Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Ps. Heheh dobre "MARIUSZ D" miał w opisie wiek 19, 6 i teraz 24^^ Coś szybko te latka mu lecą... Mała prośba nie zaśmiecaj forum postem pod postem istnieje taka opcja jak OPCJA "Edytuj"...Myśle, że moderatorzy będą dla ciebie łaskawi bo jesteś tu nowym użytkownikiem, który niestety nie zna się na ortografii...
Heheh dobre sansiro miał w opisie płeć męską, żeńską i teraz męską^^ Coś szybko ta płeć mu się zmienia... Mała prośba itd...
Wybacz, ale takie słowa z twoich ust brzmią jakby zabawnie, żeby nie powiedzieć: bezczelnie. Ale powodzenia.
Tyle co nowy samochód?? Chyba chciałeś napisać tyle, co zaprojektowanie nowego samochodu (też średnio trafione, ale zawsze troszkę bardziej). W każdym razie TVN24 naszym przyjacielem.
Offline
Bomba może i nie jest najdroższa, ale systemy kierowania, technologia produkcji, wyszkolenie obsługi, koszty remontów i składowania itd. to zamyka się sumką doś potężną.
Jakoś nie mam światecznego nastroju i musze powiedziec że przeraził mnie poziom dyskusji... i to tyle co o dyskusji wspomne żeby nie rozbudowywać offtopa.
O elektrowniach atomowych jest osobny wątek na forum.
I na Boga! Ludzie bomba atomowa to nie petarda, nie buduje się jej po to aby zdetonować. Sądzę że Japonia nie zdecyduje się na budowę bomby.
Myslę że samo opublikowanie raportu że mogła by ją w dość krótkim relatywnie czasie zbudować, miało stanowić swoiste ostrzeżenie dla państw ościennych ( bo właśnie o ostrzeżenia i straszenie się przy bombach atomowych chodzi)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Jedno pytanie... Gdzie Japonia miałaby tą bombę testować??:P USA ma gdzie, a Japnia nie ^^ no może na Okinawie 200 km od Tokyo^^
Edit" Sama siła wybuchu rozwaliłaby conajmniej 5 Japonni:)
Ostatnio edytowany przez sansiro (2006-12-25 17:31:44)
Offline
Jedno pytanie... Gdzie Japonia miałaby tą bombę testować??:P USA ma gdzie, a Japnia nie ^^ no może na Okinawie 200 km od Tokyo^^
Edit" Sama siła wybuchu rozwaliłaby conajmniej 5 Japonni:)
Primo: bomb atomowych nie testuje się "w real life", tylko kraje biedniejsze, nie mogące sobie pozwolić na zakup odpowiedniej aparatury, lub danych potrzebnych do wprowadzenia przeprowadzaja testy, japonia spokojnie mogłaby testować bombę wirtualnie.
Drugie primo: Okinawa leży dalej niż 200km od Tokyo, na oko jakieś 2000km to by bardziej wychodziło. Poza tym Okinawa jest dośc gęsto zaludniona i znajdują się na niej instalacje amerykanskie, co eliminuje ten obszar jako potencjalny obszar testowy (chyba nawt park narodowy tam jest). Pedzej przeprowadzaliby eksplozje podwodne, albo skorzystali z amerykańskiego poligonu.
Ostatnio edytowany przez opcy (2006-12-25 17:42:02)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Primo: bomb atomowych nie testuje się "w real life", tylko kraje biedniejsze, nie mogące sobie pozwolić na zakup odpowiedniej aparatury, lub danych potrzebnych do wprowadzenia przeprowadzaja testy, japonia spokojnie mogłaby testować bombę wirtualnie.
Czyli wg ciebie USA i np Francja to biedne kraje. Owszem można testować atomówkę "wirtualnie", ale real to real i wszystkie kraje przeprowadzały próby jądrowe. W wypadku Japonii próby naziemne odpadają, podziemne podobnie bo i tak jest to teren aktywny sejsmicznie ale Japonia jako wyspa ma ogromną strefę wód terytorialnych i raczej przeprowadzałaby próby podowodne. Z tego co pamiętam to teraz obowiazuje chyba jakiś traktat czy konwencja ONZ zakazujaca krajom które go podpisały prób jądrowych jest tylko jedno ale on wejdzie w życie dopiero gdy podpiszą go wszystkie państwa posiadajace atomówki więc nie prędko o ile wogóle:D:D:D.
