Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio obejrzałem to anime i stwierdziłem że jest najdurniejszą serią jaką dane mi było obejrzeć. Musiałem zmuszać się by dotrwać do końca, a to u mnie nowość.
Fabuła jest płytka, przewidywalna i brak w niej jakichkolwiek (sensownych) zwrotów akcji. Do tego dochodzą debilne i nielogiczne sytuacje. Ścierpiałem ładowanie pistoletu za pomocą piersi[ostrzezenie]. Ba, ścierpiałem nawet przecinanie kul armatnich mieczem[ostrzezenie] ale gdy zobaczyłem motyw ze zniszczeniem całej serii z karabinu łącznie z bronią przy użyciu jednego pocisku to już zmarłem[rip]. Tak kretyńskich akcji nie wymyśliłby nawet nasz minister (każdy wie który). Do tego dochodzą sceny z tekstami a'la "Przytulę cię i w ten sposób odechce ci się walki"[blee]. Boże, ratuj... I oczywiście zakończenie: żałosne (do czego zresztą przyzwyczaiła mnie ta seria).
Kończąc: z góry sorka jeśli komuś podobała się ta seria i poczuł się obrażony ale moim skromnym zdaniem jest to jedno z najdurniejszych anime jakie wogóle zostało wydane, współczuję twórcom.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Mi sie podobałą seria, ale nie poczulem sie obrażony tym co powiedziales:P Kazdy ma swoje zdanie. Mi sie seria podobala i zobaczyl bym troszke wiecej, ale niestety jest tylko 12 czy tam 13 ep. Od siebie poleceam, ale to prawda nie kazdemu sie spodoba...
The Hate U Give Little Infants F*ck Everybody
Offline
Heh, dobrze mowisz tez kilka dni temu ta seria znalazla sie na moim dysku. Tylko ja nie bylem tak wytrwaly jak Ty. Po 3 epkach dalem sobie na luz z ta seria.
Ostatnio edytowany przez Viader (2006-10-16 15:10:32)
Offline
Bardzo lekka i absurdalna seria. Dobra na relaks przy piwku ze znajomymi. Jak na moj gust bardzo fajna.
Offline
Panowie a czegóż się spodziewać po takiej serii? w końcu to komedia ecchi wiec wszystko jest na swoim miejscu:>
krótko Grenadier jest dobrą serią, za to osobiscie nie polecam Dears, koszmarna niby kopia wspaniałej serii Chobits
Offline
Nie oglądałem, bo mnie jakoś sam opening odrzucił.
Offline
Jak dla mnie ładowanie kolta za pomocą biustu było pierwsza klasa. Ale serii nie oglądałem bo wymiękam na takich klimatach. Niemniej znam sporo gorszych produkcji jak nieprzymierzając ubóstwiany przez rzesze fanów Shuffle.
gg - już działa
Google+ m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny
Offline
Bardzo lekka i absurdalna seria. Dobra na relaks przy piwku ze znajomymi. Jak na moj gust bardzo fajna.
wyjąłeś mi to z ust Takie samo zdanie mam o Dears tez fajne i ten absurdalny zboczony humor
Offline
Grenadier jest spoko.Super był epek jak Rushuna podczas walki zgubiła majtki
Offline
MI sie Grenadier podobał, jednak kilka akcji potrafiło człowieka zdenerwować. Ale tak kiepsko jak Zjadacz to bym jej nieocenił.
Offline
Być może moja ocena podyktowana jest nienawiścią do cukierkowych i słodziutkich rzeczy Może zaraz mnie zlinczujecie ale jak z kumplami rozmawialiśmy o Final Fantasy 7 to ja jako jedyny szczerze nienawidziłem Aeris. Tak samo zresztą Midori (czy jakoś tak) z Green Green
"Skazany na zajebistość"
Offline
Ja Grenadier'a nie nazwaĹbym cukierkowym
Offline
Powiedz mi że Rushuna nie jest kochaniutka, miła i ogólnie cacy Nienawidzę takich postaci tak samo jak nienawidzę nielogicznych akcji w ich wykonaniu
"Skazany na zajebistość"
Offline
Troche może i jest lecz jest też bardzo waleczna. Z resztą w fabule jest dużo walk przez co ja tej wg Ciebie cukierkowości nie dostrzegłem:)
Offline
Własnie, jedyna cukierkowatość, może być zauważona u tej małej dziewczynki która walczy balonami(takimi nadmuchiwanymi), pozatym przeciwnicy są fajni i jakoś tak klimatyczni, świat ogólnie barwny oraz interesujący, tak więc ta odrobina słodkości bohaterek jakos może zostać niezauważona.
Offline
Być może moja ocena podyktowana jest nienawiścią do cukierkowych i słodziutkich rzeczy Może zaraz mnie zlinczujecie ale jak z kumplami rozmawialiśmy o Final Fantasy 7 to ja jako jedyny szczerze nienawidziłem Aeris.
Damn right! Ja tez jakos za Aerith nie przepadam ^^. Jako ze w AC zrobili ja calkiem ladnie, no i glos podkladala Maaya Sakamoto to nie lubie jej juz troche mniej ale jednak.
Co do grenadiera to jakos obejrzalem, moze dlatego ze ogladalem jak wychodzila wiec jeden epek na tydzien. Taka dawke dawalo sie zdzierzyc, jakbym mial ogladac calosc od razu to bym nie dotrwal do konca raczej .
Ostatnio edytowany przez m_jay (2006-10-16 19:56:22)
Offline