Nie jesteś zalogowany.
Anglik podstawowy - banal, zmieniam na rozszerzony . Polski podstawowy tez banalny - kordiana nie czytalem, jedynie lalke i na podstawie pytania do zadania i znajomosci załozen romantyzmu i pozytywizmu udalo mi sie wymyslic stosunek kordiana do zachodniej europy. Wniosek? Na nastepny raz trzeba poczytac streszczenia. A jutro matma (podstawowa) zobaczymy jak pojdzie - tez nie spodziewam sie jakis kosmicznych zadan.
Offline
Polak był dla mnie w miare prosty ale niestety nie dla mojej koleżanki która zapytana co wybrała i napisała odpowiedziała ze wybrała Wertera i pisała o jakiejs LOLICIE :D oczywiscie więcej pytan nie zadawalismy w odnosnie jaki napisala inne rzeczy, a z angola to totalna porazka bo kompletnie nic na sali gimnastyczne nie dalo sie zrozumiec co lektor tam mamrotał pod nosem, na a jutro gegra rozszerzona na ktorej pewno nic nie napisze
~edit: hehe blad w sztuce
Ostatnio edytowany przez Bestrariusz (2006-11-16 21:24:52)
Offline
Kilgur napisał:przypomina mi sie scena z zycia gadam z kolesiem na temat muzyki powaznej, kolo nas siedzi jego znajomy lat kolo 20, ja mowie ze lubie czasem posluchac Vivaldiego, a ten dwudziestolatek wtraca sie i mowi " Vivaldi, Vivaldi hmmmm nie znam DJ-a" po prostu z podlogi sie nie moglem podniesc z 20 minut.
[roftl]Ja też nie rozumiem, jak mógł nie znać Dj-a Vivaldiego[cojest]
Hmm... hmm...
Wsumie mial troche racji
Ale wiadkomo o jakiego Vivaldiego chodzilo.
BTW. uwielbiam to.
Edit. Niektorzy uwazaja, pewne przedmioty za banal i biora rozszerzony - Fajnie, tylko potrzebne Ci/wam jest na dany kierunek? Po co sobie dokladac dodatkowego materialu, jak mozna ten czas przeznaczyc na utrwalenie bardziej potrzebnego.
Pozdro
Ostatnio edytowany przez s0n1c (2006-11-16 18:04:21)
Offline
Po drugie to kto to k***a był Kordian??
Nie masz czym się przejmować, ja też nie wiem
Offline
z angola to totalna porazka bo kompletnie nic na sali gimnastyczne nie dalo sie zrozumiec co lektor tam mamrotał pod nosem
Taa znam ten bol. Akurat siedzialem na srodku sali gimnastycznej gdzie byl najwiekszy poglos. I to wlasnie przez to listeninga mam przez to najgorzej - stracilem na nim okolo 4 punktow, reading bezblednie, writing mysle ze raczej tez choc w tym wypadku teacher zawsze sie moze do czegos dowalic ^^.
Offline
Ahhh.... gsdybym sie w koncu zaczoł uczyc to na pewno lepiej niz teraz bym napisał ale co poradzic ja w głowie tylko gry i anime
z listu to 70 slow z kosmosu brałem bo nie wiedzialem co napisac
Offline
Wiem kto to Kordian (tak ogólnikowo) ale nic nie wiem o jego "wesołych przygodach na dzikim zachodzie". Niemniej jednak mocno chwyciłem się tekstu z lalki i myślę że jakoś wybrnę. W sumie z angielskim łatwiej, tylko to tępe słuchanie może mnie pogrążyć. Musiałem zdawać rozszerzony bo wybieram się na filologię angielską do Zielonej Góry.
"Skazany na zajebistość"
Offline
A można wiedzieć o której godzinie zaczyna się i kończy nowa matura
Offline
Matura z Polaka - banał... Lepiej niż na Wertera trafić nie mogłem... Poza tym do wyboru była jeszcze Lala (celowe:P), nie wiem skad sie wzial Kordian (moze bylo kilka wersji, albo... rozszerzona). Angol - masakra, słuchowa - masakra... prawie wszystko sie sciagnelo (w ostatniej lawce jakies dukanie sie slyszalo tylko :/), jedynie czytanie bylo na luzie. A jutro Biola R... to bedzie jazda xD
Offline
"wiencej", "zeczy", "zaczoł"
Z kolezanki sie smiejesz, a sam lepszy nie jestes. Masz racje, lepiej zacznij sie uczyc
Offline
hehe dla mnie angol rozszerzony to była drobna porażka, ale polski rozszerzony był naprawdę prosty, trzeba było tylko ogólnie ściemniac:P
Offline
Rozszerzony angielski dzisiaj to była i będzie dla mnie porażka... Moja wina, trzeba było się wyspać a nie przysypiać na listeningu
Za to rozszerzony polski spoko... wzięłam temat o tych dwóch wojnach, i mimo że nie czytałam "Pamiętnika z powstania warszawskiego" rozpisałam się jeszcze na brudnopisie Tylko coś czuje że jest tam tyle lania wody że moja nauczycielka będzie musiała założyć koło ratunkowe i dmuchane rękawki zanim zacznie sprawdzać...
Offline
Wreszcie mogę zrobić to co inni rok temu....
...
Buahahahaha, ja to miałem rok temu już
Powodzenia
To ja się też dołączę!
Pomimo, iż swoją maturkę wspominam dosyć miło, to jednak cieszę się, że mam ją już za sobą.
Za rok wy będziecie mogli tak myśleć (albo przynajmniej większość z was )
I oczywiście też życzę wszystkim powodzenia, połamania pióra, szczęśliwego nowego roku, wesołego jajka, itepe, itede
Offline
Matura rozszerzona z angielskiego jak dla mnie była trudna. A jeśli chodzi o polski podstawowy to przecież Kordian jest lekturą w zakresie rozszerzonym.
Offline
Pierwsze słysze żeby był na rozszerzonym Kordian zresztą Werter, Kordian i reszta takich lektur myśle że dobrze umiem(szczególnie epoke romantyzmu ), gorzej z ponadprogramowymi lekturami :/ które są na rozszrzonej :/
Offline
Ja akurat z angola się nie boję. Jutro mam historię, to dopiero będzie masakra. Nauczyciel na fakultetach nazywał mnie samobójem bo jestem na profilu mat-fiz-inf a zdaję historię. Przez pierwsze dwa lata miałem tylko podstawy a w trzecim nie mam wogóle. Teraz możecie otworzyć zakłady bukmacherskie, czy Zjadacz zda czy nie. Stawiam stówę że nie. Mam nadzieję że amnestia będzie jeszcze działać na prawdziwej maturze. W sumie to tylko angielski potrzebuję żeby dostać się tam gdzie chcę. A może ktoś jeszcze chce studiować w Zielonej??
"Skazany na zajebistość"
Offline
Zjadacz ja jestem na profilu europejskim a i tak czuje się głęboko niepewnie podchodząc do rozszerzonej historii
Boje się że po sprawdzeniu moich bzdur nie powie mi coś takiego jak do koleżanki... ("Gosia Ty chcesz zdawać historię? To nie będzie harakiri dla Ciebie?")
Offline
O dziwo ja też zdaję historię <średnia ocen2/3> i też ryzykuję, ale w końcu, w razie potrezby zmienię histę na gegrę
Offline
Offline
Offline