Nie jesteś zalogowany.
widzialam ze pojawily sie juz pierwsze zdjecia na www.anime.com.pl.
Ja nie bylam w posiadaniu aparatu.
Offline
Wszyscy których znam mówią ze BAKA była słaba. Czemu tak myślicie? Może się wypowiecie, pare zdan co prawda już poznałem ale wasze też chętnie przeczytam.
Offline
Jaka by ta BAKA nie była to i tak żałuję że mnie zabrakło :/
"Skazany na zajebistość"
Offline
Nie wiem jakie zdanie macie Wy na ten temat, ale ja uważam ze konwent byl słaby, mówiąc krótko i zwięźle.
To był mój pierwszy konwent więc nie wiem czy był dobry, czy nie. Wiem natomiast jedno - podczas cosplay'ów uśmiałem się za wszystkie czasy [roftl]. Bez prowadzącego (tego na czarno ) nie byłoby tak fajnie i za to należy mu się wielkie uznanie . Zobaczyłem też jak chłopaki (i kilka dziewczyn) wymiatają w DDR na matach. Kilka razy popstrykałem sobie na konsolach, wysłucham kilku ciekawych wykładów...
Jedyne co mi się rzuciło w oczy to bardzo mała i ograniczona ilość projekcji anime . Niestety, ale nie udało mi się zapoznać z jakimiś fajnymi ludźmi - może innym razem?
Ale to tylko zdanie osoby, która pierwszy raz brała udział w konwencie .
Offline
Wszyscy których znam mówią ze BAKA była słaba. Czemu tak myślicie? Może się wypowiecie, pare zdan co prawda już poznałem ale wasze też chętnie przeczytam.
Bardzo irytowało mnie to, iż byly spore rozbieżności miedzy rozkładem atrakcji na kartkach, ktore mozna bylo otrzymac przy wejsciu a planem rozwieszonym na ścianie. Chcialo sie skoczyc na jakis konkurs, a tu sie okazywalo, że on byl juz pół godziny temu.
Mało miejsca w sleeproomach.Ja rozumiem, że po czesci to moze nie byc zalezne od organizatorów, ale ktos przeciez taki budynek/miejsce na konwent wybral. A wydaje sie mnie oczywistym faktem, ze BAKA cieszyła sie sporym zainteresowaniem we wczesniejszych edycjach.
Cost play dawał radę, aczkolwiek większy ubaw mialam z panów siedzących obok mnie.
Karaoke, trochę tez nie bardzo bylo. Z pół godziny trawly przygotowania, a jak przyslzo co do czego, to i tak śpiewajacyh nie było słychac zbyt.
Ja sie wcale czepiać nie chcę, bo nie o to chodzi przeciez. Powiem więc poprostu, iż bywało lepiej.
Offline
sĹyszaĹem od Yen'a Ĺźe jemu tez sie zbytnio nie podobaĹo... :|
Offline
Jak dla mnie było ok. Co prawda z tym programem było średniawo, zmiany w ostatniej chwili itp. a najbardziej wkurzało jak się poszło na jakiś panel czy coś a tu się okazuje, że nie ma prowadzącego:D
No ale ogólnie zabawa była fajna, można było się pośmiać i posłuchać ciekawych wykładów:)
Niestety, ale nie udało mi się zapoznać z jakimiś fajnymi ludźmi
Ja miałam ten fart:D
Ostatnio edytowany przez lilith_ (2006-11-05 23:54:15)
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
a jak to spotkanie funsuberskie? bo ja doszlam do wniosku,ze nie ma co siedziec i wracalam o 5 pociągiem. Chciclam zajrzec, ale kto wie czy by nie bylo tak ze nia ma czy cos znow innego:P
Offline
Spotkanie fasnuberskie było dość ciekawe. Odbyła się burzliwa dyskusja na temat tłumaczenia i problemów z tym związanych (formy językowe, sufiksy itp.). Na panelu było dość dużo osób, same osoby prowadzące się zdziwiły
W panelu aktywny udział brał tłumacz mang dla JPF Paweł Dybała, co zwiększyło atrakcyjność panelu.
Jutro dam fotki.
Ostatnio edytowany przez Tomeku (2006-11-06 00:01:20)
Offline
Jak dla mnie był to chyba jeden z ciekawszych panelów:D
A po nim było króciutkie spotkanie Ansimowiczów8-D
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
a kogo z ANSI spotkalas na konwencie Lilith? I co robiliscie? :]
Offline
a kogo z ANSI spotkalas na konwencie Lilith? I co robiliscie? :]
No właśnie, jak to się stało, że o niczym nie widziałem?
Offline
Bo to nie było zaplanowane, tak jakoś na ten sam panel wszyscy poszli:)
Ja ze swojej strony mogę powiedzie, że spotkałam:
Kisiela, Tomeku, Beala, johny_lennona, Wanderera, kensei_satori, kampaia, Dranzeera, grejfruta, Remo_100, AceMana, Takehito_Karen:D
Tyle spamiętałam, jak kogoś pominęłam sorki jak się przypomnicie to Was dopiszę:D
EDIT: Sorki Takehito_Karen Zrzućmy to na brak snu i postępującą sklerozę:D
Ostatnio edytowany przez lilith_ (2006-11-06 16:54:26)
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
niech zroobia jakis konwent w szczecinie =.= Pamietam ze jakies dwa lata temu mial byc konwent Daikoku, ale niby przelozyli na inny termin i w koncu sie nie odbyl[shithappens]
Offline
Ja spotkałam Tomeku, ale to z wiadomych wzgledów;), i chyba gdzies mi Wanderer śmignął przed oczyma.
