Nie jesteś zalogowany.
witam chcialbym obejzec z moja dziewczyna jakis film japonski typu love story ale niestety nieznam zadnego tytulumoze ktos z was widzial jakis film tego typu widzialem kiedys trailer z jednego takiego ale niestety tytul podany byl po krzaczkowemudzieki temu zrobil bym mojej dziewczynie fajny prezent poniewaz ona kocha takie filmy. Jak ktos zna jakies tytuly godne polecenia to prosze podajcie jakies nazwy ?
Offline
Offline
Human dog/ człowiek pies
Offline
sansiro, jak masz zamiar robić ludzi w balona to rób ale nie tu, bo odwiedzasz każdy możliwy temat i wpisujesz błyskotliwe (w Twoim odczuciu) riposty.
sirwilk wyraźnie napisał, że chce:
[cytuj] film japonski typu love story[/quote]
natomiast Człowiek Pies, nie dość, że thrillerem czy tam filmem sensacyjnym, to do tego jest w nim tyle love story co w Tobie luzactwa i bycia kuul.
Do tego film jest o ile pamietam w ang. wersji językowej i stworzony tylko we współudziale z Hong Kongiem, który notabene nie leży w Japonii...
Ostatnio edytowany przez Cain (2006-11-07 17:53:35)
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
proponuję Dolls (2002)
Offline
Może nie japoński ale chiński romans - (100% cukru w cukrze) "Turn left, turn right" film z polskimi akcentami bo scenariusz jest jakby oparty o wiersz Szymborskiej, i na dodatek wiersz ten jest recytowany przez postacie z filmu po polsku!
Offline
Tak określe zachowanie sansira - <ROTFL> xDDDD
A co do filmu to fajne Shinobi było ale to raczej nie jest love strory, ale o misłości cos było .
Ostatnio edytowany przez maryska (2006-11-07 18:23:50)
Offline
Z romansideł Live maszwersję kinową NANY, czyli NANA Live Action (właśnie skończyliu zdjęcia do drugiej części). Ale tak szczerze powiem, że to dla miłośników błyskotliwej i pełnej polotu gry aktorów Plebanii.
Offline
hmmm ja mogę podać ogólnie z azjatyckich
My Boyfriend Is B
My Little Bride
100 days with Mr. Arrogant
My Sassy Girl
z japońskich to chyba tylko pamiętam Train Man(Densha Otoko), ale co do tego tytułu to bardziej poleciłbym serial, bo film już niestety z innymi aktorami ;(
To są koreańskie produkcje. Japończycy ogólnie bardzo mało mają filmów.
Siedmiu samurajów to na pewno polecam tylko czarnobiałe ale film świetny.
Z koreańskich:
Windstruck - Komedio dramat romantyczny mi się bardzo podobało, o wielkiej miłości, dramacie i z nutką komedii
Sex is zero - najlepsza komedia jaką w życiu widziałem a najlepsze jest to że nie jest gupkowata jak amerykańskie dramaty dodatkowo w pewnym momencie robi się nam dramat świetna pozycja.
My Little Bride - Bardzo fajna letka komedia o miłości coś w stylu mang Shoujo.
My Sassy Girl - Tak jak wyżej tylko że tu jest dramat dodatkowo dość mocno zaakcentowany.
My Boss My Hero - Śmieszna komedia z mafią.
Make It Big - Też fajowa komedia.
Jeni, Juno - Komedia romantyczna też mi się spodobało.
Guns and Talks - To co tu się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie, świetna komedia polecam oglądnąć naprawdę dają takie jaja że się w głowie nie mieści.
wet dreams - Przygody nastolatków
Geunomeun meoshiteotda (He was cool, That Guy Was Cool) - Też dość fajny film.
Shinbu sueob (AKA Love, So Divine / Lesson to Be a Priest) - Tu jest opowieść o kandydacie na księdza który musi wybierać między miłością a kościołem i o jego koledze który też kandyduje na księdza a jest trochę zboczony, Polecam.
temptation of the wolf - Nie pamiętam dokładnie tytułu ale coś takiego też jest i też bardzo dobre.
To odemnie tyle.
Offline
...ing (2003
Bungee Jumping of Their Own
Classic
My Tutor Friend
MR. Hong
Failan
Too Beautiful to Lie
She's on Duty
Daddy Long Legs
A Moment to remember
100 Days with Mr. Arrogant
Temptation of Wolves (brak opisu)
Il Mare
z wyszukaniem tych filmów na torrentach możesz mieć czasem problem, w takich przypadkach spróbuj wyszukać wg nazwy org.
edit: to są koreańskie filmy, japońskiej produkcji pamiętam tylko Lalki
Ostatnio edytowany przez lankin (2006-11-07 21:08:20)
Offline
ja polecam Siworae- koreańska wersja "Dom nad jeziorem"
Offline
Siworae Il mare to jest lol, i nie zadna koreanska werrsja Domu nad jeziorem tylko Dom nad jeziorem jest amerykaska wersja Il MAre, Il mare zostalo nakrecone 5 lat wczesniej niz Dom nad Jeziorem, zreszta us remake jest beznadziejny w porownaniu z KR
Jeni Juno to jet dramat nie romans jak dla mnie to dosyc przynudnawy
jak nie widziales jeszcze zadnego filmu koreanskiego to obejrzyj koniecznie
"My Sassy Girl" to jest must see korenskich filmow, nastepnie "Windstruck" nieoficjalna druga czesc "My Sassy Girl" oraz "Daisi" nieoficjalna trzecia czesc, lol
Offline
Te wyżej tytuły ja polecam a w szczegulności "Temptation of Wolves", ale wszystkie są fajne.
Kloofy - jak co gdybyś nie miał polskich napisów a do 1/3 na pewno nie ma, to tu są angielskie.
Offline
Zanim obejrzysz My Sassy Girl powinieneś rozpocząć od pierwszej części Windstruck. To doskonały film koreański. Od komedii ku nieuchronnej tragedii z romansem jako głównym wątkiem w tle. Niesamowity, niezapomniany... jednym słowem fantastyczny. Tym bardziej, że niedosyt jaki pozostaje po obejrzeniu jego można złagodzić obejrzeniem właśnie kontynuacji My Sassy Girl
Windstruck zaczyna się od pogoni za kieszonkowcem. Główna bohaterka jest policjantką i przez pomyłkę bierze za złodziejaszka chłopaka, który włączył się w pościg. Oj dostanie mu się. Później to już typowy romans. Najciekawsze fragmenty to rozmowa chłopaka z ojcem dziewczyny. Randka. No i ta scena rozpaczy... i próby samobójcze. Podobał mi się ten fantastyczny wątek wietrzyku, który był symbolem... pssst. Bo za dużo powiem. Sami sobie obejrzyjcie.
Natomiast My Sassy Girl jest troszeczkę niespójnie połączony z pierwszą częścią. W II części jest pijana, a nie zamroczona, tak jak miało to miejsce w zakończeniu pierwszej części. I jakoś inaczej ubrana. Ale może nie wiedzieli, że będą musieli nakręcić kontynuację. Wspomnę tu tylko początek. Dziewczyna obrzyga pasażera, a ten będzie podejrzewał chłopaka stojącego o bok, że to jego dziewczyna... Dziwne, ale nawet śmieszne . A dalej to już seria gagów Z rozwijającym się uczuciem ku sobie. Piękne zakończenie.
Offline
Offline
Wielkie dzieki teraz to juz poszukam tych filmow dla mojej panieki a tym czasem jeszcze jedno pytanie czy znacie jakies hity typu Shinobi , siedem mieczy czy Azumi ten ostatni polecam jak ktos niewidzial wmiata ?
Np.: Fearless, Fighter In the Wind, Ong Bak, Hero
Polecam jeszczę Old Boy'a i...
[cytuj]Sex is zero - najlepsza komedia jaką w życiu widziałem a najlepsze jest to że nie jest gupkowata jak amerykańskie dramaty dodatkowo w pewnym momencie robi się nam dramat świetna pozycja.
- jedna z lepszych komedii jakie widziałem.
Ten kto szuka, nie błądzi...
Offline
lol, My SAssy Girl bylo nakrecone rzped Windstruckiem, wiec Windstruck nie jest zadna pierwsza czescia, lol
Offline
Wydawało mi się, że Windstruck kończył się na peronie... a My Sassy Girl właśnie zaczynało się w tymże miejscu. Ale dawno to oglądałem.
Offline
Windstruck i My Sassy Girl - Ogólnie to filmy te nie są powiązane jako kontynuacja jeden drugiego. Lecz zważając na fabułę można doszukać się pewnych powiązań i jakby to kontynuacji, choć co prawda różnią się one. Ja ogólnie traktuje je jak osobne filmy.
Ostatnio edytowany przez Feniks_Ognia (2006-11-08 10:07:00)
Offline
Japończycy ogólnie bardzo mało mają filmów.
To interesujące stwierdzenie. Jeżeli w Japonii co roku wypuszcza się trzysta kilkadziesiąt filmów, to jestem niezwykle ciekaw jakie kinematografie mają "dużo" filmów ??? Chyba tylko Bollywood
Interesujące, jest również, że w odpowiedziach na zadane pytanie, trudno doszukać się japońskich romansów. Różnica między kinem japońskim a koreańskim jest mniej więcej taka, jak między francuską Nową Falą, a współczesnym Hollywood. Dodatkowo, love-story to chyba jednak nieco odmienny typ filmu od komedii romantycznej. Tak swoją drogą nie bardzo rozumiem, po co wymieniać różne tytuły - jeżeli ktoś widział jedną romantyczną komedię z Korei, to widział już wszystkie
Najbardziej klasycznym z japońskich romansów jest chyba Love Letter - Shunji Iwai
Ponadto zobaczyć można na przykład inny film Shunji Iwai - April Story (IMO najlepszy), Hatsukoi - Tetsuo Shinohara, czy też Crying Out Love in the Center of the Word - Isao Yukisada.
Offline