Jedno pytanie... Gdzie Japonia miałaby tą bombę testować??:P USA ma gdzie, a Japnia nie ^^ no może na Okinawie 200 km od Tokyo^^
Edit" Sama siła wybuchu rozwaliłaby conajmniej 5 Japonni:)
Podwodą.
Sa rózne ładunki jadrowe od takiej z II WŚ o sile ok 20 megaton która powiedzmy ze na "oko" zniszczy 200tys. miasto do takich które pewnie byłyby w stanie zniszczyc całą Japonię, ale 5 razy to juz chyba lekka przesada:D.
Bomba może i nie jest najdroższa, ale systemy kierowania, technologia produkcji, wyszkolenie obsługi, koszty remontów i składowania itd. to zamyka się sumką doś potężną.
I na Boga! Ludzie bomba atomowa to nie petarda, nie buduje się jej po to aby zdetonować. Sądzę że Japonia nie zdecyduje się na budowę bomby.
Myslę że samo opublikowanie raportu że mogła by ją w dość krótkim relatywnie czasie zbudować, miało stanowić swoiste ostrzeżenie dla państw ościennych ( bo właśnie o ostrzeżenia i straszenie się przy bombach atomowych chodzi)
W pełni zgadzam się z pierwszą częścią wypowiedzi. Atomówka to w końcu tylko troche maeriału promiennotwórczego + TNT + samobójca i juz mamy bombkę ale co komu z bomki która wybuchnie w kraju który ja wyprodukował i tu pojawia sie problem, kosztowny problem: precyzyjne systemy dalekiego zasięgu, bezpieczeństwo itp czyt. miliardy dolarów.
Co do petard to broń buduje się tylko po to żeby jej użyc a że jeszcze nie nadeszła jeszcze odpowiednia chwila... to możemy tu jeszcze pisać.
Ostatnio edytowany przez radziocd (2006-12-25 18:06:06)
Offline
Okinawa to takie japońskie Saint Tropez... Teraz ponoć symulacje coraz dokładniejsze.
Offline
grejpfrut napisał:MARIUSZ DOPPKA napisał:Muszę wam coś powiedzieć ja mieszkam blisko miejsca gdzie miała powstać elektrownia atomowa.
widać...
jesteś pewien, że nie pomyliłeś wieku w profilu? :> bo 9 leży bardzo blisko 0 na klawiaturze...
//ooo, nowy wiek 5 lat w kilka minut, ładnie[]]co tu się dzieje jak możecie się tak obrażać skoro niedługo możemy wyparować
No nie kto mi zajeb... moj avatar.
Jeszcze bana dostal!!
Offline
[cytuj=radziocd]Czyli wg ciebie USA i np Francja to biedne kraje[/quote]
moze zbytnio uogólniłem, ale prawda jest taka że Stany i Francja przeprowadzaja próby głównie po to by zaakcentowac fakt posiadania broni jądrowej(pokaz siły), niż aby rzeczywiście ją przetestować, testy sa potrzebne jedynie w przypadku nowych rozwiązań.
Zresztą, Izrael ma broń jądrową, ale by kiedykolwiek przeprowadził jakaś próbę jadrową nie słyszałem, podobnie jest z Wlk.Brytanią, która używa jedynie symulacji (od końca lat 60 chyba).
A broni używa się aby coś zyskac, bronia jądrową można zyskac jedynie do czasu aż się ją zdetonuje.
Bardziej porównałbym ją do tarczy (broń defensywna) niż do miecza. Oczywiście biore tu pod uwagę że bron taka posadaja kraje którymi kierują ludzie nie majacy zapędów samobójczych, dlatego nie wszystkie kraje powinny ta broń posiadać.