Offline
Jak dla mnie początek BAKI był taki sobie. Potem było trochę lepiej, bo się zabawa na korytarzu rozkręciła.
Zaczęło się od bejsbola... Graliśmy maczugą Inuś przebraną za Dokuro-chan i jej piłeczkami zrobionymi z bibuły i papieru toaletowego. Jak się akcesoria nam popsuły, a z maczugi pozostał tylko wewnętrzny szkielet (czytaj: kij od miotły ), zaczęliśmy bawić się w limbo, w którym brało naprawdę sporo osób. Kolejka była bardzo długa xD. Zabawa była przednia xD i ogólnie konwent mi się podobał. Drugi dzień też był niczego sobie. Była ciuciubabka i kilka osób wylądowało na stołach po ślepemu. Kilka osób się przygniotło (txw. kanapka), kilka osób zostało wykastrowanych (ci co wiedzą o co chodzi, to wiedzą )
Bardzo mi się podobał panel Fansuberzy kontra Translatorzy. Można było się wymienić spostrzeżeniami na tamat tłumaczenia no i spotkać ludzi z branży Bardzo się cieszę, że spotkałem tylu ansowiczów. Wprawdzie pogadaliśmy po panelu tylko chwilkę, ale było fajnie.
A spotkałem lilith_, Kisiela, Tomeku, Beala, johny_lennona, kensei_satori, AceMana, Grejpfruta... Jeśli o kimś zapomniałem to sorki
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-11-06 14:10:41)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Tyle spamiętałam, jak kogoś pominęłam sorki jak się przypomnicie to Was dopiszę:D
Ja tam dopiero zaczynam w tej branży ale przypomne się, siedziałam na stole XD
Dla mnie początki konwentu także były trochę niemrawe. Wkurzało rozplanowanie paneli. Cosplay, jako główna atrakcja, rozbudził wszystkich i było przy tym mnóstwo wyśmienitej zabawy (pomimo, że mi bateria w aparacie siadła - -'). Baseball był świetny (w końcu mój pomysł xD), limbo również.
Ja także spotkałam wyż. wym. tylko nie pamiętam kto był kim -^- (oprócz lilith_, Grejpfruta i oczywiście Kisiela oraz Wanderera (:*))
Pozdrawiam uczestników panelu
Offline
Ohayo!
To był mój drugi konwent. Rok temu zadebiutowałem na Piernicu . Muszę przyznać, że choć w Toruniu było mniej miejsca i ludzi(ludzi?), to podobało mi się bardziej. Nie tylko ze względu na to, że był to mój pierwszy raz (xDDD), ale głównie ze względu na lepszą organizacje, albo raczej ze względu na 'zgodność programu palnowanego z rzeczywistym' . To chyba był jeden z niewielu mankamentów, dostatecznie jednak wystarczający aby znacznie obniżyć moją końcową ocenę Informatorów orgów trudno było też nazwać informatorami gdyż byli mało o czym poinformowani Ogólnie jestem jednak zadowolony, cosplay, para para, projekcje (DB movie >> all xDDD), a przede wszystkim mnóstwo ciekawych paneli dyskusyjnych były ogromnym atutem tej imprezy Duza ilość sleepów, ech... ale jak zwykle
zbyt duża ilość konwentowiczów, aby swobonie można było ich pomieścić . Spoko fani, spoko wypad, nie żałuje
Tylko na samym końcu zrobiło mi się smutno. Kiedy w godzinach popoludniowych szkoła robiła sie pusta, wraz z kampai'em wnieśliśmy na górę +-34 stoły. Usiedliśmy na chwile by odpocząć, oglądając pracę naszej koleżanki lilith_ (zamiatała miotełką) i usłyszeliśmy wspaniałe słowa pochwały od jednego z wrocławskich orgów, pr0 fansubbera, które brzmiały mniejwięcej tak:
"Czemu jej nie pomagacie ?!"
My- "Musimy odpocząc jesteśmy zmęczeni!"
On -> "Trzeba było wrócić wcześniej to byście się tak nie musieli męczyć, a teraz STFU!"....
To wywarło w naszych sercach ogromny ból (podobnie jak orgowie konfiskujący nasze warki jasne pełne! ).
Na szczęście w znacznym stopniu humor poprawił nam niejaki Hebi, jeden z orgów, który pod koniec porządków podziękował nam ładnie za pomoc! Dla niego
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
ten panel o tlumaczeniac to byl lol ogolnie, jeden gosc robi flame'a bez przerwy, lol, czesciowo mial racje ze wzgledu na tlumaczy ktorzy tam byli jesli wogole byli jacys, normalni, doswiadczeni, no bo lol, nie rozumiem jak mozna poswiecic pare godzin na napisy i nie wstawiac koncowych klatek, no ale panel w sumie najciekawszy ze wszystkich glownie ze wzgledu na osobe tego goscia z JPFu no jedyna osoba ktora naprwade mogla wzbudzic respekt, gosc ktory tlumaczy z hiszpanskiego no lol, komu on chcial tym zaimponowac... no i ten incydent na koniec w wykonaniu tego nieslawnego orga o ktorym wspomnial Kensei, no ale bywa...
Offline
no lol
xDDDDDDDDDDDDDDDD
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline