2. Dragon Half - cały (tarzałem sie ze smiechu po całym pokoju)
3. Grenadier- ładowanie rewolweru za pomocą piersi , odbijanie kul mieczem... i ogólnie przesadzili, a mogło być fajne anime
4. "Syndrom szturmowca" wystepujący masowo u przeciwników stojących "po złej stronie mocy" (im wiecej wrogów tym mniej celniej strzelają, a pozytywni bohterowie zabijają ich łatwiej)
5. Agent rządowy z FLCL - silnie przesadzony gosć, a jego brwi były nalepsze
6. Scena na początku OAVki Kenshina, gdy mistrz miecza ratuje małego Kenshina (zwłaszcza tekst "Nie widzę potrzeby przdstawiania się zmarłym")
Mam nadzieję że podobny temat nie pojawił sie na forum, sprawdzałem czy jest ale mogłem przegapić
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
To i ja coś do rzuce od ciebie.....
1 Scena z 21 ep Tenjou Tenge, walka Fu Chan z Shinem( kto oglądał anime ten wie o co mi chodzi )nieźle sie przytym uśmiałem
2 scena z kturegoś tam ep Naruto kiedy Naruto uczy sie summonów żab fajne okazy przywoływał.
PS to bedzie nieźe spamujący temat bo każdy znajdzie jakąś scenke ktutrej nigdy nie zpomni
Offline
Najgłupszy motyw z jakim ostatnio się spotkałem to motyw z naruto.
Opiszę to tak: wraz ze wzrostem replik cienia maleje zdolność bojowa każdej zreplikowanej jednostki, w tym oryginału.
Czyli innaczej: Zdolność bojowa jednostki jest odwrotnie proporcjonalna do krotności replikacji cienia.
Natomiast ostatni śmieszny moment też z naruto.. gdy Jirayia w arcypoważny sposób wylosował którą ścieżka pójdzie w kryjówce Orochimaru
P.S.
Można by też zrobić wątek, o prawach i definicjach obowiązujących w anime (rzecz jasna w krzywym zwierciadle). Z mojej strony prawo wrastającej nieporadności:
1. Zdolność bojowa jednostki jest odwrotnie proporcjonalna do krotności tej jednostki.
Offline
2. "Prawo luminescencji bojowej" - w wyjatkowo podniosłych momentach główny bohater lub jego część ciała zaczyna promieniować światłem (prawo gdzies zasłyszne)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Co do Serii Grenadier , choc seria jako taka nie jest moim favorytem ( tak to ujmę żeby nikogo nie obrazić)
To scena ładowania bronii za pomoca biustu jest majstersztykiem i nie zgodzę sie aby wkładać ją do worka z napisem najgłupsze.
To chyba jedyna scena w całym filmie która zrobiła na mnie wrażenie. A może ja lubie biusty ... hmm....
gg - już działa
Google+ m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny
Offline
Dobra, mnie najbardziej do spazmatycznego śmiechu doprowadził Golden Boy, tego co tam sie wyprawia u mnie w rankingu nic nie przebije. Kto ogladał, ten zrozumie.:D
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
wymienił bym jeszcze całego Green Green ( ubaw po pachy - np. z niedźwiedziem i małpami )
A najbardziej rozbroiła mnei "szybka" scena z odcinka 13 ( kto ogladał powinien zajarzyć o co chodzi
Offline
DOMINATE ME! OHHH MY QUEEN! nic mnie tak nie powaliło wczesniej :-) hahaha Golden Boy RULEZZZZ!!!!
Offline
W ostatnim odcinku Mouse koleś szukał pilota... Na to cycasta kobitka, że ma go na sobie (koszulka z guziczkami na piersiach). Tekst "Możesz nacisnąć, który tylko chcesz" pozbawił mnie stabilnego gruntu pod krzesłem. Nawet nie wiedziałem, że moje krzesło potrafi zrobić mi takiego psikusa
Offline
moje ulubione prawo
#40 - Prawo krwotoku nosowego(Marty Ryan i Jason Aylen)
Pobudzenie seksualne postaci męskiej w anime nie powoduje erekcji, ale krwotok z nosa. Nikt nie jest do końca pewien, dlaczego tak się dzieje, ale najnowsza teoria sugeruje, że większe oczy oznaczają mniejsze zatoki i cieńszą tkankę zatok (patrz prawo #38). Postacie żeńskie nie dostają krwotoków z nosa, ale rumienią się silnie wzdłuż policzków i nosa, co sugeruje silny przepływ krwi w tym rejonie.
Offline
> Postacie żeńskie nie dostają
> krwotoków z nosa, ale rumienią się silnie wzdłuż policzków i nosa, co
> sugeruje silny przepływ krwi w tym rejonie.
Właściwie to postaciom żeńskim zdarzają się krwotoki z nosa, tylko raz się z tym spotkałem (może wyjątek od reguły), dokładniej w FLCL bodaj 5 odcinek. Widok niesamowity dokłaadnedo powodu krwotoku nie pamietam. W karzdym razie były to trzy pracownice jakiegoś rządowego osrodka kryzysowego.
Zresztą cały film jest tak zakręcony i rozbrajający że ledwo wytrzymałem 3 godzinny seans.
Raise the flag of piracy, sing the song of victory
Glorious in battle are we
We've never known defeat, we never will retreat.
We live to hear the cannon roar,
And terror is our sempahore
Offline
Ja ostatnio widziałem krwotok z nosa w Saikano, ale nie miało to zwiazku z jakimś bezecnymi myślami.:)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Tears to Tiara - główny wróg, który po lekkim draśnięciu mieczem w policzek postanowił popełnić samobójstwo ponieważ na jego nieskazitelnej twarzy pojawiła się rysa.
Offline
Nie pamiętam który to był ep, ale cały był poświęcony pokazaniu naruto (gdy odpalił 4 ogony w walce z orochimaru) z XX "kamer"... Cały odcinek można było zastąpić screenem z dowolnego momentu (innego niż op & ed). Żal.
Offline