Broń jądrową można zdetonowac praktycznie tylko w sytuacji gdy ty ja masz, a przeciwnik nie, a dodatkowo nie może on liczyc na pomoc państw posiadających broń jadrową. Inaczej nie ma to poprostu sensu.
Ostatnio edytowany przez opcy (2006-12-25 18:51:30)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Dla zainteresowanych jak przekłada się moc bomby na efekt polecam stronę:
http://www.fas.org/main/content.jsp?for … =Resources
Proszę wybrać "Fallout calculator" (Można wybrać Tokio) lub Nuclear Weapon Effects Calculator.
Jeśli chodzi o procedury użycia, szkolenie itd to nie należy przesadzać z ich kosztownością szczególnie że Japonia na początku będzie jeśli wogóle produkować głowice atomowe nie termojądrowe. Przypomnę że w czasach kiedy należeliśmy do Układu Warszawskiego niektóre nasze jednostki lotnicze uzbrojone w samoloty mające możliwość przenoszenia broni jądrowej były szkolone w jej użyciu.
Ja widzę tutaj inny problem. Jeśli Japonia zbudowałaby sobie własną broń jądrową ponieważ jej sąsiedzi ją mają to ile innych krajów mogłoby korzystać z takiego usprawiedliwienia? Bomba atomowa to nie jest takie skomplikowane urządzenie, skoro mogła ją zbudować Korea to właściwie nie ma państw które nie mogą tego zrobić. A jeśli będą korzystać z precedensu jaki może stworzyć Japonia to broń jądrowa może stać się czymś powszechnym. Jeśli tak by się stało to prawdopodobieństwo jej użycia rośnie co nie cieszy chyba nikogo poza miłośnikmi grzybów.
Offline
Kolega jest tu nowy i jeszcze nie wie, że na szczęście to forum bardzo się różni od tego syfu, który zalewa net.
Hm? Chyba się zdrzemnąłem, bo jakoś tej różnicy nie zauważyłem. Drzewiej nieraz tu się krewka, bywało, polała, ale teraz potykacze z flegmy wiszą u sufitu. Nawet nie obwiniałbym o to różnych tam "dzieci gorszego boga" - wszak rośliny okopowe są ważnym składnikiem ekosystemu. Po prostu jakoś tak z Tego Forum uszła para i trzeba przeczekać.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-12-26 00:30:08)
Offline
Ale wierzę, że widzisz różnicę między forum onetu a tym, albo żeby było coś związanego z tematem - różnicę między forum ACP a ANSI.
Co do powodów budowy bomby atomowej - jest jednak różnica między tym, gdyby taką bombę poskładały sobie przykładowo Czechy, bo im się zachciało, a przypadkiem też taką bombę ma Polska, a tym, że Japonia ją buduje, bo Phenian zapowiada, że następne próby swojej broni nuklarnej zamierza przeprowadzić w Tokio, Seulu i Waszyngtonie.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2006-12-26 00:42:32)
Offline
Ale wierzę, że widzisz różnicę między forum onetu a tym, albo żeby było coś związanego z tematem - różnicę między forum ACP a ANSI.
No, systematycznie odwiedzam tylko To Forum (kiedyś w 100% zaspokajało moje zapotrzebowanie na mózgoje?ność i hardkor - blogów i czatów zasadniczo nie tykałem, co się zresztą nie zmieniło). Kiedy jednak szukałem jakichś informacji np. na forach Tweaka, albo CD-Action, tudzież osloskopu, zwykle się ich doszukiwałem, a przejmowanie się sodomią i gomorią w internecie ma tyle sensu, co ubolewanie nad jakością programu telewizyjnego. Tzw. poziom forum zależy od tego, kto i jak się na nim wypowiada, a na to ani polityka władz forum, ani praktyki moderacyjno-administracyjne w gruncie rzeczy nie mają wpływu.
Offline
Heheh dobre sansiro miał w opisie płeć męską, żeńską i teraz męską^^ Coś szybko ta płeć mu się zmienia...
Dziewczynki dojrzewaja szybciej...
może wrescie wybuchnie jakas wojna bo nudno
A to jest bardzo ciekawa wypowiedz.
... mam taka nadzieję : chciałbym jeszcze popisać z tak świetnymi ludzmi jak wy i się czegoś nauczyć
A ta jeszcze ciekawsza...
Kolega jest tu nowy i jeszcze nie wie, że na szczęście to forum bardzo się różni od tego syfu, który zalewa net.
Akurat TO forum ma swoj poziom. Wprawdzie zdarzaja sie czarne owce ale trzeba przyznac ze forumowicze konsekwentnie wyniszczaja ( ) dzieci-neostrady.
Co do bomby atomowej. Japonia oczywiscie chce podkreslic swoja pozycje. Nawet jesli owa bron nigdy nie znajdzie sie w rekach Japonii to samo domniemanie ze moze byc inaczej pozostawi odcisk na wladzach innych krajow. Przeciez nikt w Japonii nie przyzna ze w imie dobra stworzyl dla swojego narodu bron masowego razenia. Szczegolnie biorac pod uwage uraz Japonczykow zwiazany z wydarzeniami w Hiroszimie i Nagasaki. Ciekawe ze synonimem potegi jest wlasnie bron jadrowa. Skoro na jej stworzenie potrzeba 3-5lat a koszty sa napewno mniejsze od np: zrewolucjonizowania przemyslu lub infrastruktury to mozna dojsc do wniosku ze jej budowa bedzie niebywale korzystna. Skoro inni maja to dlaczego nie my? "Wkoncu zaczniemy sie liczyc, a jak nam ktos podskoczy to mu zafundujemy grzybobranie!" Z zasady nie ma co "gdybac" ale pomyslmy co by sie stalo gdyby jakims cudem udalo sie wynalezc nieprzenikalna zapore przeciwatomowa(fabtasta ze mnie)? Koniec terroru czy tylko nowy pretekst by rozpoczac prace nad nowymi technologiami zaglady?
Offline
Freeman napisał:Ale wierzę, że widzisz różnicę między forum onetu a tym, albo żeby było coś związanego z tematem - różnicę między forum ACP a ANSI.
No, systematycznie odwiedzam tylko To Forum (kiedyś w 100% zaspokajało moje zapotrzebowanie na mózgoje?ność i hardkor - blogów i czatów zasadniczo nie tykałem, co się zresztą nie zmieniło). Kiedy jednak szukałem jakichś informacji np. na forach Tweaka, albo CD-Action, tudzież osloskopu, zwykle się ich doszukiwałem, a przejmowanie się sodomią i gomorią w internecie ma tyle sensu, co ubolewanie nad jakością programu telewizyjnego. Tzw. poziom forum zależy od tego, kto i jak się na nim wypowiada, a na to ani polityka władz forum, ani praktyki moderacyjno-administracyjne w gruncie rzeczy nie mają wpływu.
Cóż, może masz za mało porównania. Nikt nad niczym nie ubolewa, jeśli już - to cieszy się z tego co ma. Trudno też porównywać forum Tweaka z miejscem, gdzie znaczna część użytkowników to ludzie w wieku gimnazjalnym zafascynowani Naruto (nie, żebym miał cokolwiek przeciwko Naruto - to tylko zarys sytuacji) - czyli w tym okresie życia, w którym na blogu odkrywa się sekrety życia, wszechświata i całej reszty. Biorąc to, i inne rzeczy pod uwagę, będę jednak upierał się przy swoim (może błędnym, ale dobrze mi z nim) zdaniu, że tutaj jest całkiem nieźle. Nie zgodzę się też z tym, że "praktyki moderacyjno-administracyjne" nie mają na to wpływu. Z doświadczenia wiem, że mają, i zasadniczo to mi wystarczy.
@Wiluś - ja bym stawiał na obmyślanie nowych humanitarnych narzędzi masowej zagłady.
Offline
Tak se siedzę i myślę z papierosem, że przecie mamy bomby atomowe a to nawet 3, a jakby nie patrzeć cały arsenał...
Mówię o politykach... Większych bomb na świecie nie ma... Pozdrawiam
Offline
Sansiro, są święta... Dałbyś radę raz odpisać coś z sensem? Ja rozumiem, żarty i w ogóle fajnie jest, ale mam osobistą prośbę - możesz się sensownie ustosunkować do tematu, jeden jedyny raz? Albo do czyjejś odpowiedzi na twój post, czy jego fragment? Też pozdrawiam.
Offline
Nikt nad niczym nie ubolewa, jeśli już - to cieszy się z tego co ma.
W moim (i nie tylko w moim) odczuciu To Forum zbiedniało ostatnio, co mnie nie cieszy, ale i niespecjalnie martwi, bo "nie można wejść 2 razy do tej samej rzeki" i "tak świat się toczy wkoło" (ew. "to są zwyczajne dzieje", w szerzej znanym przekładzie).
Offline
Może to i prawda, co mówisz, w końcu grono forumowiczów się rozrasta, ale ja będę i tak obstawał przy swoim
ps: mam nadzieję, że nasi moderatorzy nadal będą nam wybaczać takie wycieczki w sprawy organizacyjno - światopoglądowe
Ostatnio edytowany przez Freeman (2006-12-26 02:31:58)
Offline
http://wiadomosci.onet.pl/1455478,12,item.html
EDIT: (zamieszczam treść newsa, wrazie jakby link przestał działać)
Ministerstwo Obrony w pacyfistycznej Japonii
Po raz pierwszy od drugiej wojny światowej pacyfistyczna Japonia będzie miała Ministerstwo Obrony.
Rząd w Tokio wydał dziś dekret, na mocy którego 9 stycznia dotychczasowa Agencja Obrony zostanie przekształcona w ministerstwo. Wcześniej decyzję w tej sprawie zatwierdził parlament.
Po drugiej wojnie światowej i dramacie Hiroszimy oraz Nagasaki, naród japoński wyrzekł się wojny i groźby użycia siły jako środków rozwiązywania sporów międzynarodowych. W konstytucji zadeklarowano też, że Japonia nie będzie utrzymywać sił zbrojnych. Dlatego kraj ten, zamiast armii, ma tak zwane Siły Samoobrony. Z tego samego powodu dotychczas Japonia nie miała Ministerstwa Obrony. Jej funkcję pełniła agencja, bezpośrednio podlegająca premierowi i posiadająca znacznie niższy status niż ministerstwo.
Szefem nowego resortu zostanie dotychczasowy szef Agencji Fumio Kyuma. Będzie on miał takie same uprawnienia jak pozostali ministrowie - większą niż dotychczas władzę, możliwości wpływania na budżet i prestiż. Wraz z podwyższeniem statusu instytucji zajmującej się obronnością, wzrośnie również znaczenie Sił Samoobrony. To z kolei ma być środkiem do zwiększenia roli Japonii na arenie międzynarodowej.
Obecny gabinet dąży do znowelizowania pacyfistycznych zapisów konstytucji. Część Japończyków popiera te zmiany. Niektórzy uważają, że należy znowelizować ustawę zasadniczą, ponieważ nie robiono tego od chwili jej powstania. Inni twierdzą, że konstytucję trzeba zmienić, bo została ona narzucona Japonii przez amerykańskich okupantów. Natomiast większość tych, którzy sprzeciwiają się nowelizacji, obawia się, że na skutek tych zmian Japonia utraci swój pacyfistyczny charakter.
KONIEC NEWSA
Wygląda na to, że Japonia może wkrótce zmienić troche swoją Konstytucję. Powstanie również Ministerstwo Obrony, ale mam nadzieję, że mentalność Japończyków nie ulegnie jakiejś wielkiej zmianie. Ja osobiście jestem dobrej myśli.
Chyba za dużo ostatnio histeryzuje.
Ostatnio edytowany przez MaLy (2006-12-26 18:03:33)
Offline
Ech... Południowi Koreańczycy ponoć leją wszystkich w Tekkena, więc nie muszą sobie z nikim mierzyć, kto ma większą bombę.
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna